sobota, 30 kwietnia 2022

Królewska rozgrywka - Melisa Łada

 

Tytuł: Królewska rozgrywka 
Autor: Melisa Łada
Wydawnictwo: Dlaczemu
Ilość stron: 234
Ocena: 9/10

Daria to młoda dziewczyna, która całe życie poświęca na zemstę. Jej celem jest pogoń za mordercami matki. Dociera do Bytomia, gdzie na imprezie poznaje Dawida. Chłopak czuje się zagubiony, przez wszystkich odrzucany i niekochany. Gdy pojawia się Daria, czuje, że jego życie nareszcie nabiera sensu.
Czy Daria złamie serce Dawidowi? Ile chłopak jest w stanie poświęcić dla miłości?

Jeśli myślicie, że znajdziecie w tej książce kolejny słodki romans, to Melisa Łada szybko wyprowadzi Was z błędu. Uświadomi że związek i miłość wymagają od nas wielu poświęceń, nieustannej walki i odwagi podzielenia się z drugą osobą tym, co głęboko w nas siedzi i nie pozwala normalnie żyć.

"Jesteś początkiem, końcem i środkiem. Stanowisz prawo, jesteś sądem i katem. Nie można cię pokonać, zniszczyć, zabić. Stanowisz swoją siłę i słabość. Jesteś każdym przeciwieństwem, jakie tylko istnieje, i tylko ty wiesz, co w tobie drzemie. Pokażesz tylko tyle, ile pragniesz, nigdy jednak nie pozwól poznać się naprawdę."

Zwykle w książkach moje myśli głównie zaprzątają męscy bohaterowie. Jednak tym razem było odwrotnie. To Daria skupiła na sobie moją uwagę. To jedna z tych kobiecych postaci, o których po prostu się nie zapomina. Pewnie dlatego, że nie jest krystalicznie czysta, raczej pełno w niej zła, chęci zemsty i tajemnic. Ale żeby nie było, Dawid okazał się nie mniej interesujący. A to, co autorka zgotowała dla tego biedaka... ach ciężko było przez te momenty przebrnąć. 

"Od tamtej pory jestem jeszcze bardziej wściekły na świat, w mojej duszy już na stałe zagościł mrok, a pustka w sercu zajęła całą jego powierzchnię."

Zachowanie bohaterów niekiedy było irracjonalne (zwłaszcza Darii), ale po tym, co przeszli dało się ich zrozumieć. Ich relacja jest trudna. To silne charaktery, raz się kochają, by za chwilę nienawidzić. Było naprawdę gorąco! Łączy ich ostry, brutalny seks. W tym miejscu zaskoczeniem było dla mnie to, z jakim smakiem można opisać tego rodzaju sceny.

"Wiedziałem, że tak będzie, a nadal w to brnąłem. Teraz albo mnie zniszczy, albo pozwoli się odrodzić, wszystko zależy od niej."

Autorka doskonale wyważyła wątek rapu z pozostałymi elementami fabuły. I choć hip-hop nie należy do moich ulubionych gatunków muzycznych, to tym razem pokusiłam się o ich odsłuchanie. Cytaty z piosenek świetnie oddawały sedno tego, o czym czytałam.

"Królewska rozgrywka" to pełna emocji, nieprzewidywalności, oryginalnych bohaterów, tajemnic, intryg i gry pozorów powieść. Powiem Wam jedno: takie debiuty chce się czytać! Ta książka rozłożyła mnie na łopatki! Jesteście ciekawi, czy Daria posiada uczucia i czego jest królową? Sprawdźcie koniecznie!


Recenzja powstała we współpracy z Autorką i Wydawnictwem Dlaczemu


czwartek, 28 kwietnia 2022

Nie zasługujesz na śmierć - Tomasz Brewczyński

 

Tytuł: Nie zasługujesz na śmierć 
Autor: Tomasz Brewczyński 
Wydawnictwo: Vectra
Ilość stron: 285
Ocena: 10/10

Dover, późny wieczór. Kamila Wagner spycha męża w przepaść. Zabija człowieka, który w ciągu kilkunastu lat zamienił jej życie w koszmar. Pozbawił ją marzeń, zabrał wiarę w ludzi, odarł z uczuć i resztek godności. Kobieta jest przerażona, ale nie żałuje morderstwa. Przeciwnie, nareszcie czuje się wolna, a do pełni szczęścia pozostaje jej tylko zatuszować zbrodnię i wyjechać z kraju. Czasu ma niewiele. Niespełna dwadzieścia cztery godziny, podczas których wiele się może wydarzyć, i rzecz jasna, wiele się wydarza.
Co doprowadziło bohaterkę do ostateczności? Co jest w stanie zrobić, aby uciec przed konsekwencjami zabójstwa? Jak sobie poradzi w walce z czasem i przeciwnościami losu? Kto jej w tej walce pomoże? Komu zdradzi mroczną tajemnicę i kto, tak naprawdę, nie zasługuje na śmierć?

"Nie zasługujesz na śmierć" to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Momentami było mi naprawdę ciężko czytać co poniektóre sceny nacechowane brutalnością, wulgarnością, wręcz zezwierzęceniem, wynaturzeniem. Rzucane przez męża naszej bohaterki słowa czy siła jego pięści, ranią nie tylko ją, ale i nas samych. Szok i niedowierzanie - to najtrafniej moim zdaniem określa tę książkę.

"A zaczęło się tak niewinnie. Młoda, samotna, zagubiona kobieta szuka w obcym kraju pracy, szczęścia i miłości. Chce spełnić najskrytsze marzenia i usilnie wierzy, że los ma specjalnie dla niej wyjątkowy plan."

To, co najbardziej uderzyło mnie w tej powieści, to jej pozorna prostota. Jak się okazało, wcale nie może być tu mowy o prostej, banalnej historii. Autor zabrał mnie w nieprzewidywalny ciąg wydarzeń. Niesamowicie pochłonął mnie brutalny, szokujący świat, w jakim znalazła się Kamila. Tomasz Brewczyński zadbał o to, by z każdą stroną wzrastało w czytelniku napięcie i niepokój.

"Nigdy się nie przyznam. Nie dam się złapać i pozbawić wolności, na którą nareszcie otrzymałam szansę. Nie teraz. Ja swoją karę już odbyłam."

Autorowi udało się zbudować coś, co niemal do nas krzyczy. Doskonale ukazał ludzkie emocje, to co siedzi głęboko ukryte w człowieku. Pokazał błędne decyzje, nieprzemyślane wybory z ich konsekwencjami i motywami postępowania.

"(...) życie i śmierć potrafią człowieka zaskoczyć, zmienić jego plany, napisać historię, która gdyby się na przykład o niej przeczytało w książce, wydawałaby się nieprawdopodobna. Dzisiaj wiem i jestem tego najlepszym przykładem, że wszystko się może wydarzyć, zaś między miłością a zbrodnią nie ma wyraźnej granicy. Mnie w każdym razie nie dano szany na jej dostrzeżenie."

Warto zwrócić uwagę na to, jak udanie temat przemocy wobec kobiet wypadł w wykonaniu mężczyzny. Brawa za wiarygodne oddanie tego, co może czuć i myśleć kobieta.

Mamy tu poruszonych sporo trudnych i ważnych tematów, jak toksyczna miłość, nienawiść, przemoc domowa, psychopatyczna zazdrość, niespełnione marzenia, poczucie zagrożenia, lęk, mechanizm manipulacji czy pułapki emigracyjne.

"Nie zasługujesz na śmierć" to mocny, przytłaczający, przejmujący thriller psychologiczny, w którym zło odgrywa kluczową rolę. To książka pokazująca jak jedna decyzja może zmienić nasze życie. Na lepsze czy gorsze? To już musicie sprawdzić sami.


