czwartek, 9 października 2025

Córki hrabiny. Eliza - Urszua Gajdowska



Tytuł: Eliza
Cykl: Córki hrabiny (Eliza - tom 2)
Autor: Urszula Gajdowska 
Wydawnictwo: Szara Godzina 
Liczba stron: 272
Ocena: 9/10

Wiosna, 1835 rok. Eliza, córka hrabiny Modlińskiej, nigdy nie pasowała do arystokratycznego świata. Nad hafty i konwenanse przedkładała zioła, stare księgi i samotne wędrówki po lesie. Kiedy dramatyczne wydarzenia narażają na niebezpieczeństwo jej siostry i rodowe dziedzictwo, nie siedzi bezczynnie. Śladami tajemniczego Tatara Tarasa wyrusza, by odnaleźć część legendarnej mapy i poznać sekret, którego strażnikiem był jej ojciec.
Zaginione artefakty, pradawna klątwa pustynnej wiedźmy i strażnicy Złotej Ordy – wszystko to splata się w sieć intryg, rozciągającą się między stepami Krymu a litewskimi puszczami. Eliza musi nie tylko zaufać tajemniczemu mężczyźnie, z którym łączy ją przepowiednia, ale też stawić czoła wrogom, nieoczekiwanej namiętności i rytuałowi, który może zmienić bieg historii.
Eliza to drugi tom nowej trylogii przygodowo-romantycznej Córki hrabiny Urszuli Gajdowskiej, w której występują postaci znane z Dworku nad Biebrzą.

"Eliza" jest drugim tomem trylogii przygodowo-romantycznej Córki hrabiny. Ponownie trafiamy na Podlasie XIX-wieku, gdzie poznajemy Elizę. To niezwykle temperamentna jak na tamte czasy kobieta. Nie boi się wyzwań, odważnie stawia czoła niebezpieczeństwom, wykraczając poza sztywne ramy epoki. Utarte schematy, zasady i konwenanse? Nie dla niej. 

Eliza wyrusza w pełną niebezpieczeństw podróż, śladami tajemniczego, przystojnego Tatara - Tarasa wojownika z Krymu. Ogromnie ją polubiłam i bardzo kibicowałam, by wszystko się powiodło. To, że w przeszłości została zraniona, tym bardziej stała się mi bliska. A arystokratyczny świat? Zdecydowanie źle czuje się w tych kręgach. Swoje miejsce odnajduje wśród ziół, starych ksiąg i samotnych wędrówek po lesie.

Jak zwykle autorka pięknie nakreśliła tło powieści. Niemal czułam jakbym osobiście przemierzała krymskie stepy i litewskie puszcze. W poprzedniej części mało było dla mnie Tarasa - Tatara wojownika z Krymu. Teraz zostało mi to wynagrodzone. I to jak! Warto było czekać. Oczywiście wszystko osnute jest licznymi tajemnicami i sekretami, co budzi wiele pytań i popycha czytelnika do poszukiwania odpowiedzi. 

"Wydawało jej się, że jest absolutnie odporna na wszystkich mężczyzn i nie ulegnie już nigdy żadnemu z nich, póki nie zjawił się on. Dzikus, barbarzyńca, innowierca. Mogła go określać w myślach do woli, ale nie zmieniało to faktu, że przy nim traciła panowanie nad sobą i od kiedy pojawił się w jej życiu, nie przespała spokojnie ani jednej nocy."

Wątek przygodowy i zagadkowy porywają w wir wydarzeń. Legendarna mapa, zaginione artefakty, strażnicy Złotej Ordy i pradawna klątwa pustynnej wiedźmy - to wszystko było tajemnicze, ale przede wszystkim niezwykle fascynujące. 

Urszula Gajdowska tworzy wspaniałe opowieści, czym i tym samym tylko potwierdza swoją znakomitą wyobraźnię i masę pomysłów na przygody, w jakich stawia swoich bohaterów. Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony i trzymała w nieustannym napięciu do ostatniego zdania. 

"Eliza" to historia o kobiecie nieustraszonej, zdeterminowanej, odważnej, pełnej charyzmy. Intrygi, kłamstwa, manipulacje, zdrady i zasadzki, niebezpieczne sojusze, pościgi, bitwy, rodzinne tajemnice i zagadki z przeszłości, namiętności oraz pewien rytuał - emocje gwarantowane! Czy Eliza zaufa tajemniczemu mężczyźnie, z którym łączy ją przepowiednia? 



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Szara Godzina 




wtorek, 7 października 2025

Droga do władzy - A.S. Sivar

 

Tytuł: Droga do władzy. Spin off Konsorcjum. Część druga
Cykl: Spin-off Konsorcjum (tom 2)
Autor: A.S. Sivar
Wydawnictwo: Amare
Liczba stron: 434
Ocena: 9/10

Nadchodzi dzień, w którym jedno z nich będzie musiało wybrać: miłość albo wolność.

Iga nigdy nie przypuszczała, że Zander stanie się jej największą słabością. Że mężczyzna, który miał być tylko epizodem w jej życiu, wywróci je do góry nogami. Po wszystkim, co się wydarzyło, powinna odejść. Wrócić do Berlina. Zapomnieć… Jednak co robić, gdy serce zaczyna odmawiać posłuszeństwa?

Zander wiedział, że uczucia do Igi mogą być jego zgubą, a każda chwila spędzona u jej boku to igranie z demonami przeszłości. W jego świecie nie ma miejsca na miłość. A już na pewno nie na miłość do kobiety, której obecność może zburzyć wszystko, co przez lata budował.

Gdy wydaje się, że gra dobiega końca, przeszłość uderza ze zdwojoną siłą. Wróg, który powinien zostać unicestwiony, powraca. Zander będzie musiał podjąć decyzję, która zmieni wszystko. Chronić Igę, zgodnie z powierzonym mu zadaniem, czy walczyć o nią do samego końca, nawet jeśli oznacza to życie z długiem, którego nie da się spłacić?

"Droga do władzy" jest finałowym tomem historii Igi i Zandera, w którym zapadną ostateczne decyzje, gdzie trzeba będzie dokonać trudnych wyborów. 

Zastanawialiście się kiedyś, ile może kosztować wolność? Ile jesteśmy w stanie za nią zapłacić i co poświęcić? Co wybrać: miłość czy wolność? A może jedno i drugie będzie możliwe? Tylko jaka będzie tego cena? Pragnienie wolności jest silne, a co z sercem, które zdążyło pokochać? 

"Zander wszedł w moje życie szybciej, niż zdążyłam się zorientować, jakby wyważył wszystkie drzwi i rozgościł się w sercu, nie pytając o zgodę. Boję się tego uzależnienia. Boję się blizn, które będą bolały przez resztę życia. Bo prędzej czy później nasze drogi rozejdą się na dobre i będę zmuszona zbudować życie na nowo."

Napięcie i emocje towarzyszą nam na każdej stronie. Ponownie zostajemy wciągnięci do niebezpiecznego, a zarazem tak bardzo pociągającego i intrygującego świata. Bohaterowie będą musieli zmierzyć się z tym, co pragnie serce, a z tym, co dyktuje rozum. Dojdzie do tego przeszłość, od której nie tak łatwo się odciąć. Wróg jest coraz bliżej... A niebezpieczeństwo coraz bardziej realne. 

"Bałam się, że zostanę zraniona, że oddam za dużo, że znowu się zatracę. W końcu on chciał raz na zawsze odejść. Zerwać z Konsorcjum. Odciąć się od przeszłości i zamknąć te drzwi na dobre. A ja? Ja nie miałam dokąd pójść. Konsorcjum to była moja rodzina. Mój dom. Jedyny świat, jaki naprawdę znałam."

Zdążyliście już pokochać lub chociaż polubić Zandera? Jeśli nie, to teraz pokaże się wam z innej strony. Ale nie miejcie złudzeń. On nie należy do mężczyzn, którzy zmieniają się na pstryknięcie palcami. Posiada cechy, które wkurzają, burzą krew w żyłach. Jego drugie imię powinno brzmieć: arogancja. Jednak to nowe oblicze, które w nim dostrzegłam, podobało mi się. 

A.S. Sivar świetnie zbudowała relację między Igą a Zanderem. Rozdarcie, niepewność, niedopowiedzenia, strach, wewnętrzne lęki, pożądanie, zdrada, obsesja, nadzieja, radość - wszystko przeżywamy wraz z bohaterami. Ostre dialogi, cięte i błyskotliwe riposty sprawiają, że fabuła jest żywa.

"Droga do władzy" to pełen napięcia i mroku romans mafijny, który łamie serce, doprowadzając na skraj emocji. Czy wolność jest warta każdej ceny? Sprawdźcie i dołączcie do walki o wolność, miłość i duszę! Czy bohaterom uda się pozostać sobą w świecie, gdzie lojalność i władza znaczą więcej niż serce? 



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Amare 




niedziela, 5 października 2025

Kobiety niezłomnego ducha - Edyta Świętek

 

Tytuł: Kobiety niezłomnego ducha 
Cykl: Sandomierskie Wzgórza (tom 4)
 Autor: Edyta Świętek 
Wydawnictwo: Mando
Liczba stron: 368
Ocena: 9/10

Szepty odwagi, trudy codzienności i wiara w lepsze jutro.

Czasem trzeba przebyć długą drogę prowadzącą przez cierpienie, lęk i tęsknotę, by odnaleźć kogoś, kto da nam nadzieję. Marcjanna, kobieta z przeszłością, w końcu otwiera serce na nową miłość. Uczucie to dojrzewa w cieniu dramatycznych wydarzeń. Jej syn zostaje porwany i życie rodziny w jednej chwili rozpada się jak domek z kart.

Targany koszmarami wojny Eustachy postanawia szukać ratunku u najlepszego lekarza w Krakowie. W Alinie odnajduje nie tylko ukojenie, ale i światło, które rozprasza jego wewnętrzny mrok – nawet jeśli nadal nie wierzy, że zasługuje na miłość.

