niedziela, 2 grudnia 2018

Cud grudniowej nocy - Magdalena Majcher


Tytuł: Cud grudniowej nocy
Autor: Magdalena Majcher
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 400
Premiera: 31 października
Ocena: 10/10

Magdalena nienawidzi świąt i ucieka w pracę przed bolesnymi wspomnieniami. Teresa marzy, by na chwilę przestać się martwić wszystkimi dookoła i móc zająć się sobą. Kamila musi poradzić sobie z nową rolą – partnerki i przyszłej matki. Kinga prowadzi życie, które idealne okazuje się tylko na Instagramie. Maria pragnie jednego – zgromadzić znów całą rodzinę przy wigilijnym stole. Czy grudniowa noc sprawi, że stanie się cud?

"Z rozsypanych elementów udało się posklejać układankę, ale ślady kleju na łączeniach wciąż brutalnie przypominamy o tym, jak niewiele potrzeba, aby zburzyć uporządkowane życie kilkorga ludzi."

"Cud grudniowej nocy" to powieść inna niż wszystkie poprzednie książki Magdaleny Majcher. To dość nietypowa opowieść świąteczna. Przeczytajcie, a sami przekonacie się dlaczego. 

Uważam że autorce zadziwiająco dobrze udało się połączyć klimat świąt z trudnymi tematami. Nie znajdziecie tu żadnego przesłodzenia czy sielankowatości. Tu brokat skrzy się tylko na okładce, a treść nie ma nic wspólnego z cukierkowatością. Tu spotkacie prawdziwe życie z wszelkimi jego odcieniami. Jest ból, łzy, samotność, obojętność, ale i marzenie o szczęściu. To wszystko jest bardzo prawdziwe i mogłoby być i naszym udziałem.

"Nauczyła się samotności, udomowiła ją. Podejrzewała, że oswojenie mężczyzny może być o wiele trudniejsze."

Poznajemy historie pięciu kobiet. Historie, które w żadnym razie nie są banalne. Bohaterowie okazali się być różnorodni, wyraziści, każdy z czymś się mierzy i walczy. Bohaterki przychodzą wielką przemianę, ustalają nowe priorytety życiowe. Łatwo nie będzie, ale kto powiedział że musi być?

"Świat się zmienia, ale jedno pozostaje niezmienne: to wewnętrzne ciepło kobiety sprawia, że dom kojarzy się z rodzinną atmosferą, czułością i łagodnością."

Zapewne każdy z nas coś lub kogoś stracił. Ta książka ma nam dać odrobinę nadziei na to, że jeszcze możemy być szczęśliwi, że wszystko jest możliwe. Wystarczy, że damy sobie szansę, że zawalczymy o to, na czym nam najbardziej zależy. Podobało mi się to, że autorka zachowała pewien rodzaj wyczucia, wrażliwości, subtelności opisując przykładowo np. ból po stracie dziecka.

"Miłość trwa dłużej niż życie osoby, którą kochamy."

Przeczytawszy powyższe zdanie zatrzymałam się na dłużej, by móc przemyśleć pewne rzeczy i własne doświadczenia. Magdo dziękuję, to było mi bardzo potrzebne.

Podczas lektury czekają na Was nieoczekiwane zwroty akcji. Osobiście nawet nie spodziewałam się, że w powieści świątecznej otrzymam taki ogrom emocji, uczuć, przeżyć, wzruszeń i refleksji. Z całą pewnością ta historia zostanie ze mną na dłużej.

Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o przepięknym wydaniu książki. Zintegrowana okładka z tłoczeniami, brokatem, lakierem 3d sprawia, że nie tylko zachwyca treść, ale i sama oprawa zawartej w środku historii.

"Cud grudniowej nocy" to chwila magii ubrana w niezapomniane emocje. To mądra, wzruszająca opowieść świąteczna, która przypomina nam o tym, co w świętach jest najważniejsze. To książka pokazująca jak ważna jest rodzina i jej wsparcie. Schowajcie telefony, aparaty, wszystkie te nowoczesne gadżety, zapomnijcie o tym, by jak najlepiej wypaść na zdjęciach i się nimi chwalić wśród wirtualnych znajomych. Skupmy się na osobach nas otaczających, rozmowie, uśmiechu. Mam nadzieję, że ta lektura coś w nas zmieni. Ze mną z pewnością zostanie na dłużej. 


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Pascal


7 komentarzy:

  1. Właśnie z tą książką chcę spędzić tegoroczne święta. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio same pozytywne recenzje tej książki spotykam, a skoro każdy ją poleca to znaczy, że warto po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie ją czytam :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje się, że to idealna książka na czas przedświąteczny a nawet na prezent pod choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałem parcia na książki świąteczne ale może tym razem dam się namówić ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Już sama okładka mi się podoba. Myślę, że treść też trafiłaby w moje gusta ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Warto pamiętać, że czasem najlepszym prezentem jest wspólnie spędzony czas. I warto zadbać o to, aby te spotkania były jak najbardziej owocne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)