Recenzja powstała we współpracy z Autorem i Wydawnictwem Vectra 
 

 

wtorek, 26 kwietnia 2022

Zapomniany. W matni strachu - Adrian Bednarek

 

Tytuł: Zapomniany. W matni strachu 
Cykl: Zapomniany (tom 2)
Autor: Adrian Bednarek 
Wydawnictwo: Zaczytani
Ilość stron: 384
Ocena: 10/10

Patryk Kamiński nie jest już anonimowym „Zapomnianym”. Mężczyzna, który spędził dziesięć lat w zamknięciu, przetrzymywany przez nieznanego sprawcę, robi teraz karierę medialną u boku youtuberki Diany Mazur. Nie podejrzewa, że ludzki odruch, jaki powstrzymał go przed zabiciem Jędrka Sokołowskiego, już wkrótce przyniesie opłakane skutki. Seryjny morderca ucieka bowiem z przygotowanego dla niego więzienia, a Patryk i Diana muszą go odnaleźć, zanim on odnajdzie ich. Nie wiedzą jednak kto i dlaczego pomógł mu uciec…

"Zapomniany. W matni strachu" jest kontynuacją historii człowieka postawionego w obliczu zniewolenia i śmierci głodowej. Otwarte zakończenie pierwszej części spowodowało u mnie głód, by poznać dalsze losy Patryka. To, co tym razem spotkałam na kartach powieści, tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że Adrian Bednarek jest jednym z tych autorów, który jak nikt inny potrafi wejść w głowę swojego bohatera i wydobyć z niej to, co siedzi najgłębiej ukryte. 

"Czułem się słaby i pokonany. Żałosny człowiek bez własnej woli. A wystarczyło go zabić, kiedy miałem okazję..."

Autor z niezwykłą precyzją kreśli portrety psychologiczne bohaterów. A ci w swoim szaleństwie, wręcz obłędzie, nie cofną się przed niczym, byleby tylko osiągnąć swoje cele. Pragnienie zemsty jest obsesyjne. Czytając, kolejny raz moje emocje poszybowały w górę. Postaci za nic mają drugiego człowieka, jego uczucia i dobro. Za wyrządzone krzywdy chcą dokonać odwetu i samemu wymierzyć karę. Są tak źli, iż wydaje się, że bardzuej się już nie da. Jednak czytelnik wbrew temu próbuje jakoś usprawiedliwiać ich postępki. Widzimy jak traumatyczne wydarzenia z przeszłości mają ogromny wpływ na przyszłe relacje międzyludzkie. Takie osoby z dużym prawdopodobieństwem nigdy nie będą w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Strach, niepewność, stan permanentnego zagrożenia - czy da się tak żyć?

"Zaszedł za daleko, żeby się wycofać. Widocznie ceną za wolność musi być zniszczenie jedynej osoby, na której naprawdę mu zależy."

Nic w tej książce nie jest oczywiste. Zło przybiera najróżniejsze formy. Pełno tu kontrowersji. To, co moralne, niekoniecznie idzie w parze z tym, jak człowiek w danej sytuacji powinien się zachować.

"Dziś byłem innym człowiekiem, mordercą wbrew własnej woli, czułem moc zrodzoną z nienawiści."

W tym tomie doświadczymy mniej brutalności, a i sama akcja jest spokojniejsza, przynajmniej na początku, bo później nabiera tempa, jednak w żadnym stopniu nie rzutuje to na odbiór książki. Do tego momentu obserwujemy przemiany, jakie zachodzą o bohaterach.

"Zapomniany. W matni strachu" to szokujacy, mroczny thriller psychopatycznych umysłów, w którym prym wiedzie strach, chęć zemsty, intrygi, kłamstwa i tajemnica. To powieść o bólu, osamotnieniu, zbytniej ufności, naiwności, a może i uśpionej czujności, nienawiści, uzależnieniu, dewiacjach seksualnych. Jeśli jesteście ciekawi, gdzie przebiega granica między dobrem a złem - sięgajcie śmiało! Ja ponownie mam mętlik głowie...




Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Zaczytani


niedziela, 24 kwietnia 2022

Na karuzeli spojrzeń - Ewelina Miśkiewicz

 

Tytuł: Na karuzeli spojrzeń 
Autor: Ewelina Miśkiewicz 
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 304
Ocena: 9/10

Czy dwie kobiety, które połączył jeden mężczyzna mogą zostać przyjaciółkami?
Natasza to typowa pani domu, w dodatku domu dość luksusowego, na który pracuje głównie jej mąż Marek. Ma córkę Kamilę, która pewnego dnia, z niezrozumiałych dla Nataszy powodów, stwierdza, że nie jest ona, czyli Natasza, kobieca, co manifestuje się głównie w jej stroju. Monika to przebojowa prawniczka, kobieta sukcesu, niezależna, wikłająca się jedynie w przelotne romanse. Kiedy obie kobiety się poznają, w ich życiu zachodzi zwrot. Z jednej strony zdążyły się już zaprzyjaźnić, z drugiej na jaw wychodzi sekret związany z romansem Moniki. Czy rodząca się przyjacielska relacja między kobietami wytrzyma próbę, jaką zgotował im los? I czy Natasza wyjdzie z tego silniejsza, bardziej świadoma siebie i swoich potrzeb?

Czy ktoś z Was wyobraża sobie przyjaźń między żoną i kochanką? Czy jest to możliwe? I co z zazdrością jedna o drugą?

Ewelina Miśkiewicz w ciekawy i dość oryginalny sposób przedstawiła wątek przyjaźni między kobietami, których łączy ten sam mężczyzna. Największym zaskoczeniem było dla mnie to, że w ich relacji próżno było doszukiwać się złośliwości, zakłamania, odgrywania się, chęci zemsty. Wręcz przeciwnie - nawiązała się tu nić zaufania i zrozumienia.

"Dlaczego miałaby z tego rezygnować? Tak, nic takiego się nie stało, niewiele się zmieniło. Przyjaźń to jedno, a zdrowy egoizm to drugie. Przecież w takim układzie nikomu nie dzieje się krzywda."

Ku mojemu zaskoczeniu, polubiłam obie bohaterki. Zarówno Natasza (gospodyni domowa), jak i Monika (prawniczka, kobieta sukcesu) dały mi coś od siebie. Choć diametralnie różnią się, to wytrwale dążą do tego, na czym im zależy, mierzą się ze swoimi słabościami, z lękiem i niepewnością, walczą z pojawiającymi się wyzwaniami. Przejdą też interesującą przemianę oraz nabiorą odwagi, by zawalczyć o siebie i swoje marzenia.

"Żyła długo po kloszem, a fakt, że nikt nie przygotował jej do trudnego życia, sprawiał, że miała w sobie dużo lęku i niepewności. Może gdyby życie częściej ją doświadczało, wcześniej zbudowałaby w sobie siłę?"

Autorka miała naprawdę świetny pomysł na fabułę tej książki. Pojawiające się sytuacje, wydarzenia, tajemnice i niedomówienia intrygowały i co chwilę przynosiły nowe zaskoczenia. Zwłaszcza kiedy do gry wkroczyło dwóch mężczyzn z wielkimi, wręcz chorymi ambicjami, którzy nie cofną się przed niczym, by osiągnąć swoje cele.

"Miłość jest dziwnym uczuciem. Czy ktoś kiedykolwiek odpowiedział na pytanie, dlaczego zakochujemy się w ludziach, którzy krzywdzą innych? (...) Kobiety kochają zbrodniarzy, gangsterów, nawet mężczyzn, którzy je krzywdzą. Coś, co wydaje się niepojęte, po prostu się dzieje i nie zrozumiemy tego, jeśli osobiście nas nie spotka."

"Na karuzeli spojrzeń" jest powieścią łamiącą wszelkie utarte stereotypy. Daje inne, świeże spojrzenie na przyjaźń i kobiecą siłę. To książka o nowych początkach, życiowych zmianach, energii do działania, empatii. Jesteście ciekawi, czy przyjaźń między Nataszą a Moniką przetrwa? Sprawdźcie koniecznie!


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Replika



piątek, 22 kwietnia 2022

Pomóż mi kochać - Kamila Mitek

 

Tytuł:  Pomóż mi kochać 
Autor: Kamila Mitek
Wydawnictwo: Dragon
Ilość stron: 336
Ocena: 9/10

Dorota jest zawodową strażaczką. Kocha tę pracę, jednak czuje się dyskryminowana przez swojego dowódcę Ryśka. Mężczyzna pomija ją przy delegowaniu odpowiedzialnych zadań i najwyraźniej nie podoba mu się konieczność współpracy z kobietą. Dorota również nie ma łatwego charakteru – jest impulsywna i wybuchowa, co prowadzi do wielu konfliktów.

