sobota, 24 lutego 2024

Armin - Agnieszka Lingas-Łoniewska [Ambasadorstwo]


Tytuł: Armin
Cykl: Bracia Van Lander (tom 2)
Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska 
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 280
Ocena: 10/10

Tajemnice z przeszłości, skrywane pragnienia, podwójne życie i niespodziewane uczucie, które pojawia się w najmniej pożądanym momencie… Oto historia pełna namiętności, pasji, sekretów i bólu.
Armin Van Lander zawsze był tym bardziej odpowiedzialnym bratem-bliźniakiem. Po dramatycznych wydarzeniach w życiu rodziny, to on był ostoją dla matki i brata Milana. Jednakże nikt nie zna jego wielkiej tajemnicy – podwójnego życia, które prowadzi.
Natalia Grońska jest zdolną prawniczką, a praca to jej życie. Wydaje się być przebojową dziewczyną, która niczego się nie boi, jednak prawda jest całkiem inna. Natalia skrywa rodzinny sekret, chroni najbliższych i wpada w łapy człowieka, który manipuluje całą jej rodziną, a ją samą szantażuje.
Aby odreagować, idzie do tajemniczego klubu „Black Mirror”, gdzie ludzie mogą spełniać swoje najskrytsze pragnienia. Spotyka tam charyzmatycznego Mister Reda, przy którym daje upust buzującym w niej emocjom. Zbliża się też do łagodnego Armina Van Landera. Którego z dwóch mężczyzn wybierze?

"Armin" jest kontynuacją "Tamtego lata", gdzie poznajemy drugiego z braci Van Lander. Mężczyzna wydaje się być tym bardziej odpowiedzialnym, rozważnym, ułożonym bliźniakiem. Jednak, czy aby na pewno? A może to tyko maska na potrzeby rodziny i tego, co się wydarzyło w przeszłości? Takie podwójne życie...?

"Ja żyłem cały czas w ukryciu. Maska. To był mój ulubiony ubiór na każdą okazję."

Natomiast Natalia sprawia wrażenie odważnej, przebojowej dziewczyny. Ale, czy i ona nie skrywa prawdziwej twarzy za maską pozorów? Ta dwójka zdecydowanie dobrała się jak w korcu maku... Udają kogoś innego nie tylko przed światem, ale i przed sobą nawzajem. Co stanie się, gdy maski opadną, a prawda ujrzy światło dzienne?

"Dobrze było zrobić sobie taką otoczkę ugrzecznionego nudziarza - łatwiej wtedy przemykać przez życie i spełniać się tam, gdzie nikt mnie nie zna i nie może rozpoznać."

Historia Armina i Natalii pokazuje, jak ważne jest zaufanie, rodzina, przyjaźń i miłość. Z kolei budowanie czegoś na kłamstwie nigdy dobrze się nie kończy. Jak będzie w przypadku naszych bohaterów? I co z wyrzutami sumienia i wybaczeniem? Czy będzie możliwe?

Pikanteria, słowne przepychanki, humor, intrygi, manipulacja, wątek kryminalny i żwawa akcja tworzą książkę, od której trudno się oderwać. Emocje rosną w miarę rozwoju fabuły. A na końcu książki bonus w postaci zabawnych sms-ów, jakie pisali do siebie bohaterowie. Uśmiałam się, jak nie wiem co!

"Armin" jest powieścią pełną tajemnic, namiętności, pasji, sekretów, bólu i zaskakujących zwrotów akcji. Ponownie dałam się porwać, zafascynować i urzec. Tak, ta książka idealnie oddaje to, do czego prowadzi poznanie braci Van Lander...


PS
Po premierze, która wypada już 28.02.2024 r. zapraszam na Instagram, gdzie będę miała dla Was rozdanie z pakietem książek Braci Van Lander ♥️




We współpracy z Wydawnictwem Luna


9 komentarzy:

  1. Poznawanie tego cyklu jeszcze przede mną, ale Twoja recenzja bardzo mnie nim zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że kiedyś się skusze.❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęcająca recenzja! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię jej książki, więc z pewnością przeczytam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajne zdjęcia, bardzo zachęcające do zainteresowania się książką! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne to Twoje zdjęcie :) Co do książki to kompletnie nie dla mnie nawet sama okładka do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)