Tytuł: Nie zasługujesz na śmierć
Autor: Tomasz Brewczyński
Wydawnictwo: Vectra
Ilość stron: 285
Ocena: 10/10
Dover, późny wieczór. Kamila Wagner spycha męża w przepaść. Zabija człowieka, który w ciągu kilkunastu lat zamienił jej życie w koszmar. Pozbawił ją marzeń, zabrał wiarę w ludzi, odarł z uczuć i resztek godności. Kobieta jest przerażona, ale nie żałuje morderstwa. Przeciwnie, nareszcie czuje się wolna, a do pełni szczęścia pozostaje jej tylko zatuszować zbrodnię i wyjechać z kraju. Czasu ma niewiele. Niespełna dwadzieścia cztery godziny, podczas których wiele się może wydarzyć, i rzecz jasna, wiele się wydarza.
Co doprowadziło bohaterkę do ostateczności? Co jest w stanie zrobić, aby uciec przed konsekwencjami zabójstwa? Jak sobie poradzi w walce z czasem i przeciwnościami losu? Kto jej w tej walce pomoże? Komu zdradzi mroczną tajemnicę i kto, tak naprawdę, nie zasługuje na śmierć?
"Nie zasługujesz na śmierć" to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Momentami było mi naprawdę ciężko czytać co poniektóre sceny nacechowane brutalnością, wulgarnością, wręcz zezwierzęceniem, wynaturzeniem. Rzucane przez męża naszej bohaterki słowa czy siła jego pięści, ranią nie tylko ją, ale i nas samych. Szok i niedowierzanie - to najtrafniej moim zdaniem określa tę książkę.
"A zaczęło się tak niewinnie. Młoda, samotna, zagubiona kobieta szuka w obcym kraju pracy, szczęścia i miłości. Chce spełnić najskrytsze marzenia i usilnie wierzy, że los ma specjalnie dla niej wyjątkowy plan."
To, co najbardziej uderzyło mnie w tej powieści, to jej pozorna prostota. Jak się okazało, wcale nie może być tu mowy o prostej, banalnej historii. Autor zabrał mnie w nieprzewidywalny ciąg wydarzeń. Niesamowicie pochłonął mnie brutalny, szokujący świat, w jakim znalazła się Kamila. Tomasz Brewczyński zadbał o to, by z każdą stroną wzrastało w czytelniku napięcie i niepokój.
"Nigdy się nie przyznam. Nie dam się złapać i pozbawić wolności, na którą nareszcie otrzymałam szansę. Nie teraz. Ja swoją karę już odbyłam."
Autorowi udało się zbudować coś, co niemal do nas krzyczy. Doskonale ukazał ludzkie emocje, to co siedzi głęboko ukryte w człowieku. Pokazał błędne decyzje, nieprzemyślane wybory z ich konsekwencjami i motywami postępowania.
"(...) życie i śmierć potrafią człowieka zaskoczyć, zmienić jego plany, napisać historię, która gdyby się na przykład o niej przeczytało w książce, wydawałaby się nieprawdopodobna. Dzisiaj wiem i jestem tego najlepszym przykładem, że wszystko się może wydarzyć, zaś między miłością a zbrodnią nie ma wyraźnej granicy. Mnie w każdym razie nie dano szany na jej dostrzeżenie."
Warto zwrócić uwagę na to, jak udanie temat przemocy wobec kobiet wypadł w wykonaniu mężczyzny. Brawa za wiarygodne oddanie tego, co może czuć i myśleć kobieta.
Mamy tu poruszonych sporo trudnych i ważnych tematów, jak toksyczna miłość, nienawiść, przemoc domowa, psychopatyczna zazdrość, niespełnione marzenia, poczucie zagrożenia, lęk, mechanizm manipulacji czy pułapki emigracyjne.
"Nie zasługujesz na śmierć" to mocny, przytłaczający, przejmujący thriller psychologiczny, w którym zło odgrywa kluczową rolę. To książka pokazująca jak jedna decyzja może zmienić nasze życie. Na lepsze czy gorsze? To już musicie sprawdzić sami.
Recenzja powstała we współpracy z Autorem i Wydawnictwem Vectra
Książki psychologiczne tak, ale thrillery nie, więc tym razem sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńŻadnemu thrillerowi nie odpuszczę. Zapisuję sobie ten bardzo ciekawy tytuł.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że "Nie zasługujesz na śmierć" to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. W takim razie z ciekawości ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńNa pewno niebawem dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuń