Tytuł: Moje serce należy do ciebie
Autor: Alessio Puleo
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 384
Ocena: 7/10
W klasie 18-letniego Alexa pojawia się nowa uczennica, Ylenia. Chłopak postanawia zwrócić na siebie jej uwagę. Ale Ylenia skrywa tajemnicę i postanawia trzymać chłopaka na dystans. W końcu jednak nie jest w stanie przeciwstawić się uczuciu. Alex jest pewien, że nic ich nie rozłączy, dopóki się nie dowiaduje, że dziewczyna cierpi na ciężką i nieuleczalną wadę serca. Jej jedyną szansą jest przeszczep. W dniu egzaminu maturalnego Alex odbiera telefon ze szpitala z informacją, że Ylenia jest umierająca. Wybiega zrozpaczony na ulicę...
Co bylibyście w stanie zrobić dla ukochanej osoby? Czy zdobylibyście się na poświęcenie swojego życia? Czy oddalibyście drugiej osobie cząstkę siebie? Jedno jest pewne. Trzeba naprawdę mocno kogoś kochać, by odważyć się na taki krok...
"Wiedział, że dokonał owego trudnego wyboru wyłącznie po to, by spróbować zapewnić jej nowe - i być może - lepsze życie."
Początek książki czytało mi się dość opornie, ale później było już o wiele lepiej. Autor tworzy fabułę nieco chaotycznie, dokłada sporo przypadkowych zbiegów okoliczności czy absurdalnych sytuacji w wyniku czego całość może jawić się mało realna. Końcówka zaś zrobiła z moimi myślami i emocjami tornado. Niby się tego wszystkiego spodziewałam, ale i tak wywarło to na mnie duże wrażenie.
Bohaterowie są nastolatkami i z racji ich wieku, można pewne rzeczy im wybaczyć. Zwłaszcza dziecinne, infantylne momentami zachowanie Ylenii. Natomiast Alex wydawał się taki ciamajdowaty, wręcz pechowy, nie przejmował się innymi, pochopnie rzucając słowa raniąc ludzi. Ale gdzieś w tym wszystkim był szczery, i może właśnie za to poczułam do niego nić sympatii?
"Wiesz, kiedy śmierć zagląda ci w oczy, nagle widzisz wszystko inaczej…"
Alessio Puleo porusza ważny temat, jakim jest transplantacja organów, a ściślej rzecz biorąc przeszczep serca. Wątek ten został dość dobrze nakreślony, jednakże można było go jeszcze bardziej rozwinąć. Liczyłam również, że wątek nielegalnego handlu organami zostanie rozbudowany, a niestety była tylko mała wzmianka na początku książki.
Historia ta udowadnia, że życie potrafi zaskoczyć, gdy najmniej się tego spodziewamy. Nawet gdy jesteśmy przekonani, że nic wspaniałego nie może się nam przytrafić. Podobnie jest w drugą stronę. Jedna chwila wystarczy, by nasze życie się skończyło.
Powieść jest zlepkiem różnych emocji. Raz się śmiejemy, innym razem wzruszamy, a jeszcze gdzie indziej drżymy z niepokoju.
"Moje serce należy do ciebie" to lekka, zabawna, ale i smutna powieść dla młodzieży, ale i nie tylko. Książka o rodzinie, sile przyjaźni, poświęceniu i miłości, która może pokonać nawet śmierć. O tym jak w trudnych momentach ważne jest wsparcie drugiego człowieka, o zrozumieniu czego pragniemy i za czym tęsknimy. Książka zmusza do refleksji na temat kruchości życia oraz jak istotne jest podarowanie komuś części siebie. Polecam, a niebawem napiszę Wam o kontynuacji.
Nie słyszałam o tej powieści dla młodzieży. Może się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Książkę czytałam i oceniam ją całkiem pozytywnie, choć bez efektu WOW.
OdpowiedzUsuńTo zgadzamy się w swojej ocenie 😉
UsuńSzkoda, że te początki takie chaotyczne, jednak tematyka bez wątpienia ciekawa. Autorzy nie często sięgają po tematykę transplantacji.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam. Jestem ciekawa moich odczuć po lekturze.
OdpowiedzUsuńPiękne, wiosenne zdjęcie. A co do książki, to tym razem spasuję. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 🤗
UsuńCiekawa recenzja.
OdpowiedzUsuń