Tytuł: Śnieg otulił cię bielą
Autor: Katarzyna Misiołek
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 376
Ocena: 9/10
Emocjonująca powieść o siostrzanej miłości, skrzętnie skrywanych rodzinnych tajemnicach, niszczącej namiętności i zbrodni.
Wśród surowego piękna zaśnieżonych bieszczadzkich krajobrazów Martyna szuka prawdy o tym, co lata temu przytrafiło się jej zmarłej w niewyjaśnionych okolicznościach starszej siostrze. Komu może zaufać?
Przystojnemu funkcjonariuszowi Straży Granicznej, w którym niespodziewanie się zakochała?
Znajomej z dzieciństwa, goszczącej ją w swoim domu?
Dawnym przyjaciołom jej siostry Eweliny? A może nikt z nich nie jest z nią szczery? Kto wie, co wydarzyło się lata temu w niewielkiej bieszczadzkiej wiosce? I komu zależy na tym, żeby prawda nigdy nie wyszła na jaw?
W Bieszczadach Martyna odnajduje miłość, ale czy uda jej się rozwiązać rodzinną tajemnicę?
Katarzyna Misiołek zabiera nas w otulone śnieżną, mroźną aurą Bieszczady. Wyraźnie poczułam klimat zimowy, lecz nie świąteczny. Czy zatem jestem rozczarowana? Nie, bo historia wcisnęła ze mnie mnóstwo emocji i uczuć.
Muszę przyznać, iż zaskoczył mnie pomysł na tę historię, która okazała się być smutna, trudna, zmuszająca do myślenia i wielu refleksji. Nie sądziłam, iż otrzymam tu wątek kryminalny. Swoją drogą świetnie został połączony z warstwą obyczajową. Wraz z Martyną uczestniczyłam w śledztwie, dochodziłam prawdy. I co najważniejsze, akcja trzymała w napięciu do samego końca.
Autorka doskonale ukazała złożoność postaci, z wadami i zaletami oraz z zachowaniem, które jest tak bardzo prawdziwe. Tu każdy coś skrywa. Nakreśliła sylwetkę nastolatki mierzącej się z wieloma problemami. Pierwsza miłość, przyjaźń, potrzeba akceptacji, trudne decyzje, rodzinne problemy - to tylko wierzchołek góry.
Podobał mi się zabieg czasoprzestrzeni, gdzie obserwujemy czasy obecne, jak i to, co wydarzyło się lata wstecz, poznając losy zmarłej Eweliny. A to, w jaki sposób autorka kończy dany rozdział i przechodzi do kolejnego, jeszcze bardziej podsyca naszą ciekawość na to, co wydarzy się dalej.
"Ale żadna zbrodnia nie pozostaje bez kary. Jeśli nie w tym, to w innym życiu, zawsze musimy za nią zapłacić…"
Historia zmusza nas do zastanowienia się, na ile tak naprawdę znamy ludzi, którzy są dla nas bliscy? Czy w życiu może mieć coś większą wartość niż pieniądz? To również wiele refleksji nad kruchością życia i tego, by czerpać z niego pełnymi garściami.
"Zmarli się nie starzeją. A żywi nie zapominają. Ludzie żyją, dopóki o nich pamiętamy."
"Śnieg otulił cię bielą" to powieść o siostrzanej miłości, rodzinnych tajemnicach oraz niszczącej sile namiętności i zbrodni. Czy prawda ujży światło dzienne? Sprawdźcie! I niech Was nie zwiedzie piękna świąteczna okładka książki. To, co się kryje na jej kartach zaskoczy Was niejednokrotnie!
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Filia
Bardzo intrygująca recenzja. Skutecznie zachęciła mnie do sięgnięcia po tę książkę.
OdpowiedzUsuńIdealna książka właśnie no teraz.
OdpowiedzUsuńOj książka może trafić w mój gust, szczególnie iż polubiłam styl autorki, a jak jeszcze jest wątek kryminalny - miodzio!
OdpowiedzUsuńLubię takie historie, z chęcią po nią sięgnę niebawem.
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
Piękna książka na święta
OdpowiedzUsuńOd zawsze ciągnęło mnie do świątecznych lektur :)
OdpowiedzUsuńWygląda na lekką ciekawą książkę na Święta Bożego Narodzenia. :)
OdpowiedzUsuńNie do końca poruszane tematy są lekkie. To nie jest typowa świąteczna książka 😉
Usuń