piątek, 8 sierpnia 2025

Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw - Marta Bilska i Mikołaj Podolski

 

Tytuł: Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw
Autor: Marta Bilska & Mikołaj Podolski 
Wydawnictwo: Wielka Litera
Liczba stron: 312
Ocena: 7/10

10 LAT ŚLEDZTWA W SPRAWIE IWONY WIECZOREK

Przełomowe relacje świadków
Nowy krąg podejrzanych
Informacje, do których nie dotarli śledczy
Zaginione nagrania i inne błędy policji
Fakty ukrywane przed opinią publiczną

W 15. rocznicę zaginięcia Iwony Wieczorek, po wielu latach dziennikarskiego śledztwa, Mikołaj Podolski i Marta Bilska odkrywają przed czytelnikami informacje, które mogą przyczynić się do ujawnienia prawdy o najgłośniejszym polskim zaginięciu.
Do dziś pewne jest tylko jedno – w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. Iwona Wieczorek wracała nadmorskim deptakiem z dyskoteki w Sopocie do domu w Gdańsku. O godz. 4.12 jedna z miejskich kamer zarejestrowała ją przy wejściu na gdańską plażę. Potem ślad po dziewczynie zaginął.

Czy tym razem uda się rozwikłać tajemnicę zaginięcia Iwony Wieczorek?
A może komuś zależy na tym, by prawda nie wyszła na jaw?

Po reportażu "Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw", jak wskazuje tytuł, spodziewałam się, że wreszcie nastąpi przełom w tej jakże głośnej i wzbudzającej emoje opinii publicznej sprawie. Czy tak się stało? Czy dziennikarzom śledczym - Marcie Bilskiej i Mikołajowi Podolskiemu udało się dotrzeć do prawdy? 

"Nie da się dojść do prawdy, ukrywając niewygodne fakty."

W lipcu tego roku minęło 15 lat od zaginięcia Iwony Wieczorek. Samo śledztwo trwa już 10 lat i jak dotąd nie ma finału. Autorzy publikacji odsłaniają przed nami nowe fakty i informacje, do których udało się im dotrzeć. Będą to relacje świadków, ale i nowy krąg podejrzanych, zaginione nagrania i inne błędy policji czy fakty ukrywane przed opinią publiczną. Czy w świetle tego wszystkiego można liczyć na większy przełom w tej sprawie? 

"- Błędy popełnione przez policję są oczywiste, chociażby taki, że policja była u nas w szkole dopiero po dwóch latach! - niemalże krzyczy do słuchawki. Lecz jego emocje są zrozumiałe, bo były dyrektor jak mało kto wie, do jakich nieszczęść doprowadziła opieszałość śledczych.
- Przecież szkoła to najbliższe otoczenie Iwony. Jak można zacząć to sprawdzać po dwóch latach? Pomijam, że również Paweł był naszym uczniem, więc byłem pewny, że szybko się u nas pojawią."

Tak jak i błędy policji w prowadzeniu dochodzenia, tak i w przypadku tego reportażu można doszukać się pewnego niedociągnięcia. Otóż zauważyłam zbyt małą ilość informacji na temat Patryka G., który co chwilę zmieniał swoje zeznania. Zabrakło również osoby zmarłego Patryka K., który przejawiał wręcz obsesję na tle tego zaginięcia. Myślę, że są to istotne punkty, którym warto byłoby się dogłębniej przyjrzeć. 

Autorzy zwracają uwagę na rolę mediów w tej sprawie. Nierzadko to właśnie od nich zależy, jak będziemy postrzegać domniemanego sprawcę, tego czy ktoś jest winny, czy nie. Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości co do niewinności Pawła, to ta książka na pewno je rozwieje.

"Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw" to wielowymiarowe i inne pokazanie tej tajemniczej sprawy, ale wciąż powielanej, co może nieco irytować. Jest kilka nowych faktów, ale czy to rzeczywiście koniec kłamstw? Nie sadzę. Czy i komu może zależeć na tym, by prawda nie ujrzała światła dziennego? Nadal nie wiem... i czekam na prawdziwy przełom. 



We współpracy z Wydawnictwem Wielja Litera


2 komentarze:

  1. Ta sprawa bardzo mnie ciekawi, więc chętnie sięgnę po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawią mnie odkrycia dziennikarzy w tej sprawie. Tak długie śledztwo świadczy o słabej skuteczności naszej policji.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwujesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)