Tytuł: Posiadanie
Cykl: Perversion Trilogy (tom 2)
Autor: T.M. Frazier
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 216
Ocena: 9/10
On chce tylko mnie. Posiadać, kontrolować, mieć na własność.
Emma Jean i Tristan, Sztuczka i Ponury, złodziejka z Los Muertos i egzekutor z Bedlam. Skopani przez los, wciągnięci w mroczny świat gangów, w którym nie można ufać nikomu, a radość i spokój nie istnieją nawet w dziecięcych snach. Odważyli się jednak walczyć o siebie, o uczucie, które było silniejsze niż groźba śmierci. Tkwią teraz w samym centrum krwawej wojny. Zaszli już tak daleko, że nie sposób się cofnąć. Ale czy starczy im sił, by wygrać, lub determinacji, by zginąć, wciąż próbując?
Ponury jest przekonany, że Sztuczce nic nie grozi. Niestety, nic bardziej mylnego.
Dziewczyna trafiła w łapy szefa gangu Los Muertos. I chwilowo musi radzić sobie sama, bo Ponury został właśnie zgarnięty przez policję pod zarzutem morderstwa.
"Ona jest krwią w moich żyłach. Powietrzem w moich płucach. Przyczyną wszystkich przyczyn. Widzi we mnie coś, czego sam nie dostrzegam. Powoduje, że czuję się człowiekiem, a nie tylko katem, mordercą, który niczego nie czuje i nie chce czuć."
"Posiadanie" jest drugim tomem trylogii o gangach ulicznych. Ponownie spotykamy Ponurego i Sztuczkę. I kolejny raz będzie niebezpiecznie, a może i nawet bardziej. Książka liczy sobie zaledwie nieco ponad dwieście stron, więc pochłoniemy ją za jednym posiedzeniem. Akcja podobnie jak w przypadku pierwszego tomu, mknie zastraszająco szybko. Dzieje się bardzo dużo i autorka kolejny raz finalnie zrzucana na nas bombę, tym samym sprawiając, że już, natychmiast chcemy wiedzieć co dalej.
T.M. Frazier ku mojemu zaskoczeniu jeszcze bardziej gmatwa fabułę, dokłada zagadek. W naszych głowach roi się więcej pytań, a odpowiedzi nie nadchodzą... Otrzymujemy tu brutalność, mrok, bezwględność, tajemnice, manipulacje, namiętność, lojalność, walkę o przetrwanie. Co prawda kilka sytuacji i wydarzeń można było bardziej rozbudować, jednak jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało. Jest konkretnie, ostro, tak jak przystało na to, z czym w tej książce mamy do czynienia.
"Ci, których ktoś złamał, nie potrzebują składania do kupy. Trzeba ich kochać w kawałkach."
Moją szczególną uwagę zwrócił wątek rezerwatu powstały po zbrodni na ludziach oraz panujące w nim prawo plemienne. Spotkamy tu Wodza, obrzędy i rytuały. Choć to fikcja, to wyszło bardzo interesująco.
"Posiadanie" to niebezpieczna, intensywna, mroczna historia, która w sekundę porywa czytelnika w swoje macki i długo nie chce go puścić. Ciekawi jakie kłopoty czekają Sztuczkę z Los Muertos i Ponurego z Bedlam? Zapraszam do lektury!
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Kobiecym
Koniecznie muszę poznać pierwszą część.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, myślę że mogłaby mnie zaciekawić ;)
OdpowiedzUsuńKojarzę serię, ale nie czytałam pierwszego tomu i na razie nie planuję poznawać tej serii.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Raczej nie dla mnie, nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam...
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja i spodobała mi się okładka. Może się zabiorę za lekturę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam bliżej tę serię, bo lubię tego typu klimaty.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że szybko mnie wciągnie :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam tę książkę jak już nadrobię poprzednią część. Ciekawa jestem czy przypadną mi do gustu. ;)
OdpowiedzUsuń