Tytuł: Podaruj mi uśmiech
Autor: Dagmara Rek
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 294
Ocena: 9/10
Mężczyzna, kobieta, dziecko – normalna rodzina. Na pozór szczęśliwa, kochająca się, mająca wspólne pasje i cele życiowe. Ale czy na pewno tak jest? Czy wiemy, co dzieje się za drzwiami sąsiadów?
Dla Diany każdy dzień jest walką o przetrwanie. Ciągłe upokorzenia, wyzwiska, tuszowanie siniaków i ból – nie tylko fizyczny, ale również psychiczny. Jest wyczerpana tym, co codziennie funduje jej ukochany mąż.
Andrzej Zabłocki jest sąsiadem państwa Morawskich. Pewnego dnia zauważa, że ich córka siedzi na klatce schodowej. Po czasie dowiaduje się, że w ich mieszkaniu dochodzi do przemocy.
Jak zareaguje Diana – kobieta bardzo chroniąca swoje życie prywatne – gdy dowie się, że sąsiad zdaje sobie sprawę, co dzieje się w ich mieszkaniu?
Ta historia mogła wydarzyć się naprawdę…
Tym razem Dagmara Rek stworzyła nie komedię, a powieść obyczajową. W tym gatunku czuję się najbardziej komfortowo, choć zwykle poruszane tematy w takich książkach do lekkich, łatwych i przyjemnych nie należą. Byłam bardzo ciekawa, jak autorka poradzi sobie z wątkiem przemocy fizycznej i psychicznej w małżeństwie. Przyznam, że jestem usatysfakcjonawana. Kierunek, jaki obrała ta historia, jest warta uwagi.
Co jeśli tam, gdzie toczy się przemoc, znajdują się również dzieci? One przecież też narażone są na cierpienie, ból, uczucia i emocje, z którymi nie potrafią sobie poradzić. Ich dobro i bezpieczeństwo powinno być dla każdego priorytetem. Jednak przemocowiec rzadko kiedy to rozumie. A osoba krzywdzona? Trzeba znaleźć w sobie siłę, pokonać strach, wstyd i poprosić o pomoc lub tę pomóc przyjąć, jeśli ktoś wyciąga do nas dłoń.
"Jak się czułam? Jak worek treningowy. Mój mąż mógłby zostać sławnym bokserem. Ćwiczył praktycznie codziennie. Ćwiczył na mnie, nie zwracając uwagi na to, że może zrobić mi krzywdę."
Tą kotwicą dla Diany może stać się nowy sąsiad Andrzej. Czy mężczyźnie starczy odwagi, by coś zrobić? A może nie będzie chciał się wtrącać w nie swoje sprawy, w cudze życie? A czy jeśli się zdecyduje, będzie potrafił przebić się przez mur milczenia?
Przewracając kartki, z każdą kolejną stroną wzruszenie ściskało za gardło, złość na niesprawiedliwość nie dawała spokoju, zaś gdzieś na horyzoncie majaczyła nieśmiało nadzieja na lepsze, nowe życie. Bez problemu można w bohaterach odnaleźć część siebie. Momentami byłam zła na Dianę, nie rozumiałam jej decyzji, chciałam nią potrząsnąć, by coś zrobiła, ale za chwilę pragnęłam ją przytulić i zabrać jej ból.
"Po każdym końcu jest nowy początek. Odejście od tego, co się raniło, może być pierwszym krokiem do lepszego jutra."
"Podaruj mi uśmiech" to powieść o przemocy domowej. To książka, która wzrusza, wkurza, uderza realizmem, ale i prowokuje do delikatnego uśmiechu. To historia, która otwiera oczy na rzeczy, których nie widzimy lub nie chcemy widzieć. A przecież czasem tak niewiele potrzeba, by podarować komuś uśmiech.
We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos
Jak wiesz, czytałam tę książkę i bardzo mi się podobała. Cieszę się, że obie ją polecamy.
OdpowiedzUsuń