poniedziałek, 3 lipca 2023

Przeklęty posag - Urszula Gajdowska


 Tytuł: Przeklęty posag 
Cykl: Dworek nad Biebrzą (tom 2)
Autor: Urszula Gajdowska 
Wydawnictwo: Szara Godzina
Ilość stron: 320
Ocena: 9/10

Wiosna 1824 r. Dręczona koszmarami Henrietta musi rozwiązać tajemnicę skradzionego posagu, aby zdjąć fatum ciążące na jej rodzinie. Opuszcza dworek nad Biebrzą i wyjeżdża do Anglii. W przebraniu staruszki wsiada na statek, którym płynie również Anthony Atherton. Przystojny hrabia, odkrywszy maskaradę, postanawia poznać tajemnice uroczej uciekinierki. Szybko się okazuje, że nie jest w tym odosobniony…
Czy Henrietta zdoła rozpoznać, kto jest jej sprzymierzeńcem, odnaleźć skarb, odkupić grzechy dziadka i uwolnić się od prześladującej ją przeszłości?
Flirty, romanse i namiętności w XIX-wiecznym sztafażu. Skandalistki, dżentelmeni i złoczyńcy, niebezpieczne śledztwa, kryminalne przygody i klątwa Wielkiego Niebieskiego Diamentu.
Przeklęty posag to drugi z trzech osobnych tomów obyczajowo-historycznego cyklu Dworek nad Biebrzą Urszuli Gajdowskiej, autorki popularnej sagi W dolinie Narwi.

"Przeklęty posag" jest drugim tomem sagi Dworek nad Biebrzą. Każdą z części można czytać niezależnie od siebie. Co ciekawe, ta część utrzymana jest w nieco mroczniejszej atmosferze od swojej poprzedniczki. Pojawi się też kilka elementów ezoterycznych. 

Urszula Gajdowska zabiera nas do XIX-wiecznej Anglii, doskonale oddając realia tego okresu. Tym razem zagadka będzie dotyczyła tajemnicy skradzionego posagu. Ale nie tylko ten wątek obfituje w intrygi. Henrietta uwikła się w nieporozumienia, z których nie tak łatwo będzie wybrnąć. 

Fabuła jest zaskakująca, dzieje się naprawdę dużo. Bohaterów nie opuszczają liczne zagadki, tajemnice, niebezpieczne śledztwo, tarapaty, dziwne wydarzenia, koszmary, filtry, romanse, porywy namiętności i komiczne sytuacje wraz z cietymi ripostami. Ich przebieranki wciąż stoją mi przed oczami. Zobaczymy, że nie każda z postaci jest tą, za kogo ją uważaliśmy. Wszak człowiek ma wiele twarzy, prawda? 

"Nic dziwnego, że jej ojciec zamykał ją w pokoju za karę. Święty by nie wytrzymał z taką charakterną bestyjką. A on do niedawna nie myślał o niej inaczej, jak tylko o słodkim biedactwie w opałach. W jakże wielkim był błędzie. Naiwniak, kpił z siebie w myślach."

Bardzo podobała mi się postać Henrietty, jej bystrość, odwaga w wyrażeniu własnego zdania, na tematy, które w tamtym okresie według mężczyzn nie powinny zajmować głów kobiet. To nie kolejna chichoczaca z byle czego, zachwycająca się flirtami i ploteczkami panna. Charakterek to ona ma. Z kolei Atherton... to dżentelmen w każdym calu.  Początkowo jakby nieco zdystansowany, powściągliwy, wręcz poważny, nudny (jak na stereotypowego Anglika przystało), ale później coraz śmielszy w stosunku do Henrietty, a w pewnym momencie nawet o nią zazdrosny. Zaczął dostrzegać, co może stracić. Ich relacja miała ciekawy przebieg.

"(...) kiedy dowiedział się o planach jej ojca, dopadły go tak uporczywe uczucia zazdrości, żalu, bólu, lęku i złości, że nie potrafił nad nimi zapanować, jak to czynił wcześniej. (...) gdy zaczynał coraz bardziej angażować się w relację z panną Fleming i dowiedział się, że może ją stracić, zrozumiał, dlaczego ludzie nie potrafili czasem okiełznać tego, co w nich drzemało. On sam nie mógł powstrzymać się, by jej nie pocałować."

"Przeklęty posag" to intrygujący romans historyczny z nutą sensacji i kryminału dostarczający emocji oraz przyprawiający o szybsze bicia serca. Jeśli gustujecie w książkach z motywem tajemnicy rodzinnej - to polecam gorąco ten tytuł! A ja już nie mogę się doczekać, kiedy poznam historię pogromcy niewieścich serc - Maurycego, żywiąc nadzieję, że ten nic nie straci na uroku.





We współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina



2 komentarze:

  1. Jak wiesz,bardzo mi się ta książka podobała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć, że drugi tom jest udaną kontynuacją. Wiem komu tę serię polecić.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)