sobota, 26 listopada 2022

Leandro - Agnieszka Siepielska

 

Tytuł: Leandro
Cykl: Synowie zemsty (tom 4)
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 320
Ocena: 9/10

Czwarta część serii Synów Zemsty to historia Leandro Mancuso (przyrodniego brata Viviany) oraz Hayley, odnalezionej córki Antonio Valenti. Już w poprzedniej części dowiedzieliśmy się, że między bohaterami zaiskrzyło.

Pomimo iż niemal cała rodzina Valentich dowiedziała się o małym romansie pary, sam ojciec dziewczyny nie jest tego świadom, a wszyscy wokół zdają sobie sprawę z tego, że kiedy Antonio pozna prawdę, Leandro Mancuso zginie. Pochłonięty przez kolejne problemy rodziny Leandro sam dochodzi do wniosku, że dla dobra wszystkich lepiej będzie, jeśli odsunie się od dziewczyny. Hayley Valenti odziedziczyła charakter po ojcu. Rozczarowana zachowaniem Leandro, będąc pod wpływem alkoholu, emocji w akcie desperacji robi coś, co sprawi, że czyhający w ukryciu wróg, o którym rodzina Valenti nie miała pojęcia wyjdzie im naprzeciw, a Hayley i Alyssa znajdą się w niebezpieczeństwie. Wtedy zarówno Antonio jak i Leandro przyjdzie walczyć o najwyższą stawkę. Życie swoich ukochanych.

"Leandro" jest czwartym tomem serii Synowie zemsty. Agnieszka Siepielska dość długo kazała nam czekać na historię Leandro i Hayley. Ale zdecydowanie było warto. Tym bardziej byłam ciekawa, co tym razem na mnie czeka, gdyż już w poprzedniej części z lekka otrzymałam przedsmak tego, czego mogę się spodziewać. Poza tym autorka ponownie uchyla rąbka tego, co słychać u bohaterów, z którymi mieliśmy przyjemność się poznać w trzech wcześniejszych tomach, a także moi ukochani motocykliści z innej serii autorki. I ku mojej uciesze, pojawiła się też zwariowana babcia Helen. Nie wyobrażam sobie, aby mogło zabraknąć tej kobiety. Sceny z jej udziałem sprawiały, że wybuchałam niepochamowanym śmiechem.  Szkoda tylko, że było tego tak mało.

Ale fabuła książki to nie tylko zabawne wątki. Autorka wie jak zgrać różne elementy, by powstała spójna całość. Udanie łączy romans, sensację i humor. Słowne przekomarzanki między bohaterami i ich cięty język doskonale równoważą poważniejsze, a nawet mocno brutalne tony powieści. Interesująco wypadł wątek walki Hayley o wolność i niezależność, z kolei to, do czego posunie się Leandro, by odzyskać ukochaną... Jedna scena może wkurzyć, a druga zaimponować. Autorka świetnie buduje napięcie napędzając akcję co rusz to nowymi zaskakującymi zdarzeniami, sytuacjami, intrygami i tajemnicami. I choć miejscami sporo w tej książce chaosu, finalnie podobała mi się. 

"- Czasami dobrze jest się bać (...) - Możemy być kryminalistami, mordercami, robić megaprzekręty, ale jesteśmy jednak tylko ludźmi i jeśli w grę wchodzi życie naszych kobiet, nigdy nie będziemy spokojni."

Motyw zakazanej miłości pokazuje nam, że zawsze warto kochać i być kochanym. Nawet gdy stawką jest nasze życie. Bo czymże by ono było, gdybyśmy nie poznali smaku miłości? Tego, że komuś na nas zależy? 

"- Tak długo, jak jest ból, tak długo wiemy, że nasze serca biją. Zawsze razem."

"Leandro" to przepełniony emocjami, mrokiem, przerażeniem, zmysłowością i humorem romans mafijny. Tajemnice, niebezpieczne intrygi, bezwzględni mężczyźni, szokujące zwroty akcji i gorące zakazane uczucie... czegóż chcieć więcej? Sięgajcie!
 



We współpracy z Wydawnictwem Muza




4 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)