Tytuł: Sweet flower
Autor: Asia Balicka
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 324
Ocena: 9/10
Życie może rozkwitnąć na nowo nawet wtedy, gdy wydaje się, że wszystko stracone.
Stella po śmierci męża nie wierzy, że może jeszcze poczuć się szczęśliwa. Za namową przyjaciela jedzie do Londynu, by zmienić perspektywę i odnaleźć siebie na nowo. Nie spodziewa się jednak, że jej świat zatrzęsie się, gdy na jej drodze stanie Theodore – ekstremalny windsurfer o uśmiechu, który rozjaśnia nawet najbardziej pochmurne dni.
Ona – zamknięta w sobie projektantka. On – wolny duch, którego pasje to wiatr i woda. Spotykają się w najmniej romantycznym miejscu na świecie – w biurze, przy tabelkach z analizą finansową. A jednak… zaczyna się coś między nimi dziać – coś, czego oboje nie potrafią zrozumieć.
Sweet Flower to nie tylko opowieść o miłości! To także historia dwojga ludzi, którzy – choć tak różni – pomagają sobie nawzajem odnaleźć to, czego od dawna im brakowało.
Stella uczy się cieszyć małymi rzeczami, marzyć i akceptować siebie taką, jaką jest. Otwierając się na Theodore’a, pomaga mu zmierzyć się z konsekwencjami jego wcześniejszych wyborów. Theodore po raz pierwszy zaczyna patrzeć głębiej – nie tylko na fale i kobiety, ale również na emocje, których dotąd nie dopuszczał. Przy Stelli uczy się troski, bliskości i tego, że prawdziwa siła tkwi też w byciu dla kogoś.
Sweet Flower to powieść o odwadze, nowych początkach, przyjaźni i powolnym otwieraniu serca. Pełna emocji i czułych momentów, które z pewnością rozgrzeją niejedno serce.
"Sweet flower" to książka, która idealnie wpasowuje się w letni klimat za oknem. Historia Stelli i Theodore porywa od pierwszej strony, czaruje, smuci, bawi, wyzwala refleksje i nie pozwala o sobie zapomnieć.
Stella straciła męża i tym samym nadzieję, że będzie jeszcze kiedyś szczęśliwa. Jednak jak to często bywa, życie potrafi zaskoczyć, w najmniej spodziewanym momencie. Gdy na jej drodze pojawia się szalony windsurfer Theo, coś zaczyna się miedzy nimi dziać. Ich relacja opiera się na wzajemnym poznawaniu siebie na nowo, na otwieraniu się na drugą osobę. Drobne gesty, nieśmiałe, subtelne muśnięcia dłoni, nawet to, co mówione szeptem dało się wychwycić... Asia Balicka pieknie to opisała. Stella musi nauczyć się akceptacji siebie taką, jaką jest, cieszyć się z drobnych rzeczy oraz zacząć marzyć. Z kolei Theo musi zmierzyć się z konsekwencjami swoich wyborów, nauczyć się bliskości i troski o drugą osobę. Czy zmieniający kobiety jak rękawiczki facet i zamknięta w sobie kobieta odnajdą drogę do siebie? Zdecydowanie nie będzie to łatwe.
"Brałem wszystko, co było na talerzu. Z dokładką. Nie chciałem się wiązać. Nie chciałem dać z siebie więcej niż chwilę ulotnej rozkoszy. (...) Uczucia były przecież dla mięczaków. Pod płaszczykiem zabawy i rozrywki dziewczyny mogły pragnąć czegoś więcej, a ja uciekałem od odpowiedzialności i bycia dorosłym."
Motyw drugiej szansy stanowi istotny punkt. Ale nie tej, którą dajemy komuś, ale samemu sobie. A to jest o wiele trudniejsze, prawda? Popełnione błędy, nietrafione wybory, potknięcia... któż z nas ich nie ma na swoim koncie? Najważniejsze jest to, by podnosić się i próbować ponownie. Nie warto zastanawiać się, czy warto, zbyt wszystko analizować, opierać się na niepewności, bać się porażki. Trzeba znaleźć w sobie odwagę i iść do przodu. Czasami życie coś nam odbiera, ale również daje coś w zamian. Czy gorszego? Nie, po prostu innego, a może i nawet wyjątkowego. Strata, żałoba, żal to normalne uczucia, które trzeba przeżyć i przepracować. Mówi się, że czas leczy rany. I jest w tym sporo prawdy. Trudne i bolesne doświadczenia nas kształtują, sprawiają, że doceniamy to, co mamy.
"Zawsze warto próbować. Jeśli nawet coś pójdzie nie tak, to często można to naprawić. Potem zostają blizny, ale działa. Niekiedy trzeba trochę czasu, by znowu zaczęło działać, ale ważne, że działa nadal."
Doznania, smaki (zwłaszcza ciasto marchewkowe i herbata), zapachy, natura, włoskie słońce i londyński deszcz, wiatr we włosach oraz przepiękne widoki to tło książki, ale nie mniej ważne, jak sami bohaterowie i ich perypetie.
"Sweet flower" to pełna ciepła, czułości i emocji powieść o odwadze, nowych początkach, odnajdywaniu siebie, bliznach na ciele i duszy, przezwyciężaniu lęków, przyjaźni i rozgrzewającej serce miłości. Czy plan (nie zdradzę, o co chodzi), jaki sobie założył Theo względem Stelli, się powiedzie? A może wydarzy się coś zgoła innego? Musicie sami to sprawdzić!
We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwujesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)