Tytuł: Żywioł gangstera
Autor: Katarzyna Mak
Wydawnictwo: Lipstick Books
Ilość stron: 384
Ocena: 9/10
Elenie, której w ramionach Marcella przez moment wydaje się, że jest najszczęśliwszą kobietą na ziemi, nagle zawala się cały świat. Odtrącona, poniżona, wraca do Polski, gdzie zamierza leczyć rany, które pozostawiła po sobie nieszczęśliwa miłość...
Marcello, stając w obliczu niezwykle trudnych wyborów, które mają wpływ na życie wielu ludzi, decyduje się w imię idei poświęcić miłość swojego życia. Porzuca Elenę, odsyła ją do Polski, jednak wciąż nie umie o niej zapomnieć i mocno ingeruje w jej życie...
A jednak... Splot nieszczęśliwych wydarzeń sprawia, że tych dwoje znów na siebie wpada. Gorące uczucie nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć, a Elena i Marcello ponownie wikłają się w związek, który wydaje się bez przyszłości...
"Żywioł gangstera" to kontynuacja "Kaprysu gangstera". Jeśli więc planujecie tą lekturę, najpierw sięgnijcie po pierwszą część. Autorce ponownie doskonale wyszło połączenie romansu, erotyki, elementów mafijnych i humoru. Z tym, że tym razem odczujemy tu dużo więcej smutku ze względu na dramatyczne wydarzenia.
"Czasem lepiej przegrać z honorem, z wysoko uniesioną głową, aniżeli walczyć o odrobinę szczęścia z całym światem."
Jak ja czekałam na dalsze losy Eleny i Marcello. Bohaterowie stali mi się jeszcze bliżsi. W tej części poruszony został problem straty. Niestety nie mogę Wam powiedzieć jakiej, bo bym za wiele zdradziła. Zarówno Elena, jak i Marcello mocno ją odczują, poznają co to ból i cierpienie.
"Ufałam mu, choć on ciągle mnie zawodził. Dawałam kolejną szansę, mimo że właściwie nie zasługiwał już na poprzednią. Kochałam go, choć wiedziałam, że zasługuję na lepszą miłość. Ile jeszcze byłam w stanie znieść?"
Autorka duży nacisk w położyła na kwestię przyjaźni oraz związanej z nią lojalności i oddania. Tak po prawdzie to współczułam Dolo, która niejednokrotnie miała trudny orzech do zgryzienia. Tak musieć lawirować pomiędzy Eleną a Marcellem, być w porządku wobec obojga - sytuacja nie do pozazdroszczenia.
Ten tom okazał się jeszcze lepszy niż poprzedni. Emocje buzowały, fabuła co chwilę zaskakiwała. Katarzyna Mak nie miała litości dla swoich bohaterów. Nie szczędziła im niepewności, strachu, trudnych wyborów i uczuciowych zawirowań. A na końcu zawarła jeden z moich ulubionych utworów. Łzy popłynęły ciurkiem... przecież to nie może się tak skończyć. Musi być coś jeszcze.
"Myśl, że mógłbym ją stracić bezpowrotnie, sprawiała, że chciałem wyjąć broń i strzelić sobie w łeb. W moim życiu liczyła się tylko ona. Elena była dla mnie ziemią i powietrzem, ogniem i wodą. Była moim żywiołem. Bez niej nie liczyło się nic."
"Żywioł gangstera" to powieść, która zabierze Was do niebezpiecznego świata pełnego intryg, tajemnic, tęsknot, żalu, pożądania, namiętności, emocji. Gorąco polecam! Ja książkę pochłonęłam za jednym zasiadem, ot co!
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Lipstick Books
Czas pokaże, czy sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za tego typu książkami, więc siłą rzeczy nie mam w planach przeczytania tej powieści.
OdpowiedzUsuń