Weronika, matka licznej gromady dzieci, uwięziona jest w małżeństwie pozbawionym ciepła i zrozumienia. Niesłyszana, niedoceniana, samotnie dźwiga ciężar codzienności. Gdy zostaje doprowadzona na skraj rozpaczy, szuka pomocy u Aliny. Czy zielarka będzie w stanie uleczyć nie tylko ciało, ale i duszę? I czy Weronika odnajdzie siłę, by zawalczyć o siebie?

"Kobiety niezłomnego ducha" są czwartym tomem sagi Sandomierskie Wzgórza, gdzie Edyta Świętek ponownie zabiera nas do Sandomierza i w rejony Gór Pieprzowych. Autorka, jak ma to w zwyczaju, należycie zadbała o realia historyczne i sytuację polityczną związane z dwudziestoleciem międzywojennym (choć w tej części zauważalnie jest tego mniej). Interesująco ukazane zostało życie miasta, przywary mieszczan z ich problemami i radościami. Tradycje, obrzędy, kuchnia i hierarchia w społeczeństwie - idealnie oddany klimat tamtych czasów. 

W dalszym ciągu śledzimy losy sióstr: Aliny i Marcjanny. Ale poznajemy również nową postać. To Weronika. Każda z kobiet potrafi zawalczyć o siebie. Widzimy, jak duża siła i odwaga w nich drzemie. Ważną rolę odgrywa tu ich wzajemne wsparcie. 

Edyta Świętek ukazała zależność kobiety od mężczyzny w tamtych trudnych czasach. Kobiety zdecydowanie nie miały łatwego życia. Obowiązki domowe, dzieci, praca na roli... Ich praca była niezauważana i niedoceniana przez mężczyzn. Nawet nie myśleli o tym, by im w jakikolwiek sposób pomóc. Mało tego. Były przez nich nieszanowane. Ale musiały dawać radę, by sprostać męskim oczekiwaniom. Gdzie w tym wszystkim ich potrzeby i pragnienia? 

"Nie rozpuściłam Anuli. Ona już jest taka z urodzenia. Musi się wygadać, a nawet wykrzyczeć. Natury nie da się uciszyć. A jeśli się to robi przemocą, to kobieta staje się bezwolna jak kukła i bardzo nieszczęśliwa. Wiadomo, że pyskaty ma w życiu łatwiej, a pokornemu zawsze wiatr w oczy."

W poprzedniej części autorka uspokoiła akcję, a ja czułam, że to może być cisza przed burzą, gdyż bohaterowie posiadają mocne charaktery. Byłam wręcz pewna, że jeszcze pokażą, na co ich stać. I tak też się stało. Emocji było sporo. Bohaterowie przechodzą od strachu i bólu po nadzieję i wiarę w lepsze jutro. Autorka podejmuje się trudnych tematów: porwania, traumy wojennej, okresu okołomenopauzalnego, syndromu DDA czy poczucia samotności wśród bliskich ludzi. Wydaje się, że remedium na wszelkie problemy może być miłość, przyjaźń i obecność drugiego człowieka. Czy z takim zapleczem można zawalczyć o siebie? Czy uwierzą, że życie ma im jeszcze coś do zaoferowania?

"We wła­snym od­czu­ciu była złą, wy­stęp­ną ko­bie­tą, po­nie­waż nie po­tra­fi­ła po­go­dzić się z rolą, jaką wy­zna­cza­ło jej życie. Chcia­ła od­wró­cić na­tu­ral­ny po­rzą­dek rze­czy. Zbu­rzyć go i po­ukła­dać na nowo."

"Kobiety niezłomnego ducha" to porywająca, poruszająca, przepełniona ciepłem powieść o sile kobiety i jej odwadze, by przetrwać, zmaganiach z codziennością w cieniu trudnych czasów, otwieraniu się na nową miłość i wciąż niegasnącej nadziei. To historia o tym, że nigdy nie wolno się poddawać. Czy potraficie dobrze słuchać? Ta książka i jej bohaterki potrzebują, byście je wysłuchali. 



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mando



piątek, 3 października 2025

Słodko-gorzki smak miłości - Marta Maciejewska



Tytuł: Słodko-gorzki smak miłości 
Autor: Marta Maciejewska 
Wydawnictwo: Świat Kobiet
Liczba stron: 390
Ocena: 9/10

Co byś zrobiła, gdyby w jednej chwili Twoje życie wywróciło się o 180°?

„Słodko-gorzki smak miłości” Marty Maciejewskiej to poruszająca i pełna humoru opowieść o kobietach, miłości i poszukiwaniu siebie, zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami.

Powieść przedstawia historię trzech przyjaciółek. Z pozoru bardzo różnych, ale z takim samym pragnieniem – każda marzy o prawdziwej miłości. Agata musi na nowo odnaleźć siebie, gdy jej uporządkowany świat rozpada się tuż przed ślubem. Eliza, zagubiona w rutynie codzienności, desperacko poszukuje bliskości, której brakuje jej w małżeństwie. Dorota, pozornie stabilna i spełniona, niespodziewanie odkrywa, że wciąż pragnie czegoś więcej.

Choć każda z nich jest inna, ich historie udowadniają, że bez względu na płeć, wiek, status społeczny czy wygląd, wszyscy pragniemy tego samego: akceptacji, zrozumienia i poczucia bliskości.

