Tytuł: Tamtej deszczowej nocy
Autor: A.P. Mist
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 300
Ocena: 10/10
Deszczowa noc rozpaliła ogień namiętności, który na zawsze odmienił ich życie
W małym teksańskim miasteczku, gdzie wszyscy się znają, tajemnice skrywane są głęboko pod powierzchnią codziennego życia. Evelyn i Cameron, wychowani na sąsiednich farmach, od dziecka czuli do siebie dziwną mieszankę niechęci i pożądania. Namiętne spotkanie w deszczową noc na zawsze odmieniło ich losy. Następnego dnia Cameron bez słowa opuścił Cresson, zostawiając Evelyn ze złamanym sercem i ciążącym sekretem.
Po pięciu latach Evelyn wraca do rodzinnego domu, by wesprzeć matkę po śmierci ojca. W tym samym czasie Cameron powraca do Cresson jako strażak. Czy ich ponowne spotkanie odkryje tajemnicę zranionej kobiety? Czy Evelyn zdoła wybaczyć Cameronowi wszystkie grzechy? A może w Cresson, gdzie przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, prawda okaże się zbyt bolesna do udźwignięcia?
Dawno nie czytałam książki, w której bohaterem byłby strażak. Teraz rozumiem skąd taka, a nie inna grafika na okładce. Ale to nie wszystko. Emocje, jakich będziemy świadkiem, również do niej nawiązują. Wszystko bowiem zaczyna się od burzy... i w zasadzie na burzy kończy.
"Kochałam deszcz i nienawidziłam zarazem. Dla mnie stanowił symbol tego, co mnie doszczętnie zniszczyło, a jednocześnie tego, co mnie uratowało…"
Akcja została osadzona w małym teksańskim miasteczku (swoją drogą barwnie nakreślonym), co bardzo lubię spotykać w książkach. Niby każdy wie o wszystkich wszystko, a jednak są sprawy, które pozostają nieodkryte. Dochodzi tu do spotkania po latach Evelyn i Camerona. Mamy motyw kłamstw i tajemnic oraz drugiej szansy. Ale czy zawsze warto ją dawać? Czy można wybaczyć każdy błąd? Dlaczego Cameron zniknął? Czy prawda nie okaże się zbyt bolesna, by ją udźwignąć? Będzie oczyszczająca czy niszcząca? Istotna okazała się tu postawa najbliższych naszych bohaterów. Oczywistym jest, że niezależnie od dokonywanych przez nas wyborów, oni zawsze powinni stać po naszej stronie, wspierać i chronić. Niestety w tym przypadku tak nie było.
Podczas lektury pojawia się mnóstwo pytań, niewiadomych, niedopowiedzeń i napięcia. Autorka stopniowo odkrywa przed nami kolejne elementy fabuły i daje odpowiedzi. Postaci wykreowano wiarygodnie. Odczuwają ból, żal, gniew, nienawiść, rozczarowanie, strach. Evelyn to dziewczyna, która wiele przeszła w życiu. Bez problemu możemy ją zrozumieć, mimo iż początkowo momentami dziwnie się zachowywała. Zamiast postawić na rozmowę, ciskała gromami. Muszę przyznać, iż przez krótki moment dość surowo oceniłam Camerona. Ale jak się okazało, facet padł ofiarą manipulacji. Jego noty u mnie poszybowały w górę i już nic nie było w stanie zmienić mojego zdania o nim. Zaczęłam mu mocno kibicować w walce o Evelyn. A trzeba przyznać, że starał się jak mało kto. No po prostu... facet z marzeń każdej kobiety.
"Czułam, że moje zamrożone serce ponownie rozpada się na kawałki. Kiedy spoglądałam w jego oczy ostatni raz, wyglądał tak, jakby i jego serce pękło… On jednak go nie miał."
Miłość nie zawsze przychodzi w porę. Nie wtedy, gdy jesteśmy na nią gotowi. Czasem musi nas przeczołgać, abyśmy zrozumieli, co jest dla nas ważne. Miłość to szczerość, słuchanie, zrozumienie i wybaczenie. A pozwolenie sobie na szczęście to też sztuka.
"Tamtej deszczowej nocy" to pełna emocji i wzruszeń historia złamanych serc. To lektura o nieprzemyślanych decyzjach, intrydze, trudnej walce, winie i przebaczeniu oraz miłości silniejszej niż wszystko inne. To książka o tym, że w porę trzeba znaleźć w sobie odwagę, by zmierzyć się ze swoimi demonami i prawdą. Co wydarzyło się podczas jednej najpiękniejszej nocy? Sprawdźcie!
We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos