Tytuł: Kochany Mikołaju
Autor: M.B. Morgan
Wydawnictwo: Najlepsze
Liczba stron: 296
Ocena: 9/10
Święta to nie zawsze kolorowe światełka, dzwoneczki, renifery i cudowna, rodzinna atmosfera. Są osoby, które nie znoszą tego corocznego „cyrku” i z pewnością należy do nich Monika. Niestety, przewrotny los czasem kieruje nas w stronę miejsca, do którego pasujemy jak przysłowiowy „kwiatek do kożucha”...
Po spektakularnej porażce w wokalnym talent-show Monika postanawia pomóc swojej przyjaciółce w całorocznej kawiarni świątecznej, którą ta z ogromnym sukcesem otworzyła niedawno w Warszawie. Pewnego dnia zjawia się w niej mała dziewczynka i prosi ją o przekazanie listu do św. Mikołaja. Ku zaskoczeniu Moniki, jej ojcem okazuje się być facet, z którym kilka lat temu połączyła ją namiętność. Patryk niebawem będzie miał dla niej propozycję, która może odmienić zarówno jej, jak i jego życie...
Czy trudna przeszłość determinuje to, co możemy osiągnąć?
Czy przebaczenie sobie i innym, może okazać się kluczem do tego, by wreszcie odnaleźć szczęście?
I co tak naprawdę daje nam w życiu satysfakcję?
Zanurz się w tej pachnącej cynamonem i czekoladą, wzruszającej opowieści o prawdziwej przyjaźni, bólu, stracie, miłości i marzeniach, które „wystarczy spełnić”, by okazało się, że prawdziwa magia dzieje się nie tylko w święta...
Lubicie święta? Tę całą świąteczną otoczkę i te wszystkie ozdoby, renifery, lampeczki... Bohaterka "Kochanego Mikołaja" Monika nie przepada za tym czasem, nie czuje magii świąt. Ma to związek z jej przeszłością, z tym że zawsze miała pod górkę, wiele razy się zawiodła na ludziach, ale przede wszystkim na samej sobie. Bardzo ucieszyło mnie to, że nie spoczęła na laurach, nie poddała się, a wiele zrozumiała, nauczyła się i wyciągnęła odpowiednie wnioski. Przyjemnie było obserwować, zachodzące w kobiecie zmiany, to jak się zmieniała na naszych oczach. Pragnęła kochać i być kochaną? Czy tym mężczyzną będzie Patryk?
"Tak łatwo przykleić komuś łatkę. Tak łatwo powiedzieć, że ktoś jest taki czy owaki. Bo ma taką minę, tak się ubiera, ma taki ton głosu, czy wrzuca takie, a nie inne zdjęcia na Instagramie. Wszyscy oceniamy. A tak bardzo nie lubimy, gdy to inni oceniają nas. A przecież każdy ma swoją historię."
Niezwykle spodobał mi się motyw listów do świętego Mikołaja, jaki zastosowała M.B. Morgan. Wniosły one do fabuły jakąś magię, coś, co przywodzi dzieciństwo. Są niejako terapią dla Moniki. Dzięki nim możemy poznać przeszłość kobiety oraz towarzyszące jej emocje, uczucia i marzenia.
Życie nie zawsze jest idealne. Raczej można powiedzieć, że nigdy. Jednak warto dostrzec w nim wyjątkowość i cieszyć się każdą chwilą, póki jest to możliwe. Czy nie jest tak, że to my sami pracujemy na własne szczęście i to, czego pragniemy? Historia ta udowadnia, że musimy tylko uwierzyć w siebie, pokochać siebie i życie. Zawalczyć o marzenia. Wszystko zależy od nas.
"Życie bywa trudne. Ale żadna tragedia, jaką spotykamy na swojej drodze, nie odbiera nam prawa do tego, by zacząć od nowa. By odnaleźć radość w małych rzeczach. By cieszyć się z tego, że świeci słońce, że możemy zjeść coś dobrego, spędzić czas z ludźmi, przy których zwyczajnie dobrze się czujemy."
"Kochany Mikołaju" to wzruszająca, skłaniająca do refleksji, pełna życiowej mądrości powieść o skomplikowanych relacjach, powracającej przeszłości, przyjaźni, miłości, bólu, stracie, wybaczeniu i odnajdywaniu siebie oraz niegasnącej nadziei. Czy Monika zacznie lubić święta? Czy spełni swoje marzenia? To teraz śladem Moniki niech każdy z nas napisze swój list: Kochany Mikołaju... 🎅
We współpracy z Autorką i Wydawnictwem Najlepsze
Bardzo życiowa książka.
OdpowiedzUsuńTo prawda 😊
UsuńBardzo mocno zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki i na pewno to zrobię.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy ❤️
Usuńchętnie sięgnę po tą książkę, bo bardzo mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńŚwietnie, chętnie zerknę na Twoją recenzję 😊
Usuńciekawa :)
OdpowiedzUsuń