środa, 3 kwietnia 2019

Śmierć w blasku fleszy - Alek Rogoziński


Tytuł: Śmierć w blasku fleszy
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Edipresse
Premiera: 13.03.2019 r.
Ilość stron: 304
Ocena: 10/10

Dwójka przyjaciół, Mariusz i Dominika, prowadzą agencję zajmującą się organizacją imprez. Kiedy otrzymują zlecenie przygotowania pokazu mody najpopularniejszych polskich projektantów, starają się zrobić wszystko, aby stał on się najważniejszym wydarzeniem towarzyskim sezonu.

Cel zostaje osiągnięty! Niestety nie tak, jak to sobie wymarzyli…

Pokaz kończy się morderstwem znanej modelki, a podejrzenia padają na jedną z pracownic ich agencji. Mario i Miśka postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczynają własne śledztwo. Nieoczekiwanie z pomocą przychodzi im mama Dominki, zakochana w kryminałach Agathy Christie. Czy z takim wsparciem przyjaciołom uda się rozwiązać zagadkę i uratować reputację firmy?

"No proszę, kompletnie nie opłaca się być uprzejmym dla ludzi. Robisz im przysługę, a oni mordują."

Tym razem autor prowadzi nas po czerwonym dywanie, pozwala zajrzeć do świata mody, przejść się po wybiegu, stanąć w oślepiającym blasku fleszy, przyjrzeć się pięknym modelkom i celebrytom czy też posłuchać plotek i spekulacji po zabójstwie jednej z modelek. Mam nadzieję że opisy słabostek i przywar naszego rodzimego środowiska modowego niejednego celebrytę (choć nie tylko) skłonią do refleksji nad własnym postępowaniem, nad tym, jak wypadają w oczach postronnych osób.

Kto zabił? Ja do samego finału nie miałam pojęcia. Pytań mnóstwo, podejrzanych również, którzy zostaną skrupulatnie przesłuchani. A jeśli Alek Rogoziński potrafił tak sprytnie wyprowadzić mnie w pole, wierzę że i Was zaskoczy równie mocno!

"- Wiem, że o nieżyjących powinno się mówić tylko dobrze - powiedziała szybko - Ale sam pan rozumie, że o niektórych się nie da."

Obok nowej historii i nowych postaci spotkacie bohaterów z poprzednich książek autora. Wielkie brawa w szczególności należą się za kreację pani Stefanii Szustek (mamy Dominiki), prostej kobiety z małego miasteczka,  która okazuje się być lepszym detektywem niż policyjni śledczy. A jej teksty... no, po prostu uwielbiam! Nie wyobrażam sobie, aby w książce miało nie być tej postaci. Zresztą pozostali bohaterowie również są charakterystyczni. Zwłaszcza, że Alek świetnie ukazał niejako w krzywym zwierciadle ich wady.

Mam kilka książek autora już za sobą i muszę przyznać, iż "Śmierć w blasku fleszy"w moim odczuciu jest tą najbardziej dopracowaną i dojrzałą. Każdy szczegół został odpowiednio wyeksponowany. Zwłaszcza jeśli chodzi o sam pokaz mody, gdzie można by odnieść wrażenie, iż autor na co dzień bierze udział w takich wydarzeniach. Osobiście oczami wyobraźni widziałam to wszystko, co zostało opisane. Autor, jak to ma w zwyczaju, idealnie zrównoważył elementy kryminalne i komediowe. Wyraźnie ograniczył ilość gagów, za to postawił na humor słowny. W rezultacie otrzymujemy lekturę, która tam, gdzie trzeba intryguje i niepokoi, a gdzie indziej bawi. Książka obfituje w szereg przekomicznych wydarzeń i sytuacji, ale najbardziej wymiatają dialogi. To wszystko sprawia, że czyta się bez żadnych potknięć. Nie to co na czerwonym dywanie. 😉

To, czego często brakuje mi w innych książkach, gdzie mamy do czynienia z większą ilością bohaterów, to spis postaci. U Alka to jest. Dzięki temu nie pogubimy się w tej mnogości, a poza tym już na samym początku mamy jako taki pogląd na to, kto jest kim dla kogo.

Powiem krótko: "Śmierć w blasku fleszy" to lekka, dowcipna komedia kryminalna z wybuchową mieszanką bohaterów. Takie książki lekarze powinni przepisywać pacjentom na dobre samopoczucie! Oczekuję więcej takich powieści spod pióra Księcia Komedii Kryminalnej! A najlepiej ciągu dalszego.

Za egzemplarz do recenzji dziękuje Wydawnictwu Edipresse


8 komentarzy:

  1. Muszę wreszcie poznać twórczość tego autora, bo czytam same pozytywne recenzje Jego książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, może przypadnie ci do gustu humor Alka 😊

      Usuń
  2. Wiele słyszałam pozytywnych opinii o autorze więc muszę w końcu się skusić na jego książki :) Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nic nie czytałam od tego autora, ale planuję nadrobić :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu sięgnąć po książki Rogozińskiego ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)