poniedziałek, 14 lipca 2025

Przecież mamy siebie - Natalia Sońska

 

Tytuł: Przecież mamy siebie 
Autor: Natalia Sońska 
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska 
Liczba stron: 336
Ocena: 9/10

Niektóre więzi są silniejsze niż śmierć. Inne rodzą się z ciszy, która po niej zostaje.

Maria i Szymon mieli przed sobą całe życie. Spodziewali się dziecka, budowali wspólną przyszłość, a ich historia wydawała się być napisana szczęśliwym piórem. Do dnia, który miał być najpiękniejszym – a stał się ostatnim.

Po nagłej śmierci żony świat Szymona pęka na pół. On sam przestaje żyć, a zaczyna jedynie egzystować. Z pomocą przychodzi Pola – najlepsza przyjaciółka Marii, świadek jej młodości, powierniczka sekretów, siostra z wyboru. Nikt nie rozumie bólu Szymona tak jak ona. Nikt nie znał Marii lepiej.

Choć z pozoru ich świat się zatrzymał, to dni mijają, a codzienność powoli przestaje być tylko wspólnym dźwiganiem żałoby – zaczyna nieść w sobie coś więcej. Pola oddala się od własnego życia, od Łukasza, przy którym miała w końcu odnaleźć szczęście. A Szymon… zaczyna dostrzegać coś, czego wcześniej nie widział.

Bo przeszłość nie znika. Zwłaszcza ta, o której nikt nigdy nie mówił głośno.

"Przecież mamy siebie" to opowieść o uczuciach, które nie miały prawa się narodzić, o lojalności wystawionej na próbę i o tym, że czasem dopiero tragedia pozwala dostrzec prawdę, która zawsze była tuż obok.

To poruszająca historia o bliskości, która ocala. O miłości, która nie zawsze przychodzi we właściwym momencie. O nadziei, która nie gaśnie, nawet gdy świat wali się w gruzy.

Maria wraz z Szymonem to szczęśliwe małżeństwo, kóre oczekuje narodzin dziecka. Jednak sprawy się komplikują i kobieta umiera. Świat mężczyzny w jednej chwili się wali. Ale Szymon ma u swojego boku ich wspólną przyjaciółkę Polę, która pomaga w opiece nad córeczką i stanięciu na nogi. Jednak w tym wszystkim oboje zaczynają się gubić, gdy do głosu zaczynają dochodzić uczucia, które uważają za niewłaściwe moralnie, że zdradzają Marię. 

"(...) jeśli los coś zabiera, to zawsze pozostawi coś w zamian."

Wszystko to, co rozgrywa się na kartach książki jest autentyczne. Każda myśl, gest, emocja są bardzo namacalnie. Bywały momenty, które rozczulały mnie, rozchodziły się ciepłem wokół serca, ale też i takie, które niepokoiły. 

Natalia Sońska ukazuje, jak ważna jest w naszym życiu obecność drugiego człowieka. Zwłaszcza kiedy nasza codzienność się sypie. Gdy nie widzimy promyku światła w tunelu mroku. Wtedy bezinteresowna pomoc jest na wagę złota. To bliscy popychają nas do wyjścia ze skorupy, do zmian, do zawalczenia o siebie. Szymona otaczali wspaniali ludzie. Miał wokół siebie bliskich, na których zawsze mógł liczyć. Natomiast relacja z Polą... Obserwowanie, jak mężczyzna powoli otwierał się na nową relację, było wspaniałe. Niosło wiele wątpliwości, ale bez wątpienia nie można było odmówić towarzyszącego im iskrzenia i napięcia. 

"Nie można bać się uczuć. Nie można ich tłamsić, jeśli chcą dojść do głosu. Nie można pozwolić, by zostały zakrzyczane wątpliwościami."

Dużą sympatię wzbudził we mnie Łukasz. To mężczyzna, który bez wątpienia zasługiwał na to, co najlepsze. Początkowo myślałam, że nie będzie pozytywną postacią, ale tu autorka mnie zaskoczyła. 

"Prawda i szczerość, nawet jeśli są bolesne, zawsze przynoszą ulgę."

"Przecież mamy siebie" to wzruszająca powieść o stracie, tęsknocie, żałobie, żalu, bliskości, sile przyjaźni, nieodwzajemnionych uczuciach, lojalności, wyrzutach sumienia, niedopowiedzeniach, poszukiwaniu siebie na nowo i nadziei, która nigdy nie gaśnie. Czy Pola i Szymon pozwolą sobie na szczęście i miłość? Czy odnajdą do siebie drogę mimo bolesnych doświadczeń? 



We współpracy z Wydawnictwem Skarpa Warszawska 

sobota, 12 lipca 2025

Liliana - Sylwia Markiewicz

 

Tytuł: Liliana
Autor: Sylwia Markiewicz 
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 368
Ocena: 10/10

Liliana cierpi na bielactwo. Choroba sprawia, że ludzie patrzą na nią inaczej – czasem z niechęcią, czasem z litością. Dziewczyna odnajduje ukojenie w sztuce, tworząc ręcznie malowaną porcelanę.

Wychowywana przez ojca, opuszczona w dzieciństwie przez matkę, utrzymuje bliski kontakt jedynie z Nikodemem, ogrodnikiem z sąsiedztwa, i Walentyną, miejscową zielarką.

Gdy pewnego dnia do wsi przyjeżdża Wiktor, z pozoru uprzejmy i otwarty, ale jednocześnie skrywający mroczne tajemnice, życie Liliany się zmienia. Pod pretekstem szukania pracy mężczyzna chce się dowiedzieć, co sprawia, że porcelana Liliany jest wyjątkowa.

Czy tajemniczy składnik porcelany istnieje? Kim naprawdę jest Wiktor i dlaczego tak bardzo zależy mu na odkryciu tej receptury? Co ukrywa Walentyna?

Bardzo lubię spotykać w książkach tematy, które są rzadko poruszane przez autorów. Jednym z nich jest bielactwo wrodzone, z którym zmaga się tytułowa Liliana. Jej skóra nie jest biała, lecz pokryta plamami, których intensywność nasila się wraz z dynamiką objawów. Brak pigmentu wzbudza u ludzi brak akceptacji, ciekawość, niechęć, litość. 

"Spojrzenia ludzkie potrafią krzywdzić, czasem bardziej niż słowa."

Liliana to dziewczyna wrażliwa, delikatna i krucha niczym porcelana. Nic więc dziwnego, że bardzo przeżywa swoją chorobę. Wręcz cierpi, nie mogąc normalnie funkcjonować, czuje skrępowanie w obecności innych, nie potrafi wchodzić w relacje międzyludzkie. Z bielactwem da się żyć, ale trzeba wypracować w sobie poczucie własnej wartości, zaakceptować to, że wygląda się tak, a nie inaczej, że to tylko ciało, a prawdziwe piękno kryje się w środku. To nie ludzie decydują o naszym szczęściu, a my sami. Nie powinniśmy przejmować się tym, co mówią o nas inni. W leczeniu traum może być też pomocna pasja, robienie tego, co daje nam spełnienie.

"Popatrzyła na jej dłonie; plamy były jeszcze blade, nie aż tak bardzo widoczne, ale już za chwilę będą wyraźniejsze. Na twarzy też było je widać. Ona już się przyzwyczaiła, ale ktoś obcy od razu skupiał na nich wzrok. Niejedni patrzyli na Lilianę ze skrzywioną miną, jakby była kosmitką, a to tylko plamy. Nie zaraża przecież, ale tak już jest, że to, co niezrozumiałe, przeraża innych. Szkoda tylko, że nie chcą, nie próbują zrozumieć."

Postaci drugoplanowi okazali się nie mniej interesujący. Tu ściera się dobro ze złem, przyjaźń z zazdrością, życzliwość z zawiścią. Relacje są skomplikowane, pełne emocji, jedne piękne, inne podszyte intrygami, krzywdzące. Choć początkowo charyzmatyczna babka Walentyna budziła we mnie mnóstwo wątpliwości, to polubiłam tę kobietę. A raczej powinnam powiedzieć wiedźmę... Zresztą ona sama tak o sobie mówi. Mieszka w lesie, waży jakieś mikstury i często odwiedza Lilianę. Niezwykle nurtowało mnie, skąd się wzięła, dlaczego nie ma rodziny? Na swoim sumieniu ma niejedno i dodatkowo skrywa sporo tajemnic... Za jej sprawą bez wątpienia momentami jest magicznie, choć nadal realnie. 

"Los dał mi drugą szansę, możliwość, by zadośćuczynić za swoje czyny. Dlatego przeżyłam. Bo jeszcze mam coś do zrobienia. My, ludzie, błądzimy, robimy złe rzeczy, a Bóg pozostawia nas przy życiu, pewnie ma wobec nas jakieś plany, o których dowiemy się w późniejszym terminie."

Gdy we wsi pojawia się Wiktor, życie Liliany się zmienia. Mężczyzna jest uprzejmy i otwarty, ale jednocześnie skrywa mroczne tajemnice. Liliana tworzy ręcznie malowaną porcelanę. Wiktor niby szuka pracy, a tak naprawdę chce się dowiedzieć, dlaczego jej porcelana jest taka wyjątkowa. I czyżby Warszawiak naraził się czymś niebezpiecznym ludziom? Czy jego intencje są szczere? Co łączy Lilianę, Walentynę i Wiktora? 

