Łatwopalni
Cykl: Łatwopalni (tom 1)
Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 276
Ocena: 9/10
Ocena: 9/10
Moje wrażenia:
Tak dawno czytałam pierwszy tom tej serii, że przed poznaniem dalszych losów bohaterów, musiałam raz jeszcze powrócić do niniejszej książki, co było dla mnie ogromną przyjemnością.
Monika Rudzka i Jarek Minc mają za sobą trudne przeżycia. Monika to 30-letnia niepewna siebie nauczycielka języka polskiego, która wciąż rozpamiętuje to, co było, wraca myślami do tych, którzy ją skrzywdzili. Jarek przyjeżdża do podwałbrzyskiego miasteczka, by zatrzymać się tam na chwilę, gdyż od dawna nie zagrzał nigdzie miejsca na dłużej. Mężczyzna wynajmuje wolny pokój u Moniki. Dość szybko zbliżają się do siebie i wydaje się, że odnaleźli wreszcie to na, co tak długo czekali. Jednak w wyniku pewnych okoliczności ich związek może nie przetrwać. Czy będą w stanie i czy znajdą w sobie siłę, by zawalczyć o wspólne szczęście? I jest jeszcze Grzegorz, który zrobi wszystko, aby znów być z Moniką. Stara czy nowa miłość? Którego z nich wybierze dziewczyna?
"Ludzie są tacy łatwopalni. Płoną i gasną, zanim słońce zdąży się schować za chmurami. Po co to wszystko? Jesteśmy tylko maleńkim płomykiem w wieczności. Czy nie lepiej płonąć jasnym blaskiem i pod koniec dnia zniknąć z godnością i w poczuciu dobrze wykonanego zadania?"
Los postawił sobie na drodze parę głównych bohaterów w nie do końca odpowiednim momencie. Ale czy zawsze na miłość jest odpowiedni czas? Uczucie to rządzi się swoimi prawami, nie pytając nas o zdanie czy jesteśmy na nią gotowi czy nie.
Od przeszłości trudno uciec, widać jaki ma ona wpływ na teraźniejszość i przyszłość. Zwłaszcza boleśnie o tym przekonał się Jarek, który bije się z myślami czy warto odkrywać przed innymi to, co go spotkało. Odczuwa lęk przed tym czy zostanie zrozumiany. Z drugiej strony boi się, że w końcu zapomni o tym, co się wydarzyło. Czy w końcu upora się ze swoimi demonami, przestanie uciekać i pozwoli sobie na szczęście?
"Uciekał. Bo nie mógł nigdzie zostać na dłużej. To była jego kara. A może... kiedyś... stanie się odkupieniem?"
Agnieszka Lingas-Łoniewska w swojej powieści porusza szereg ważnych życiowych problemów. Mamy relacje damsko-męskie, a także tę pomiędzy matką a córką. Monika mieszka z matką, która ma do niej pretensje, że w pewnym momencie nie potrafiła wykorzystać swojej szansy, że przegrała życie, przyszłość, dostatek. Czy kobiety w końcu osiągną porozumienie? Autorka podejmuje również temat alkoholizmu czy straty bliskich osób.
"Maski. Ludzie kochają zakładać maski. On też ciągle nosił swoją. Tylko ona potrafiła dostrzec to, co się pod nią znajdowało."
Bohaterowie zostali wykreowani znakomicie. Wraz z nimi przeżywałam targające nimi rozterki i uczucia. I choć nie ze wszystkimi ich wyborami się zgadzałam, to wiem, że każdy ma prawo do własnych decyzji. Autorka nie pominęła również postaci drugoplanowych, którym nadała wyraźne cechy charakteru. Natomiast erotyka, jaka się pojawia jest subtelna, nie przysłaniająca problemów bohaterów.
"Bez cierpienia nie rozumie się szczęścia."
Połączenie romansu z kryminałem wyszło bardzo udanie. Książka pochłonęła mnie od pierwszych stron, wywołała mnóstwo emocji i długo nie pozwoliła mi się pozbierać. Sprawiła, że poczułam ogromny apetyt na to, by poznać dalsze losy bohaterów.
"Łatwopalni" to powieść życiowa, autentyczna, której wydarzenia mogłyby mieć miejsce w rzeczywistości. To książka o niekoniecznie trafnych decyzjach, o walce z samym sobą, miłości, tajemnicach, skomplikowanych relacjach międzyludzkich. Polecam!
Jest to jedna z niewielu książek autorki, których jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję, że w tym roku znajdę czas i dla tej serii :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto! :)
UsuńMi osobiście ta seria mało się podobała. Zdecydowanie bardziej przypadły mi inne książki tej Autorki jak chociażby "Zakręty losu" i "Bez przebaczenia", które zdecydowanie polecam. Bo jeśli spodobali Ci się "Łatwopalni" to tamte książki możesz czytać w ciemno:)
OdpowiedzUsuńJuż czekają na swoją kolej :)
UsuńRewelacja, w takim razie będę wypatrywać recenzji z wrażeniami:) i aż zazdroszczę, że większość jeszcze przed Tobą :)
UsuńJa nadal nie zapoznałam się z twórczością pisarską autorki. Ale kiedyś w wolnym czasie sięgnę po którąś jej książkę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytaj! Ja uwielbiam je głównie za miksy gatunkowe i oczywiście emocje. Jeszcze na żadnej książce autorki się nie zawiodłam :)
Usuń