Tytuł: Naucz mnie kochać
Autor: M.B. Morgan
Wydawnictwo: Amare
Ilość stron: 452
Ocena: 10/10
Gdy nie wiesz, co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy.
Gaёl Selemani przechodzi przez prawdziwe piekło, by w końcu na jednej z imigranckich łodzi dotrzeć do Włoch. Tutaj nieoczekiwanie jego los się odwraca, dając mu szansę na spełnienie największego marzenia – rozpoczęcia kariery piłkarskiej. Wkrótce Gaёl rozbija bank, zdobywając wszystkie prestiżowe nagrody w futbolowym świecie, a tym samym stając się najbardziej pożądanym sportowcem w kraju.
Codzienność Mariny de Angelis to drogie ciuchy, wystawne kolacje, imprezy, czerwone dywany i niekończące się wakacje. By zapewnić sobie stałą obecność na pierwszych stronach gazet, dziewczyna nieustannie wywołuje nowe skandale, bez skrupułów bawiąc się życiem i otaczającymi ją ludźmi. Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia poznaje tajemniczego piłkarza, który wydaje się być zupełnie odporny na jej wdzięki.
Emigrant z Burundi i córka włoskiego biznesmena… Tych dwoje różni wszystko. Co ich połączy? Kaprys milionerki? Wyrachowana umowa? A może… coś więcej?
Ileż w tej książce odnalazłam myśli, słów, z którymi w pełni się zgadzam. To tak jakby ktoś wszedł do mojej głowy i wydobył z niej wszystko to, co chciałabym powiedzieć. Coś niesamowitego!
Ogromnie wciągnęły mnie losy głównego bohatera. To, co przeszedł Gaël, dla wielu z nas może być nie do pomyślenia. Ile ten facet musiał wycierpieć, tracąc najbliższe mu osoby. Ale mimo to nie poddał się, dążąc do spełnienia swoich marzeń. Współodczuwałam jego ból, tęsknotę i wolę walki.
"Ktoś, kto nigdy nie zaznał prawdziwej nędzy, bólu, głodu i rozpaczy, tak naprawdę nie zna znaczenia tych słów."
Z kolei Marina jest przeciwieństwem Gaëla. Początkowo naprawdę ciężko jest ją polubić. To rozkapryszona kobieta, wieczna imprezowiczka i skandaliczka otaczająca się tym, co drogie i luksusowe, w zasadzie nic innego nie potrafiąca jak brylować na Instagramie. Czy i w jaki sposób spotkanie z mężczyzną na nią wpłynie? Czy zauważy swoje błędy?
M.B. Morgan porusza szereg ważnych i trudnych tematów. Problem uchodźców, różnice kulturowe, rasizm, negatywny wpływ mediów społecznościowych na człowieka czy nagonka medialna - to część z tego, co tu otrzymacie.
"Miłość nie pyta o to, kto ma jaką historię, skąd pochodzi, jaki ma kolor skóry czy nawet, jakiej jest płci. Miłość, to miłość. I jak się pojawi, wszystko inne traci znaczenie."
W historii tej podobało mi się to, że obojgu bohaterem czegoś brakowało, czegoś mogli się wzajemnie od siebie nauczyć, coś sobie dać. Bo miłość to nie tylko branie, ale nierzadko dawanie i poświecenie. Autorka doskonale ukazała zarówno świat bogaczy, jak i ten z mniejszą zasobnością portfela. Widzimy jak traktuje się ludzi z niższych sfer, a jednocześnie przekonujemy się, że pieniądze tak naprawdę nie gwarantują nam prawdziwego szczęścia. A maski, jakie na co dzień zakładamy, pod wpływem pewnych okoliczności czy osób mogą wydobyć z nas coś lepszego. Drobne gesty, bezinteresowna pomoc innym to coś, co każdy z nas może zrobić dla drugiej osoby. Niby tak niewiele, a jednak wiele.
"Gdy nie wiesz co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy."
"Naucz mnie kochać" to niebanalna, emocjonująca, przejmująca powieść pełna kontrastów charakterów, jak i tych społecznościowych. Czy lekcja, jaką dostanie Marina czegoś ją nauczy? Sprawdźcie! Refleksje i głębokie przemyślenia gwarantowane!
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Amare
Skoro książka dostarcza refleksji i głębokich przemyśleń, to zdecydowanie muszę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, jestem pewna, że się nie rozczarujesz 😊
UsuńSuper, że Ci się spodobała. :) Ja dzisiaj zaczynam i jestem bardzo ciekawa tej powieści.
OdpowiedzUsuńPięknego czasu z książką 😊
Usuń