Sylwia Markiewicz porusza również problem macierzyństwa. Panuje takie przeświadczenie w społeczeństwie, że każda kobieta stworzona jest do roli matki. Jednak jak widać na przykładzie z niniejszej lektury, niekoniecznie tak jest. 

"Liliana" to wzruszająca, subtelna, a jednocześnie głęboko emocjonalna powieść o samotności, niezrozumieniu, odrzuceniu, braku akceptacji siebie. To również historia o miłości, która czasem wszystko zmienia. To historia, która inność przekuwa w siłę! 



We współpracy z Wydawnictwem Pascal


czwartek, 10 lipca 2025

Powiedz życiu tak, Lili - Anna H. Niemczynow

 

Tytuł: Powiedz życiu tak, Lili 
Cykl: Lilianna Berg (tom 2)
Autor: Anna H. Niemczynow 
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 368
Ocena: 7/10

ABY ŻYCIE BYŁO PIĘKNE, TRZEBA MÓWIĆ „TAK”. BYĆ ELASTYCZNYM NA TO, CO NAM PRZYNOSI, I WIERZYĆ, ŻE KOCHA NAS TAKIMI, JACY JESTEŚMY. BO JESTEŚMY CUDEM!

Lilianna Berg to niepoprawna poszukiwaczka szczęścia bez powodu. Głęboko wierzy, że przyszła na świat po to, aby czerpać radość pełnymi garściami i obdarowywać nią innych. Mimo codziennych trosk w każdym doświadczeniu potrafi odnaleźć coś wartościowego. Nie buntuje się przeciwko temu, czego doświadcza, lecz wartko płynie z prądem życia.

Znajomość z radosną i pogodną Lili dodaje odwagi, energii i mocy do tego, aby wreszcie wyjść z cienia. Bo życie jest tylko jedno i to od nas zależy, czy przyjmiemy dary, jakie chce nam ofiarować.

Przestań się buntować. Powiedz „TAK” i żyj pięknie. Tak jak Lili i jej barwni przyjaciele.

W książce znajdziesz 52 iluminacje – sugestie nowych zachowań, postaw i działań, które wprowadzone w życie, znacznie wpłyną na jego jakość.

"Powiedz życiu tak, Lili" jest drugim tomem cyklu o Liliannie Berg, która w każdym, nawet natrudniejszym momencie życia potrafi odnaleźć szczęście. Wie jak z niego czerpać pełnymi garściami.

"Wybór między życiem pięknym a nijakim należy wyłącznie do nas. Każdego dnia, gdy tylko otworzymy oczy, rozpościera się przed nami paleta nieograniczonych i optymistycznych możliwości."

W tym tomie naszą bohaterkę czeka wiele zmian zarówno na polu prywatnym, jak i zawodowym. Niezwykle zaskoczyła mnie babcia Rózia, która przeżywa drugą młodość. U jej boku pojawia się przesympatyczny dżentelmen - jej dawna miłość. Poza tym kobieta zostaje popularną blogerką. Jej porady i przepisy kulinarne są strzałem w dziesiątkę. Widzimy więc, że wiek to tylko liczba. Człowiek powinien robić to, co dyktuje mu serce, spełniać swoje marzenia. A Lili? Dziewczyna coś odkryje. Jak ta prawda na nią wpłynie? Jaką ważną decyzję podejmie? Wątek ten uświadamia, jak duży wpływ na teraźniejszość ma przeszłość. I aby otworzyć się na nowy rozdział życia, trzeba zamknąć poprzedni. 

"Na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno. One same się nie spełnią. Trzeba działać, trzeba żyć, trzeba szukać rozwiązań, a nie wymówek. Po prostu trzeba mówić TAK."

Anna Niemczynow, jak to miało miejsce w pierwszej części, tak i tym razem tworzy bohaterów, do których po prostu czujemy wielką sympatię. Swoją życzliwością, serdecznością, wsparciem i bezinteresowną pomocą każdy z nich staje się nam bliski. Pokazują nam, czym jest wartość przyjaźni, rodziny i wdzięczność. Natomiast Lili kochamy za to, że ma w sobie odwagę, by być sobą. Nie przejmuje się tym, co myślą o niej inni. 

Książka tak jak i w pierwszym tomie, tak i tu obfituje w mądre, wartościowe cytaty, afirmacje, rady i wskazówki. Nic, tylko przenosić je na naszą codzienność w prawdziwym życiu. Dzięki dobremu humorowi i ogromowi pozytywnego przesłania wszystko jest możliwe.

"Powiedz życiu tak, Lili" to książka przesiąknięta optymizmem i odważnym podejściem do życia. Wzrusza, bawi i uczy. Pozwala spojrzeć na siebie z boku. Zastanawiacie się, jak żyć zarówno z samym sobą i z drugim człowiekiem? Ta lektura z pewnością da Wam odpowiedzi. 



We współpracy z Wydawnictwem Luna


środa, 9 lipca 2025

Narzeczony z miasta - Helena Leblanc

 

Tytuł: Narzeczony z miasta
Cykl: Przeznaczenia (tom 2)
Autor: Helena Leblanc 
Wydawnictwo: Studio Litera Inventa 
Liczba stron: 340
Ocena: 9/10

Zofia Małkowska ma trzydzieści dwa lata i mieszka na wsi. Zawodowo zajmuje się historią sztuki: pracuje w urzędzie gminy i muzeum w pobliskim miasteczku. Jej kariera na prowincji nie daje perspektyw na rozwój. Ma wrażenie, że utknęła. Żałuje, że wróciła z Warszawy po studiach.

Prywatnie Zosia do niedawna popełniała błąd za błędem. Przeżyła historię miłosną, która wywróciła jej świat do góry nogami. Zaryzykowała dla chwili słabości, a ta okazała się największą porażką. Teraz jej niedoszły narzeczony się żeni, a ona jest sama. Nie mając wyboru, decyduje się na radykalną zmianę swojego życia. Postanowień nie udaje się jednak zrealizować i kobieta wpada wprost z jednych kłopotów w drugie.

Po pasmach porażek Zosia w końcu dostaje zawodowe wyzwanie. Ma szansę uratować ukochany pałac przed ruiną. Jednocześnie w jej życiu pojawiają się dwaj interesujący mężczyźni: starsi od niej, bogaci i… równie zagubieni. Tylko ten, który pozwoli jej poczuć się dobrze samej ze sobą, może zostać tym jedynym.

"Narzeczony z miasta" jest drugim tomem cyklu Przeznaczenia.  Tym razem część akcji toczy się na wsi, ale również w Warszawie i Wiedniu. Szczególnie interesująco został przedstawiony ten ostatni, gdzie wraz z bohaterami zwiedzamy zabytki, zachwycamy się sztuką i podziwiamy piękną panoramę tego miasta. 

Czym dla Was jest luksus? Bogactwem materialnym, a może czymś zupełnie innym? Mamy tu wyraźnie zaznaczony motyw pieniądza. Dziędzi nim możemy sobie na wiele pozwolić, ale nie kupimy za nie tego, co najważniejsze. Szczęścia i miłości nie da się przeliczyć na żadne pieniądze świata. 

"Chciał zamieszkać w barokowym pałacu jej serca i oglądać te złote zdobienia od środka."

Równie istotna okazała się naturalność, nie udawanie kogoś, kim nie jesteśmy. W dzisiejszych czasach niektórzy ukrywają swoje prawdziwe oblicze za maskami pozorów. Tymczasem bycie autentycznym w tym, co robimy, jak się zachowujemy oraz jak poprzez to postrzegają nas inni, powinno dać nam sporo do myślenia. Tak było w przypadku Nathana, dla którego liczyła się kobieta naturalna (choć sam prowadził życie oparte na pozorach), nie tylko zachwycająca na zewnątrz, ale przede wszystkim z pięknym wnętrzem. Zresztą dla Zosi również było to ważne.

"Na jej widok na chwilę zaparło mu dech (...) Kobieta była elegancka i olśniewająca, choć w niczym nie przypominała tych wypindrzonych krok, które zwykle zajmowały korytarze opery w antrakcie. Ona jest idealna - pomyślał."

Przyjemnie obserwowało się przemianę bohaterów. Zosia będzie musiała nauczyć się ufać i uwierzyć w siebie oraz bycia dla siebie najważniejszą. W kontekście tym powróci do niej przeszłość związana z jednym z członków rodziny. Z kolei Nathan będzie musiał wyzbyć się pozorów.

"Przy mnie masz ten luksus, że możesz być sobą." 

Ale jest także zły brat. To Norman. Kompletne przeciwieństwo Nathana. Nie ma szacunku do kobiet, a intrygi to jego drugie imię. W żaden sposób nie można go polubić. Ale oprócz dwóch braci, pojawi się jeszcze ktoś trzeci. Tak więc istny urodzaj kandydatów na narzeczonego... Oj Zosia będzie miała trudny orzech do zgryzienia.

Ponownie pojawiły się fragmenty rozmowy autorki z główną bohaterką książki. Tym razem była to Zosia. To zawsze coś niecodziennego i oryginalnego. Dzięki takiemu zabiegowi lepiej zrozumiałam motywacje, myśli i emocje bohaterki. Tego typu dialog skłania do przemyśleń i staje się niejako łącznikiem pomiędzy bohaterem a czytelnikiem. 

"Narzeczony z miasta" to pełna emocji, humoru i nutą ironii komedia romantyczna o miłości, lękach, marzeniach, trudnych decyzjach, popełnionych błędach, zwątpieniu w siebie, zagubieniu, przyjaźni, stawianiu granic i drugich szansach. To książka o tym, że zawsze można zacząć od nowa. Gotowi, by poznać Zosię i jej... mężczyzn? Kim okaże się ten miejski facet? 



We współpracy z Autorką i Studio Litera Inventa 


wtorek, 8 lipca 2025

Życie cię kocha, Lili - Anna H. Niemczynow

 

Tytuł: Życie cię kocha, Lili 
Cykl: Lilianna Berg (tom 1)
Autor: Anna H. Niemczynow
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 352
Ocena: 7/10

NASZE ŻYCIE JEST TAKIM, JAKIM CZYNIĄ JE NASZE MYŚLI.

Lilianna Berg każdego poranka otwiera oczy i przyjmuje z radością to, co przyniesie kolejny dzień. Bo żaden się już nigdy nie powtórzy. Dziewczyna kolekcjonuje niepowtarzalne, barwne sukienki, które odzwierciedlają jej osobowość: odważną i gotową do podejmowania nowych wyzwań.

Codziennie staje przed lustrem, patrzy z radością na swoje oblicze i mówi: „Życie cię kocha, Lili”. Proste słowa, które są początkiem wszystkiego. Mimo utraty rodziców i przeszkód napotykanych na swojej drodze dziewczyna unosi wysoko głowę i dziarsko stawia im czoła.

Spotkanie z radosną i kolorową Lili jest jak piękny letni poranek. Wnosi świeżość, energię, łamie schematy i motywuje do tego, by w końcu się obudzić i zacząć naprawdę żyć. Bo bez względu na to, ile masz lat, kim jesteś i co robisz, życie cię kocha i tylko od ciebie zależy, co zrobisz z tą miłością.

W książce znajdziesz 52 afirmacje, mające za zadanie dmuchnąć w skrzydła Twoich marzeń i utwierdzić Cię w przekonaniu, że jesteś CUDEM.

"Życie cię kocha, Lili" jest pierwszym tomem cyklu o Liliannie Berg. Anna Niemczynow oddała nam historię, w której poznajemy niełatwe losy kobiet. Każda z nich ma jakieś problemy i troski, na koncie sukcesy i porażki, zakochania i rozstania, o czymś marzy. Jednak pod maską pozorów skrywają swoje prawdziwe "ja". Dla kobiet zresztą jak i dla wielu z nas ważne jest to, jak postrzegają je inni. Tymczasem okazuje się, że to najbliżsi potrafią ranić nas najbardziej.

"Najcenniejszym darem, w jaki można wyposażyć potomstwo, jest nauczenie go kochania samego siebie. Taki człowiek zawsze sobie poradzi i w każdej sytuacji będzie po prostu silny." 

Babcia Rózia (jak i jej wiekowi przyjaciele) i jej wnuczka Lili z miejsca kradną nasze serca. Choć główna bohaterka może nieco irytować infantylnością. Mimo to uważam, że ich kreacja wypadła bardzo dobrze. Opisane życie Lilianny zeszło na boczny tor, ustępując miejsca poradom. Jednak oczekując treści "ubranej" bardziej w elementy powieści, można się rozczarować. 

"Babcia przez całe życie powtarzała mi to, co przed chwilą padło z ust Brydzi. Ludzie, którzy nam się zwierzają, nie oczekują, że rozwiążemy ich problemy. Pragną tylko zostać wysłuchani."

Często nie doceniamy tego, co nas otacza, co mamy na wyciągnięcie ręki, nawet swojego życia i tego, co nam ono każdego dnia ofiarowuje. Po co tracić drogocenny czas na zamartwianie się, że coś nam nie wypada lub nie wyjdzie, kiedy  powinniśmy skoncentrować się na tym, czego tak naprawdę pragnie nasze serce? Ograniczanie się na dłuższą metę do niczego dobrego nie prowadzi. A roztrząsanie błędów przeszłości czy nadmierne martwienie się przyszłością też nic nam nie da. Warto czasem odpuścić, wybaczyć...

"Dziś jest dniem, jakiego nigdy wcześniej nie było. Mogę przeżyć go tylko dziś. Nie wczoraj ani nie jutro."

Książka obfituje w mądre, wartościowe cytaty, afirmacje, rady i wskazówki. Nic, tylko brać garściami i przekładać je na nasz użytek w prawdziwym życiu. Co prawda nie ma tu jakiś spektakularnych zwrotów akcji czy napięcia, ale chyba o to w tym wszystkim chodzi. Dzięki dobremu humorowi i ogromowi pozytywnego przesłania wszystko to, co złe i smutne zostaje przegonione. 

"Życie cię kocha, Lili" to pełna ciepła, dobrej energii, dodająca otuchy i nadziei powieść o tym, jak zmienić swoje często mylne myślenie o nas samych i pokonywaniu towarzyszącym nam lęków. To książka, która inspiruje i pobudza do działania, by zawalczyć o szczęśliwsze życie. By pokochać siebie. Polecam!



We współpracy z Wydawnictwem Luna


niedziela, 6 lipca 2025

Emerytki w akcji - Dagmara Rek

 

Tytuł: Emerytki w akcji 
Autor: Dagmara Rek 
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 300
Ocena: 8/10

Emerytki w akcji to historia dwóch seniorek. Halina Marchwicka z domu Konfitura wraz ze swoim mężem Stanisławem przeprowadza się do małego miasteczka o nazwie Emerytowice. Jej epizod w odcinku popularnego serialu sprawił, że podpisała umowę na cały sezon. Dojazdy na miejsce nagrań jednak bardzo ją męczyły i stąd pomysł na zmianę miejsca zamieszkania. Stanisław miał zupełnie inne zdanie na ten temat, ale czego się nie robi dla ukochanej żony, prawda?

Anna Stańczyk, nie mogąc dłużej mieszkać obok Gabrieli Wąsek, sprzedaje swoje mieszkanie i kupuje nowe, również w Emerytowicach. Jak na złość jej sąsiadką, i to najbliższą, jest Halina. 

Kobiety nie potrafią się dogadać, lecz pewna sytuacja sprawia, że są zmuszone połączyć siły. W Mysi Polu wydarzyła się tragedia! W nieoczekiwanych okolicznościach zaginęła Gabriela Wąsek! Czyżby została zamordowana? A może ktoś ją porwał?

Halina i Anna będą starały się rozwiązać tę zagadkę. Tylko czy to faktycznie była zbrodnia? A może coś innego?

Emerytki w akcji to kontynuacja, a zarazem połączenie dwóch poprzednich komedii. Nie da się ich czytać oddzielnie! 

📖 Osiedlowy monitoring
📖 Osiedlowy monitoring. Powrót Halinki
📖 Babcie w sieci miłości
📖 Biuro matrymonialne. Razem aż do setki

W "Emerytkach w akcji" Dagmara Rek połączyła losy trzech bohaterek ze swoich poprzednich książek: "Osiedlowy monitoring", "Osiedlowy monitoring. Powrót Halinki", "Babcie w sieci miłości" i "Biuro matrymonialne. Razem aż do setki". Jest to Halina Marchwicka z domu Konfitura, Anna Stańczyk oraz Gabriela Wąsek. Wyszło interesująco, intrygująco i zabawnie.

Och jakże czasem można się pomylić! Ta część dobitnie pokazuje, że nie należy zbyt pochopnie oceniać innych po pozorach i ich zachowaniu, tak naprawdę ich nie znając. Halina bowiem to bohaterka, która może wzbudzać ambiwalentne uczucia, o czym mogliśmy przekonać się w poprzednich książkach. Można ją polubić za silny charakter, ale i wręcz nie znosić. Tu z kolei autorka rzuca zupełnie inne światło na jej postać. Przybliża nam to, co wydarzyło się w przeszłości kobiety. Tym samym widzimy, dlaczego stała się taką, a nie inną osobą, a przede wszystkim sąsiadką. Trudną sąsiadką... Widzimy też, że tak jak i ona, tak każdy z nas może się zmienić. 

"Każdy z nas na jakieś wady, jakieś niedoskonałości, ale trzeba he zaakceptować. W końcu my, ludzie, mamy więcej zalet i piękna w sobie niż tego, co złe. A zawsze jest tak, że to, co dobre i wyjątkowe, przysłania to, czego w sobie badź w kimś nie lubimy."

Treść obfituje w zaskakujące zwroty akcji, śmieszne sytuacje, tajemniczą zagadkę kryminalną do rozwikłania, ale i pozostawia po sobie refleksje. Istotna okazała się tu kwestia przyjaźni, która jest wielkim darem, o czym czasem zapominamy. Warto otwierać się na drugiego człowieka, na jego problemy, starać się go zrozumieć, wybaczyć i wesprzeć. Równie ważny okazał się być aspekt przemijania, starzenia się i tego, jak może wglądać życie na emeryturze. Dało mi to dużo do myślenia. Zaczęłam zastanawiać się, jaką ja będę seniorką...? Chyba jednak chciałabym mieć coś Halinki. I podobnie jak ona móc żyć po swojemu, z pasją, wyzwaniami, marzeniami, od czasu do czasu przełamując utarte stereotypy. 