Kiedy sytuacja pomiędzy Dorotą i Ryśkiem staje się coraz bardziej napięta, zostają razem wysłani na obóz dla trudnej młodzieży w charakterze opiekunów. Tam dowiadują się nowych rzeczy o sobie…

Czy dzięki temu ich relacje ulegną poprawie?
Czy za ich wzajemną niechęcią kryje się coś więcej?
I jaką tajemnicę skrywa rodzina Doroty?

"Pomóż mi kochać" jest wznowieniem powieści, która wcześniej wydana została pod tytułem "Pożar w mojej głowie".

Muszę przyznać, iż tym co najbardziej intrygowało mnie w tej książce był zawód, jaki Kamila Mitek wybrała dla głównej bohaterki. Nie pamiętam, abym czytała książkę, w której kobieta byłaby zawodową strażaczką. Wątek ten wyszedł autorce nadzwyczaj udanie. Nie zabrakło tu szczegółowych opisów dotyczących akcji ratunkowych, poświęcenia, odwagi i ryzyka, z jakim mierzą się strażacy. Widzimy jak istotny wpływ na tę pracę ma ich kondycja fizyczna i psychiczna.

W zasadzie każdą z postaci dało się polubić. Oczywiście, tak jak każdy z nas, tak i oni mają swoje zalety i wady. Niekiedy niektórzy naprawdę mnie irytowali, ale to pogubienie stawiało ich w takim, a nie innym świetle stereotypów. Jednakże w tym wszystkim byli bardzo wiarygodni.

"Zmiany w człowieku zachodzą bardzo powoli, wymagają cierpliwości i wytrwałości. Ich fundamentem jest akceptacja."

Autorka w dużej mierze skupiła się na przedstawieniu w szerokim zakresie relacji międzyludzkich. Mamy tu ciekawie ukazany problem stereotypów. W męskim zawodzie, jakim bez wątpienia jest strażak, kobiecie trudno funkcjonować na równi z mężczyznami. Dorota nie czuje się przez współpracowników w pełni akceptowana, choć ogólnie ją lubią. To głównie jej dowódca wykazuje cechy szowinistyczne, dyskryminujące, nie może dopuścić do siebie, że kobieta może być pełnoprawnym członkiem zespołu. Czy wspólny obóz dla trudnej młodzieży sprawi, że Rysiek się zmieni? W tym miejscu moją uwagę zwrócił wątek spostrzeżeń obozowego psychologa.

"W miłości często ryzykujemy. Odsłaniamy się przed drugim człowiekiem w nadziei, że zamiast zadać cios, wyciągnie do nas dłoń. Przyjmnie to, co chcemy i co możemy mu dać. I że to wystarczy."  

Na drugiej szali przyglądamy się temu jak wyglądają relacje rodzinne. Brak szczerości, zrozumienia, poczucia wsparcia i miłości wobec dziecka może skutkować poważnymi kłopotami wychowawczymi, z którymi ciężko będzie sobie poradzić rodzicowi. 

Ta historia wyraźnie pokazuje, że nie można ciągle rozpamiętywać przeszłości, trzeba żyć tym, co tu i teraz. Zdarza się też, że zrzucamy  odpowiedzialność za siebie na innych. Ale nie tędy droga. Nasze oczekiwania nie mogą przytłaczać drugiej osoby. A błędy, jakie popełnimy zawsze można spróbować naprawić. Trzeba nauczyć się przepraszać, wybaczać i prosić o pomoc.

"Pomóż mi kochać" to pełna humoru, wzruszeń, ciepła i refleksji powieść o trudnych relacjach międzyludzkich, dorastaniu, walce o siebie i swoje przekonania, pracy nad sobą, życiowych zmianach, pasji, dyskryminacji, przyjaźni. Polecam gorąco!


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Dragon



środa, 20 kwietnia 2022

Za przyjaźń! - Anna Sakowicz

 

Tytuł: Za przyjaźń!
Autor: Anna Sakowicz
Wydawnictwo: Luna
Ilość stron: 320
Ocena: 8/10

Skrywana przez lata tajemnica zostawia ślad na całym życiu.

Cztery dawne przyjaciółki spotykają się w małym miasteczku, w którym mieszkały jako dzieci. Wpadają na siebie, umawiają się na ognisko, piją, wspominają przeszłość. Chwalą się, jak świetnie układa im się w życiu. To jednak nie do końca jest prawdą. Każda z nich przyjechała do rodzinnych Sęplic w konkretnym celu. Im dłużej trwa spotkanie, tym więcej prawdy ujawniają. Jest coś jeszcze. Tajemnica sprzed lat, która kładzie się cieniem na życiu wielu osób.

Bohaterowie wiedzą, że nie można zbudować swojego szczęścia na nieszczęściu innych, najpierw trzeba rozliczyć przeszłość, bo inaczej cały czas będzie ona rzucała cień na bieżące życie. Fabuła przypomina kulę śnieżną – najpierw jest śmiesznie, lekko, ale z każdą stroną przyklejają się coraz poważniejsze sprawy, a wspomnienia z dzieciństwa zaczynają wyciskać łzy.

Czy wierzycie w przyjaźń na całe życie? Czy macie wokół siebie osoby, które możecie nazwać przyjaciółmi? A może są wśród nich takie przyjaźnie, które zawiązały się dzieciństwie i trwają do dziś? Chociaż trzeba przyznać, iż rzadko się to zdarza. Zwykle gdzieś po drodze więzi się rozluźniają i uczucie to nie przechodzi próby czasu. Zdarza się, że po latach przypadkowo ponownie spotykamy te osoby. Tak też było w przypadku książkowych przyjaciółek.

"Zawsze razem. Na śmierć i życie... Tak przynajmniej sobie przyrzekały... Nie spodziewały się, że wcale nie potrzeba śmierci, by ludzkie losy się rozdzieliły."

Anna Sakowicz zastosowała motyw tajemnicy z przeszłości. Bohaterki wiele ukrywają o sobie, swoim życiu, jednak pewne okoliczności w końcu zmuszają je, by zmierzyły się z prawdą. Ale czy będą potrafiły wyjść ze swojej strefy komfortu? 

"W powietrzu wciąż wisiało jakieś skrępowanie, mieszało się ze sztucznoscią wieczoru, a po pokoju wirowały drobinki kłamstw. (...) dawne przyjaciółki udawały, że ich nie dostrzegają."

Podobało mi się to, że historia nabierała tempa stopniowo. Rozbudzało to moją ciekawość na to, co tak naprawdę wydarzyło się 30 lat temu. Koniec końców zostałam zaskoczona rozwiązaniem mrocznej zagadki.

"W dorosłym życiu kontynuowały zabawę, ale chowały się już niekoniecznie przed rówieśnikami, czasami trzeba było skryć się przed koszmarami z przeszłości, przed odpowiedzialnością albo przed inną zmorą niepozwalającą zasnąć."

Mają szczególną uwagę zwrócił wątek uzależnionego od alkoholu Pietrka. Autorka uwrażliwia nas by nikogo pochopnie nie osądzać, by wyciągnąć do drugiej osoby pomocną dłoń, gdyż każdy zasługuje na drugą szansę.

Autorka dotyka tematów i problemów, które mogą dotyczyć każdego z nas. Zdrada, alkoholizm, przemoc w rodzinie, nieuleczalna choroba, żałoba, orientacja seksualna czy wyrzuty sumienia - to część z tego, co spotkacie na kartach książki.

Doskonale odnalazłam z bohaterkami wspólny język, gdyż jestem tylko nieco od nich młodsza. Pamiętam jakie kiedyś królowały gry i zabawy. Tak jak i one, tak i ja rownież bawiłam się w chowanego i krzyczałam "spalone gary, spalone gary!" Początkowo trudno było mi zrozumieć zachowanie bohaterek, jednak z czasem za sprawą ich przemiany oraz sekretów i wspólnej tajemnicy, które postanowiły wyjawić, wszystko wskoczyło na swoje miejsce.

To historia udowadniająca, że trudno ruszyć do przodu, zbudować coś trwałego, jeśli najpierw nie wyjaśni się spraw z przeszłości.

"Nie da się zbudować nowego życia, jeżeli nie pozamyka się starych spraw."

"Za przyjaźń!" to pełna życiowej prawdy powieść o prawdziwej przyjaźni, miłości, wsparciu, trudnym dzieciństwie, tajemnicy z przeszłości, drugiej szansie, a nade wszystko o kobiecej sile. Bo my, kobiety powinniśmy zawsze trzymać się razem! Jak te książkowe Zołzy!


