środa, 5 listopada 2025

W domu najlepiej - Zuza Kordel

 

Tytuł: W domu najlepiej 
Autor: Zuza Kordel
Wydawnictwo: Emocje Plus Minus 
Liczba stron: 408
Ocena: 8/10

Cuda się zdarzają, jeśli tylko im na to pozwolimy!
Patrycja wcale nie chciała być matką… Do pewnego momentu…

Gdy w jej sercu pojawiło się pragnienie dziecka, okazuje się jednak, że nie każde marzenie spełnia się od razu. Frustracja i smutek stają się codziennością jej dotąd szczęśliwego i udanego małżeństwa, a w jej oczach nieraz pojawiają się łzy zwątpienia i poczucia krzywdy. Bo przecież miało być tak wspaniale, a jest… zupełnie nie tak, jak planowała. Kiedy wszystkie konwencjonalne metody zawodzą, wpada na szalony pomysł. A co, jeśli problem leży przede wszystkim w jej głowie, a jego rozwiązanie leży nie tam, gdzie go szuka?

Zuza Kordel po raz kolejny zaprasza czytelniczki w świat kobiecych emocji i doświadczeń – zarówno tych niełatwych i bolesnych, jak i tych, które od zawsze dawały kobietom siłę, by walczyć o miłość i o szczęście. Boże Narodzenie – czas nadziei i wiary w spełniające się marzenia – to przecież idealny moment, by na nowo uwierzyć w to, że mamy w sobie tę wyjątkową moc zmieniania świata nawet wtedy, gdy on sam nie chce się zmieniać po naszej myśli.

W domu najlepiej to doskonały pomysł na wyjątkową chwilę odpoczynku z pełną ciepła, wrażliwości i świątecznych wzruszeń książką. Bo jeśli cuda naprawdę się zdarzają, to szkoda by było je przegapić!

Zuza Kordel w swojej najnowszej powieści z niezwykłą delikatnością porusza problem macierzyństwa. Główna bohaterka Patrycja nie chciała być matką. Jednak nie wzięła pod uwagę jednego: człowiek się zmienia. To, co dziś jest naszym priorytetem, marzeniem, wcale nie znaczy, że takim pozostanie za iks lat. Gdy kobieta zapragnęła dziecka, okazało się, że nie jest to takie proste. Dopada ją frustracja, smutek, zwątpienie, ból, pustka. Kiedy wszystko zawodzi, wpada na szalony pomysł. Uważa, ze to w jej głowie leży problem, a jego rozwiązania trzeba poszukać gdzie indziej... Porywa się na licytację/wyzwanie z życiem... Czy jej cel się powiedzie?

"(...) gdy na czymś bardzo, bardzo nam zależy, jesteśmy skłonni posunąć się do rzeczy w naszym odczuciu najbardziej wariackich, uwierzyć w najmniej wiarygodne. Żeby wciąż mieć ten skrawek nadziei."

Autorka z dużą wrażliwością przedstawia kobiece emocje i doświadczenia. Patrycja musi zmierzyć się z niewesołymi myślami, lękami, niepewnością i poczuciem niesprawiedliwości. Jest to jej wewnętrzna walka. Czy uwierzy w siebie? W tym miejscu poznajemy siłę kobiecego wsparcia, która przynosi wiarę, że cuda są możliwe. 

Cuda przybierają różną formę i każdy z nas inaczej je postrzega. Zmiany zachodzące w człowieku już same w sobie są cudem. Czasem warto się zatrzymać, przyjrzeć sobie z boku, przyjąć to, co przygotowało dla nas życie. Czy to, o czym marzymy? Może niekoniecznie. Może inne. Ale czy to znaczy, że gorsze? 

"Miałam wrażenie, że rosną mi skrzydła. Chyba w końcu znalazłam właściwą drogę. Właśnie tak - drogę, nie cel."

Widzimy, jak wielką moc ma siła kobiecej przyjaźni. Jak w trudnych chwilach ważna jest obecność drugiego człowieka. Więzi, jakie tworzą się między kobietami, dodają odwagi. Zrozumienie, empatia czy nawet wspólne milczenie sprawiają, że robi się nam w sercu ciepło. 

"W domu najlepiej" to ciepła, niespieszna, poruszająca powieść o cudach, które się zdarzą jeśli otworzymy się na nie i wpuścimy je do swojego serca. Droga do szczęścia i spełnienia bywa trudna, ale równie dobrze może być prosta. To w codzienności warto ich upatrywać. W domu dzieją się najpiękniejsze rzeczy. Wiara i cierpliwość mają wielką moc!



Współpraca z Wydawnictwem Emocje Plus Minus


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwujesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)