"Przyjaźń, tak jak miłość, nie zawsze jest łatwa, ale jest największym skarbem, jaki człowiek może posiadać."

"Emerytki w akcji" to pełna ciepła, humoru, wzruszeń i emocji komedia kryminalna. To historia przypominająca o ważnych wartościach, relacjach międzyludzkich i przyjaźni. Z Halinką (postrachem osiedla) nikomu nuda nie grozi! Ba! Dwie, a może i trzy energiczne emerytki to nie jedna, prawda? Zapraszam do Emerytowic.


We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos 


piątek, 4 lipca 2025

Apetyt na miłość - Marta Nowik

 

Tytuł: Apetyt na miłość 
Autor: Marta Nowik
Wydawnictwo: Szara Godzina 
Liczba stron: 312
Ocena: 9/10

Wymienione zamki w drzwiach i tajemnicza, atrakcyjna blondynka, która wygląda na wyjątkowo zadowoloną − to zdecydowanie nie jest dobry znak! Magda właśnie odkryła, że jej wielka miłość przeszła do historii i Robert… po prostu „wymienił ją na lepszy model”. Jak się pozbierać po takiej katastrofie?
Z pomocą niezawodnej przyjaciółki Kaśki Magda powoli staje na nogi. Los jednak nie pozwala jej wytchnąć i musi zmierzyć się z kolejnymi kłopotami oraz emocjami, które budzi w niej pewien sympatyczny mężczyzna. Czy uda jej się poukładać życie na własnych zasadach?
Marta Nowik w pełnej humoru, optymizmu i wzruszeń powieści dowodzi, że czasem to, co wydaje się końcem, może być tak naprawdę dopiero początkiem. Bo na miłość nigdy nie jest za późno, ale na samotność zawsze za wcześnie!

Główna bohaterka - Magda to kobieta, która mierzy się ze zdradą i rozstaniem z chłopakiem oraz poczuciem odrzucenia. Do tego dochodzą jeszcze problemy w pracy czy trudne stosunki z matką. Jednak przy pomocy przyjaciółki postanawia zawalczyć o siebie i swoje szczęście. A może i o tytułowy apetyt na miłość? 

"Szczęście w życiu jest jak fala: raz się zbliża, raz oddala."

Robert i jego zachowanie względem kobiet... po prostu porażka. Zmieniał je jak rękawiczki. Nawet nie zakończywszy jednej relacji, wchodził w następną lub chciał wracać do poprzedniej. Wydawało się, że zdrada to dla niego coś normalnego. I jest jeszcze uzależnienie od hazardu. Czy zrozumie swoje błędy? Czy wzbudzi w czytelniku jakieś pozytywne odczucia? 

Marta Nowik wspaniale przedstawiła kobiecą przyjaźń. Magda i Kaśka mogą zawsze na siebie liczyć. Mało tego. Niekiedy szalone pomysły tej drugiej przyprawiają o szybsze bicie serca i spore pokłady śmiechu. Kobieta petarda! Wydaje się, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, choć też ma swoje problemy. 

Interesująco wypada także trudna relacja między Magdą a matką. Zagadką było dla mnie to, dlaczego rodzicielka na każdym kroku krytykowała córkę. A to zachowanie nie takie, a to ubiór nieodpowiedni czy mieszkanie nie tak urządzone... Można byłoby tak wyliczać w nieskończoność. Zastanawiałam się, dlaczego taka była, czy w końcu się zmieni i czy zrozumie, co jest w życiu najważniejsze? W pewnym momencie zadziwiła mnie... lecz Wam nie zdradzę, czy w pozytywnym, a może negatywnym aspekcie...

"- Ta nasza nieskazitelna rodzina. Wszystko pięknie na pokaz. A od wewnątrz fermentuje i śmierdzi (...)"

W piękny sposób została ukazana również przyjaźń i oddanie między psem a człowiekiem. Niezwykle wzruszyła mnie historia Bąbla i Dyzia.

Autorka podejmuje tematy choroby, straty, samotności czy uzależnień. Robi to w sposób zbytnio nieprzytłaczający, aczkolwiek poruszający, skłaniający do wielu przemyśleń i refleksji. Widzimy, że każda strata i porażka mogą być początkiem czegoś nowego. Jest też miejsce na odrobinę humoru.

"Każda chwila jest na wagę złota. Nasz czas upływa zdecydowanie za szybko.  A my kochamy zdecydowanie za późno."

To ciepła, podnosząca na duchu powieść pełna życiowych zawirowań, skomplikowanych relacji międzyludzkich, lojalności w przyjaźni. To historia o odbudowywaniu siebie i drodze po "Apetyt na miłość".


We współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina 


środa, 2 lipca 2025

Córki hrabiny. Zofia - Urszula Gajdowska

 

Tytuł: Zofia
Cykl: Córki hrabiny (tom 1)
Autor: Urszula Gajdowska 
 Wydawnictwo: Szara Godzina 
Liczba stron: 264
Ocena: 9/10

Wiosna 1835 r., Podlasie. Młoda wdowa Zofia przebywa w dworze matki, hrabiny Modlińskiej. Pod okiem madame Moreau, francuskiej arystokratki o zagadkowej przeszłości, szkoli się w szermierce i sztuce przetrwania. Zofia szuka zemsty na tych, którzy wydali jej męża Edmunda w ręce rosyjskich zaborców. Pewnej nocy w lesie podsłuchuje rozmowę spiskowców, wśród nich rozpoznaje Linasa, litewskiego arystokratę, niegdyś przyjaciela rodziny.
Tymczasem do majątku przybywa tajemniczy Taras, Tatar z Krymu, pragnący odzyskać fragment mapy prowadzącej do skarbów Złotej Ordy. Zainteresowanie poszukiwaniami wykazują również szpiedzy rosyjskiego imperium i rozpoczyna się niebezpieczna gra, od której nie ma odwrotu.
Pełna intryg, napięcia i zwrotów akcji fabuła, osadzona w XIX-wiecznej Polsce i na Litwie, gdzie miłość i przeznaczenie walczą z duchami przeszłości. Pościgi, zdrady, niebezpieczne sojusze, nieoczekiwana namiętność i uczucia, które nie powinny mieć miejsca. W tej historii nie wszystko jest takie, jakim się wydaje...
Zofia to pierwszy tom nowej trylogii przygodowo-romantycznej Córki hrabiny Urszuli Gajdowskiej, w której występują postaci znane z Dworku nad Biebrzą.

"Zofia" jest pierwszym tomem trylogii przygodowo-romantycznej Córki hrabiny. Trafiamy na Podlasie XIX-wieku, gdzie poznajemy Zofię jako wdowę, która pragnie zemsty na ludziach, którzy wydali jej męża w ręce rosyjskich zaborców.

Niezwykle polubiłam tytułową Zofię i bardzo jej kibicowałam. To kobieta, która nie boi się wziąć swojego losu we własne ręce. Przełamuje utarte schematy, zasady i konwenanse. Nauka szermierki i sztuka przetrwania... A czemu by nie, prawda? Pomysłów z pewnością jej nie brak. Na jej poczynania niejednokrotnie wyrwało mi się: wow co za kobieta! A czy zemsta, jaką z niebywałą precyzją planowała, zmieniła moje nastawienie do niej? Absolutnie nie. Mimo moralnie trudnych decyzji i wyborów (lojalność wobec rodziny i własne szczęście) oraz prawdy, która jest niejasna, mój stosunek do niej nie zmienił się. Zwłaszcza że odkryłam w niej także wrażliwą stronę natury, z kolei ona sama zupełnie inną odsłonę relacji damsko-męskich, oddania czy namiętności. Widzimy też jak łatwo przychodzi nam ocenianie wyborów i postępowanie innych, sądząc po pozorach. Tylko kto jest tu wrogiem, a kto przyjacielem? I czy Zofia odnajdzie sprawiedliwość?

"Tak była zacietrzewiona w swoich osądach, że nie wzięła pod uwagę, że może jego działania nie były czarno-białe, jak się wydawało."

Jak zwykle autorka pięknie nakreśliła tło powieści. Podlasie i Litwa widziana jej oczami nabiera realizmu. Pojawiają się interesujące postacie drugoplanowi, tacy jak: Linas - litewski arystokrata i Taras - Tatar wojownik z Krymu. Szkoda tylko, że ten drugi został nakreślony zbyt pobieżnie. Oczywiście wszystko osnute jest licznymi tajemnicami i sekretami, co budzi wiele pytań i popycha czytelnika do poszukiwania odpowiedzi. Mamy tu do czynienia z różnego rodzaju powiązaniami oraz mniej lub bardziej skomplikowanymi relacjami. Bohaterom towarzyszą duże emocje, wybuchają niespodziewane uczucia i namiętności.

"- Są rzeczy, które nie powinny wychodzić na jaw, a jednak czasem trzeba zmierzyć się z prawdą."