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Luna 
 

 

poniedziałek, 18 kwietnia 2022

Witajcie w hotelu Flanagans - Åsa Hellberg

 

Tytuł: Witajcie w hotelu Flanagans (tom 1)
Autor: Åsa Hellberg
Wydawnictwo: Lekkie
Ilość stron: 432
Ocena: 6/10

Witamy we Flanagans! Jedna kobieta, jeden hotel i wszystko, o co warto walczyć. Pod kryształowymi żyrandolami rozgrywają się sceny z życia – miłości i miłostki, sukcesy, dramaty i wyzwania przynoszone przez kolejne epoki.

Flanagans to luksusowy londyński hotel, w którym zatrzymują się arystokraci i biznesmeni. Kapryśne kobiety, władczy mężczyźni, ci bardzo zamożni lub tacy, którzy za bogatych chcą uchodzić. Tu czekają na nich pełne przepychu wnętrza oraz najlepsza na świecie obsługa, gotowa czytać im w myślach i spełniać nawet najdziwniejsze żądania. Złote zdobienia na ścianach, perfekcyjnie wypolerowane podłogi, kandelabry, dzięki którym hotel jest skąpany w wyjątkowym blasku – to jedna część Flanagans.
W drugiej toczy się życie ludzi, którzy tak naprawdę są sercem tego miejsca. Oni też ulegają wielkim namiętnościom, marzą, snują plany. I ciężko pracują. Czy jednym i drugim uda się połączyć siły w obliczu prawdziwego zagrożenia? I uratują Flanagans?

Åsa Hellberg zabiera nas do lat 60-tych wprost na salony luksusowego londyńskiego hotelu Flanagans. To tu można spotkać całą śmietankę wyższych sfer, arystokratów, biznesmenów, ale i tych, którzy chcą być postrzegani zamożnymi. Początkowo książka może nużyć, ale później nabiera rozpędu.

Zostajemy wtajemniczeni w liczne sekrety, tajemnice, prywatne problemy bohaterów. Lindę (prostą dziewczynę z małej wioski) można polubić od pierwszej strony książki. Z kolei jej kuzynostwa już nie. Ich chciwość, pazerność i arogancja wkurza i oburza. Widzimy tu do czego zdolny jest posunąć się człowiek, by osiągnąć swoje cele. Będziemy świadkami licznych zdrad, kłamstw, rodzinnych intryg i dramatów. Autorka zwraca również uwagę na kwestię pochodzenia, rasizmu czy wielkich ambicji.

Autorka przedstawia rolę i pozycję kobiety, jaką zajmowały w latach 60-tych. W tych czasach pełni uprzedzeń mężczyźni nie potrafili i nie chcieli przyjąć do wiadomości, że kobieta również może mieć takie same prawa co oni, móc dzierżyć berło władzy. Linda szybko musiała nauczyć się jak przetrwać w świecie, w którym rządzą mężczyźni. Ale z drugiej strony widzimy jak ten świat ją pochłonął. Czytelnik, tak jak nasza bohaterka, także zaczyna zastanawiać się, czy jest szczęśliwy, czy życie bez drugiej połówki obok i rodziny jest tym, czego oczekuje od życia? W tym wszystkim na szczęście Lindę wspiera przyjaciółka Mary oraz jej lojalny personal hotelu. Mamy tu doskonały przykład tego, że w życiu najważniejsze jest to, jakimi ludźmi się otaczamy. 

"Nie myślała teraz ani o mężu, ani o dzieciach, całą energię musiała spożytkować na hotel, ale mimo to przeraziła ją myśł o dokonaniu wyboru. (...) Samotność w Londynie to przerażająca perspektywa."

Autorka z rozmachem opisuje pełne przepychu i blichtru wnętrza hotelu. Nie szczędzi nam wszelkich szczegółów i szczególików. Można naprawdę poczuć się jakby się tam rzeczywiście było. Przynajmniej ja oczami wyobraźni widziałam to, o czym czytałam. Na drugiej szali mamy przedstawioną obsługę hotelu, bez której jak wiemy takie miejsca nie miałyby racji bytu. To oni w głównej mierze są odpowiedzialni za to, jak czują się goście hotelu. Ale i oni również mają tu swoje życie, ulegają namiętnościom, snują marzenia. Ciekawe wypadło ukazanie i połączenie tych dwóch światów.

"Może człowiek zawsze pragnienie tego, czego nie ma, pomyślała. Bez pragnień nic by się nie działo."

W moim odczuciu największym mankamentem książki okazało się być nadmierne powtarzanie imion bohaterów w odniesieniu do rozpoczynania nowego akapitu. Można było zastąpić je określeniem kobieta, dziewczyna itp. Jednak wraz z upływem stron jest lepiej.

Zakończenie powieści jest otwarte, nie na wszystkie pytania dostajemy odpowiedzi. A że jest to pierwszy tom trylogii, to żywię nadzieję, że jeszcze sporo się tu wydarzy.

"Witajcie w hotelu Flanagans" był dla mnie pełnym uroku, udanym pobytem, który pokazał mi, że są rzeczy, o które zawsze warto walczyć. To historia pokazująca, że kobieta ma prawo decydować o sobie i żyć tak jak chce. Chętnie jeszcze raz tam zagoszczę. A Wy, rezerwujcie swój pobyt już teraz!


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Lekkie

sobota, 16 kwietnia 2022

Ochroniarz 2. Wilk - Meg Adams

 

Tytuł: Ochroniarz 2. Wilk
Cykl: Ochroniarz (tom 2)
Autor: Meg Adams 
Wydawnictwo: NieZwykłe
Ilość stron: 271
Ocena: 10/10

To nie narzeczony będzie ją chronił.
Niebezpieczny pracodawca. Sekrety, które mogą zabić. Zakazana dziewczyna.
Trzydziestoczteroletni Konrad Wilk, były wojskowy, wspólnie z przyjaciółmi prowadzi agencję ochroniarską. Gdy Nikolaj Aleksandrow podczas jednego ze zleceń ochraniał Lenę Mejer, Konrad poznał Polę Werner, jej przyjaciółkę, do której niespodziewanie się zbliżył.
Kobieta chce pomóc Wilkowi uporać się z przeszłością, więc postanawia dowiedzieć się czegoś na ten temat. Niestety za zdobyte informacje płaci najwyższą cenę: traci życie.
Wilk nie potrafi się z tym pogodzić i próbuje odkryć, kto zlecił zabójstwo. W międzyczasie ratuje z opresji dwudziestoczteroletnią Inés Aguilar. „W nagrodę” zostaje jej ochroniarzem.
Szybko okazuje się, że sprawa śmierci Poli i podejrzane interesy narzeczonego Inés być może mają wspólny mianownik. Rozpoczyna się niebezpieczna gra, do której dołączają silne przyciąganie i namiętność. Konrada z Inés połączy coś, czego mężczyzna nie przewidział, a skryte w mroku tajemnice będą mogły sprowadzić na nich śmiertelne zagrożenie…

"Ochroniarz 2. Wilk" jest kontynuacją "Ochroniarza", w której Meg Adams zabiera nas do gorącej Hiszpanii, gdzie toczy się większość akcji. Książka rozpoczyna się mocnym przytupem, a im dalej, tym dzieje się jeszcze więcej. 

Autorka kolejny raz stworzyła wyrazistych bohaterów. Poprzednio byli to Lena i Nikolaj (sprawdzamy co u nich słychać), teraz Ines i Konrad.

W poprzednim tomie Konrad Wilk był dla mnie najbardziej tajemniczym bohaterem. Ogromnie intrygowała mnie jego postać, dlatego cieszę się, że mogłam bliżej poznać jego historię. Ale czy tak do końca dał mi się poznać? Odnoszę wrażenie, że nie. Ten mężczyzna to jedna wielka chodząca zagadka. Nie zmienia to faktu, że bardzo go polubiłam. Przyciągał mnie do siebie mrocznym obliczem, skrytością, ale i tym, że dla tych, na których mu zależało gotów był oddać życie.  

"W tak krótkim czasie stał się słabością, na którą nie mogłam sobie pozwolić. Chociaż tak bardzo chciałam."

