Tytuł: Do trzech razy miłość
Autor: Krystyna Mirek
Wydawnictwo: Harde
Liczba stron: 304
Ocena: 9/10
Miłość potrafi zaskoczyć – zwłaszcza wtedy, gdy najmniej się jej spodziewasz.
W małej miejscowości Bobrówka plotki szybko się rozchodzą, wszyscy wszystko o sobie wiedzą, śledzą swoje kroki. A mimo to trzy kobiety mieszkające w jednym domu skutecznie skrywają uczucia. I mają ku temu ważne powody. Jedna tajemnica goni drugą.
Klara – młoda studentka z głową pełną marzeń, Ania – ceniona nauczycielka i Łucja, która zawsze twardo stąpa po ziemi. Każda z nich spotkała kogoś, kto poruszył jej świat. Chłopak o mrocznej przeszłości, nieznajomy z aplikacji randkowej oraz nowy w okolicy wdowiec. Kim są naprawdę i jakie mają zamiary? Każdy z nich może być szansą… albo rozczarowaniem. Czy warto zaryzykować?
Zanurz się w opowieści o miłości, która nie zna wieku.
W powieści "Do trzech razy miłość" przenosimy się do małej miejscowości zwanej Bobrówka, gdzie plotki rozchodzą się z prędkością błyskawicy. Wydaje się, że niczego nie można tu ukryć. A jednak trzem kobietom mieszkającym pod jednym dachem, jakoś się to udało.
Poznajemy historie trzech kobiet. Klara to młoda studentka z głową pełną marzeń. Ania to ceniona nauczycielka. A Łucja to kobieta twardo stąpająca po ziemi. Każda skrywa jakieś uczucia, ma swoje tajemnice. Wiadomo, chodzi o mężczyzn. Będzie chłopak o mrocznej przeszłości, nieznajomy z aplikacji randkowej oraz wdowiec. Czy można im zaufać? Czy ich intencje są szczere?
"Życie nie patrzyło, czy on jest w stanie unieść tak wielkie cierpienie. Dostał kopniaka, przewrócił się, leżał i sam musiał wstać. To nie było sprawiedliwe."
Kobiety, mimo iż łączą je silne więzy rodzinne, nie potrafiły na tyle się przed sobą otworzyć, by wyznać swoje sekrety. A przecież całe miasteczko już huczało od plotek. W tym miejscu uzmysławiamy sobie, jak ważna jest szczera rozmowa, która może mieć wpływ na kolejne życiowe wydarzenia.
Widzimy, że miłość potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Tu pojawia się pytanie, czy warto czasem zaryzykować i dać szansę miłości? Nawet wtedy, kiedy istnieje duże ryzyko rozczarowania? Osobiście uważam, że zawsze warto, bo lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż zastanawiać się "co by było gdyby..."
"Kiedy nie mówimy o uczuciach, one i tak wciąż rosną. Tyle że w ukryciu. Stają się wtedy jeszcze silniejsze."
Krystyna Mirek poruszyła sporo trudnych i kontrowersyjnych tematów. Uwydatniła różnice pokoleniowe, konsekwencje kłamstw, czy to w jak dużym stopniu przejmujemy się ludzkim gadaniem.
"Jak nas ten świat uczy kłamać. Wszystko komplikuje. Teraz nawet nie wypada powiedzieć, że komuś zależy, troszczyć się, bo od razu pojawia się strach."
Autorka oparła fabułę na wielowątkowości. Śledzimy kilka perspektyw i wydarzeń, w wyniku czego momentami można zagubić się w tej mnogości. Ale jest to chwilowe, bo dzięki spójności szybko wracamy na właściwe tory. Jest dynamicznie, z aferami, mniejszymi i większymi kłamstwami. Niektóre sytuacje przybrały nieoczekiwany obrót spraw, więc w kontynuacji zanosi się na interesujące rozwiązania, tym bardziej że kilka wątków pozostało otwartych.
"Do trzech razy miłość" to ciepła, wzruszająca i życiowa powieść o miłości, tajemnicach, rodzinie, braku rozmowy. Czy panna, rozwódka i wdowa odnajdą szczęście? A może trzeba będzie jeszcze na to trochę poczekać?
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Harde
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwujesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)