„Słodko-gorzki smak miłości” to nie tylko pozycja, w której odnajdziesz zaskoczenie, śmiech i dramat ale także głęboką refleksję nad relacjami w związku. Sięgając po tę książę odkryjesz, jak bohaterki, mimo złamanego serca i życiowych huraganów, uczą się walczyć o siebie i prawdziwe szczęście, udowadniając, że każdy koniec może być nowym początki.

Przygotuj się na emocjonalną podróż, która pozostanie z Tobą na długo!

Poznajemy historie trzech kobiet: Agaty, Elizy i Doroty. Każda z nich jest inna, ale mimo to są przyjaciółkami. Każda coś przeżyła i każda do czegoś dąży. Wszystkie marzą o prawdziwej, pięknej miłości. Czy w dzisiejszych czasach jest to możliwe? Bardzo polubiłam się z nimi. Każda dała mi coś innego, odnalazłam kilka wspólnych rzeczy, które nas łączą. 

Czy Wasze życie wywróciło się kiedyś o 180°? Moje tak. Mało tego. To tak jakby przeszedł przez nie tajfun! I to niestety w tym niezbyt pozytywnym znaczeniu. Moja walka trwa i mam nadzieję, że wygram tę bitwę życia. W takich sytuacjach przekonujemy się, jak potrzebne jest wsparcie i zrozumienie kogoś bliskiego. A co ze zbyt szybkim i pochopnym ocenianiem drugiej osoby? Warto wziąć sobie to do serca.

"Bo w życiu mamy tak naprawdę tylko dwie możliwości: albo się poddać i zostać z niczym, albo zawalczyć o siebie, o swoją lepszą przyszłość, o marzenia."

Marta Maciejewska porusza wiele ważnych i przede wszystkim życiowych tematów. Robi to z wyczuciem, w sposób, który nadmiernie nie przytłacza. Istotną rolę odgrywa tu humor, który równoważy poszczególne elementy fabuły. Znajdziemy tu zdradę, niskie poczucie własnej wartości, brak poczucia bezpieczeństwa, popełnione błędy, strach przed zaangażowaniem, samotność czy tęsknotę. Interesująco wypadł wątek aplikacji randkowych oraz jego plusy i minusy. Poszukując drugiej połówki na takich portalach, trzeba pamiętać, żeby nie być zbyt ufnym, gdyż nigdy nie mamy pewności, kto tak naprawdę znajduje się po drugiej stronie i czy ma wobec nas czyste intencje.

"Swoją drogą, to niezwykle fascynujące, jak wielki wpływ mają na nas emocje. Nie musimy doświadczyć fizycznego zranienia, by poczuć okrutny i niewyobrażalnie wielki ból. To wielka sztuka, by panować nad emocjami, by potrafić radzić sobie z nimi. Zdecydowanie ja jeszcze jej nie opanowałam."

Czekolada... bywa i słodka i gorzka zarazem. Jak życie, czy też miłość, prawda? Po którą sięgniecie? Czy zawsze mamy wybór? Niezależnie od tego, jaką preferujecie, okazuje się, że miłość nie zawsze wygląda tak, jak ją sobie wyobrazimy. Miłość to ciągła podróż ze wzlotami i upadkami, a życie potrafi zaskoczyć. 

"Słodko-gorzki smak miłości" to poruszająca i zarazem zabawna powieść o sile przyjaźni, miłości, relacjach w związku, poszukiwaniu siebie. To książka wyzwalająca moc emocji i refleksji. Śladem bohaterek chciałabym móc za jakiś czas powiedzieć, że każdy koniec jest nowym początkiem. Ale ostatnia strona... 



Współpraca reklamowa z Autorką


środa, 1 października 2025

Podsumowanie - wrzesień

 Cześć 🤗 Wrzesień za nami, zatem pora na podsumowanie. Miniony miesiąc kończę 13 przeczytanymi książkami. A jak wyglądało to u Was? Czytaliście któryś z poniższych tytułów? A może macie w planach? Dajcie znać w komentarzu 😃 Podobne podsumowanie znajdziecie także na IG i fb.





"No one needs to know" to okraszony humorem, niebezpieczeństwem i wzruszeniem romans o tajemnicach i kłamstwach, przyjaźni, trudnych relacjach rodzinnych, walce o własne szczęście, próbie naprawienia błędów, podejmowaniu ryzyka. Co wygra - serce czy rozum? I czy każdy zasługuje na drugą szansę i ponowne zaufanie? Sprawdźcie! 
⭐️9/10⭐️



"Lonely Letters" to romans, który wzrusza, porusza, prowadzi do refleksji nad sensem życia, daje nadzeję. To książka o tym, że czasem warto zaryzykować. Czy Lucia pozwoli Parkerowi skruszyć mur? A czy jemu wystarczy wytrwałości, by pokonać... piranię? Sprawdźcie!
⭐️9/10⭐️



"Za późno na nas" to niełatwa, mocna, trzymająca w napięciu, poruszająca powieść o życiu. To historia z tych, które dostarczają refleksji, przemyśleń i mądrości nad życiem, wyborami i uczuciami. To książka pozostawiająca ślad na duszy i sercu, a przede wszystkim dodaje otuchy, że nie jesteśmy same ze swoimi problemami. Czy rzeczywiście na niektóre rzeczy czasem jest za późno? Sprawdźcie koniecznie!
⭐️9/10⭐️



