środa, 23 marca 2022

Do zakopania jeden trup - Iwona Banach [Premierowo]

 

Tytuł: Do zakopania jeden trup 
Autor: Iwona Banach
Wydawnictwo: Dragon
Ilość stron: 352
Ocena: 8/10

Emilia Gałązka otrzymuje dokumenty uprawniające ją do spadku po zamordowanej Amerykance. Cierpiąca na depresję z powodu braku końca świata kobieta nie jest zainteresowana pieniędzmi. Magda jest w ciąży i nadal planuje otworzyć swoją agencję detektywistyczną. Emilia postanawia więc pomóc siostrzenicy, podejmując spadek. W tym celu musi jednak spełnić wymagania spadkodawczyni. Wyjeżdża na trzy tygodnie do ośrodka "Jesienny Płomień", aktywizującego bogate seniorki. Jak się okazuje, można tam znaleźć nie tylko zamożne panie, którym płatni podrywacze zapewniają porywy serc, ale także... zwłoki.
Co z całą sprawą ma wspólnego ekscentryczny zwolennik teorii płaskiej Ziemi?
Ile prawdy jest w krążącej po okolicy legendzie o duchu wisielca?

"Do zakopania jeden trup" jest czwartym tomem serii komedii kryminalnej z trupem. Jak ja uwielbiam te tytuły - przewrotne, zwracające uwagę, zdecydowanie nie sposób przejść obok nich obojętnie. Jeśli zastanawiacie się, czy każdą z części można czytać bez znajomości poprzedniej, to jak najbardziej tak.  

Iwona Banach ponownie upchnęła w swoją powieść mnóstwo zabawnych, przekomicznych wątków i zaskakujących zwrotów akcji. Zgrabnie udaje się jej lawirować faktami, poszlakami, mylnymi tropami i całą masą mniej lub bardziej absurdalnymi sytuacjami i wydarzeniami. Tu naprawdę trzeba być dobrym obserwatorem rzeczywistości, tego co się wokół nas dzieje. Ciekawa zagadka, intryga, nieprzewidywalność zdarzeń, im dalej w fabułę, tym więcej niewiadomych i tajemnic, do tego świetne dialogi oraz wszędobylski ociekający sarkazmem i ironią humor.

Czego jeszcze możecie się spodziewać? Tym razem spotkamy liczne teorie spiskowe, płaskoziemców, zombie, czyścicieli, seniorów, jamniki, odcięty penis... Dzieje się dużo, a wydarzenia przyprawią o prawdziwy zawrót głowy.

"Świat jest zazwyczaj wredny i okrutny, ale o wiele łatwiej go znieść we własnym domu, na starych śmieciach, pośród bunkrów, grzybowi, starych konserw niż pośród obcych ludzi w przybytku."

Autorka stworzyła sporą ilość bohaterów. Spotkamy postaci, z poprzednich części, jak i całkiem nowych. Dużo tu przekoloryzowania, a jednak to wszystko wydaje się nam tak bardzo znajome. Jest Emilia Gałązka - specjalista od końców świata (którego nie widać...), jej siostrzenica Magda, policjant Mikołaj, Paweł. Z taką ekipą z pewnością nuda nikomu nie grozi. A przy okazji można wychwycić nasze przywary czy stereotypowe podejście do niektórych spraw. 

"Ludzie często tak mają, że widzą wiele rzeczy, które się nie zdarzyły, tylko dlatego że to, co widzą, podkładają pod swoje wyobrażenia."

"Do zakopania jeden trup" to mocno zaplątana komedia kryminalna, która pozwala skierować nasze myśli na inne, bardziej pozytywne tory. Polecam tę książkę Waszej uwadze!


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Dragon




7 komentarzy:

  1. Komedia kryminalna to coś zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z kolei, za tym gatunkiem książek nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie również się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za komediami kryminalnymi, więc tym razem spasuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno nie odmówię lekturze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzadko sięgam po takie książki, jednakże ta nawet mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie koniecznie mój gatunek. Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)