Wątek przygodowy i zagadkowy porywają w wir wydarzeń. Wiekowe mapy, historia skarbu Złotej Ordy - to wszystko było tajemnicze, nieco egzotyczne, ale przede wszystkim niezwykle fascynujące. 

Urszula Gajdowska tworzy wspaniałe opowieści, czym i tym samym tylko potwierdza swoją znakomitą wyobraźnię i masę pomysłów na przygody, w jakich stawia swoich bohaterów. Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony i trzymała w nieustannym napięciu do ostatniego zdania. 

"Zofia" to historia o kobiecie nieustraszonej, zdeterminowanej, odważnej, pełnej charyzmy, przekonanej, że tylko zemsta da jej spokój. Intrygi, kłamstwa, manipulacje, zdrady i zasadzki, niebezpieczne sojusze, pościgi, bitwy na szpady, rodzinne tajemnice i zagadki z przeszłości - czy można chcieć więcej? To romans historyczny, o którym tak łatwo się nie zapomina i niecierpliwie wyczekuje kontynuacji, by bliżej poznać pozostałe siostry.



We współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina 


wtorek, 1 lipca 2025

Podsumowanie - czerwiec

 Cześć 🤗 Czerwiec za nami, zatem pora na podsumowanie. Miniony miesiąc kończę 10 przeczytanymi książkami. A jak wyglądało to u Was? Czytaliście któryś z poniższych tytułów? A może macie w planach? Dajcie znać w komentarzu 😃 Podobne podsumowanie znajdziecie także na IG i fb.





"Zmyślony" to thriller romantyczny, w którym przebija się aura tajemniczości, nuta grozy, ale i humoru czy poruszenia. To książka z tych, które dosłownie przeczołgają człowieka emocjonalnie! Jak myślicie: ZMYŚLONY jest prawdziwy czy to tylko jakaś gra? Jedno Wam powiem: czytajcie!
⭐️9/10⭐️



"Serca żyjące nadzieją" to porywająca, poruszająca, przepełniona ciepłem powieść o zmianach, miłości w cieniu trudnych czasów, stracie, odwadze, sile przetrwania i nadziei. Sprawdźcie, czy prawdziwa miłość przychodzi z czasem...
⭐️9/10⭐️



"Z głową w chmurach" to pełna ciepła, lekkości i humoru powieść o rozliczeniu się z przeszłością, trudnych decyzjach, rodzinnych tajemnicach, poszukiwaniu swoich korzeni, dawaniu sobie szansy i nadziei na miłość. Jeśli szukacie książki z życiowymi prawdami - trafiliście idealnie. 
⭐️8/10⭐️



"Prawda" to poruszająca historia o sile siostrzanej miłości, rodzinnych więzach, przeszłości, która nigdy nie odpuszcza, wspomnieniach, tajemnicach i sekretach, wybaczeniu, drugich szansach oraz dążeniu do prawdy. To powieść, która przynosi spokój, koi i otula ciepłem. Czy miłość będzie remedium na wszystkie kłopoty i troski bohaterów? Sprawdźcie koniecznie! Ja chętnie wrócę do Młynarzówki i poznam historię pozostałych sióstr.
⭐️9/10⭐️



"Echa prawdy" to pełna realizmu, ciepła, mądrości i emocji historia o rodzinnych tajemnicach, poszukiwaniu prawdy, trudnych wyborach, życiowych zmianach, chorobie, dawno utraconej miłości i walce o marzenia. W jak dużym stopniu PRL-owska przeszłość odbije się na bohaterach?
⭐️9/10⭐️



"Tamtej deszczowej nocy" to pełna emocji i wzruszeń historia złamanych serc. To lektura o nieprzemyślanych decyzjach, intrydze, trudnej walce, winie i przebaczeniu oraz miłości silniejszej niż wszystko inne. To książka o tym, że w porę trzeba znaleźć w sobie odwagę, by zmierzyć się ze swoimi demonami i prawdą. 
⭐️10/10⭐️



"Córka ciemności" to mroczne romantasy osadzone w świecie aniołów i demonów. Jeśli jesteście ciekawi, co się stanie, gdy upadły anioł zakocha się w córce swojego pana... czytajcie! 
⭐️8/10⭐️



To historia, która niepostrzeżenie wnika w nasze serca i umysł. Porusza, zmusza do refleksji, bawi i daje nadzieję. To książka o złożonych relacjach międzyludzkich, psychologicznej grze, mrocznych tajemnicach, próbie zaufania na nowo, drugich szansach i skomplikowanych uczuciach. Doprawiona odrobiną pikanterii i silnymi uczuciami staje się lekturą, która wciąga niczym ruchome piaski. Czy "Ostatnia przysługa" rzeczywiście będzie dla kogoś ostatnią? Przekonajcie się! 
⭐️9/10⭐️



"Naucz mnie na nowo kochać" to życiowa, zmuszająca do refleksji historia okraszona mnóstwem cierpienia, bólu, żalu i niesprawiedliwości po stracie bliskiej osoby. To powieść o kruchości życia, strachu przed wejściem w nowy związek, samotności, pracy nad zaufaniem, wzlotach i upadkach, drugich szansach, wzajemnym wsparciu. Złość, śmiech i łzy - paleta emocji gwarantowana! 
⭐️10/10⭐️



"Jeśli mówisz o ryzyku" to lektura, która zaspokoi każdego miłośnika poezji i książek. To historia o układzie, rywalizacji w życiu, na uczelni i... w uczuciach. Kto i co zwycięży? Sprawdźcie!
⭐️7/10⭐️


Zaczytanego lipca! 📚 



niedziela, 29 czerwca 2025

Jeśli mówisz o ryzyku - Aleksandra Maciejowska

 

Tytuł: Jeśli mówisz o ryzyku 
Autor: Aleksandra Maciejowska 
Wydawnictwo: Mięta 
Liczba stron: 384
Ocena: 7/10

Tragiczny wypadek, w którym ginie chłopak Evie, sprawia, że dziewczyna porzuca marzenie o szczęśliwej miłości. Chce za to uciec z rodzinnego miasta. Po zamieszkaniu z bratem rozpoczyna studia, nie spodziewając się jeszcze, że przeszłość ją dopadnie. Aby naprawić zszarganą reputację, zamierza pilnie się uczyć i wyjechać na praktyki dla najlepszego studenta literatury w Instytucie Szekspira. Nie będzie mieć litości dla tych, którzy spróbują odebrać jej ten tytuł.

Aiden nie może znów zawieść ojca. Za wszelką cenę musi wygrać. I wie, że to zrobi, bo nie ma nikogo, kto znałby się na literaturze tak jak on. Tylko że gdy jego i Evie – tę upartą wariatkę, która okazuje się siostrą jego najlepszego przyjaciela, zaczyna łączyć niezobowiązująca relacja, w życie chłopaka wkrada się rozproszenie. A to może pokrzyżować wszystkie jego plany.

Lęki mieszają się z pragnieniami, a w „rywalizację z korzyściami” wplątują się uczucia, oczekiwania innych, niepisane, lecz złamane zasady… i poezja.

Ryzykować albo nie ryzykować – oto jest pytanie.

Evie po śmierci chłopaka w tragicznym wypadku wyjeżdża, by zacząć wszystko od nowa. Rozpoczyna studia literatury na Uniwersytecie Santer. Na jej drodze pojawia się Aiden, studiujący to samo co dziewczyna i który także zrobi wszystko, by być najlepszy na kierunku. Będzie więc wojna... To godni siebie przeciwnicy. Sprawy komplikują się, gdy do głosu zaczynają dochodzić uczucia... Wszystko ma tu odpowiednie tempo, postaci zakochują się powoli, początkowo zaprzeczając swoim uczuciom. Zwłaszcza Evie nie potrafiła rozmawiać o swoich emocjach. Czy w końcu zdejmie maskę? 

"Nie można kochać zdrową miłością, gdy nie pokochało się samego siebie. Nie jesteś w stanie dać skarbu, którego sama nie odkryłaś."

"Jeśli mówisz o ryzyku" to lektura, dla poszukujących w książkach coś więcej niż tylko samej romantycznej historii. Aleksandra Maciejowska bowiem wprowadza nas w świat rozgrywających się wydarzeń z niezwykłą wrażliwością. Jej styl jest lekki, wręcz poetycki. Nawiązuje do znanych dzieł literatury klasycznej, ale też do popkultury. Jest to Shakespeare, siostry Brontë czy Henry James. Bardzo podobała mi się wymiana zdań między Aidenem i Evie na temat bohaterów literackich. Jestem pewna, że klimat Uniwersytetu Santer każdego zachęci do obcowania z książkami, a może i popchnie do studiowania.

Oprócz tego mamy jeszcze przepiękne wiersze pisane przez naszych bohaterów. Wyraźnie czuć w nich wrażliwość. Czasem to, co na papierze wyraża więcej, niż słowo mówione. 

Autorka porusza też bardzo ważne tematy i problemy. Bohaterowie mierzą się z depresją, zaburzeniami odżywiania, atakami paniki, stratą i procesem leczenia, zagubieniem i brakiem pomocy. Sami przyznajcie, czyż same broszurki można nazwać pomocą? Interesująco wypadają również trudne relacje z rodzicami, które mają swoje drugie dno.

