czwartek, 25 lipca 2024

Rita - Ewa Popławska

 

Tytuł: Rita
Autor: Ewa Popławska 
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 400
Ocena: 9/10

Poruszająca opowieść o tym, że jesteśmy w stanie wiele poświęcić, gdy bardzo pragniemy osiągnąć cel. Niestety czasami zapominamy przez to, co jest dla nas najważniejsze.

Po wojnie szesnastoletnia Rita Włodarska zostaje sama na świecie. Zrozpaczona i osamotniona powraca do domu rodzinnego w Popielewnem. Jednak na miejscu okazuje się, że został on już zajęty przez obcych ludzi – państwa Potockich i ich nastoletniego syna – Karola. Bohaterka udaje się więc do Gdańska, do Jerzego, którego adres dała jej przed śmiercią matka.

Pewnego dnia Rita przypadkiem spotyka w Gdańsku Karola. Z czasem rodzi się między nimi uczucie. Pomimo tego bohaterka postanawia walczyć z rodziną Potockich o dom.

Co tak naprawdę łączyło Jerzego z matką głównej bohaterki? Jak spór o majątek w Popielewnem wpłynie na relację Rity i Karola?

To powieść, która w mgnieniu oka wciąga w świat Rity. Ewa Popławska oddała nam kolejną historię przepełnioną emocjami i uczuciami. Towarzyszymy jej w beztrosce, w radościach i smutkach. Czujemy żal. Pojawia się również chęć zemsty, ukarania winnych i potrzeba odzyskania swojego majątku. Tylko czy to się powiedzie? 

Tytułowa Rita okazała się być bardzo miłą, wrażliwą i uczuciową (może niekiedy nieco zbyt) i jednocześnie odważną, waleczną młodą dziewczyną. Niestety pod tą otoczką skrywa się skrzywdzona przez wojnę, ludzi i wydarzenia osoba. Nasza bohaterka napotyka na wiele trudności, musi stawić czoła nowym wyzwaniom. Do tego zupełnie sama. Jestem dla niej pełna podziwu, bo ma zaledwie 16 lat. To dla niej przyśpieszona lekcja dorastania.

"Kocham mój dom i jestem do niego przywiązana, ale nie wiem, czy zostaniemy tutaj na zawsze. Życie jest przewrotne, bardzo przewrotne. Czasem nam się wydaje, że nas już nic nie czeka, a potem się okazuje, że to wszystko był żart, a za zakrętem kłębi się mnóstwo nowych dróg. Nie bierzmy więc świata na poważnie,nie ma po co. On się z nas ciągle śmieje. I ciągle coś nam zmienia."

Widzimy, do jak wielkich poświęceń byli zdolni ludzie, by osiągnąć cel, by przetrwać trudny powojenny czas i zapewnić byt swoim rodzinom. W tym wszystkim często zapominali, co jest w życiu najważniejsze, jakie wartości trzeba cenić. Obecność, troska i wsparcie drugiego człowieka - to liczy się najbardziej.

"Jeżeli nie możesz walczyć, odpuść. To nic złego czasem odpuścić, nawet w ważnych sprawach. Zobaczysz, jak odpuścisz, samo się pojawi."

Autorka świetnie opisała zrujnowany po wojnie Gdańsk. To wstrząsający obraz z jego trudami i niebezpieczeństwami. Mamy także Popielewne. Możemy bliżej przyjrzeć się relacjom rodzinnym, a także zwyczajom życia codziennego, jakie tam panowały.

"Rita" to klimatyczna, poruszająca książka o poświęceniu, wytrwałości, różych obliczach samotności, stracie, skrywanych marzeniach, sztuce wybaczania, poszukiwaniu tożsamości szczęścia. To także walka o wspomnienia i stabilizację. Jeśli interesuje Was powieść obyczajowa z wątkami historycznymi - śmiało sięgajcie! 


