Tytuł: Ocal mnie
Cykl: Oblicza miłości (tom 4)
Autor: M.F. Mosquito
Wydawnictwo: Amare
Liczba stron: 312
Ocena: 9/10
Choć dzielą ich kilometry, miłość znajdzie sposób, by je pokonać
Pierwsza miłość zawsze jest tą wyjątkową i zajmuje wyjątkowe miejsce w sercu. Uczucie Leny i Huberta rozkwitało w małej miejscowości na Kaszubach, gdzie oboje snuli młodzieńcze marzenia o pięknej, wspólnej przyszłości. Wszystko jednak zmieniło się po wyjeździe Leny na studia do Danii. Pomimo silnej więzi, która ich łączyła, utrzymanie związku na odległość okazało się niemożliwe.
Po latach los ponownie przecina ich ścieżki, gdy Lena wraca do rodzinnego miasteczka w związku z chorobą mamy. Choć udaje, że jest zadowolona ze swojego obecnego życia, jej oczy wyrażają coś zgoła innego.
Co takiego ukrywa Lena i dlaczego lata temu podjęła decyzję o rozstaniu z Hubertem? Czy mężczyzna będzie umiał zawalczyć o ukochaną, gdy ta raz jeszcze zniknie z jego życia?
"Ocal mnie" jest czwartym i zarazem finałowym tomem serii Oblicza miłości, jednakże każdą z części bez problemu miżna czytać niezależnie od siebie. Cieszę się, że ponownie mogłam spotkać jej bohaterów. To romans, który zaskakuje, wciąga w wir wydarzeń, trzyma w napięciu, miesza w głowie, a przede wszystkim składnia do głębszych refleksji i przemyśleń nad naszymi własnymi wyborami.
Czy można się pogubić w miłości? Uciec od niej? Podjąć decyzje pod wpływem strachu lub opuścić kogoś będąc przekonanym, że to dla jego dobra? I co myślicie o związku na odległość? Mówi się, że prawdziwa miłość znajdzie sposób, by pokonać dzielące nas kilometry. Jak będzie w przypadku Leny i Huberta? Czy ich uczucie przetrwa?
"Nad miłością i związkiem trzeba pracować, ale nigdy nie można zapracować na miłość. Ona albo jest, albo jej nie ma."
M.F. Mosquito podejmuje się tematu toksycznego związku i przemocy. Są ludzie, którzy nie zasługują, by im wybaczać oraz dawać drugą i kolejną i kolejną... szansę. Niszczą nas swoim zachowaniem, manipulacjami i kłamstwami. A są też i tacy, którzy raz popełnią błąd i będą potrafili wyciągnąć z niego odpowiednie wnioski. W tej książce takich właśnie bohaterów spotkamy. To postaci wyraziści, autentyczni, nieidealni, podobni do nas, z wadami i zaletami, i dlatego tak bardzo nam bliscy. Niejednokrotnie złościłam się na Lenę za to, że nie dopuszczała do siebie prawdy o człowieku, który ją krzywdził. Z drugiej strony współczułam jej, bo to kobieta sympatyczna, dobra, a jej ból i strach czułam całą sobą.
Dostajemy tu dowód na to, że miłość nie zawsze jest tym, czym być powinna. Choć każda jest inna, nie można jej też mylić z niczym innym. Miłość powinna być wsparciem, zrozumieniem i szacunkiem. Czy w świetle tych wydarzeń Lena przejrzy na oczy?
Bohaterom towarzyszą liczne rozterki, dylematy, obawy i lęki. Lecz pomimo to odnajdują w sobie odwagę i walczą o siebie, o nowe lepsze życie i swoje szczęście. Ale aby to zrobić, najpierw trzeba zamknąć pewne rozdziały z życia.
"Prawdziwe uczucie potrafi przetrwać naprawdę wiele. Nie sądzisz, że bardziej docenia się miłość, kiedy trzeba o nią zawalczyć?"
"Ocal mnie" to życiowa, przesiąknięta skrajnymi emocjami historia o trudnych wyborach, walce o siebie, toksycznej relacji, stracie, tęsknocie, przyjaźni, drugiej szansie. To powieść, która chwyta za serce, łamie je, namacalnie boli i pozostawia po sobie coś więcej. Polecam Wam całą serię!
We współpracy z Wydawnictwem Amare
Nie miałam jeszcze okazji rozpocząć lektury tego cyklu, ale może kiedyś się za niego zabiorę.
OdpowiedzUsuńMiłość ma różne oblicza. Czasem prawdziwa miłość skrywa się pod maską. Widzę, że jest kilka części tej powieści. Ta historia wydaje się być ciekawa, bohaterowie również intrygujący. Myślę że warto dać jej szanse.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru