środa, 21 marca 2018

Wszystkie pory uczuć. Wiosna - Magdalena Majcher


Tytuł: Wszystkie pory uczuć. Wiosna
Cykl: Wszystkie pory uczuć (tom 3)
Autor: Magdalena Majcher
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 400
Ocena: 10/10



Ewelina pragnie tylko jednego - zostać matką. Niestety, los nie daje jej takiej możliwości. Razem z mężem decydują się na adopcję. Jednak kiedy na ich drodze pojawia się dziewięcioletni Piotruś - szczęście przysłania obawa. Chłopiec cierpi na FAS - alkoholowy zespół płodowy. Kiedy się urodził, miał ponad promil alkoholu we krwi. Chłopiec całe dzieciństwo spędził w domu dziecka.

"Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć biegu wydarzeń. Ale czy niepewność jutra jest powodem, aby zrezygnować ze szczęścia, poddać się bez walki?"

Tym razem autorka podjęła się trudnego, ważnego społecznie tematu, jakim jest alkoholowy zespół płodowy. Szczerze powiedziawszy, jeszcze nie spotkałam się z tą tematyką w książkach. FAS to jedyny zespół wad wrodzonych, któremu można w pełni zapobiec. Wystarczy nie pić alkoholu w ciąży. Ile razy słyszeliście, że jedna lampka wina nie zaszkodzi dziecku? Zdarza się, że nawet z ust lekarza padają takie słowa. Moim zdaniem nie warto ryzykować. Ciąża trwa zaledwie dziewięć miesięcy, więc można w tym czasie zachować wstrzemięźliwość, bo zdrowie dziecka jest najważniejsze. Autorka znana jest z tego, że jak już bierze się za jakiś temat, zgłębia go dokładnie, by czytelnik mógł dostać realny obraz tego, co chce nam przekazać. Tak naprawdę mamy niewielkie pojęcie o tym, jak wygląda proces adopcyjny, jak i sama adopcja. Pisarka przybliża nam tę żmudną procedurę, jej blaski i cienie, zarówno od strony formalnej, psychologicznej, jak i efekt końcowy, kiedy rodzice mogą cieszyć się z posiadania upragnionego dziecka. Dzięki takim powieściom jak ta człowiek staje się bardziej świadomy otaczającego go życia, problemów z jakimi zmagają się inni.

"Adopcja to nie koniec drogi. To dopiero początek."

Z Piotrkiem mieliśmy okazję się spotkać w Jesieni, ale była to zaledwie wzmianka, że chłopiec ma zostać adoptowany. Tu autorka poświęca mu całą powieść. Poznajemy jego zaburzenia i deficyty emocjonalne, które są następstwem lekkomyślności jego biologicznej matki. Jest skryty, ukrywa swoje prawdziwe emocje, odczuwa lęk przed dotykiem i czułością, nie potrafi okazywać radości i łatwo wpada w złość. Czy nauczy się miłości i czułości? Z kolei postać Eweliny jest dość złożona. Z powodu tego, że nie może zajść w ciążę, załamuje się psychicznie, dopada ją brak wiary we własną kobiecość, czuje się bezwartościowa i wybrakowana. Świetnie udała się również kreacja postaci Adriana. Jego dojrzała postawa w podejściu do bezpłodności jest godna podziwu. Autorka doskonale buduje obraz tego, jak mężczyźni odmiennie podchodzą do tego problemu, zwłaszcza, gdy spojrzymy na to pod kątem reakcji pierwszego męża Eweliny, Bartka. Moją uwagę zwróciły świetnie przedstawione relacje pomiędzy małżonkami. Ujęcie tematu, kiedy w rodzinie pojawia się dziecko, dodajemy chore, stanowi punkt wyjścia do wielu rozmów, zastanowienia się, czy my podołalibyśmy takiemu wyzwaniu.

"Strach przed rozłożeniem skrzydeł nie chroni przed upadkiem. Im głośniej powtarzamy biegnącemu dziecku "nie biegnij", tym częściej ono się przewraca. Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć biegu wydarzeń. Ale czy niepewność jutra jest powodem, aby zrezygnować ze szczęścia, poddać się bez walki?"

Tym razem autorka postawiła na trzy perspektywy czasowe. Muszę przyznać, że zawsze trochę ciężej czyta mi się takie książki, ale tu to po pewnym czasie przestało mi przeszkadzać. Dzięki takiej chronologii wydarzeń możemy jeszcze lepiej poznać bohaterów, zbliżyć się do nich, zrozumieć, kibicować w codziennych zmaganiach.

Dla mnie to najbardziej wzruszająca powieść w dorobku Magdaleny Majcher. Emocje, rozterki, jakie towarzyszą bohaterom i jakie przekazała autorka udzielają się i nam, i trudno choć na chwilę odłożyć książkę.

"Wszystkie pory uczuć. Wiosna" to chwytająca za serce powieść o tęsknocie za macierzyństwem, sile rodziny i miłości. Książka skłania do  zastanowienia się jakbyśmy my postąpili, gdybyśmy byli na miejscu bohaterów. To ważny głos wobec bezmyślności kobiet w kwestii picia alkoholu w ciąży. Polecam każdej matce, również a może przede wszystkim przyszłej.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce i Wydawnictwu Pascal


23 komentarze:

  1. Już trochę pozytywnych opinii o tym cyklu słyszałam i chciałabym po niego sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tego cyklu, ale z tego co piszesz tytuł jest godny uwagi. Prześliczne masz ptaszki Izuniu. Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieznam tego cyklu książek ale chętnie po nie sięgne dzięki twojej recenzji

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na razie przeczytałam tylko Jesień, ale Zima i Wiosna już czekają na półce:)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna recenzja, a okładka tej książki jest po prostu przecudowna, jestem nią szczerze zachwycona. Na pewno kiedyś po nią sięgnę :)

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/cae-miasto-o-tym-mowi-fannie-flagg.html

    PS. Dodaję bloga do listy obserwowanych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Mnie wszystkie okładki serii urzekły.

      Usuń
  6. Dobrze, że powieść budzi tyle emocji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie muszę sięgnąć po tę serię. Bardzo lubię literaturę poruszającą trudne tematy więc wypada jak najszybciej przeczytać "Wiosnę".

    Pozdrawiam!
    Ewa z www.mybooksandpoetry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że po lekturze będziesz zadowolona :)

      Usuń
  8. Raczej to książka nie wpisująca się w moje gusta literackie, ale prawdopodobnie spodobałaby się mojej mamie, więc będę ją mieć na uwadze.

    Pozdrawiam i zapraszam:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama akurat czyta i jest nią zachwycona. Mam nadzieję, że i Twojej przypadnie do gustu :)

      Usuń
  9. Czytałam już o tej książce. Przekonuje się, że ciągnie mnie do niej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, może to będzie dłuższa przygoda z książkami autorki :)

      Usuń
  10. Zacznę od tego, że masz PRZEPIĘKNE zdjęcia! Książka nie jest w moim typie, ale jeśli nadarzy się okazja to na pewno ją przeczytam, bo choć temat trudny i raczej z tych bolesnych to jednak warty poznania. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Zachęcam do przeczytania, bo zdecydowanie jest tego warta!

      Usuń
  11. Mam na tę książkę wielką ochotę. Wprawdzie nie miałam okazji poznać pióra autorki, ale do tej książki mnie okropnie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na pewno sięgnę po całą tę serię, bo strasznie mnie kusi...

    OdpowiedzUsuń
  13. Musze sięgnąć po książki tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)