We współpracy z Wydawnictwem Pascal



wtorek, 23 lipca 2024

Kaszubska ziemia, żuławski wiatr - Daria Kaszubowska & Sylwia Kubik

 

Tytuł: Kaszubska ziemia, żuławski wiatr
Autor: Daria Kaszubowska & Sylwia Kubik
Wydawnictwo: Flow
Liczba stron: 336
Ocena: 9/10

Żuławy i Kaszuby… położone po sąsiedzku, a tak różne od siebie. Łączy je jedno – miłość ich mieszkańców do małych ojczyzn. Kiedy więc charakterna Żuławianka spotka dumnego Kaszubę, zderzą się dwa żywioły. Ich moc może być niszczycielska lub budująca, przyniesie spustoszenie lub zrodzi coś silnego. Niełatwo bowiem pogodzić ze sobą kaszubską ziemię, którą kolejne pokolenia kochają i za którą walczą, i żuławski wiatr, który hula po szerokich przestrzeniach, opowiadając minione dzieje. Czy ogień miłości przetrwa powódź wielkiej historii? Czy wiatr, który gna niespokojną duszę Ilony, połączy się z ziemią, która tętni w sercu Konrada?

Dajcie się porwać historii opowiedzianej przez dwie lokalne patriotki: ambasadorkę Żuław, Sylwię Kubik, i Darię Kaszubowską z samego serca Kaszub. Jak ich bohaterowie, tak i autorki musiały się zmierzyć z różnymi żywiołami, od huraganu natchnienia po morze wątpliwości, by stworzyć dla swoich czytelników tę pełną emocji i wzruszeń powieść.

Lubicie książki tworzone w duetach? Ja bardzo. Zawsze w tego typu formie intrygujące jest to, za które fragmenty czy bohaterów odpowiadają autorzy.

Darii Kaszubowskiej i Sylwii Kubik wspaniale udało się oddać klimat pięknych Kaszub i Żuław. Opisy krajobrazów są zachwycające! Jestem pewna, że niejeden czytelnik po tej lekturze zapragnie zwiedzić te okolice. Jednocześnie przypominają, jak ważne jest, by krzewić swoją historię, kulturę i język. Wyraźnie czuć ich miłość do tych regionów.

Autorki pod płaszczykiem lekkiej powieści z motywem wakacyjnego romansu ukryły wiele istotnych, niekiedy trudnych treści, nad którymi warto chwilę się zatrzymać. Pokazują, że mimo różnic można się dogadać, a uprzedzenia i animozje siedzą tylko w naszych głowach. Po prostu trzeba rozmawiać.

"A może.... zaczął ostrożnie, by nie wpędzać żony w jeszcze większą chandrę. - Może cały wszechświat dopomina się o ten most pomiędzy Żuławami i Kaszubami? Może ma z tego wyjść coś dobrego, coś pięknego? A my, rodzice, nasze uprzedzenia i wzajemna nienawiść, niszczymy te wszystkie wysiłki? I historia będzie się powtarzać w każdym pokoleniu, dopóki wreszcie dziewczyna z Żuław i mężczyzna z Kaszub się nie połączą?"

Mamy jeszcze rodzinną tajemnicę, złamane serca, niespełnioną miłość, żal, tęsknotę, nienawiść, przeznaczenie i rodzinę, która powinna być dla każdego z nas najważniejsza. 

Bohaterowie w żaden sposób nie są schematyczni. Posiadają zróżnicowane, skomplikowane, twarde charaktery. Co wcale nie oznacza, że łatwo przyjdzie im zmierzyć się z różnego rodzaju żywiołami. Mamy tu motyw miłości, który przełamuje stereotypy, uprzedzenia i odmienność. Uczy wzajemnego zrozumienia i tolerancji. Jest niejako pomostem łączącym obie kultury. Czy Konradowi i Ilonie uda się go stworzyć i czy odnajdą szczęście?

"- Żeby to było takie proste..  - Jest proste. To my wszystko komplikujemy. A wystarczy pamiętać, że najważniejsza jest miłość. Ona, a nie praca, majątek, historia, ziemia, duma, wygląd czy poglądy. Po prostu miłość!"

Jestem oczarowana powieścią "Kaszubska ziemia, żuławski wiatr". Z miejsca poczułam tytułową ziemię, a wiatr mnie porwał. Emocje i wzruszenie gwarantowane! Dajcie się i Wy porwać dumnemu Kaszubie i charakternej Żuławiance!




We współpracy z Wydawnictwem Flow


niedziela, 21 lipca 2024

Nowe życie Kariny - Marta Nowik


Tytuł: Nowe życie Kariny 
Autor: Marta Nowik 
Wydawnictwo: Emocje
Liczba stron: 296
Ocena: 9/10

Wśród książek można znaleźć nie tylko piękne historie, lecz także nowe życie…

Karina wychowywała się w domu dziecka, marząc o przyszłości innej niż ta, która bywa udziałem wielu jej rówieśników. Na szczęście los okazuje się dla dziewczyny łaskawy i daje jej szansę na spełnienie dziecięcych pragnień. Praca w księgarni pozwala jej na to, by do wszystkich tych historii, które ją otaczają, dopisać własną – niepowtarzalną i pełną nadziei…

Ta wzruszająca opowieść, powstała z potrzeby serca i wciąż żywych wspomnień autorki. Marta Nowik doświadczenia, które zdobyła, pracując jako opiekunka w domu dziecka, wplotła w przejmującą historię dziewczyny pragnącej za wszelką cenę wyrwać się z traumy dzieciństwa spędzonego w “bidulu”.

Pamiętnik Kariny, pełen autentycznych emocji i poruszających refleksji, to wyjątkowe świadectwo młodej kobiety, która z bolesnych doświadczeń przeszłości potrafiła uczynić swoją siłę i dzięki niej rozpocząć nowe życie.

"Nowe życie Kariny" to powieść, w której nie brak emocji. Ból, strata, tęsknota, kłamstwa, manipulacje - tego wszystkiego doświadcza główna bohaterka. Jak zatem ma przetrwać w tej nierównej walce? Dodajmy to, że Karina jest bardzo młoda i dlatego też dużo trudniej jest poradzić sobie z problemami. Jak każda młoda osoba posiada marzenia i plany. Czy wystarczy jej odwagi i siły, by o nie zawalczyć? 

"Życie było niesprawiedliwe. Dawno o tym wiedziałam. Nie ofiarowało po równo każdemu. Mnie zdecydowanie przyznało najmniej. Nie wiem, dlaczego nie zasługiwałam na więcej."

Były takie momenty, kiedy po prostu postępowanie i zaślepienie Kariny mnie irytowało, a nawet złościło. Jednak szybko ponownie ją rozumiałam, wszystko z nią współodczuwałam, dopingowałam, a ostatecznie bardzo zżyłam.

Marta Nowik przedstawiła życie takim, jakim jest w rzeczywistości. Skomplikowane realia codzienności domu dziecka tym dobitniej do nas trafiają. Mamy tu wzloty i upadki, poczucie osamotnienia i niesprawiedliwości, przyjaźnie i pierwsze miłości, ale i podłą intrygę, której dziewczyna padła ofiarą. Później obserwujemy dorosłe życie Kariny. Wszystko wydaje się być poukładane. Ale czy aby na pewno? 

"Winy za to, co się nie udawało, przeważnie szukałam w sobie, we własnych ułomnościach. Czułam się wybrakowana, ponieważ nie miałam kochającej rodziny, korzeni ani własnej tożsamości".

Po lekturze nasuwa się wniosek, że każdy ma prawo do lepszego życia, nawet mimo trudnego startu w dorosłość. Nie warto ulegać stereotypom, że wychowanek domu dziecka jest bezwartościowym człowiekiem i nic w życiu nie osiągnie. Warto też dawać sobie i innym szanse, oraz starać się, jak najlepiej je wykorzystywać. Widzimy też, jak ważna jest bezinteresowna pomoc, wsparcie i wybaczenie.

"Czasami życie płata różne psikusy i nie pyta nas o zdanie. Daje prezenty, o które zupełnie nie prosiliśmy. My je przyjmujemy lub odrzucamy. Mamy wybór, co z nimi zrobić."

Moją uwagę przkuł również wątek księgarni, którą prowadzi główna bohaterka. Autorce wspaniale udało się oddać klimat tego miejsca. Choć tylko na papierze, a i tak go poczułam. Utrata tego ciepłego azylu jest przygnębiająca. 

