sobota, 21 sierpnia 2021

Niedoskonały - Ewelina Nawara & Małgorzata Falkowska

 

Tytuł: Niedoskonały
Cykl: Kingdom of Martagon (tom 2)
Autor: Ewelina Nawara i Małgorzata Falkowska 
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 320
Ocena: 9/10

Po wypadku Simon ma problemy: ze sobą, z ludźmi, z całym światem. Przyjaciele postanawiają mu pomóc. Lekiem na zło ma być Majka – pyskata, śmiała dziewczyna, która szybko stwierdza, że pod szorstką powłoką kryje się opiekuńczy, troskliwy mężczyzna. A także namiętny kochanek. Choć wmawiają sobie, że to tylko przyjacielski seks, to w głębi duszy wiedzą, że to coś więcej. O ile więcej, Simon przekonuje się w chwili, kiedy Majka znika. Bez wahania rusza jej śladem, gotów poświęcić wszystko, żeby odzyskać ukochaną.

"Niedoskonały" jest drugim tomem cyklu Kingdom of Martagon. Miło wspominam pierwszą część i byłam ciekawa co tym razem przygotowały nam autorki. Czy lektura będzie utrzymana w podobnym, bajkowym stylu? Tym razem mamy nawiązanie do baśni "Piękna i Bestia", ale klimatu bajkowego w moim odczuciu jest jakby mniej. Czy to wada? To zależy czego oczekujecie. Dla mnie ta historia jest dużo bardziej realna. 

Podobała mi się narracja z punktu widzenia obojga głównych bohaterów. Dzięki takiemu podziałowi poznajemy co w danej sytuacji myślą i czują postaci.

"Kiedyś to ja nie pozwoliłem jej się rozsypać, teraz to ona trzymała mnie, nie pozwalając zapaść się w ciemną otchłań."

Simon, choć nie pozbawiony wad, z miejsca skradł moje serce. Zresztą już w poprzedniej części wzbudził we mnie ciepłe uczucia. Inaczej miała się rzecz z Majką. Początkowo irytowała mnie ta dziewczyna swoim zachowaniem. Simon to mężczyzna do rany przyłóż, traktował ją jak księżniczkę, a ta nie widziała się u jego boku na stałe przez wzgląd na jego przeszłość. Nie podobało mi się, że nawet nie próbowała szczerze z nim porozmawiać. Jednak później wydarzyło się coś, co zmieniło moje podejście do Majki, a i ona sama coś zaczęła rozumieć...

"Ta kobieta to była kara za wszystkie moje grzechy. Za każdą zaliczoną panienkę, za każdy zły numer telefonu. Jak widać, karma faktycznie jest suką i przyszła, by kopać mnie po dupie za pośrednictwem Majki."

Autorki nie zapominają o tym, by zdradzić nam, co słychać u pary z pierwszego tomu - Willa i Olimpii. A dzieje się sporo, i nie do końca tak jak byśmy się tego spodziewali...

Ewelina Nawara i Małgorzata Falkowska udanie łączą poszczególne elementy książki. Pojawią się ciekawe dialogi, nienudne opisy, przeskoki w czasie, zwroty akcji, odpowiednia doza erotyki i emocje odczuwane przez bohaterów, które udzielają się również i czytelnikowi. Znajdziemy to chwile radości, smutku, wzruszenia, bólu, strachu, zaskoczenia i szoku.

"Łatwo mówić „wyjdź do ludzi”, jeśli nie wie się, co siedzi wewnątrz człowieka. A w nim siedziała myśl, że wszyscy dookoła pragną okazać mu jedynie współczucie."

Jedynie zabrakło mi szerszego rozbudowania wątku dotyczącego oblania Simona kwasem (wątek z pierwszej części). Chciałabym poznać jego odczucia, wpływ na psychikę, jak sobie z tym radził.

"Niedoskonały" to bajka w wydaniu dla dorosłych. To powieść o poświęceniu, wycofaniu, sile przyjaźni i miłości, pokazująca jak ważne jest zrozumienie i troska. Przypomina, by nikogo nie oceniać i nie skreślać tylko poprzez pryzmat jego przeszłości. To co, kto gotów, by powrócić do Martagonu i sprawdzić czy wygląd jest ważniejszy od charakteru człowieka?




Książka otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
za co bardzo dziękuję.




8 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze pierwszej cześci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest wymagana znajomość pierwszej części, bo fabuła dotyczy innych bohaterów 😉

      Usuń
  2. Ja również mogłabym nadrobić pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam jeszcze tej serii. Recenzja zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam poprzedniej części, więc na razie raczej nie planuję podróży do Martagonu. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam pierwszej części, ale chętnie bym przeczytała obie. Bardzo zachęcająca recenzja. Wiem, że nie ocenia się książki po okładce, ale nie przekonują mnie okładki z prawdziwymi ludźmi na nich. A książce na pewno dam szansę jak tylko będę miała wolna chwilę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja w kwestii okładek mam odwrotnie. Lubie ludzi, twarze, zakapturzonych facetów. Nie przepadam natomiast za gołymi klatami 🙈

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)