Tytuł: Ilias
Autor: Małgorzata Falkowska
Wydawnictwo: Editio Red
Ilość stron: 336
Premiera: 13.03.2019 r.
Ocena: 10/10
Gabi ma dziewiętnaście lat, niedawno zdała maturę. Równocześnie z egzaminami maturalnymi zakończyła się jej znajomość z Markiem — dwuletni związek, w którym pokładała nadzieje. By nie myśleć o niepowodzeniu, prosi ciotkę pracującą w biurze podróży o pomoc w znalezieniu zajęcia z dala od domu. Kobieta proponuje Gabi pracę animatora w jednym z hoteli na wyspie Kos. To właśnie tam dziewczyna poznaje Iliasa, który w ramach kary musi pierwszy raz w życiu pracować. Jednak jako syn właściciela hotelu postanawia się nie przemęczać — żyć beztrosko, jak dotychczas, i wciąż szukać seksualnych wrażeń. Mimo niechęci do pracy zgadza się pomóc Gabi — i skrada jej serce. Przemilcza tylko kilka tajemnic. Tymczasem przeszłość obojga nie da o sobie zapomnieć. Jak skończy się historia, której bohaterowie rzucili na szalę miłość i kłamstwo?
"Ta znajomość nie mogła przecież skończyć się happy endem. Ja nie była do nich stworzona. Grałam raczej królową dramy. I to nie ja ją stworzyłam, co ciekawe, ale ja nią żyłam. Płakałam, zadawałam w myślach setki pytań i cierpiałam. Obiecywałam, że nigdy nie spojrzę na żadnego faceta i wtedy pojawił się Ilias. Człowiek, który burzył wszystko, nad czym pracowałam przez ostatnie tygodnie. Człowiek, który całował mnie z zaskoczenia, nie zapytawszy nawet o zdanie. Tak bardzo go za to nienawidziłam!"
"Ilias" to moje pierwsze spotkanie z książkami Małgorzaty Falkowskiej, która już od pierwszej strony wrzuciła mnie w emocjonalny wir wydarzeń, stopniowo prowadząc do zaskakującego finału.Autorka stworzyła charakterystycznych bohaterów, a przede wszystkim takich, z którymi można się utożsamiać. Z pozoru różni, wychowani w odmiennych światach, zagubieni, samotni, popełniający błędy, ale i wyciągający pewne wnioski i dojrzewający. Z miejsca polubiłam temperamentną Gabi. Skradłam od tej dziewczyny odrobinę pozytywnej energii,bo bardzo była mi potrzebna. Z kolei tytułowy Ilias... no cóż, zwykle trzymam się z daleka od takich facetów. Dlatego trudno było mi się do niego przekonać zważywszy na to, jak szybko zmienia kobiety. Jednak po jakimś czasie mój stosunek do jego osoby powoli ulegał zmianie. Autorka na jego przykładzie przypomina, że nie powinniśmy nikogo skreślać, zbyt pochopnie oceniać drugiej osoby. Trzeba spróbować zajrzeć głębiej, a być może dostrzeżemy coś bardzo cennego, czego na pierwszy rzut oka nie widać.
"Kiedy byłem przy niej, stawałem się zupełnie innym człowiekiem. Delikatnym, wrażliwym, a nawet czułym. Przy niej byłem popierdoloną wersją Iliasa, której chciałem się wyzbyć."
W zasadzie nie zauważyłam jakichkolwiek minusów. Język i niezwykle obrazowy styl bardzo mi odpowiadają. Jest lekko, a jednocześnie emocjonująco. Naprzemienna narracja pozwala na lepsze poznanie każdego z bohaterów. Zaś krótkie rozdziały sprawiają, że mknie się przez tę powieść w zastraszającym tempie. Z kolei zakończenie, jakie zastosowała autorka... czegoś takiego zupełnie się nie spodziewałam. Dlaczego tak?! 😭 Tak zagrać na moich uczuciach... Moje serce zostało roztrzaskane. Bardzo ciężko się pozbierać. Ciekawe co przyniesie kontynuacja... bo póki co mam ogrooomną ochotę autorkę udusić! 😉"Ilias" to słodko-gorzka powieść o miłości, samotności, dojrzewaniu, szukaniu siebie i swojego miejsca w świecie, skomplikowanych relacjach międzyludzkich, nadziei na to, że wżyciu nigdy na nic nie jest za późno. To gorący romans okraszony łzami smutku i radości - emocji wszelakich! Już teraz, wczesną wiosną dzięki tej historii poczułam palące słońce na skórze. Polecam Wam gorąco!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Editio Red
Ja jeszcze nie zaczęłam czytać, choć książka już od jakiegoś czasu leży na półce, ale niedługo ją nadrobię :D ciekawe czy mi też się spodoba :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Zajrzę na recenzję 😊
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńA ja tego czy Ci się spodoba 😊
UsuńNie jestem przekonana, jeszcze się zastanowię :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować 😊
UsuńJestem mega ciekawa tej książki i czekam na swój egzemplarz. Mam nadzieję, że nie przegapiłam przesyłki....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
Oby nie zaginęła w przestworzach poczty...
UsuńChętnie przeczytam! ;) Myśle, ze we mnie może również wywołać sporo emocji. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNa to liczę 😊
UsuńPierwsze słyszę o książce, ale bardzo mnie zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńCieszę się 😊
UsuńJestem jej bardzo ciekawa. Książkę już mam u siebie, ale brakuje mi czasu
OdpowiedzUsuńWpadnę przeczytać recenzję 😊
Usuń