"Nowe życie Kariny" to trudna, smutna, ale i podnosząca na duchu powieść o poszukiwaniu akceptacji, spełnianiu marzeń, budującej przyjaźni, toksycznym związku, zmaganiach z chorobą. To historia tchnąca nadzieją na lepsze jutro oraz udowadniająca, że nie ma sytuacji bez wyjścia i że zawsze można zacząć życie od nowa. Wystarczy tylko, albo aż uwierzyć w siebie i swoje możliwości. Bo siła drzemie w nas ogromna! 


We współpracy z Autorką




piątek, 19 lipca 2024

Chaos - K.A. December

 

Tytuł: Chaos
Autor: K.A. December 
Wydawnictwo: Amare
Liczba stron: 304
Ocena: 9/10

Czasem łatwiej uciec przed śmiercią niż przed miłością

Luksusowy apartament w centrum Manhattanu, drogi samochód i kolekcja szpilek na każdą okazję...
Dwudziestosześcioletnia Meghan ma to wszystko, ale cena, jaką płaci za życie w luksusie, jest wysoka. Pozbawiona moralności prawniczka współpracuje z największymi gangsterami Nowego Jorku, nie dbając o konsekwencje swoich decyzji. Do czasu. Ryzykowna sprawa, której się podejmuje, budzi w niej traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa, a jej poczucie wartości zostaje zachwiane.
Z pomocą przychodzi jej Brian - mężczyzna, który dostrzega wewnętrzne zmagania Meghan i za wszelką cenę próbuje przebić się przez mur, który wokół siebie zbudowała. Okazuje się jednak, że on również skrywa swoje tajemnice, a wydarzenia z przeszłości mogą pozbawić go szans na zbliżenie się do Meghan. Niebezpieczeństwo, w którym oboje się znajdują, zmusza ich do konfrontacji z narastającymi w nich uczuciami. Ale czy kobieta, która nie wierzy w miłość, będzie w stanie kogoś pokochać?

Po "Obłędzie" A. November przyszedł czas na "Chaos" K.E. December. Pewnie zastanawiacie się skąd taki zabieg literacki, gdzie mamy dwie autorki, ale w jakiś sposób obie książki się łączą? Przyznam, że ja pierwszy raz spotkałam się z czymś takim. W "Obłędzie" poznaliśmy nieco Meghan, gdzie miała drugoplanową rolę, tu z kolei gra pierwsze skrzypce.

Z jednej strony można polubić Meghan, gdyż okazała się silną, odważną, pewną siebie, twardo stąpającą po ziemi kobietą. Gdybym ja miała choć połowę jej cech... (no może oprócz jednej...). I też tak jak ona wiem, czego chcę, nie pozwalam nikomu sobą rządzić. Z drugiej zaś strony patrząc na to, jakie prowadzi życie, kłóci się to z moimi zasadami. Ale w książce było to interesujące. 

Moralność - czymże ona jest? Przekonacie się, towarzysząc bohaterom tej historii. Zapewniam, że będzie to świat pełen niebezpieczeństwa, gdzie za pieniądze można kupić praktycznie wszystko. Ale czy na dłuższą metę da się tak żyć?

"Była już tym zmęczona. Miała być prawniczką i prowadzić spokojne życie, ale zamiast tego sama wplatała się w ciemne interesy i teraz płaciła za to wysoką cenę."

Z kolei Brian to postać zagadka. Uwielbiam takie tajemnicze kreacje. Jego relacja z Meghan nie należy do łatwych. I choć nie można odmówić im tej iskry pożądania, kiedy tylko znajdują się blisko siebie, to mają wiele do odkrycia i wyjaśnienia. Jakie tajemnice wyjdą na jaw? Czy sobie z nimi poradzą? 

"Wybory, chociaż nasze własne, są obciążone tym, co działo się wcześniej, skażone chaosem naszej przeszłości."

Trudności, jakie pojawiają się na naszej życiowej drodze, mogą nas czegoś nauczyć, pozwolić lepiej poznać samego siebie. Chaos sprawia, że możemy stać się silniejszymi i wytrwałymi w dążeniu do obranego celu. Ta historia właśnie o tym jest.

"Chaos" to pikantny romans z mafią w tle pokazujący, że czasem warto jest odpuścić. Tajemnice z przeszłości, napięcie, zaskoczenie - tu nic nie jest oczywiste. To historia, w której trzeba skonfrontować się z własnymi słabościami i konsekwencjami podjętych decyzji. Emocji nie zabraknie!  Polecam obie książki. 




