środa, 15 listopada 2023

Proszę, pokochaj mnie, mamo! - Marta Maciejewska

 

Tytuł: Proszę, pokochaj mnie mamo!
Autor: Marta Maciejewska
Wydawnictwo: Świat Kobiet
Liczba stron: 264
Ocena: 9/10

Któż z nas nie pamięta, jak to jest, kiedy ma się osiemnaście lat i ogromny apetyt na życie, świat leży u stóp, a przyszłość jest na wyciągnięcie ręki? Na horyzoncie matura i wymarzone studia, dziesiątki wyborów i setki możliwości. Pierwsze miłości i ostatnie przyjaźnie, a może na odwrót…
I nagle w jednej chwili wszystko to się kończy, a właściwie zostaje ci brutalnie odebrane, najpierw twoje poczucie wartości, wola i moc sprawcza; twoje ciało, uczucia i myśli przejmuje ktoś, kto nie ma do tego prawa i stoi ponad nim. W zamian pozostawia strach. Czujesz, że nie jesteś już sobą. A potem jest tylko gorzej, bo pojawia się jeszcze ktoś, kto też rości sobie prawo do twojego ciała, korzysta z niego, żąda uwagi i miłości, a ty nie możesz się do tego zmusić.
Co musi się wydarzyć, by móc odzyskać swoje ciało i przejąć kontrolę nad życiem, a tym samym ujrzeć dla siebie nową przyszłość? Na to pytanie stara się odpowiedzieć Marta Maciejewska w swojej najnowszej książce. To opowieść z perspektywy młodej kobiety, która już na progu dorosłości musi się zmierzyć z największymi wyzwaniami i dramatami, jakie ta dorosłość ze sobą niesie.

Mając naście lat wkraczamy w dorosłe życie z głową pełną marzeń i planów. Pamiętacie to? Coś się kończyło, coś zaczynało. Jednak nie zawsze wszystko da się zaplanować. A może jest to możliwe, tylko czasem popełniamy jeden błąd, przez który jest nam odebrane to wszystko.

Anka od początku nie miała łatwego życia. Po śmierci i ojca, wraz z matką muszą wiązać koniec z końcem. Wszystko komplikuje to, że w tak młodym wieku zostaje matką. Dodatkowo sprawy nie ułatwia fakt, iż jest wyśmiewana przez rówieśników, jak i mieszkańców miasteczka. Mierzy się z brakiem zrozumienia, poczuciem pustki, zagubienia i żalu czy zastraszaniem. Bardzo kibicowałam Ance, chciałam aby w końcu zaznała szczęścia. Czy tak się stało? Nie mogę Wam tego zdradzić... 

"Czasem po prostu życie nie układa się po naszej myśli, najważniejsze to odnaleźć szczęście w tych warunkach, jakie nas spotkają. Niekiedy wystarczy zmienić jedną rzecz, by nasza przyszłość obrała zupełnie inny kierunek."

Myślę, że większość czytelników nie zapała sympatią do Anki. Jednak spróbujcie ją poznać oraz jej punkt widzenia na całą sytuację. W moich oczach dziewczyna zyskiwała za siłę walki. Nie wolno nam nikogo oceniać, bo tak naprawdę do końca przecież nie wiemy, z czym się zmaga, co czuje i myśli. Trzeba brać pod uwagę to, że każdy z nas jest inny i nie wiadomo, jak by postąpił na miejscu nastolatki. Marta Maciejewska nie ocenia żadnej z decyzji głównej bohaterki, przez co w dużej mierze dzięki temu książka jest autentyczna.

"Zastanawiałam się, co będzie. Nie miałam pojęcia, co z tym wszystkim zrobić. Jedyne, czego byłam pewna, to tego, że nie jestem gotowa na bycie matką. Matka to ktoś, kto bezgranicznie kocha swoje dziecko. A ja nie mogłam nawet myśleć o "tym", co rosło we mnie, a cóż dopiero żywić do "tego" ciepłe uczucia."

To książka nieprzewidywalna, inna niż wszystkie. To historia naznaczona trudnymi, wręcz dramatycznymi wyborami, strachem, poczuciem winy, straty, ale i bezwarunkowej miłości matki do dziecka, przyjaźni i nieśmiało tlącej się nadziei. Pokazuje, jak ważne jest wsparcie bliskiej osoby, która być może zaszczepi w nas wiarę, że po jednej "porażce" świat się nie kończy. 

"Proszę, pokochaj mnie, mamo!" to powieść, która rozrywa serca, nie pozwala szybko przejść do codziennych spraw. To książka budząca skrajne emocje, piękna, przejmująca, wzruszająca, nieodkładalna. Taka, jaka powinna być dobra literatura. 


We współpracy z Autorką




8 komentarzy:

  1. W wolnej chwili chętnie zapoznam się z tą wyjątkową historią i mam nadzieję, że poruszy mnie tak samo mocno, jak Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. To jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam już trochę o tej książce. Będę miała ten tytuł na oku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać :D
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)