"Pomyślałam sobie, że życie samo w sobie wpędza nas w uzależnienia. Prawda? Uzależniamy się od powietrza, jedzenia, snu. Uzależniamy się od każdej bliskiej nam osoby, lecz nie w taki sposób, w jaki uzależniamy się od używek. Możemy uzależnić się od dobra, a także od zła, i tylko my decydujemy, bez czego nie będziemy w stanie żyć."

Uważam, że jest to idealna pozycja dla młodych dorosłych, którzy szukają siebie i swojej drogi. Może być dla nich wsparciem (kiedy często tego wsparcia brak od najbliższych osób), dać wskazówki, jakimi podążać ścieżkami i co w życiu najważniejsze. 

Niby ma tu czegoś napisanego "na siłę", niepotrzebnego, wszystko od początku do końca jest przemyślane i spójne, ale postacie drugoplanowi kompletnie zlali mi się w jedną masę. Miałam problem z tym, by ich rozróżnić. A może gdyby ich nie było, nic by się nie stało? Jest też dość schematycznie, ale mnie osobiście jakoś szczególnie to nie przeszkadzało. Poza tym fabuła zarówno wzrusza, jak i bawi.

"Jeśli mówisz o ryzyku" to lektura, która zaspokoi każdego miłośnika poezji i książek. To historia o układzie, rywalizacji w życiu, na uczelni i... w uczuciach. Kto i co zwycięży? Sprawdźcie!



We współpracy z Wydawnictwem Mięta


piątek, 27 czerwca 2025

Naucz mnie na nowo kochać - Ilona Łuczyńska

 

Tytuł: Naucz mnie na nowo kochać 
Autor: Ilona Łuczyńska 
Wydawnictwo: Lucky
Liczba stron: 472
Ocena: 10/10

Radość z życia skończyła się dla Molly bardzo wcześnie, gdy w wypadku samochodowym zginął jej mąż. A stało się to zaledwie dwie godziny po ślubie… Od tej pory dziewczyna starała się przetrwać każdy kolejny dzień. Aby móc się utrzymać samodzielnie, podjęła pracę jako kelnerka w nocnym klubie. To właśnie tam wpadła w oko Ethanowi, który przyszedł z kumplami, by odpocząć od obowiązków związanych z pracą i opieką nad śmiertelnie chorą mamą.
Czy to była miłość od pierwszego wejrzenia czy zwykłe zauroczenie? A może tylko pogoń za uciekającym „króliczkiem”? Ale żeby się o tym przekonać, Ethan musi najpierw jakoś przekonać Molly, by ta zechciała się z nim spotkać. Tylko jak to zrobić, by straumatyzowana dziewczyna zgodziła się na randkę, skoro poznanie nowej osoby jest ostatnią rzeczą, o jakieś myśli, a wchodzenia w jakikolwiek związek nawet nie bierze pod uwagę.
Nigdy nie wiemy, z czym mierzą się osoby, które spotykamy na swojej drodze, dopóki nie wpuszczą nas do swego świata, by uchylić rąbka tajemnicy. Upór może okazać się miłością, nieuprzejmość – strachem, a ucieczka – lękiem przed stratą.

Jak to jest stracić coś, a w przypadku tej historii szczęście, ukochaną osobę? Czy można się z tym pogodzić? Jak dalej żyć, kiedy nasz świat legł w gruzach? Przecież kochać i być kochanym to cos, do czego każdy z nas dąży, prawda? A gdy mu się to odbierze? 

Molly straciła w wypadku samochodowym swojego męża. W dodatku dwie godziny po ślubie. Tym bardziej jest to dla dziewczyny szokujące. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie takiej sytuacji. Tego, co może czuć taka osoba. Molly musi jakoś się pozbierać, przetrwać i utrzymać finansowo. Podejmuje pracę kelnerki w nocnym klubie, gdzie poznaje Ethana, który postanowił odpocząć od obowiązków zwiazanych z pracą i opieką nad śmiertelnie chorą mamą. Mężczyźnie wpada w oko dziewczyna. Czy po tym, co ją spotkało, zgodzi się z nim umówić? 

Molly może irytować swoim zachowaniem i postępowaniem, szczegolnie w stosunku do Ethana. Jednak trzeba być dla niej wyrozumiałym, po tym, czego doświadczyła. Tu wyraźnie nakreślono skomplikowane meandry ludzkiej psychiki. 

Ethan z miejsca skradł moje serce swoim uporem, wytrwałością i cierpliwością w stosunku do Molly. To mężczyzna troskliwy i opiekuńczy. Robił co tylko mógł, by ta na nowo uwierzyła w lepsze jutro, szczęście i miłość. By znów zaczęła żyć pełną piersią, a nie egzystować. By ucieczka nie była lękiem przed stratą. Nikt nie da nam gwarancji, kto ile będzie żył, kto pierwszy odejdzie. 

"Lęki zwykle mają niewiele wspólnego z realizmem i tym bardziej trzeba stawić im czoła. One są najczęściej tylko w naszej głowie."

Ilona Łuczyńska idealnie oddała relację między parą głównych bohaterów. Z racji tego, ile ich spotkało, nie mogło być tu mowy o czymś między nimi szybkim. Uczucie musiało poczekać, dojrzeć, a strata i żałoba potrzebują przepracowania.

Na swojej drodze spotykamy różnych ludzi. Jednak nigdy nie możemy mieć pewności, z czym każda z nich się mierzy. Zdarza się, że oceniamy je przez pryzmat powierzchowności. A co siedzi w środku? Często są to traumy i rany, które nie pozwalają na normalne życie. Dlatego nie wolno nikogo oceniać, trzeba postarać się zrozumieć, a także pomóc. Równie ważne jest, by tę pomoc przyjąć lub o nią poprosić. 

"Czasami trzeba sobie pozwolić na rozsypanie się, żeby potem móc na nowo posklejać swoje serce. Wyrzuć z siebie wszystko, bo to cię niszczy od środka. Jestem tu i cię nie zostawię. Jeżeli się rozsypiesz, pomogę ci się pozbierać."

Autorka zwraca naszą uwagę na kwestię prawdziwej przyjaźni oraz relację dziecko-rodzic. Są to wartości, które dla każdego człowieka powinny być sprawą nadrzędną. 

"Naucz mnie na nowo kochać" to życiowa, zmuszająca do refleksji historia okraszona mnóstwem cierpienia, bólu, żalu i niesprawiedliwości po stracie bliskiej osoby. To powieść o kruchości życia, strachu przed wejściem w nowy związek, samotności, pracy nad zaufaniem, wzlotach i upadkach, drugich szansach, wzajemnym wsparciu. Złość, śmiech i łzy - paleta emocji gwarantowana! 



We współpracy z Wydawnictwem Lucky 


środa, 25 czerwca 2025

Ostatnia przysługa - Anna Wolf

 

Tytuł: Ostatnia przysługa 
Autor: Anna Wolf
Wydawnictwo: Anna Wolf
Liczba stron: 288
Ocena: 9/10

Świat brudnych interesów, niebezpiecznych zagrywek i przemocy był im znany od zawsze. W takim otoczeniu dorastali Wiktor Brzeziński i Sara Jabłońska. On wciąż jest związany ze światem przestępczym. Ona wiedzie za to poukładane życie z dala od interesów rodziny. Wszystko nagle się zmienia, gdy pewnego dnia kobieta zostaje napadnięta… Trafia pod niechcianą opiekę Brzezińskiego. Mało tego – ona w ogóle nie chce mieć z nim nic wspólnego. Zwłaszcza po tym, do czego dawno temu między nimi doszło. Sara musi zmierzyć się ze strachem, niepewnością i obecnością nadopiekuńczego mężczyzny, który próbuje się dowiedzieć, kto i dlaczego chce ją zabić. Wiktorowi niełatwo jest wykonać przysługę, której się podjął. Czas im się kończy, a sprawca nie odpuszcza. Do tego uczucia i kłamstwa innych osób wiele komplikują...

"Ostatnia przysługa" to książka, która zawiera w sobie sporo sprzeczności. Mamy tu zarówno siłę, jak i słabość, lojalność i zdradę, miłość i przemoc, ochronę i kontrolę, dobro i zło. Wszystkie te aspekty tworzą granicę, którą bardzo łatwo przekroczyć...

Bohaterowie to osoby ze sprzecznymi charakterami. Są nieidealni, z wadami, popełniającymi błędy, dokonującymi nie zawsze właściwych wyborów, w wyniku których muszą ponieść konsekwencje. Przeszłość ma to do siebie, że wraca jak bumerang, gdy najmniej się tego spodziewamy. Wiktor i Sara będą musieli się z nią skonfrontować. Okraszona będzie bólem, ale nie pójdą dalej, dopóki się z nią nie zmierzą. 

"Żyjemy tu i teraz. Umieramy też tu i teraz. Życie nie zwalnia, a my też nigdy tego nie powinniśmy robić."

Świat, kręgi, w jakich się wychowujemy i obracamy, kształtuje naszą przyszłość i nas samych. Czasem nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy lub nie chcemy przyjąć do wiadomości, że tak jest. Że życie, jakie w danym momencie wiedziemy, jest nierozerwalnie związane z przeszłością. 