We współpracy z Wydawnictwem Amare 


środa, 17 lipca 2024

Obłęd - A. November

 

Tytuł: Obłęd
Autor: A. November
Wydawnictwo: Amare
Liczba stron: 469
Ocena: 9/20

Wspomnienia mogą kształtować przyszłość. Tylko czy można być pewnym, że są prawdziwe?

Koszmarne wydarzenia sprzed dwunastu lat odcisnęły swoje piętno na życiu Adeline i Cadena. Ona nieustannie próbuje sobie przypomnieć, kto skrzywdził ją i jej rodzinę, ale wspomnienia są okryte mgłą. On trwa w przeświadczeniu, że dziewczynki, którą kochał, już nie ma.

Pewnego dnia znów się spotykają. Kiedy nagle okazuje się, że przeszłość jest inna, niż ją zapamiętali, oboje tracą grunt pod nogami. Miotają się między namiętnością a nienawiścią, nie wiedząc, czy mogą sobie ponownie zaufać. A rzeczywistość wcale im tego nie ułatwia. Brutalna walka o przywództwo i władzę w Nowym Jorku zaostrza się, a Adeline okazuje się kartą przetargową.

Czy Adeline pozwoli Cadenowi stanąć na czele irlandzkich klanów, czy na zawsze pozbawi go przywództwa?

Obłęd i chaos... dwa pojęcia, które się łączą, przenikają, zetknięte razem, wprowadzają zamieszanie. Ale najpierw chciałabym Wam opowiedzieć o "Obłędzie".

A. November stworzyła kipiący od skrajnych emocji gorący romans. W tle mamy walkę i porachunki gangsterskie o sprawowanie władzy w Nowym Yorku. Poznajemy Aiden i Cadena. Wraz z upływem stron dowiadujemy się coraz więcej o przeszłości bohaterów, ale to wcale nie znaczy, że wszystko uda nam się przewidzieć. Niebezpieczeństwo, strach i nutka niepewności towarzyszy nam aż do finału. Tu niczego i nikogo nie można być pewnym. Nawet samemu sobie nie można ufać... W międzyczasie pojawi się tajemnicza postać, więc atmosfera jeszcze bardziej zrobi się napięta. Kim jest ta osoba i jakie ma wobec naszej pary plany? Czy działa w pojedynkę? 

"Kluczem do opanowania strachu było zachowanie spokoju, skupienia, a przede wszystkim wyrachowanie."

Bohaterowie posiadają mocne, wyraziste osobowości. Aiden i Caden będą miotać się między tym, co powinni, a tym, co czuje ich serce. Kłamstwa i domysły  vs powracające wspomnienia i prawda. Gdy prawda wyjdzie na jaw, jakie decyzje podejmie Adeline? A może jest to czas zemsty... Mówi się, że prawdziwa miłość nie umiera nigdy, że przetrwa próbę czasu i pokona trudności. Czy zatem bohaterowie mają szansę na szczęśliwe zakończenie?

"Patrzenie na nią zupełnie odbierało mu mowę. Uśmiechnął się pod nosem, ponieważ gdyby teraz ktoś zobaczył go w takiej sytuacji, nie uwierzyłby, że jest tym samym człowiekiem, który z zimną krwią pozbawia ludzi życia. Ta kobieta będzie jego końcem. Był tego pewien."

To historia uświadamiająca, że czasami nie mamy wpływu na to, co dzieje się w naszym życiu. Bywa, że coś jest zależne od innych.

"Obłęd" to pełna emocji gra, w której obsesja i iluzja napędzają do działań, ale i mogą nieść zgubne kroki. Intrygi, sekrety, tajemnice z przeszłości, zdrada, irlandzka mafia (dla mnie nowość), walka dobra ze złem, złożoność ludzkiej natury i więzi międzyludzkie - wchodzicie w to? Odważycie się zatracić w obłędzie? Bardzo intryguje mnie postać Meghan, która będzie bohaterką w "Chaosie" K.E. December. 




