Tytuł: Sukces rysowany szminką
Autor: Anita Scharmach
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 272
Ocena: 9/10
Niespełna czterdziestoletnia Julia to kobieta sukcesu. Wciąż piękna, inteligentna i bajecznie bogata. Od czasu, gdy jej narzeczony zginął w wypadku samochodowym mieszka sama, prowadząc niezależne życie singielki. Ambicji i determinacji Julii nie brakuje, więc szybko pnie się w górę po szczeblach kariery zawodowej. Dba o swój wizerunek, panując nad wszystkimi sferami własnego życia. Przewrotny los jednak sprawi, że wkrótce ten luksusowy, uporządkowany kobiecy świat stanie na głowie. Co więcej, ten chaos nie będzie Julii nawet zbytnio przeszkadzał!
"Mój znak rozpoznawczy - szminka plus Julia równa się sukces."
"Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia - oj tak, zmieniają się priorytety, zmienia się światopogląd, zmieniam się i ja."
Niezwykle interesująca okazała się relacja pomiędzy Julią a jej matką. Kobiety w pewnym momencie dochodzą do takiego punktu, z którego wydaje się, iż nie ma już odwrotu... Nie rozumiem postępowania tej kobiety. Jak można być tak nieczułą i okrutną dla swojego dziecka?
Uczucia i emocje zagrały w powieści nadrzędną rolę, co mnie, jako czytelnika bardzo cieszy, bo tego właśnie oczekuję od dobrej lektury. Już pierwsza strona zaskoczyła mnie odważną sceną. Widać jak autorka z coraz większą swobodą operuje piórem, nabiera wprawy. Miejscami używa dosadnego języka, co tylko dodaje tej historii prawdziwości. Fabuła skrzy humorem, a akcja stale posuwa się naprzód, nie pozwalając na chwilę nudy. Nie zauważyłam, aby coś było niepotrzebne, przegadane, wszystko jest tak jak trzeba, trafiające w punkt.
"Sukces rysowany szminką" to powieść o miłości, przyjaźni, rodzinie, poczuciu bezpieczeństwa, bezinteresowności, zaufaniu, trosce o drugą osobę. To książka z przesłaniem, że miarą prawdziwego sukcesu wcale nie jest stan posiadania, liczba zer na koncie. Sukcesem jest miłość, rodzina i przyjaźń. Jeśli jesteście ciekawi, czy i jak szminka może połączyć spragnione miłości i rodzinnego ciepła serca - śmiało sięganie po tę książkę!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Lucky
Jakoś zupełnie nie mam ochoty na tę książkę.
OdpowiedzUsuńOstrzę sobie pazurki na tę pozycję. Myślę, że mi się spodoba:)
OdpowiedzUsuńLubię takie pozytywne książki, recenzja genialna, raczej sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/moje-serce-moj-wrog-steiger-aj.html
Z całą pewnością lektura godna uwagi. Moja recenzja ukaże się niebawem,jak tylko wyjdę z innych obowiązków, bo niestety oprócz czytania trzeba ogarnąć też bardziej przyziemne sprawy ;)
OdpowiedzUsuńbardzo zachęciłaś mnie tą recenzją, na pewno zapiszę sobie ten tytuł...
OdpowiedzUsuń