czwartek, 23 czerwca 2022

Gdyby - Wanda Majewska

 

Tytuł: Gdyby
Autor: Wanda Majewska 
Wydawnictwo: Centrum Biznesowe "info"
Ilość stron: 251
Ocena: 9/10

Gdyby – to opowieść o sile, a także woli przetrwania i nadziei dwudziestodwuletniej dziewczyny. Akcja książki rozgrywa się w latach 1941- 46 i jest inspirowana prawdziwą historią – Marysi, która razem ze swoją rodziną i tysiącami Polaków została deportowana w głąb ZSRR. Niewyobrażalny głód, strach, ciągłe poniżanie, choroby, brak lekarstw i beznadziejność istnienia towarzyszą bohaterce i jej bliskim każdego dnia. Spolegliwa na początku zesłania dziewczyna powoli, ale pieczołowicie pielęgnuje w sobie ziarenko buntu. Skazana na cztery miesiące więzienia za samowolną zmianę pracy – ucieka do lasu. Od tego dnia każdy dzień będzie nie tylko walką o chleb, ale również ciągłym strachem przed dekonspiracją.

Dwudziestodwuletnia dziewczyna została ograbiona z pięciu lat, które na zawsze zmieniły jej życie. Po powrocie oczekiwała, że zastanie wszystko takim, jakim pamiętała. Jednak nic już nie było takie samo, ani ona, ani otaczająca ją rzeczywistość.

Lubię książki inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, choć stanowią dla mnie niełatwą przeprawę. Taką właśnie jest "Gdyby" rozgrywająca się w latach 1941 - 1946. Poznajemy Marysię, która wraz z rodziną i innymi Polakami została wywieziona na tereny ówczesnego ZSRR. Została zmuszona do wyrzeczenia się swoich przekonań i zasad moralnych, a co najgorsze rodziny. W mojej głowie pojawiało się pytanie, czy ja potrafiłabym postąpić tak samo? Pewnie tak, bo wola przetrwania i przeżycia w każdym z nas jest głęboko zakorzeniona, prawda? Trudno jest mi wyobrazić sobie coś tak strasznego, choć może przez to, co dzieje się po naszej wschodniej stronie granicy, nieco łatwiej... Ogromnie podziwiałam tę dziewczynę. Mimo tego, co ją spotkało, nie poddała się, walczyła. Jej strach, głód, ból, poniżenie - stały się jakby częścią mnie samej. Nie potrafię czytać o takich rzeczach bez emocji. I chyba nigdy nie uda mi się zrozumieć co musi zrodzić się w głowach takich bestialskich ludzi? Skąd w nich tyle okrucieństwa? Dlaczego zabijają bez cienia skrupułów?

"Czy można zrozumieć czym jest głód, nie doświadczając go? Czy można zrozumieć do czego zdolny jest człowiek, aby zdobyć jedzenie i przeżyć?"

Wanda Majewska snuje tę historię w niesamowicie sugestywny sposób. Nie ma możliwości, by porzucić lekturę książki na rzecz innych zajęć.

"Czasem jednak strach i bezsilność brały górę. Nie mogłam zebrać myśli i coraz trudniej było mi odnaleźć choćby strzępek nadziei."

Książka jest przykładem tego, jak wiele może zabrać człowiekowi wojna, zmienić jego samego, jak i jego spojrzenie na świat, który już nigdy nie będzie taki jak wcześniej. To smutna konkluzja, ale jakże prawdziwa. To ważna lekcja historii, o której nie wolno nam zapominać.

"Przed moimi oczami przesuwają się jak obrazy miejsca, w których byłam i wszystkie kolejne zdarzenia. Nie chcę wcale o tym myśleć, ale to się dzieje bez udziału mojej woli. Nie wiem, czy z powodu nadmiaru czasu, czy dlatego że w dalszym ciągu nie jestem w stanie pojąć i zaakceptować zmian jakie zaszły w moim życiu."

"Gdyby" to namacalnie żywa, prawdziwa, bolesna, poruszająca opowieść o sile, woli przetrwania, nadziei i wiary na ocalenie. To przykład tego, że każdy z nas  w chwili potrzeby powinien potrafić wydobyć z siebie pokłady siły oraz radzić sobie z przeciwnościami, jakie stawia przed nami życie. Polecam!


Recenzja powstała we współpracy z Autorką 


4 komentarze:

  1. Lubię tego typu książki, choć są trudne w odbiorze. Tematyka ciężka, dołująca, ale jakoś stawia do pionu, bo póki co nasze pokolenie nie ma aż takich problemów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i uważam za wartą poznania historię. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)