Istotną kwestię odgrywa tu zaufanie. Gdy je do kogoś stracimy, trudno jest je ponownie odzyskać. Nigdy też nikogo nie da się do końca poznać. Intrygi i kłamstwa innych w życiu Wiktora i Sary potrafią naprawdę namieszać. Emocje, napięcie, niedopowiedzenia i niepewność będą duże. W tle obserwujemy subtelny wątek mafijnego klimatu, niebezpieczny świat brudnych interesów i przemocy. A wszystko osadzone w polskich realiach, co dodaje książce realności. 

Ile jesteśmy zrobić, poświęcić dla swoich bliskich? Czy wszystko da się naprawić? Jak wysoką cenę przyjdzie zapłacić za popełnione błędy? Te i inne pytania stawiamy podczas lektury, a Anna Wolf stopniowo daje nam odpowiedzi. Jednak w żadnym razie nie są to łatwe rozwiązania. 

To historia, która niepostrzeżenie wnika w nasze serca i umysł. Porusza, zmusza do refleksji, bawi i daje nadzieję. To książka o złożonych relacjach międzyludzkich, psychologicznej grze, mrocznych tajemnicach, próbie zaufania na nowo, drugich szansach i skomplikowanych uczuciach. Doprawiona odrobiną pikanterii i silnymi uczuciami staje się lekturą, która wciąga niczym ruchome piaski. Czy "Ostatnia przysługa" rzeczywiście będzie dla kogoś ostatnią? Przekonajcie się! 



We współpracy z Autorką 


sobota, 21 czerwca 2025

Córka ciemności - K.N. Haner

 

Tytuł: Córka ciemności (tom 1)
Autor: K.N. Haner
Wydawnictwo: Chmury
Liczba stron: 216
Ocena: 8/10

Ona musi wypełnić swoje przeznaczenie.

Angel uważa się za najzwyklejszą dziewczynę na świecie, która dopiero wkracza w dorosłe życie. Ma jedną najlepszą przyjaciółkę, przewrażliwioną mamę i właśnie kolejny raz zmienia kierunek studiów. Ma również dziwne sny oraz przeczucia, które towarzyszą jej, odkąd pamięta. Nigdy jednak nie przywiązywała do nich większej wagi.

Wszystko zmienia się tuż po jej dwudziestych pierwszych urodzinach, gdy zaczyna śledzić ją tajemniczy mężczyzna. Dziewczyna najpierw jest zaintrygowana, potem zirytowana niechcianym obserwatorem, a w końcu przerażona myślą, że ten może zrobić jej krzywdę.
I ma trochę racji, bo Gabe… jest demonem.

Nagle zaczynają dziać się naprawdę dziwne rzeczy i do Angel powoli dociera, że nie jest zwykłym człowiekiem, a w jej żyłach płynie coś, co stwarza zagrożenie dla niej, jej bliskich i wszystkiego wokół.

Jak zapewne wiecie, fantastyka to nie moja bajka. Jednak w przypadku "Córki ciemności" zrobiłam wyjątek. Może po części dlatego, że czułam, iż będzie to taka bardziej kobieca fantastyka, a nie zwykła stricte fantastyka, gdyż zawiera również w sobie elementy, które można spotkać w innych książkach, ale i w życiu. Będą to kłamstwa, intrygi, manipulacje, czy czysto ludzkie uczucia i emocje, jak pragnienie miłości, zazdrość, więzi rodzicielskie i przyjacielskie, wyrzuty sumienia czy strach.

Angel myślała, że jest zwykłą dziewczyną. Ale na jej drodze pojawił się tajemniczy mężczyzna, który twierdzi, że jest Córką Ciemności i posiada drzemiące niebezpieczne moce. Ta jedna informacja wszystko wywróciła do góry nogami. Pojawiły się sny, przeczucia i mroczne siły. Ale to przeznaczenie będzie kluczowe w tej historii. 

"Wszystko, co o sobie myślałam, co starałam się przyswoić, okazało się błędem, bo byłam kimś innym, niż mi przedstawiono."

K.N. Haner interesująco poprowadziła motyw aniołów i demonów. Fabuła jest intrygująca i pełna napięcia. Angel tak jakby na nowo przyjdzie nauczyć się siebie i świata. Trudno jej będzie rozeznać, komu może zaufać, a komu nie. Matka i przyjaciółka, które powinny być wobec niej szczere, okazuje się, że i one całe życie ją okłamywały. Niby w dobrej wierze, ale czy zatajenie prawdy to nie kłamstwo? Z kolei demon Gabe... facet z mnóstwem tajemnic, który podobno ma ją chronić. Jak więc mu zaufać? Ale chcąc nie chcąc Angel to robi. Czy postępuje słusznie? Wszak demony stoją po złej stronie mocy. I co się stanie, gdy do głosu dojdzie jeszcze pożądanie? Sporo pytań, niewiadomych, a na odpowiedzi trzeba poczekać. 

"Ciemność i jasność. Mrok i światło. Odwieczni wrogowie. Odwieczna walka dobra ze złem. Ja byłam ta zła? Czy on?"

Ale to nie koniec. To dopiero pierwsza część serii o Angel. Mam nadzieję, że preludium do jeszcze większych emocji, ciekawych wydarzeń i rozwiązań.

"Córka ciemności" to mroczne romantasy osadzone w świecie aniołów i demonów. Jeśli jesteście ciekawi, co się stanie, gdy upadły anioł zakocha się w córce swojego pana... czytajcie! 



We współpracy z Wydawnictwem Chmury




środa, 18 czerwca 2025

Tamtej deszczowej nocy - A.P. Mist

 

Tytuł: Tamtej deszczowej nocy 
Autor: A.P. Mist
Wydawnictwo: WasPos 
Liczba stron: 300
Ocena: 10/10

Deszczowa noc rozpaliła ogień namiętności, który na zawsze odmienił ich życie

W małym teksańskim miasteczku, gdzie wszyscy się znają, tajemnice skrywane są głęboko pod powierzchnią codziennego życia. Evelyn i Cameron, wychowani na sąsiednich farmach, od dziecka czuli do siebie dziwną mieszankę niechęci i pożądania. Namiętne spotkanie w deszczową noc na zawsze odmieniło ich losy. Następnego dnia Cameron bez słowa opuścił Cresson, zostawiając Evelyn ze złamanym sercem i ciążącym sekretem.

Po pięciu latach Evelyn wraca do rodzinnego domu, by wesprzeć matkę po śmierci ojca. W tym samym czasie Cameron powraca do Cresson jako strażak. Czy ich ponowne spotkanie odkryje tajemnicę zranionej kobiety? Czy Evelyn zdoła wybaczyć Cameronowi wszystkie grzechy? A może w Cresson, gdzie przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, prawda okaże się zbyt bolesna do udźwignięcia?

Dawno nie czytałam książki, w której bohaterem byłby strażak. Teraz rozumiem skąd taka, a nie inna grafika na okładce. Ale to nie wszystko. Emocje, jakich będziemy świadkiem, również do niej nawiązują. Wszystko bowiem zaczyna się od burzy... i w zasadzie na burzy kończy.

"Kochałam deszcz i nienawidziłam zarazem. Dla mnie stanowił symbol tego, co mnie doszczętnie zniszczyło, a jednocześnie tego, co mnie uratowało…"

Akcja została osadzona w małym teksańskim miasteczku (swoją drogą barwnie nakreślonym), co bardzo lubię spotykać w książkach. Niby każdy wie o wszystkich wszystko, a jednak są sprawy, które pozostają nieodkryte. Dochodzi tu do spotkania po latach Evelyn i Camerona. Mamy motyw kłamstw i tajemnic oraz drugiej szansy. Ale czy zawsze warto ją dawać? Czy można wybaczyć każdy błąd? Dlaczego Cameron zniknął? Czy prawda nie okaże się zbyt bolesna, by ją udźwignąć? Będzie oczyszczająca czy niszcząca? Istotna okazała się tu postawa najbliższych naszych bohaterów. Oczywistym jest, że niezależnie od dokonywanych przez nas wyborów, oni zawsze powinni stać po naszej stronie, wspierać i chronić. Niestety w tym przypadku tak nie było. 

Podczas lektury pojawia się mnóstwo pytań, niewiadomych, niedopowiedzeń i napięcia. Autorka stopniowo odkrywa przed nami kolejne elementy fabuły i daje odpowiedzi. Postaci wykreowano wiarygodnie. Odczuwają ból, żal, gniew, nienawiść, rozczarowanie, strach. Evelyn to dziewczyna, która wiele przeszła w życiu. Bez problemu możemy ją zrozumieć, mimo iż początkowo momentami dziwnie się zachowywała. Zamiast postawić na rozmowę, ciskała gromami. Muszę przyznać, iż przez krótki moment dość surowo oceniłam Camerona. Ale jak się okazało, facet padł ofiarą manipulacji. Jego noty u mnie poszybowały w górę i już nic nie było w stanie zmienić mojego zdania o nim. Zaczęłam mu mocno kibicować w walce o Evelyn. A trzeba przyznać, że starał się jak mało kto. No po prostu... facet z marzeń każdej kobiety. 