We współpracy z Wydawnictwem Amare 


poniedziałek, 15 lipca 2024

Silna. To nie była twoja wina - Sylwia Markiewicz

 

Tytuł: Silna. To nie była twoja wina
Autor: Sylwia Markiewicz 
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 384
Ocena: 9/10

Opowieść o kobietach, które pomimo przeciwności losu znalazły w sobie siłę, żeby walczyć o swoją godność i szczęście. To książka o każdej z nas, bo choć zmieniają się czasy i problemy, niezmienne pozostaje jedno – nasza kobieca siła!

Katarzyna po tragicznej śmierci męża została sama z trójką dzieci. Dziś mieszka z najmłodszą córką w Jastrzębiej Górze, ale czuje się samotna… Jednak największym zmartwieniem jest dla niej syn, który niedługo ma wyjść z więzienia.

Bożena swoim optymizmem i ciętym humorem zaraża innych, choć od wielu lat jest ofiarą męża – alkohol, przemoc fizyczna i psychiczna to jej codzienność.

Aldona chce wrócić do pracy po urodzeniu córek. Niestety, nie ma wsparcia ze strony bliskich, którzy uważają, że powinna odłożyć te plany do czasu, gdy dzieci podrosną.

Adela pod koniec wojny została zgwałcona przez żołnierza Armii Czerwonej i zaszła w ciążę. Po latach jej dorosły syn i wnuk przyjeżdżają do Jastrzębiej Góry, żeby poznać historię swojego pochodzenia.

Czas nie stoi w miejscu, i coraz więcej ludzi wykrusza się, którzy przeżyli piekło II wojny światowej. Ci, co zostali niekiedy też nie chcą wracać wspomnieniami do tamtych bolesnych czasów. A młodzi? Wydaje się, że ich w większości to nie obchodzi albo też po prostu nie wie, co się wtedy działo. Uważam że przekazywana sama sucha wiedza na lekcjach historii to za mało. 

"Są miejsca, które skrywają niejedną nieopowiedzianą historię, ale milczą, jakby niewzruszone ludzką krzywdą."

"Silna. To nie była twoja wina" jest powieścią, przy której na przemian śmiejemy się i płaczemy. Książka dostarcza emocji, które spadają na czytelnika niczym odłamki bomb. To tak ważne szczęście rodzinne, radość, miłość, przyjaźń, ale i rezygnacja z siebie, upodlenie, cierpienie, ból, bezsilność, wrzuty sumienia, samotność, depresja i żałoba.

Największy, taki najbardziej najdotkliwszy dla mnie jako kobiety wywarł fragment dotyczący brutalnych gwałtów. Trzeba chyba nie mieć w sobie krzty człowieczeństwa, by dopuszczać się tak barbarzyńskich czynów na słabszych od siebie! Żołnierze (tak nie zachowuje się prawdziwy żołnierz) nazywali siebie "wybawcami" z Armii Czerwonej. Dziś patrząc na to, co robią za naszą wschodnią granicą, można odnieść wrażenie, że nic nie zmieniło się w mentalności ludzi.

Katarzyna, Bożena, Aldona, Adela czy Magda mimo trudności, z jakimi muszą się mierzyć, nie poddają się, nie tracą wiary w to, że nastąpi lepszy czas. I choć nie opuszcza je strach, wątpliwości i zagubienie, to są silne i odważne przez to, że życie nie dało im wyboru. Poddać się? To nie one! 

"Siła nie tkwi w mięśniach, karabinach i bombach, a w ludzkiej przyzwoitości, mądrym umyśle i pięknym sercu."

Sylwia Markiewicz przypomina, że na wszystko zawsze jest czas. Rodzina, dzieci, kariera zawodowa, realizacja swoich marzeń i pasji. Jeśli tylko chcemy, to da się zachować równowagę i wszystko to pogodzić. Trzeba zawalczyć o siebie, by osiągnąć spełnienie. Musimy żyć swoimi planami i marzeniami, a nie spełniać czyjeś. 

"Silna. To nie była twoja wina" to niezwykle realna, wzruszająca, wielowymiarowa powieść o kobietach dla kobiet. Ale to też książka, która powinna trafić w ręce każdego czytelnika. To historia o miłości, przyjaźni, rodzinnych relacjach, błędach młodości, wybaczeniu oraz poszukiwaniu własnych korzeni. Otwiera oczy na wiele kwestii, uczy tego co ważne, dodaje odwagi, byśmy postawili na siebie. 