"Nadzieja serca" to życiowa, przejmująca powieść o przyjaźni, straconych szansach, przemijaniu, przebaczeniu, akceptacji, odwadze, by zacząć wszystko od nowa i jeszcze raz zawalczyć o miłość. To książka o nadziei, która mimo upływu lat pozwala wierzyć w lepsze jutro. Czy wszystkie pytania znajdą odpowiedzi? Sprawdźcie!
⭐️9/10⭐️



"Dziesięć życzeń, w tym jedno nie do spełnienia" to ciepła, chwytająca za serce powieść o sile więzi rodzinnych, dodającej odwagi przyjaźni, wytrwałości, poszukiwaniu siebie, tęsknocie oraz marzeniach, które pomagają przetrwać najcięższe chwile. To historia o tym, że czasem najtrudniejsze, a zarazem najpiękniejsze i najcenniejsze życzenie czy marzenie to to, którego nie da się spełnić... 
⭐️7/10⭐️



"Światło gwiazd" to pełna ciepła i nadziei powieść o mylących pozorach, odrzuceniu, zawiedzionych uczuciach, wyrzutach sumienia, trudnych wyborach, odwadze, by zacząć od nowa. To książka o tym, że zawsze warto walczyć o siebie i swoje marzenia. Droga do szczęścia jest na wyciągnięcie ręki, trzeba tylko dać jej szansę. 
⭐️9/10⭐️



"Świadomy wybór" to mocna, życiowa, wzruszająca powieść o odwadze, odpowiedzialności i sile, by podejmować własne decyzje. To historia, która pokazuje, że rodzicielstwo to nie jedyna droga do szczęścia. Każdy z nas ma prawo do życia na swój własny sposób. A akceptacja to słowo klucz do porozumienia.
⭐️10/10⭐️



"Smak dojrzałych jabłek" to pełna ciepła, spokoju, wzruszenia, wyjątkowego klimatu, życiowej mądrości i tak potrzebnego zrozumienia powieść o trudnych wyborach, o odwadze, by spróbować odzyskać siebie, drugiej szansie, przemijaniu. Co stanie się, gdy bohaterowie staną oko w oko ze swoimi potrzebami, pragnieniami i lękami? Czy mąż Lidii dostrzeże w niej kobietę? A może to Witold to zrobi...? Sprawdźcie! Koniecznie przy filiżance aromatycznej herbaty.
⭐️9/10⭐️



"Mój najlepszy Jin-su" to pełna uroku, humoru, wzruszeń i przemyśleń historia o odkrywaniu siebie i nieznanej kultury Korei. To powieść o miłości, przyjaźni, marzeniach i dążeniu do szczęścia. To idealna książka dla fanów koreańskich dram. Jesteście ciekawi, co się wydarzyło w Seulu? Ina wybierze Jin-su czy Radka? 
⭐️8/10⭐️



"Strażniczki moralności" to poruszająca, niełatwa emocjonalnie, wstrząsająca historia o trudnej relacji matka-córka, braku miłości i akceptacji. To powieść, która zostawia czytelnika z przesłaniem, żeby w odpowiednim momencie potrafił powiedzieć dość i zawalczył o siebie i swoje szczęście. Bo przecież każdy z nas ma prawo do życia po swojemu. 
⭐️9/10⭐️



"Do trzech razy miłość" to ciepła, wzruszająca i życiowa powieść o miłości, tajemnicach, rodzinie, braku rozmowy. Czy panna, rozwódka i wdowa odnajdą szczęście? A może trzeba będzie jeszcze na to trochę poczekać? 
⭐️9/10⭐️



"Znów kocham!" to ciepła, poruszająca historia o miłości, życiu, bólu, żalu, podnoszeniu się po stratach, drugich szansach, spełnianiu cudzych ambicji. To powieść dająca nadzieję, że nawet największe rany na sercu kiedyś się zabliźnią. Tylko nigdy nie wolno się poddawać! 
⭐️9/10⭐️



"Pocałunek szatana" to mroczny, uwodzicielski i gorący romans, który udowadnia, że w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone. To książka pełna sprzeczności, gdzie walczy miłość z rozumem a przyjaźń z poświęceniem. To historia, która obfituje w emocje i rumieńce na policzkach. To zdecydowanie najpikantniejsza z dotychczasowych książek autorki i jednocześnie moja ulubiona! 
⭐️10/10⭐️


Zaczytanego października! 📚 



wtorek, 30 września 2025

Pocałunek szatana - Melisa Bel

 

Tytuł: Pocałunek szatana 
Cykl: Mroczni Oblubieńcy (tom 1)
Autor: Melisa Bel
Wydawnictwo: MELISA BEL
Liczba stron: 306
Ocena: 10/10

Thorn, surowy i bezwzględny stróż prawa, zapragnął jej od chwili, gdy tylko ją zobaczył. Chciał ją mieć dla siebie, ale ona… widziała w nim jedynie potwora, przed którym trzeba uciekać.

Kiedy po latach Agnes wraca do miasta – złamana, bez rodziny i, co najgorsze, zdana na jego łaskę – Thorn oferuje rozwiązanie… na własnych warunkach. Twardy i nieprzenikniony, gotów jest rozliczyć ją za każde przewinienie.

Ale to, co zaczęło się od pożądania i nienawiści, szybko przeradza się w niebezpieczną grę.

Czy Thorn naprawdę chce ją ukarać?

A może od początku nie zamierzał pozwolić jej odejść?

"Pocałunek szatana" rozpoczyna nowy cykl romansów historycznych zatytułowany Mroczni oblubieńcy. Melisa Bel kolejny raz udowadnia, że jej wyobraźnia sięga równie daleko co akcja jej książek. Tym razem przeniesiemy się aż do średniowiecza, do Anglii roku 1084. Przyznam, że jak tylko się o tym dowiedziałam, byłam bardzo zaintrygowana i podekscytowana. Autorka nie próżnuje i szuka niszy w polskiej literaturze i to warto docenić. 

Poznajemy Agnes, która nie godzi się na to, by ktokolwiek miał prawo decydowania o niej, zwłaszcza mężczyźni. Ale jak wiemy, w tamtych czasach kobieta była zależna od mężczyzny. Nie pomoże jej w tym ani ciety język, ani pewność siebie czy też waleczność. Walczy zaciekle, mimo że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż z góry jest na przegranej pozycji. Z drugiej strony jest krucha i kobieca, co tylko dodaje jej uroku.

Z kolei Thorn to mężczyzna uważany przez społeczeństwo jako sprawiedliwy stróż prawa. Jako szeryf cieszy się ogólnym szacunkiem wśród ludu. Jest podziwiany, ale i budzi strach. Gdy poznaje Agnes, pragnie by była jego, lecz napotyka na opór. Dziewczyna ucieka, gdyż nie chce aranżowanego małżeństwa. A poza  tym Thorn jawi się jej jako potwór! Gdy po latach wraca do miasta, bez rodziny, zrozpaczona i zdana na jego łaskę, ten oferuje rozwiązanie na własnych warunkach. Tu rozpoczyna się niebezpieczna gra. Czy chodzi o ukaranie Agnes? A może o coś więcej? 

"Może i mam ją tylko w snach... ale ich przynajmniej nikt mi nie odbierze."

Surowy, bezwzględny, bezduszny, pozbawiony jakichkolwiek uczuć... no SZATAN! A może jednak potrafi... kochać? Tylko czy tak zamknięty na świat człowiek wpuści po raz pierwszy do swojego serca kobietę? Łatwo przychodzi nam ocenianie innych na podstawie wyglądu czy z innych przyczyn, prawda? Niestety Agnes to zrobiła, nie dając sobie szansy na poznanie Thorna. Nienawiść, pożądanie, determinacja w walce o dominację, a przede wszystkim równość - czy jest szansa na porozumienie i szczęście? 

Jeśli spodziewacie się słodkiej bajki, to nie tu. Przygotujcie się na krew, lochy, tortury oraz skrajne odczucia, gdzie miłość miesza się z bólem, a pożądanie z nienawiścią. Znajdziemy tu różnice pozycji, kłamstwo w imię ochrony bliskiej osoby, zazdrość, zdradę, intrygi, tajemnice czy niepewność. I co dla mnie zawsze ważne pogłębione tło psychologiczne. Jest także miejsce na humor, który równoważy poważniejsze aspekty fabuły.

"- Ciało musi stoczyć swoją walkę, ale nie o nie się martwię... dusza leczy się dużo wolniej. (...) - Żyje tylko dlatego, że przyszedłeś na czas. Ale będzie blizna. Na skórze i na sercu."

Dopełnieniem książki są ilustracje, które idealnie oddają klimat epoki średniowiecza. Dzięki takiemu zabiegowi jeszcze bardziej wczuwamy się w tę historię. 

"Pocałunek szatana" to mroczny, uwodzicielski i gorący romans, który udowadnia, że w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone. To książka pełna sprzeczności, gdzie walczy miłość z rozumem a przyjaźń z poświęceniem. To historia, która obfituje w emocje i rumieńce na policzkach. To zdecydowanie najpikantniejsza z dotychczasowych książek autorki i jednocześnie moja ulubiona! 


Współpraca reklamowa z Autorką 


niedziela, 28 września 2025

Znów kocham! - Beata Agopsowicz [Patronat medialny]

 

Tytuł: Znów kocham!
Autor: Beata Agopsowicz 
Wydawnictwo: Szara Godzina 
Liczba stron: 306
Ocena: 9/10

Planowali wspólną przyszłość, ale tuż przed ślubem Mateusz oświadcza Marzenie, że się zakochał. Kiedy po latach przypadkiem się spotykają, są dojrzałymi ludźmi po przejściach. Świat Marzeny zamyka się między pracą a rodzinnymi spotkaniami. Unika wszystkiego, co może wyrwać ją z żałoby i zburzyć bezpieczną monotonię. Mateusz porzuca dotychczasowe życie w Krakowie i wraca do rodzinnego Rybnika.
Czy byli partnerzy spojrzą na siebie bez złudzeń, ale z nadzieją? Bez młodzieńczej naiwności, ale z sercem, które wciąż pragnie kochać? Czy można odbudować coś, co zostało doszczętnie zniszczone?
Autorka snuje opowieść z dwóch perspektyw – Marzeny i Mateusza. Opowiada o mężczyźnie, który odkrywa, co jest naprawdę ważne, i o kobiecie zdobywającej się na odwagę, by zawalczyć o szczęśliwą przyszłość.

Co byście zrobili, gdyby ukochana osoba, z którą wiązaliście przyszłość, plany i marzenia zawiodła was? W takiej sytuacji znalazła się Marzena, bohaterka powieści "Znów kocham!". Mateusz tuż przed ślubem porzuca narzeczoną dla innej. Kiedy po latach przypadkiem się spotykają, każde z nich nie jest już tą samą osobą. Swoje przeszli, i teraz zupełnie inaczej patrzą na życie. Bez złudzeń, ale wciąż z nadzieją, że może jednak jeszcze pisana jest im miłość i szczęście...? Wszak każdy chce kochać i być kochanym, prawda? Tylko czy warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki? 

Beata Agopsowicz w centralnym punkcie fabuły osadziła motyw drugiej szansy. Człowiek wraz z dojrzałością inaczej postrzega życie, związki i miłość. Osobiste przeżycia i tragedie zmieniają go. Zaczyna zastanawiać się, czy dobrze postąpił, czy nie popełnił błędu, czy mógł wybrać inaczej, a może dokonałby takiego samego wyboru? Pojawia się tu również kwestia zrozumienia, wybaczenia i ponownego zaufania. To niezwykle trudne i niewątpliwe wymaga odwagi.

"Wiedział, że powinien zakończyć jedno, albo drugie. Ale nie potrafił. Czy można kochać dwie kobiety? Miał wrażenie, że coś takiego go spotkało. Z młodszą dziewczyną było dużo emocji, zafascynowania jej urodą i przebojowością. A z narzeczoną łączyło go wiele dobrych wspomnień i plany na wspólną przyszłość. Nie potrafił tak po prostu odpuścić i jej porzucić."

Wiele razy już wspominałam, jak lubię narrację z męskiej perspektywy. W tej książce przyglądamy się punktowi widzenia na wydarzenia obojga bohaterów. Dzięki temu poznajemy okoliczności, w jakich doszło do rozstania Marzeny i Mateusza oraz co istotne motywy, jakimi kierował się mężczyzna, podejmując taką, a nie inną decyzję. Połączenie teraźniejszości ze wspomnieniami pozwala nam spojrzeć na niego nieco przychylniejszym okiem. Przyznam, że na początku go nie cierpiałam! Z kolei Marzena i jej depresyjny stan... nie do końca to rozumiałam, a nawet zdarzyło się mi ją ocenić. Zrobiłam to zbyt pochopnie, bo gdy autorka ujawniała coraz więcej faktów, zaczęłam ją rozumieć i odczuwać wszystkie towarzyszące jej emocje, lęki i obawy. Jej droga do przemiany nie będzie łatwa.

" - Starość zaczyna się, gdy przestajemy marzyć i realizować swoje cele. Byłaś tego bliska, szczerze mówiąc. Ale teraz widzę, że coś drgnęło. Nie trać nadziei. 
- Sama nie wiem. 
- Po prostu czekaj, co przyniesie ci przyszłość, i nie odrzucaj dobra, które cię spotka. Nie zamykaj się..."

Autorka poruszając temat straty i żałoby, ukazuje, jak radzą sobie z tym postaci. Podkreśla, jak ważne jest wówczas wsparcie bliskich osób. Że tragedie i porażki to nie koniec świata.  Że można się podnieść, spróbować być szczęśliwym i cieszyć się życiem. Unika przy tym moralizatorskiego tonu, przedstawiając wszystko tak, jak mogłoby być w rzeczywistości. 

"Znów kocham!" to ciepła, poruszająca historia o miłości, życiu, bólu, żalu, podnoszeniu się po stratach, drugich szansach, spełnianiu cudzych ambicji. To powieść dająca nadzieję, że nawet największe rany na sercu kiedyś się zabliźnią. Tylko nigdy nie wolno się poddawać! 



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Szara Godzina 


piątek, 26 września 2025

Do trzech razy miłość - Krystyna Mirek

 

Tytuł: Do trzech razy miłość 
Autor: Krystyna Mirek 
Wydawnictwo: Harde
Liczba stron: 304
Ocena: 9/10

Miłość potrafi zaskoczyć – zwłaszcza wtedy, gdy najmniej się jej spodziewasz.

W małej miejscowości Bobrówka plotki szybko się rozchodzą, wszyscy wszystko o sobie wiedzą, śledzą swoje kroki. A mimo to trzy kobiety mieszkające w jednym domu skutecznie skrywają uczucia. I mają ku temu ważne powody. Jedna tajemnica goni drugą.

Klara – młoda studentka z głową pełną marzeń, Ania – ceniona nauczycielka i Łucja, która zawsze twardo stąpa po ziemi. Każda z nich spotkała kogoś, kto poruszył jej świat. Chłopak o mrocznej przeszłości, nieznajomy z aplikacji randkowej oraz nowy w okolicy wdowiec. Kim są naprawdę i jakie mają zamiary? Każdy z nich może być szansą… albo rozczarowaniem. Czy warto zaryzykować?

