niedziela, 9 lutego 2020

Sedno życia - Katarzyna Kielecka


Tytuł: Sedno życia 
Cykl: Sedno (tom 1)
Autor: Katarzyna Kielecka 
Wydawnictwo: Szara Godzina 
Ilość stron: 408
Ocena: 9/10

Edyta, zakompleksiona i zdystansowana trzydziestolatka, niechętnie przyjmuje od brata propozycję pracy. Nie przypuszcza, że pociągnie to za sobą kolejne zwroty i zburzy jej cenny spokój. Niespodziewana diagnoza lekarska i spotkanie przyjaciółki z dzieciństwa wyzwalają w zamkniętym świecie bohaterki lawinę zmian, która zdaje się nie mieć końca.
Czy kobieta stawi czoła problemom i spełni obietnicę?

"Towarzystwo bliskiej osoby bywa najlepszym lekarstwem."

Książka okazała się być bardzo życiowa. Przedstawione w niej problemy mogą dotyczyć każdego z nas. Mnie skłoniła do wielu refleksji oraz zmusiła do przeanalizowania raz jeszcze sytuacji z jakimi sama miałam do czynienia. Katarzyna Kielecka dotyka tematu adopcji, śmierci bliskiej osoby, braku miłości ze strony rodzica czy wyróżniania starszego rodzeństwa.

Autorka nakreśliła postaci z krwi i kości, niezwykle autentycznych, z którymi każdy może się utożsamić. Ich wzajemne relacje rodzinne nie należą do łatwych. Ta pomiędzy rodzeństwem - Edytą a Wojtkiem pokazuje, jak często zakładamy maski, jak przez to mylnie odbiera nas otoczenie. Gdy Wojtek zrzuci swoją maskę... jestem pewna, że to, co wyjdzie na jaw, przeżyjecie równie mocno jak ja. Chyba najbardziej utkwił mi w głowie Grzesiu, ale nie mogę nic więcej Wam zdradzić.

"Psy nie noszą masek, mali chłopcy nie noszą masek, a dorosłym, kiedy odnajdą miłość i szczęście, żadne maski nie są już potrzebne."

Nie zabrakło różnorodnych emocji. Strach, obawy, lęki, radość - to wszystko, czego doświadcza główna bohaterka, udzielało się również i mnie. Edyta nie potrafiła zawalczyć o to, na czym jej zależało, a miała to na wyciągnięcie ręki. Momentami denerwowało mnie jej postępowanie, ale koniec końców mocno jej kibicowałam, bo w jakiś sposób okazała się podobna do mnie.

"Miłość to sedno banału. A tobie sama się pcha w ręce. Może nawet obie na raz. Nie chcesz jej?"

Fabuła obfituje w szereg nieprzewidywalnych wydarzeń i sytuacji. Są również skrywane tajemnice, które gdy ujrzą światło dzienne, zaskakują, a nawet szokują nie tylko bohaterów, ale i samego czytelnika. Podobało mi się to, iż pani Katarzyna stworzyła powieść pozbawioną nadmiernego lukru. Bo przecież życie takie właśnie jest. Aby coś otrzymać, osiągnąć, często trzeba o to długo zabiegać i walczyć. Odpowiada mi również lekkość stylu lektury, którą czyta się z zapartym tchem.

"Życie jest jak górski szlak, na którym ciągle nas coś zaskakuje. Bywa zagmatwany i zmienny, raz prosty, raz pełen pułapek. A kiedy już zdarzy się nam na nim zabłądzić, trzeba wrócić niemal na sam początek, żeby mieć pewność, gdzie chcemy dotrzeć i dokąd nas zaprowadzi."

"Sedno życia" to wzruszająca, przejmująca i życiowa powieść o trudnej sztuce kochania, przełamywaniu wewnętrznych barier, akceptacji siebie, poczuciu odrzucenia i samotności. Szczerze polecam zwrócenie Waszej uwagi na ten debiut! Mnie już ciekawi kontynuacja, czyli "Piętno dzieciństwa".


PS. Zdjęcie zrobiłam wczesną jesienią. Myślę że to fajna odmiana, gdy za oknem szaro i ponuro, a do tak kwitnących kwiatów jeszcze trochę czasu zostało... 😉


8 komentarzy:

  1. Mam ogromną przyjemność być ambasadorką tego tytułu i gorąco go wszystkim polecam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie książki, których bohaterowie są autentycznie wykreowani :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcie. Aż zatęskniłam za cieplejszą porą roku.Co do samej książki, postaram się w wolniejszej chwili mieć ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)