Tytuł: Pogoda pod psem
Autor: Katarzyna Ryrych
Wydawnictwo: Prószyński Emocje
Liczba stron: 360
Ocena: 8/10
Opowieść spleciona z tęsknoty, nadziei i miękkiego futra.
„Poślę Wam na ziemię anioła” – powiedział Bóg – „ale jego skrzydła będą niewidoczne”. I… stworzył psa.
Leopold, świeżo upieczony emeryt, nawet nie podejrzewa, że tekturowe pudełko znalezione na klatce schodowej w wigilijny wieczór wywróci mu całe dotychczasowe życie do góry nogami. Dwudziesty czwarty grudnia to smutny dla niego dzień – przecież właśnie w Wigilię jego żona zmarła pomiędzy kuchnią a jadalnią, nie doniósłszy na stół barszczu z uszkami… Zawartość kartonu sprawi, że serce emeryta stopnieje, zmienią się przyzwyczajenia Leopolda, a obok niego pojawią się ludzie, których dotąd unikał.
Sytuacja ta spowoduje przedziwny ciąg zdarzeń. Przemienią one życie pełnego kompleksów Filipa, Agaty, której oszałamiająca uroda przeszkadza w zrobieniu kariery, Jerzego, który „umknął spod kosy” i Magdaleny, w której ciele mieszka pełna fantazji dwudziestolatka. A przy okazji wielu, wielu innych bohaterów.
Bo czasem największy cud mieści się w małym kartonie…
Okładka "Pogody pod psem" wzbudza ciepłe uczucia i stanowi zachętę do tego, by zanurzyć się w historii, jaką oferuje nam wnętrze książki.
Tajemnicze pudełko, w którym emeryt Leopold znajduje na klatce schodowej w wigilijny wieczór, skrywa cztery szczeniaki! Jego życie wywraca się do góry nogami! Dwudziesty czwarty grudnia to dla mężczyzny trudny i smutny dzień, bo właśnie wtedy zmarła jego żona. Za sprawą zwierzaka Leopold (i nie tylko on) zmieni swoje życiowe przyzwyczajenia, a jego serce otworzy się na ludzi, których do tej pory unikał.
Poznamy również innych bohaterów, pozornie różnych, a jednak podobnych, którzy będą próbowali poradzić sobie z własnymi problemami, trudnymi relacjami rodzinnymi, kompleksami, niską samooceną, samotnością i tęsknotą. Czy zaczną mówić o swoich potrzebach? Czy dadzą sobie drugą szansę na nowe, lepsze życie i szczęście? Każdy z nich okazuje się być ważny dla fabuły.
"- Człowiek (...) jest dla samego siebie najgorszym wrogiem."
Katarzyna Ryrych nie słodzi, nie przerysowuje niepotrzebnie rzeczywistości, wydarzeń, sytuacji, uczuć i emocji. Urzeka magią świąt, którą tworzą napotkani przez nas ludzie, a niekiedy i nasi mniejsi przyjaciele. Wskazuje, jak ważne są relacje międzyludzkie, przyjaźń i miłość. Ta ostatnia kwestia niekiedy sprawia nam wiele trudności. Chcemy kochać i być kochanymi, jednak przez kompleksy i stereotypy często nie pozwalamy sobie na uczucie. Każdy, niezależnie od wieku i innych cech zasługuje na miłość. Nie macie wrażenia, że świadomie lub nie zamykamy się na świat i ludzi? Ta historia pokazuje, że czasem wystarczy otworzyć się na drugiego człowieka i pozwolić, by prowadziło nas serce, a słabości spróbować przekuć w siłę.
"- Tato - upomniał go Eryk - trzeba otworzyć się na nowe.
Otworzyć, odpowiedział w myślach, to możesz konserwę albo piwo. Nie człowieka. Człowiek to złożony, precyzyjny mechanizm, którego nie można regulować młotkiem."
"Pogoda pod psem" to otulająca ciepłem, klimatem świąt, pełna nadziei, wzruszająca powieść o tym, że najwierniejszy przyjaciel człowieka sprawia, że nikt nie czuje się samotny. To książka udowadniająca, że szczęście jest zwykle bliżej niż myślimy. I wreszcie to historia, która pokazuje, że nigdy nie jest za późno na zmianę oraz na to, by zacząć od nowa. Lektura idealna dla każdego, kto choć raz w życiu poczuł się samotny.
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Prószyński i S-ka

Chętnie dam się otulić tym wyjątkowym klimatem książki.
OdpowiedzUsuń