środa, 9 października 2024

Tylko nie ty - Lucy Score

 

Tytuł: Tylko nie ty
Autor: Lucy Score
Wydawnictwo: Gorzka czekolada 
Liczba stron: 598
Ocena: 7/10

Nie zakochujesz się w dziewczynie swojego brata ze szkoły średniej, córce szefa czy najlepszej przyjaciółce byłej żony. A już na pewno nie wtedy, kiedy to ta sama kobieta.

Lojalne serce Bricka Callana naznaczone jest kilkoma pęknięciami. Brick jest typem niezłomnym i nadopiekuńczym, zwłaszcza jeśli chodzi o jedyną dziewczynę, której nigdy nie będzie mógł mieć.

Kiedy Remi Ford wraca na wyspę Mackinac w środku zimy, Brick postanawia dowiedzieć się, co wywołało cienie pod jej zielonymi oczami. Nawet jeśli oznacza to zburzenie murów, które między nimi zbudował. Nawet jeśli oznacza to zakochanie się w tej jedynej, z którą nigdy się nie pogodzi.

Remi musi po prostu odpocząć przez kilka tygodni i znaleźć wyjście z koszmaru, w którym się znalazła. Na pewno nie zostanie tu na dłużej, a już na pewno nie wtedy, kiedy mężczyzna, który złamał jej nastoletnie serce, stale pojawia się przy stole jej rodziców. Remi nie potrzebuje, żeby Brick nieustannie ja ratował. Nie wtedy, gdy narazi to ich oboje na niebezpieczeństwo i będzie kosztować ich znacznie więcej niż ich serca.

Nie spodziewałam się, że "Tylko nie ty" będzie historią z tak pokręconymi i skomplikowanymi bohaterami. Akcja książki rozgrywa się w zimowej scenerii na wyspie Mackinac. Toczy się dość powolnym, spokojnym tempem, ale w żadnym razie nie jest nudno. Pojawia się wątek sensacyjno-kryminalny z finałem, który przyprawia o ciarki...

Co byście powiedzieli na męskiego bohatera, który jest zrzędliwy oraz mega opiekuńczy, a wręcz zaborczy? Było dla mnie dziwne to, że mimo tych cech notorycznie odrzucał Remi, wybierając własne emocjonalne bezpieczeństwo.

"Bo nie możesz mieć ciasteczka i zjeść ciasteczka. Nie możesz się mną opiekować i jednocześnie trzymać mnie na dystans. Nie możesz mnie ochronić przed wielkim, złym światem, chroniąc jednocześnie samego siebie przede mną."

Brick i Remi należą do dwóch różnych światów i dobrze o tym wiedzą. Dostarczyli mi ogrom emocji. Napięcie między bohaterami jest mocno wyczuwalne. Sceny zbliżeń są bardzo, ale to bardzo gorące, wymyślne i sprośne. Niekiedy można odnieść wrażenie, iż mamy do czynienia z erotykiem. Jak dla mnie mogłoby być ich nieco mniej, a w zamian Lucy Score mogła ukazać więcej głębi między naszą parą. Oczywiście jest lęk, niepokoj, strach, ale to niewystarczająco.

I tu pojawia się problem z akceptacją, komunikacją, brakiem zaufania. Oboje nie wiedzą, jak mają wyrażać swoje uczucia. Seks to był ich sposób na wszystko. Tylko nie tędy droga. Sama cielesność to za mało, by stworzyć trwały związek, zrozumieć siebie, wzajemne potrzeby i oczekiwania. Pogubili się w tym, sami nie wiedząc, co jest prawdą, a co nie. Uwikłali się w nieporozumienia.

"Tylko nie ty" to romans w stylu od przyjaciół do kochanków. To historia o skomplikowanej relacji, miłości, lojalności, braku komunikacji, różnicy wieku, drugiej szansie i nadziei. Klimat małego miasteczka najlepszy!



We współpracy z Wydawnictwem Gorzka czekolada 


2 komentarze:

  1. Od czasu do czasu lubią przeczytać książkę w takim właśnie klimacie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać :) Być może ją przeczytam.
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)