Ale żeby nie było, równie interesującą postacią okazała się być Ines. Nie brak jej odwagi, a utarczki słowne między nią a Wilkiem sprawiają, że chce się więcej i więcej. 

"Za każdym razem miała ochotę odnowić układ bez zobowiązań. Czasami zastanawiała się nawet, czy istnieje szansa, by przerodził się on w coś więcej, ale zawsze dochodziła do wniosku, że Konrad Wilk nie jest zdolny do miłości, bo jego serce zostało zbyt pokiereszowane."

W momencie kiedy dochodzi do spotkania tej pary, wyraźnie czuć między nimi przyciąganie. Choć nie powinni być razem, podejmują niebezpieczną grę, nie potrafiąc oprzeć się namiętności i rodzącemu uczuciu. Co zwycięży - rozum czy serce?

"Nie ufam nikomu, Konrad. - Zacisnęła na moment usta, zerknęła w bok, jakby się nad czymś zastanawiała, po czym ponownie spojrzała na mnie. Inaczej. Bez złości. 
- A przy tobie nie ufam również sobie - wyznała i ruszyła do ogrodu."

Wszystko w tej książce ma "ręce i nogi". Jest niebezpiecznie, tajemniczo, pikantnie... Próżno doszukiwać się tu utartych schematów. Muszę przyznać, że spodziewałam się, iż dostanę odpowiedzi na wszystkie pytania i wątpliwości, jednak zakończenie zwiastuje ciąg dalszy.

"Ochroniarz 2. Wilk" to pełen emocji, nieprzewidywalności i tajemnic romans sensacyjno-mafijny, w którym rozegra się walka na śmierć i życie. Czy pragnienie zemsty się ziści? Sprawdźcie koniecznie! Dla mnie czas z Wilkiem był ciekawym przeżyciem, bo podobnie jak on, też lubię stawiać na swoim (no może nie aż tak). A gdybym kiedyś potrzebowała ochroniarza, chciałabym aby był jego pokroju.
 


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Niezwykłe



czwartek, 14 kwietnia 2022

Dziewczyna gangstera - Katarzyna Mak

 

Tytuł: Dziewczyna gangstera (tom 1)
Autor: Katarzyna Mak 
Wydawnictwo: Lipstick Books 
Ilość stron: 320
Ocena: 9/10

Nela jest dziewczyną, jakich z pozoru wiele. Z całą pewnością jednak żadna z niej szara myszka. Zaczyna stawiać pierwsze kroki w swoje dorosłe życie, które nabierze rozpędu z chwilą, gdy pozna Kostka. Kostek wychowywał się na ulicy, poznając smak prawdziwego ubóstwa. To właśnie wtedy poprzysiągł, że już nigdy nie zazna biedy. Teraz ma niemal wszystko… Czy młodziutka Nela zdoła pokochać Kostka, który zupełnie nie pasuje do roli jej wymarzonego księcia z bajki?

"Dziewczyna gangstera" jest pierwszym tomem kolejnej serii mafijnej Katarzyny Mak. Nie jest to jednak coś ciężkiego, przytłaczającego, z mnóstwem brutalności, a coś zgoła innego. Coś, co pozwala na odprężenie i dobrą zabawę z bohaterami. Choć po finale, jaki zgotowała autorka, można spodziewać się, że kontynuacja będzie obfitować w dużo więcej dramatycznych scen.

Para głównych bohaterów stanowi swoje przeciwieństwo. To wychowana w szczęśliwej rodzinie, delikatna, naiwna w swojej dobroci dziewczyna, która nie poznała jeszcze brutalności świata. 

"Ta dziewczyna robiła mi papkę z mózgu. Nie wiedziałam, co mam o tym sądzić, ale coraz mniej mi się to podobało. Już kilkakrotnie przyrzekałem sobie, że z tym skończę, że więcej nie dam się wodzić za nos, ale ilekroć była blisko, nie potrafiłem się powstrzymać, a jednocześnie nie robiłem nic, by posunąć się o krok dalej. To było do mnie niepodobne. Nigdy nie działała w taki sposób. Zawsze brałem, co chciałem, a jeśli nie mogłem tego dostać, co zdarzało się nad wyraz rzadko, odchodziłem, nie obracając się za siebie. Ale w tym konkretnym przypadku byłem niekonsekwentny i nie umiałem odejść."

W tym miejscu warto zwrócić uwagę na relacje, jakie Neli miała ze swoimi rodzicami. Ci (a raczej matka) pozwalali jej dokonywać samodzielnych decyzji, mimo iż nie zawsze były właściwe. Najważniejsze że w tym wszystkim ją wspierali. Taka właśnie powinna być rola rodzica. 

Z kolei Kostek to tajemniczy i intrygujący mężczyzna. Choć ideałem nie jest, to moje serce zdobył tym, w jaki sposób traktował Neli. Czy i ona to doceni? A może nie powinna?

"Przez moment zastanawiałam się, skąd brało się tyle skrajności w jednym człowieku. Raz przemawiał przez niego bezczelny cwaniak, a po chwili wychodził z niego pełen pokory i wiary człowiek. Jak to możliwe?"

Między bohaterami iskrzyło od pierwszego spotkania. Ich słowne przepychanki sprawiały, że uśmiech nie schodził mi z twarzy.

Autorka szeroko rozbudowała warstwę miłosną, wręcz romantyczną powieści. Bardzo mi się to podobało. Momentami można było odnieść wrażenie, iż fabuła zmierza ku pewnego rodzaju bajkowości, z książętami i księżniczkami, co dodawało tej historii uroku i lekkości. Ale bez obaw, w żadnym razie nie można tu mówić o przesadzie w którąkolwiek ze stron. Nie zabrakło tu skomplikowanych relacji międzyludzkich, układów różnej maści i oczywiście motywu gangsterskiego, zaś zaskakujące zwroty akcji napędzają tę historię do przodu.

"Dziewczyna gangstera" to pełna emocji historia o marzeniu o bajkowej miłości i księciu w roli chłopaka. Czy tacy istnieją? Sprawdźcie koniecznie! 


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Lipstick Books
 

 

wtorek, 12 kwietnia 2022

Damiano - Marta Zbirowska

 

Tytuł: Damiano
Cykl: Mroczni mężczyźni (tom 2)
Autor: Marta Zbirowska
Wydawnictwo: NieZwykłe
Ilość stron: 314
Ocena: 8/10

Sofia Esposito wie, że już niedługo zostanie jej odebrana wolność. Wyjdzie za mąż za mężczyznę, którego nie wybrała. Za kogoś, kto będzie traktował ją jak nową zabawkę w kolekcji. Dlatego dziewczyna przedtem postanawia stracić niewinność z kimś, kogo wybierze sama.

Sophia wyjeżdża na dwa tygodnie do Hiszpanii, gdzie poznaje niezwykle przystojnego oraz szarmanckiego Włocha. Kobieta decyduje, że to właśnie z nim spędzi niesamowite chwile.

Damiano Castelli nie zdaje sobie sprawy, że dziewczyna, z którą spędził niezapomnianą noc, jest córką bostońskiej głowy mafii a w dodatku ma zostać żoną innego mężczyzny. Nie potrafi o niej zapomnieć i postanawia ją odszukać. Nieznajoma rozpłynęła się we mgle.

Tymczasem świeżo poślubiony mąż Sofii traci cierpliwość i chce, żeby żona dołączyła do jego haremu…

"Damiano" jest drugim tomem cyklu Mroczni mężczyźni, ale z powodzeniem każdą z części można czytać niezależnie od siebie. 

Tak jak mafioso Matteo skradł moje serce, tak i Damiano udało się wkraść w moje łaski. Zwłaszcza że i on pokazał, że nie obce mu odruchy człowieczeństwa. Ale to, czy zabija dla przyjemności, czy też nie, pozostawiam już do sprawdzenia Wam. Ogromnie podobała mi się determinacja, z jaką walczył, by odszukać Sofię oraz to jak ją traktował. Ale i ona się nie podawała, nie chciała być posłuszne ojcu i mężowi.

"Matteo ma rację, nie mam wyjścia i muszę uzbroić się w cierpliwość. To jedna z moich zalet, ale czuję, że niedługo ją stracę. Pragnąc tak mocno, łatwo się zatracić i pogubić."