"Czułam, że moje zamrożone serce ponownie rozpada się na kawałki. Kiedy spoglądałam w jego oczy ostatni raz, wyglądał tak, jakby i jego serce pękło… On jednak go nie miał."

Miłość nie zawsze przychodzi w porę. Nie wtedy, gdy jesteśmy na nią gotowi. Czasem musi nas przeczołgać, abyśmy zrozumieli, co jest dla nas ważne. Miłość to szczerość, słuchanie, zrozumienie i wybaczenie. A pozwolenie sobie na szczęście to też sztuka.

"Tamtej deszczowej nocy" to pełna emocji i wzruszeń historia złamanych serc. To lektura o nieprzemyślanych decyzjach, intrydze, trudnej walce, winie i przebaczeniu oraz miłości silniejszej niż wszystko inne. To książka o tym, że w porę trzeba znaleźć w sobie odwagę, by zmierzyć się ze swoimi demonami i prawdą. Co wydarzyło się podczas jednej najpiękniejszej nocy? Sprawdźcie!



We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos 


niedziela, 15 czerwca 2025

Echa prawdy - Aneta Krasińska

 

Tytuł: Echa prawdy
Cykl: W cieniu PRL-u (tom 3)
Autor: Aneta Krasińska 
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska 
Liczba stron: 336
Ocena: 9/10

Choć od chwili obalenia komunizmu w Polsce minęło 16 lat, to społeczeństwo wciąż ma jeszcze dużo do nadrobienia w każdej dziedzinie, a rozliczenia przeszłości jeszcze trwają.

Aniela opuszcza oddział chirurgiczny sochaczewskiego szpitala, którym przez lata kierowała. Przejście na emeryturę ma zaowocować odpoczynkiem po latach pracy zawodowej połączonej z wychowywaniem dzieci. Kolejna przeprowadzka otwiera jednak nowe możliwości i lekarka powraca do zawodu, ale jej praca bywa wyjątkowo niewdzięczna, a ona sama zaczyna to mocno przeżywać. To zaś coraz bardziej odbija się na jej zdrowiu.
Do tego znów dają o sobie znać rodzinne tajemnice, które zaprowadzą Anielę na komendę policji, gdzie będzie musiała udowodnić swoją niewinność.

"Echa prawdy" są trzecim i zarazem finałowym tomem trylogii W cieniu PRL-u. Tym razem akcja rozpoczyna się od roku 2005. I choć czasy komunizmu już minęły, to nadal tamte wydarzenia mają wpływ na teraźniejszość, na poglądy bohaterów i ich podejście do świata. Tylko czy ten nowy świat okaże się dla nich tak łaskawy, jak tego oczekują?

"Myślałam, że gdy odejdzie komuna, wszystkim się będzie łatwiej żyło, a tymczasem do tego jeszcze długa droga."

Dalej śledzimy losy i poczynania Anieli. Teraz obserwujemy ją w roli babci. Kobietę czeka sporo życiowych zmian. Także tych sercowych... Czy zrozumie, że nie można żyć tylko dla dzieci i wnuków? Czy wreszcie pomyśli o sobie? Jednakże nie wszystko będzie szło tak, jak to sobie zaplanowała. Nie każda zmiana jest dobra. Pojawią się problemy zdrowotne, a niektóre jej poczynania wpędzą ją w niemałe kłopoty, co ostatecznie będzie miało finał na komendzie policji. 

W poprzednich częściach niezwykle intrygowała mnie tajemnica Weroniki, matki Anieli. Pojawienie się kogoś tajemniczego z Nowego Jorku w finale tomu drugiego, rozbudziło we mnie jeszcze większą ciekawość. Teraz wreszcie przyszła pora na ostateczne rozwiązania, odkrycie wszystkich sekretów i kłamstw. Tu pojawia się kluczowe pytanie o to, czy lepsza jest zła prawda czy może dobre kłamstwo?

"Tajemnice nie są niczym złym, pod warunkiem że nikogo nie ranią. W tej sytuacji nie była pewna, czy skrywany przez matkę sekret nie przysporzy jej rodzinie trosk, a nawet wstydu. Wiedziała, jak to jest, gdy milczenie jednej osoby gwarantuje spokój całemu domówi."

Aneta Krasińska porusza sporo interesujących tematów, jak chociażby to, jak wyglądał rynek pracy po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej czy opieka medyczna. Istotna okazała się również problematyka moralności, odpowiedzialności, troski, samotności i przemijania. A wszystko to na tle przemian społeczno-politycznych, które odcisnęło swoje piętno na polskim narodzie, jak i jednostce.

"Echa prawdy" to pełna realizmu, ciepła, mądrości i emocji historia o rodzinnych tajemnicach, poszukiwaniu prawdy, trudnych wyborach, życiowych zmianach, chorobie, dawno utraconej miłości i walce o marzenia. W jak dużym stopniu PRL-owska przeszłość odbije się na bohaterach? Sprawdźcie!




We współpracy z Wydawnictwem Skarpa Warszawska 

czwartek, 12 czerwca 2025

Prawda - Ilona Gołębiewska

 

Tytuł: Prawda
Cykl: Siostry ze Starego Młyna (tom 1)
Autor: Ilona Gołębiewska 
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 320
Ocena: 9/10

Dom, który pachnie świeżym chlebem. Przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć. Historia, którą napisało samo życie.

Ilona Gołębiewska oddaje czytelnikom kolejną opowieść, w której więzi rodzinne są mocniejsze od przeciwności losu, a wspomnienia stają się pretekstem do odkrycia dawnych sekretów.

W wieku czterdziestu lat Hania Złotowska stoi na rozdrożu życia. Po rozstaniu z mężem czuje się zagubiona i samotna. Szukając ukojenia, ucieka do Starego Młyna, rodzinnego domu swojej cioci, nieopodal Kazimierza Dolnego. Tam, wśród zapachu rodzinnej piekarni i szumu rzeki, zaczyna powoli odnajdywać siebie na nowo.

Ta chwilowa sielanka okazuje się złudna. Tragiczne wydarzenia sprzed lat i nierozwiązane tajemnice wracają do Hani ze zdwojoną siłą. Los zmusza ją do konfrontacji ze swoimi przekonaniami i sekretami, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. Wypadek rodziców, spotkanie ukochanego z dawnych lat, prywatne śledztwo. Czy Hania będzie umiała zmierzyć się z prawdą?

Inspirowana prawdziwą historią opowieść o sile, potrafiącej przemienić wszystko - siostrzanej miłości, która nigdy nie gaśnie.

"Prawda" otwiera sagę o Siostrach ze Starego Młyna. Każdy tom będzie dotyczył innej siostry, więc można czytać je niezależnie od siebie. 

Czy w dzisiejszych czasach liczy się jeszcze pielęgnowanie tradycji? A pasja? Czy wykonując codzienne czynności związane z pracą, robimy to z przymusu czy również sprawia nam to przyjemność? 

Niezwykle interesująco i pasjonująco została przedstawiona historia Starego Młyna. Odnosiłam wrażenie, że wszystko to, o czym czytam, widziałam i znam osobiście. Równie ważne miejsce zajmuje tu wątek związany z wypiekaniem pieczywa. Zwykle ludzie nie przywiązują wagi do tego, jak powstaje chleb, z jakiej mąki się go wypieka. Tu wyraźnie czuć miłość z jaką powstają te pachnące wypieki. Dla mnie taki chleb od razu kojarzy się z ciepłem rodzinnego domu i łączeniem pokoleń. Nie inaczej jest w przypadku naszych bohaterów książki. 

"(...) Z ludźmi trzeba ochodzić się tak jak z chlebem. Z wielką czułością. Wtedy się odwdzięczą tym samym."

Poznajemy cztery siostry - Hanię, Marysię, Tosię i Nadię. Wszystkie są adoptowanymi córkami ciotki Marty i Bogdana. Jednakże ten tom poświęcony jest najstarszej z nich czterdziestoletniej Hani. Kobieta będzie musiała zmierzyć się z życiowymi zmianami i rozterkami, pozna blaski i cienie rozwodu oraz dokona bilansu zysków i porażek. Kobieta nie będzie miała lekko, ale ma wsparcie ze strony najbliższych. Ilona Gołębiewska skupiła się w głównej mierze na relacjach, które są nieidealne, napięte. I jest jeszcze tytułowa prawda. Czy po latach sprawca wypadku, w którym zginęli rodzice Hani, się odnajdzie?

"- Prawda jest lepsza niż największy ból, bo wyzwala i daje nadzieję."

Dodatkowym atutem są ciekawostki związane z pieczywem w różnych regionów Polski i nie tylko, zaś na końcu smakowite przepisy na chleb, chałkę czy precle.

"Prawda" to poruszająca historia o sile siostrzanej miłości, rodzinnych więzach, przeszłości, która nigdy nie odpuszcza, wspomnieniach, tajemnicach i sekretach, wybaczeniu, drugich szansach oraz dążeniu do prawdy. To powieść, która przynosi spokój, koi i otula ciepłem. Czy miłość będzie remedium na wszystkie kłopoty i troski bohaterów? Sprawdźcie koniecznie! Ja chętnie wrócę do Młynarzówki i poznam historię pozostałych sióstr.



We współpracy z Wydawnictwem Muza