środa, 24 stycznia 2024

Kobieta w słońcu - Dorota Milli


Tytuł: Kobieta w słońcu 
Cykl: Saga nadmorska (tom 3)
Autor: Dorota Milli
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 336
Ocena: 9/10

Nadmorski Kołobrzeg w barwach lata staje się miejscem poszukiwania szczęścia trzech kobiet. Czy po okresie deszczu i burz możliwe jest życie w pełnym słońcu i miłości?

Psychoterapeutka Aletta Różańska decyduje się zgłębić historię swojego mentora. O pomoc prosi detektywa Wysockiego. Ich relacja nabiera innego kształtu, co dodatkowo komplikuje sprawę. Odkrywanie przeszłości przybierze zaskakujący obrót, odsłaniając trudną prawdę, z którą Aletta będzie musiała się zmierzyć.

Julia postanawia odnaleźć ostatni element swojej osobowości, definitywnie wyzwolić się z poczucia winy i zrozumieć, dlaczego wcześniej tkwiła w toksycznym związku. Relacja z Wojtkiem zaczyna się rozpędzać, a Julii pozostanie zdecydować, czy to naprawdę miłość.

Eryka ruszyła nową ścieżką i nie jest już na niej sama. Jednak decyzje mają konsekwencje, z którymi przyjdzie się jej zmagać. Kiedy brała się za porządki w swoim życiu nie sądziła, że innym mogą się one wcale nie spodobać. Mąż nie do końca godzi się na pokojowe rozwiązania, a synowie na nowy układ. Wyzwaniem staje się zjednoczenie rodziny i zadowolenie każdej ze stron. Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem?

"Kobieta w słońcu" jest trzecim i zarazem ostatnim tomem Sagi nadmorskiej. Autorka doskonale oddała ten nadmorski klimat. Opisy sprawiały, że niemal przechadzałam się uliczkami czy promenadami Kołobrzegu, czułam słony zapach morza, a słońce ogrzewało moje policzki. 

Kolor żółty... kojarzy się ze szczęściem, prawda? Bo taką oprawę ma ta książka. A czy siła nadziei wystarczy, by przyciągnąć do siebie szczęście? Przyjemnie było ponownie zawitać do Kołobrzegu i sprawdzić, co słychać u naszych bohaterek - Aletty, Eryki i Julii. A te, kto czytał poprzednie części, ten wie, że kobiety postanowiły zawalczyć o swoje szczęście. Wprowadziły zmiany w swoim życiu, ale czy wszystko pójdzie po ich myśli? Mają jeszcze dużo do przepracowania, ale i do zdobycia. 

"Życie na wiele barw, czasem zalewa deszczem smutku, czasem przez gwałtowne zmiany przeraża jak grzmotem burzy, ale przychodzi moment oświecenia i zrozumienia, co jest dla nas dobre, i mimo obaw odważamy się ruszyć w stronę słońca."

Oprócz wątków zaburzeń, terapii, toksycznego związku, trudnych relacji rodzinnych to miłość stanowi motyw przewodni powieści. To, jak kierujemy naszym życiem, jakie tworzymy relacje międzyludzkie, a przede wszystkim te miłosne, przynoszą różne skutki. Ważne jednak jest, by zawsze być wiernym sobie. Równie istotną kwestią jest tu kobieca przyjaźń. Przyjemnie było obserwować, jak bohaterki się wspierały, mogły na siebie liczyć. 

"Nie ta miłość szalona i gwałtowna jest wieczna, ale ta, która budzi się w ciszy i umacnia z czasem, tworząc solidne fundamenty na przyszłość."

Dorota Milli świetnie ukazała wcześniej wspomniane przeze mnie zachodzące w kobietach zmiany oraz to, że każda z nas mimo przeciwności losu jest silna. Niby słaba, a silna. Pełna obaw, ale odważna. Takie właśnie jesteśmy.

"Zmiany następują powoli, ale przychodzi w końcu moment przełomu. Dopiero po czasie uświadamiamy sobie, że to się dokonało, poradziliśmy sobie ze wszystkim, co trudne, i odpuściliśmy to, co ciążyło, z lekkością ruszając w dalszą drogę."

To pełna mądrości powieść o miłości, potrzebie bliskości, odrzuceniu, cierpieniu i zmianach. Czy po każdej burzy wychodzi słońce? Przekonajcie się, sięgając po "Kobietę w słońcu". A tak w ogóle to polecam Wam sprawdzić, jaka jest kobieta w deszczu i w burzy...




Współpraca z Wydawnictwem Luna


6 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tego cyklu. Muszę wreszcie go przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Według mnie pani Mili tworzy dość nierówno, ale akurat cała Saga nadmorska bardzo mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś sięgnę po tomy sagi nadmorskiej. Lubię Kołobrzeg. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)