Marta Zbirowska zdecydowała się na motyw aranżowanego małżeństwa, który bardzo lubię spotykać w książkach. Brak możliwości decydowania o sobie, ograniczona wolność - czy ktoś potrafiłby tak żyć? Autorka pokazuje jak rozum ściera się z porywami serca. Co ostatecznie wygra?

"Moje serce, ciało i dusza należą do innego mężczyzny. Nic i nikt nie jest w stanie tego zmienić." 

Zaskakujące zwroty akcji, a niekiedy wręcz szokujace wydarzenia, sytuacje i rzeczy (jak chociażby to, że dla rodziców ważniejsza może być władza niż bezpieczeństwo ich dzieci), stale towarzyszące nam napięcie, niepewność, intryga, tajemnice, liczne zasady i ograniczenia, jakim poddawani są bohaterowie, nie pozwalają na odłożenie tej książki dopóki nie poznamy jej finału. Autorka udowadnia, że powieść mafijna ma czytelnikowi jeszcze wiele do zaoferowania.

Erotyka, jaka się tu pojawia, gra jedną z ważniejszych ról w tej książce. Między postaciami wyraźnie czuć przyciąganie (ale i odpychanie), namiętność. Momentami sceny miłosne naprawdę są odważne, choć i nie pozbawione romantyzmu. 

Autorka, ku mojej uciesze, nie zapomniała również o tym, by zdradzić nam co słychać u bohaterów pierwszej części - Mateo i Bianki. Ale jednocześnie i oni mają w tej historii swoje do wtrącenia.

"Damiano" to romans mafijny, który wywołuje mnóstwo skrajnych emocji i uczuć, daje kopa do walki o to, na czym nam zależy oraz nadzieję na poprawę losu. Polecam gorąco!



Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem NieZwykłe



sobota, 9 kwietnia 2022

Po tamtej stronie chmur - Tomasz Betcher [Przedpremierowo]

 

Tytuł: Po tamtej stronie chmur 
Cykl: Po tamtej stronie (tom 1)
Autor: Tomasz Betcher 
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 320
Ocena: 9/10

   Rok 1920, Dębieniec w Wielkopolsce. Na świat przychodzą bliźniaki – Teodor i Bruno. Chłopcy dorastają w majątku ziemskim należącym do rodziców – baronostwa Steinke. Wkrótce obydwaj zostają lotnikami. Ich wejście w dorosłość zbiega się z wybuchem drugiej wojny światowej.

Wiry wojny sprawią, że bracia będą walczyć po dwóch przeciwnych stronach. Niejednokrotnie znajdą się na granicy życia i śmierci. Poznają, co znaczy wola przetrwania. Doświadczą koszmaru walki o własne życie, ale także poczują smak prawdziwej miłości. Na ich losach, ale również na losach bliskich im osób zawsze będzie kładła się cieniem straszliwa wojenna.

Współcześnie, Magda i Wiktoria nieświadome ciężaru rodzinnej tajemnicy mierzą się wyzwaniami teraźniejszego świata. Nie wiedzą jednak, jak bardzo na ich decyzje, życiowe wybory oraz na to, jakimi są osobami, ma wpływ rodzinna historia braci lotników.

"Po tamtej stronie chmur" jest pierwszym tomem pełnej emocji sagi rodzinnej, która pokazuje, jak wielka siła kryje się w miłości, rodzinnych wspomnieniach i naszej przeszłości. 

Tomasz Betcher osadził akcję w dwóch czasoprzestrzeniach. Mamy tu okres II wojny światowej, gdzie poznajemy dwóch braci oraz czasy współczesne, z dwiema siostrami. Cała czwórka ma inne zapatrywanie na życie i różne priorytety. W tej części wydarzenia jeszcze nie splatają się w jedną całość (choć już da się zauważyć jej zalążki), ale w kolejnych tomach zapewne będzie to wyraźniejsze. Wiele jeszcze bowiem czeka tu przed czytelnikiem niewiadomych, zwłaszcza że zakończenie książki pozostawiło nas z mnóstwem pytań co do dalszych losów bohaterów. No i ta tajemnica...

Autor wiernie oddał realia historyczne. Opisy wybuchu II wojny światowej, wysiedlanie ludności żydowskiej umieszczanej w gettach - to wszystko nie pozostaje bez wpływu na czytającego. To, co doświadczają bohaterowie, równie mocno czujemy również i my. Smutek, strata, rozpacz, tęsknota, ból, wola przetrwania były nieodłącznym elementem wojennej rzeczywistości. 

"Synu, na wojnie nie masz być ani Polakiem, ani Niemcem. We wszystkich płynie tak samo czerwona krew, a wiem po sobie, że narodowość to tylko wpis w dokumentach. Masz być dobrym człowiekiem. Nawet na wojnie można nim być. Śpij, kiedy będzie można, uciekaj, kiedy będzie trzeba, i zabijaj tylko, jeśli będziesz musiał."

Jesteśmy także świadkami relacji międzypokoleniowych. Uświadamiamy sobie, że tak naprawdę nikt z nas nie może zapomnieć tego, kim jest, skąd pochodzi, jakie są jego korzenie. Losy przodków determinują nasze życie. I nie chodzi tu tylko o sprawy materialne, pamiątki czy wspomnienia, ale o to, kim jesteśmy w środku, jak traktujemy innych, jakie podejmujemy decyzje.

"Szczęście ma to do siebie, że jest kapryśne. Potrafi trwać całymi dekadami albo rozbłysnąć jasno i zgasnąć w sekundę."

Na uwagę zasługują również wątki lotnicze. Widać ile autor włożył pracy w opracowaniu szczegółów związanych z tym zagadnieniem. Da się niemal usłyszeć wartkot tych podniebnych maszyn...

"Po tamtej stronie chmur" to przejmujący obraz wojny, współczesności i siły miłości. W dzisiejszych trudnych dniach, podczas których obserwujemy to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, tym bardziej czuć ciężar i aktualność tej powieści. Ta książka dosłownie potrafi wznieść czytelnika do chmur! 


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem W.A.B.




czwartek, 7 kwietnia 2022

Zemsta. Agencja Rozbitych Serc - Natasza Socha

 

Tytuł: Zemsta. Agencja rozbitych serc 
Autor: Natasza Socha 
Wydawnictwo: Lekkie 
Ilość stron: 368
Ocena: 8/10

Agata traci pracę w kancelarii prawnej. Nie popełniła żadnego błędu, z wyjątkiem jednego – wdała się romans z szefem, który – gdy wszystko się wydało – wręczył jej wypowiedzenie w trybie natychmiastowym. Do Agaty szybko dotarło, że to nie rozstanie z szefem jest jej największym problemem, ale gwałtowny brak kasy. Ma kredyt we frankach, trzydzieści jeden lat i niedokończone studia prawnicze. To nie otwiera drzwi. No i każdy zadaje pytanie – „a na czym pani najlepiej się zna?”. No właśnie, na czym? Na popaprańcach, kłamcach, manipulatorach. Dlatego postanawia założyć jednoosobową firmę, specjalizującą się w otwieraniu oczu równie jak ona naiwnym kobietom. A że imię ma po słynnej autorce kryminałów, zakłada agencję detektywistyczną, specjalizującą się w demaskowaniu niewiernych mężów i nieuczciwych kochanków. Biuro urządza w swoim aucie, które staje się mobilnym punktem ratowania uszkodzonych serc. I tylko jedno spędza jej sen z powiek – jak zemścić się na byłym szefie, który pozbył się jej jak zepsutej drukarki. 

Problem zdrad to temat rzeka. Można podejść do niego z wielu stron i za każdym razem wyciągnąć z niego coś nowego. Natasza Socha potraktowała go z jednej strony z przymrużeniem oka, z pewnym przerysowaniem i z całą pewnością z czarnym humorem i ironią, a z drugiej pozostawiając w czytelniku poważniejsze refleksje. 

Podobał mi się motyw detektywistyczny. Zwłaszcza że w tej roli autorka osadziła kobietę. A kto, jak nie kobieta, która została oszukana i zdradzona będzie znał się najlepiej w tej kwestii? Kto, jak nie ona najlepiej zrozumie inne, będące w podobnej sytuacji kobiety? I wreszcie kto, jak nie ona, może im najlepiej pomóc i dać wsparcie?

"- Na czym ja się właściwie znam? (...) - Na popaprańcach, kłamcach, oszustach i manipulatorach? Na facetach, którym wyjątkowo łatwo przychodzi kopnięcie kogoś w tyłek, nawet jeśli jest on zgrabny i odziany w skąpe stringi?"

Książka napisana została lekko, z zachowaniem dystansu, choć dla wielu z nas jej tematyka może nie należeć do lekkich i przyjemnych. Wiadomo, zdrada wiąże się z bólem, rozczarowaniem, złamanym sercem. A tych uczuć zapewne każdy z nas kiedyś doświadczył. Fabuła obfituje w mnóstwo intrygujących wątków, przypadków, a przede wszystkim wyzwań, z jakimi musi sobie poradzić główna bohaterka. Emocji nie zabraknie. Lektura wywoła w nas zdziwienie, oburzenie, złość, a i uśmiech niejednokrotnie pojawi się na naszych twarzach na sytuacje i wydarzenia, jakie tu spotkamy.

"(...) w związkach najbardziej bolą rozczarowania. Kiedy książę na białym koniu okazuje się co najwyżej stajennym."

Poznając tę historię, widzimy że szczęście nie jest nam dane raz na zawsze. Wszystko bowiem w życiu ma charakter przemijania. Nie można uniknąć rozczarowań i rozstań. Jest tu też ważne przesłanie, że zawsze można zacząć wszystko od nowa. Powieść uświadamia również, że nie wszystko, co się widzi, jest tym, co się wydaje. Czasem naprawdę warto szczerze porozmawiać z naszym partnerem, spróbować zrozumieć motywy jego postępowania, ukrywania pewnych rzeczy... I wcale nie mam tu na myśli kwestii zdrady. Jednak największą konkluzją książki jest to, że o związek trzeba po prostu dbać.

"Zemsta. Agencja Rozbitych Serc" to zlepek kłamstw i przypadków wiernych i niewiernych mężczyzn. To przewrotna komedia detektywistyczna o stereotypowym zachowaniu, rutynie w związku, miłości, zdradzie, zazdrości i tytułowej zemście... Detektyw Agata, różowy seat i kotka Christie - z czymś się Wam to kojarzy? Jeśli tak, zajrzyjcie na karty książki. A jak nie, to i tak czeka Was przednia zabawa!


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Lekkim

wtorek, 5 kwietnia 2022

Zaginiona melodia - Edyta Świętek

 

Tytuł: Zaginiona melodia 
Autor: Edyta Świętek 
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 384
Ocena: 10/10

Zaginiona melodia, zaginiona dziewczyna. Problemy pokolenia milenialsów.

Kiedy przyjaźń zastępują media społecznościowe.
Sandra jest licealistką, namawianą przez przyjaciółkę do wzięcia udziału w szkolnym konkursie talentów. Podoba jej się Dylan, rozpieszczony osiemnastolatek, którego zamożni rodzice marzą, by ukończył studia medyczne. Chłopaka nie interesuje jednak przeciętna koleżanka, ponieważ spotyka się ze szkolną pięknością Justyną. Wśród rówieśników buduje ona swój fałszywy wizerunek panny z zamożnego domu, w czym pomagają jej media społecznościowe. Jest chorobliwie zazdrosna o Dylana, który wkrótce zrywa z nią, oczarowany występem Sandry.

Na początku muszę się Wam przyznać, iż sięgając po tę powieść nastawiłam się na romantyczną historię miłosną. Jakże było moje zaskoczenie, kiedy otrzymałam coś zgoła innego, poważniejszego, mimo iż mamy tu nastoletnich bohaterów. Oczywiście na kartach książki znajdziemy rodzące się uczucie, fascynację, zazdrość... Jednak najbardziej przybija się chęć wpasowania się w dane środowisko, wyzwania, presja bycia lepszym oraz pozory. Autorka wiarygodnie ukazała jak wyglądają dzisiejsze realia licealnej młodzieży. Możemy poznać jak myślą młodzi ludzie, jakim językiem (niekiedy slangiem) się posługują.

Żyjemy w takich czasach, w których media społecznościowe dla wielu z nas (zwłaszcza dla nastolatków) stały się nieodłącznym elementem życia. Nie wyobrażamy sobie, aby mogłoby ich nie być. Odzwyczailiśmy się od bezpośredniego kontaktu twarzą w twarz z drugim człowiekiem, wymieniając się suchymi wiadomościami. W konsekwencji dużo częściej dotyka nas samotność, a nawet depresja.

"Niektórym nastolatkom świat się wali, gdy nie dostają wystarczająco dużo lajków na Instagramie."

Edyta Świętek ukazała wartość przyjaźni między dwiema dziewczynami, która za sprawą pojawienia się chłopaka, zostanie wystawiona na próbę. Obserwujemy również brak zainteresowania rodziców tym, co robią ich dzieci. Nieograniczona wolność w social mediach, nierzadko hejt - to wszystko może prowadzić do wielu dramatów i tragedii. Dlatego tak ważne jest, by zadbać o dobre relacje z naszymi dziećmi. Trzeba jasno stawiać granice, a przede wszystkim rozmawiać, tłumaczyć co jest dobre, a co nie. Wiadomo że postęp technologiczny, jaki ma miejsce, sprawia że niejednokrotnie nie nadążamy za szeroko idącymi zmianami. Niemniej jednak dla dobra naszych pociech warto być otwartym na to, co nowe.

"Nie ma znaczenia, czy dziecko ma osiem czy osiemnaście lat - rozmyślała. Jednakowo potrzebuje uwagi, zainteresowania, troski, a nawet utulenia."

"Zaginiona melodia" to smutny, wzruszający obraz pokolenia milenialsów oraz współczesnej rodziny, który uderza w czytelnika prawdziwością przekazu różnic międzypokoleniowych. To powieść uświadamiająca, że nie można ani bagatelizować problemów nastolatków, ani też podchodzić do nich zbyt surowo. We wszystkim bowiem potrzebne jest zachowanie umiaru, a nade wszystko zrozumienie i wsparcie. Z całą pewnością jest to książka pełna nieprzewidywalności, zaskakujących zwrotów akcji i tragizmu wydarzeń. Polecam w szczególności uwadze rodziców!


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Pascal




niedziela, 3 kwietnia 2022

Agencja Złamanych Serc [Przedpremierowo]

 

Tytuł: Agencja Złamanych Serc 
Autor: Karolina Filuś
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 324
Ocena: 9/10

Kiedy Maurycy zrywa z Lidią na sześć tygodni przed ślubem, świat wali jej się na głowę. Wkrótce czeka ją kolejny wstrząs: okazuje się, że narzeczony wcale nie odwołał uroczystości… zmienił jedynie pannę młodą. Zrozpaczona Lidia za namową swojej najlepszej przyjaciółki postanawia stanąć do walki o ukochanego z pomocą pewnej tajemniczej agencji. Właściciel firmy ma pomóc młodej kobiecie odzyskać uczucie wiarołomnego narzeczonego. Jednak dzień po dniu Lidia zaczyna dostrzegać, że Maurycy wcale nie jest takim ideałem, za jakiego go uważała. A co gorsza, relacja między nią a szefem agencji zaczyna mocno wykraczać poza ramy przyjętej umowy… Kto tutaj ostatecznie skończy ze złamanym sercem?

Bardzo spodobał mi się motyw przewodni, jakim była agencja zajmująca się odzyskiwaniem niewiernych narzeczonych. Ale chyba osobiście nie zdecydowałabym się na tak desperacki krok jak bohaterka książki. Jeśli facet wymieniłby mnie inny model, niech spada i trzyma się ode mnie jak najdalej. 

Historia ta dobitnie pokazuje, że wielu z nas nie docenia tego, co ma. Życie w zwiazku staje się dla niektórych wygodnym rozwiązaniem. Maurycy wszystko miał podane na przysłowiowej tacy. Ugotowane, uprane, wyprasowane, posprzątane... ale to i tak było dla niego za mało. Dopiero gdy to stracił, zaczął dostrzegać, że być może prawdziwa miłość i szczęście przeszły mu koło nosa. 

"Wlazłem wprost w ruchome piaski i nawet nie zauważyłem, kiedy zaczęły mnie wciągać coraz głębiej. Jeszcze chwila i zanurzę się w nich całkowicie, a stamtąd nie będzie już powrotu."