We współpracy z Wydawnictwem Pascal 




sobota, 13 lipca 2024

Iskra - Katarzyna Michalak

 

Tytuł: Iskra
Cykl: Trzy siostry (tom 1)
Autor: Katarzyna Michalak 
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Liczba stron: 320
Ocena: 9/10

O WIELKIE RZECZY TRZEBA WALCZYĆ, MNIEJSZE PRZYCHODZĄ NIEPROSZONE.

Przez czternaście lat były nierozłączne. Kochały się, wspierały i opiekowały jedna drugą. Co się wydarzyło pewnej burzowej nocy, że rozpierzchły się po świecie? Jaka tajemnica rozdzieliła je na długie lata?

Trzy siostry spotykają się ponownie na odczytaniu testamentu tragicznie zmarłej matki. I kolejny cios: cały majątek przypadnie im – o ile w ciągu roku dźwigną z ruin stare, niegdyś piękne ranczo – albo… mężczyźnie, który pojawia się w ich życiu znikąd. Kim jest? Co go łączyło z ich matką? Jakie są jego intencje? Pomoże młodym kobietom w spełnieniu warunku czy wręcz przeciwnie – zrobi wszystko, by rodzinny majątek wpadł w jego ręce?

"Iskra" jest pierwszym tomem serii Trzy siostry. Każda z sióstr jest inna, ma swoje plany, marzenia i doświadczenia życiowe. Poznajemy rozważną Danielę, szaloną i roztrzepaną Dorotę i tytułową Iskierkę Dominikę. To skryta, wystraszona i niepewna dziewczyna. Mimo różnic charakterów łączy je miłość, wzajemna troska i wsparcie.

"Każde dziecko ma prawo do miłości rodzica. Każde dziecko ma prawo do radości i poczucia bezpieczeństwa."

Katarzyna Michalak potrafi tak namieszać w fabule, że czytamy z zapartym tchem. Sporo tu tajemnic, które nawet w finale nie zostają wyjaśnione. Nasza wyobraźnia szaleje, tworząc różne scenariusze tej historii. To świetne posunięcie ze strony autorki, gdyż jeszcze bardziej nie możemy doczekać się kontynuacji. 

W książce nie zabrakło humoru, który idealnie trafił w mój gust. Żarty dziewczyn i poznani przez nich mężczyźni... musicie sami to przeczytać. Wybuchy śmiechu gwarantowane! Ale pomiędzy tę pozorną sielankę wkradają się tajemnice, dramaty, przeszłość...

"Przed tobą, i nami rzecz jasna, nowy rozdział i od ciebie zależy, w jakich kolorach go napiszesz: zimnych, ponurych i pełnych żalu, czy ciepłych, radosnych, zielonych od nadziei i złotych od słońca. W tobie, Daniu kochana, jest moc miłości i dobrych uczuć, nie pozwól, by przykre wspomnienia wzięły w końcu nad nami górę i zabiły je raz na zawsze. Szkoda życia na martwienie się i powracanie do tego, co było. Najwyższy czas cieszyć się tym, co tu i teraz i wyglądać z nadzieją tego, co będzie."

Poszczególne rozdziały zaczynają się od przemyśleń konkretnej postaci, dzięki czemu możemy lepiej poznać i zrozumieć bohaterów. Największą zagadką jest Witold, który w razie niepowodzenia dziewczyn, odziedziczy spadek. Postaci poboczne (choć i w głównych drzemie duży potencjał) też z racji tego, że to pierwszy tom nie są jeszcze aż tak rozbudowane. Jednak myślę, że szybko się to zmieni. 

Nie mogłam zrozumieć oziębłości i braku zainteresowania matki sióstr. Nie wiem, czy coś w tej materiii zmieni się w kolejnych częściach. Bardzo mnie to frapuje. 

"Iskra" to powieść, która kradnie serca prostotą, lekkością, wyważonymi wydarzeniami, ale nie pozbawionymi emocjami. To książka o siostrzanej więzi, skomplikowanych relacjach rodzinnych, przyjaźni i bezinteresownej pomocy. Poznajcie siłę sióstr! Ja bawiłam się z nimi świetnie!


We współpracy z Wydawnictwem Znak JednymSłowem