Z kolei Lidka żyła jakby w rutynie i poczuciu obowiązku brania wszystkiego na swoje barki. Gdy w jej życiu pojawia się nowy mężczyzna, zaczyna dostrzegać i rozumieć, że zbytnio idealizowała Maurycego, a przede wszystkim to, że związek powinien wyglądać zgoła inaczej.

"Partnerstwo to nie tylko słodkie słówka i łóżko, to także dzielenie obowiązków, trosk i nieszczęść. To pomaganie sobie w trudnych chwilach i bycie obok na wypadek nieszczęścia. Z Maurycym nigdy tego nie doświadczyłam, przy Krystianie po raz pierwszy poczułam, że mogłabym to mieć. I teraz nie miałam zamiaru wypuszczać tego z rąk."

Krystian i Lidka z miejsca wkradli się do mojego serca, ale koniec końców nawet Maurycego w jakiś dziwny sposób polubiłam. 

Wszystko w tej powieści ma ręce i nogi. Karolina Filuś doskonale wyważyła romantyzm, humor, nutę niepewności i intrygę. Czyta się naprawdę z dużym zaangażowaniem i ciężko odłożyć tę książkę choćby na chwilę. 

"Agencja złamanych serc" to zwariowany romas ze sporą dawką humoru i zaskakującymi zwrotami akcji. Zabawa gwarantowana, a i miejsce na głębsze refleksje również się znajdzie. To lektura udowadniająca, że nic w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny. Polecam, zwłaszcza tym, którzy chcą sprawdzić, czy karma zawsze wraca.


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Novae Res




piątek, 1 kwietnia 2022

Marzec - podsumowanie

 Hej hej! 😊 Marzec za nami, tradycyjnie zatem mam dla Was podsumowanie. W minionym miesiącu udało mi się przeczytać 18 książek. A jak wyglądało to u Was? Czytaliście któryś z tych tytułów? Dajcie znać w komentarzu 😃 
Podobne podsumowanie znajdziecie również na fb i IG sza_teraz_czytam




"Oszukany czas" to powieść udowadniająca, że nie da się oszukać ani czasu ani miłości. To książka o sile pierwszej miłości, przyjaźni, zdradzie, przebaczeniu, tajemnicach, kłamstwach, pożądaniu, nadziei. Pokazuje, że nikkogo nie da się tak naprawdę do końca poznać. Niezwykle udany debiut. Chętnie sprawdziłabym co jeszcze czeka na bohaterów.
⭐9/10⭐



"Guziki, czyli dwanaście historii o miłości" to klimatyczna, refleksyjna, pełna życiowej mądrości powieść o wierze w miłość i przeznaczenie, o rodzinie, przemijaniu, tęsknocie oraz wielkiej mocy dobra. Jeśli jesteście ciekawi, jakie tajemnice mają do opowiedzenia poszczególne guziki, koniecznie zajrzyjcie na karty tej książki.
⭐8/10⭐



To wzruszająca, bolesna, ale i dająca nadzieję historia, która udowadnia jak nieprzewidywalne potrafi być życie. To powieść o powielaniu błędów naszych rodziców, walce o samego siebie, przeznaczeniu, wyboistej drodze ku dojrzałości i szczęściu. Sprawdźcie czy rzeczywiście "Wystarczy kochać"
⭐9/10⭐



"Okruchy samotności" to powieść udowadniająca, że my, kobiety potrafimy zjednoczyć się, być dla siebie wsparciem i siłą. To książka pełna ognia, ale nie takiego, o jakim zapewne wielu z Was pomyślało... Przeczytajcie i sprawdźcie o co mi chodzi.
⭐9/10⭐



"Chłopak z sąsiedztwa" to powieść pokazująca jak ważne dla każdego z nas jest akceptacja, miłość i ciepło rodzinne. Myślicie że przeznaczenie można oszukać? Sprawdźcie!
⭐9/10⭐



"Twoja tajemnica" to pełna życiowych mądrości, wzruszeń, nadziei, ciepłych uczuć i emocji powieść zmuszająca do wielu refleksji i przemyśleń. Jeśli szukacie lektury zawierającej tajemnice z przeszłości, niedomówienia, intrygi, determinację do poznania prawdy - trafiliście idealnie!
⭐9/10⭐



"Pieprz i sól" 
to pełen pikanterii, perwersji, wyuzdania i nieoczywistości erotyk, który nie da Wam chwili oddechu. Doskonale doprawiony i gotowy do skosztowania. Sprawdźcie kogo wybierze Gaja - Mikołaja a może Kostka?
⭐9/10⭐



"Zakochana hrabina" to pełen emocji romans historyczny, który udowodni, że od nienawiści do miłości jeden krok. Tylko co ostatecznie okaże się ważniejsze: majątek, tytuł, zadowolenie rodziny czy uczucie? Zachęcam byście dali się uwieść temu nieposkromionemu lwu salonowemu...
⭐8/10⭐



"Tylko Ciebie... chcę" 
to doskonały wybór dla wielbicieli krótkiej formy literackiej. Samotność, zdrada, rozczarowania, nieporozumienia, rozterki, namiętność - cały przekrój emocji i uczuć. To powieść udowadniająca, że w walentynki wszystko jest możliwe. Polecam!
⭐9/10⭐



"Czas na VyROk" to powieść nieszablonowa, intrygująca, zapraszająca czytelnika w świat liczb, cyfr i oszustw. To książka o chęci zemsty, przewartościowaniu życia oraz o tym, ile człowiek jest w stanie zrobić, by osiągnąć swój cel. To historia pokazująca jak łatwo jest dać się oszukać. Bowiem tam, gdzie wielkie pieniądze, tam trzeba nie lada czujności, by nie zostać z niczym. Polecam!
⭐8/10⭐



"Okrutna obsesja" to dark romans, który rozpala zmysły, mąci w głowie, łapie w macki obsesji i nie puszcza do finału. Czy Zane rzeczywiście jest takim potworem, za jakiego ma go Dove? Czy naprawdę ją kocha, a może to zwykły psychopata? Sprawdźcie!
⭐8/10⭐



"Wilczy Lord" to pełen emocji i przysłowiowego zadziora romans historyczny pokazujący co w życiu jest najważniejsze. Kto z Was odważy się poznać króla rozpusty?
⭐10/10⭐



"Obiecałem ci gwiazdy" to chwytająca za serce powieść o sile przyjaźni, miłości i rodziny - nadrzędnych uczuciach i wartościach w życiu każdego człowieka. Wzruszenie, nadzieja, radość, ból, gniew, rozpacz - emocji na pewno w tej książce nie brak. Mnie porwała od pierwszych stron. Niemal wprost do tytułowych gwiazd. Teraz kolej na Was.
⭐9/10⭐



"Przyjaciółka" to niespieszna, acz nie pozbawiona emocji powieść. Wspaniale ukazana czułość i troska między bohaterami, a nade wszystko piękno życia. Wzruszenie, smutek, humor i finałowy dramatyzm wydarzeń zachęcają do sięgnięcia po kontynuację. Ja z przyjemnością wróciłabym do miasteczka Anielin.
⭐8/10⭐



"Do zakopania jeden trup" to mocno zaplątana komedia kryminalna, która pozwala skierować nasze myśli na inne, bardziej pozytywne tory. Polecam tę książkę Waszej uwadze!
⭐8/10⭐



Patronat medialny 
"Mimozami jesień się zaczyna" to intrygujący kryminał, który pozwala na chwilę zapomnienia, a jego zagadka kryminalna nie pozostawia cienia złudzeń, że najciemniej... ale to już sami sprawdźcie.
⭐8/10⭐



"Good boys do bad things" to pełen kontrastów romans wymykający się przyjętym schematom, z głębokim przesłaniem, by nie oceniać drugiego człowieka przez pryzmat majętności. Przypomina jak ważna jest bezintetesowna pomoc. Kiedyś bowiem to być może my będziemy jej potrzebować. To książka uświadamiająca, że nie zawsze mamy wpływ na to jak wygląda nasze życie. Często zależy od tego, co w przeszłości zrobili, jakie błędy popełnili nasi rodzice czy dziadkowie. Polecam gorąco!
⭐9/10⭐



"Gra w zielone" to wielowątkowa powieść skłaniająca do refleksji, do odkrycia na nowo tego, co w życiu najważniejsze. Wzrusza, porusza i na długo zapada w pamięci. Polecam!
⭐9/10⭐


Zaczytanego kwietnia 😍