Zanurz się w opowieści o miłości, która nie zna wieku.

W powieści "Do trzech razy miłość" przenosimy się do małej miejscowości zwanej Bobrówka, gdzie plotki rozchodzą się z prędkością błyskawicy. Wydaje się, że niczego nie można tu ukryć. A jednak trzem kobietom mieszkającym pod jednym dachem, jakoś się to udało. 

Poznajemy historie trzech kobiet. Klara to młoda studentka z głową pełną marzeń. Ania to ceniona nauczycielka. A Łucja to kobieta twardo stąpająca po ziemi. Każda skrywa jakieś uczucia, ma swoje tajemnice. Wiadomo, chodzi o mężczyzn. Będzie chłopak o mrocznej przeszłości, nieznajomy z aplikacji randkowej oraz wdowiec. Czy można im zaufać? Czy ich intencje są szczere? 

"Życie nie patrzyło, czy on jest w stanie unieść tak wielkie cierpienie. Dostał kopniaka, przewrócił się, leżał i sam musiał wstać. To nie było sprawiedliwe."

Kobiety, mimo iż łączą je silne więzy rodzinne, nie potrafiły na tyle się przed sobą otworzyć, by wyznać swoje sekrety. A przecież całe miasteczko już huczało od plotek. W tym miejscu uzmysławiamy sobie, jak ważna jest szczera rozmowa, która może mieć wpływ na kolejne życiowe wydarzenia.

Widzimy, że miłość potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Tu pojawia się pytanie, czy warto czasem zaryzykować i dać szansę miłości? Nawet wtedy, kiedy istnieje duże ryzyko rozczarowania? Osobiście uważam, że zawsze warto, bo lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż zastanawiać się "co by było gdyby..."

"Kiedy nie mówimy o uczuciach, one i tak wciąż rosną. Tyle że w ukryciu. Stają się wtedy jeszcze silniejsze."

Krystyna Mirek poruszyła sporo trudnych i kontrowersyjnych tematów. Uwydatniła różnice pokoleniowe, konsekwencje kłamstw, czy to w jak dużym stopniu przejmujemy się ludzkim gadaniem. 

"Jak nas ten świat uczy kłamać. Wszystko komplikuje. Teraz nawet nie wypada powiedzieć, że komuś zależy, troszczyć się, bo od razu pojawia się strach."

Autorka oparła fabułę na wielowątkowości. Śledzimy kilka perspektyw i wydarzeń, w wyniku czego momentami można zagubić się w tej mnogości. Ale jest to chwilowe, bo dzięki spójności szybko wracamy na właściwe tory. Jest dynamicznie, z aferami, mniejszymi i większymi kłamstwami. Niektóre sytuacje przybrały nieoczekiwany obrót spraw, więc w kontynuacji zanosi się na interesujące rozwiązania, tym bardziej że kilka wątków pozostało otwartych.

"Do trzech razy miłość" to ciepła, wzruszająca i życiowa powieść o miłości, tajemnicach, rodzinie, braku rozmowy. Czy panna, rozwódka i wdowa odnajdą szczęście? A może trzeba będzie jeszcze na to trochę poczekać? 



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Harde


środa, 24 września 2025

Strażniczki moralności - Anna H. Niemczynow

 

Tytuł: Strażniczki moralności 
Autor: Anna H. Niemczynow 
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 560
Ocena: 9/10

Pogrzeb w sobie rodzica – dopiero wtedy będziesz dorosły.

Jaga Branson ma wszystko – sukces zawodowy, udany związek, bliską relację z córką, ciepły dom. Jest cenioną psycholożką i autorką najpoczytniejszych poradników. Każdego dnia pomaga innym wyzwalać się z bolesnych więzów. Ale czy potrafi pomóc samej sobie? Naznaczona jest bowiem trudną do zagojenia raną. Tym dotkliwszą, że zadaną przez kogoś, kto powinien chronić i kochać bezwarunkowo – własną matkę.

W głębi duszy Jaga wciąż jest małą dziewczynką czekającą na jedno dobre słowo, gest akceptacji. Zamiast tego spotyka się z ciągłym odrzuceniem i osądem ze strony tej, która wydała ją na świat, oraz jej przyjaciółek – samozwańczych strażniczek moralności. Śledzą one każdy krok Jagi i roszczą sobie prawo do komentowania jej życiowych wyborów.

Poruszająca do głębi, pełna napięcia powieść o potrzebie miłości, której brak boli przez całe życie. O relacjach, które zamiast budować – niszczą. O destrukcyjnym wpływie nienawistnych komentarzy i cenie, jaką płacą za nie ofiary hejtu. I wreszcie o tym, że siła rodzi się wtedy, gdy odcinamy się od przeszłości i opinii innych na nasz temat.

Anna H. Niemczynow z niesamowitą przenikliwością wnika w świat dramatycznych doświadczeń rodzinnych i emocji, które dochodzą do głosu, gdy to bliscy krzywdzą najbardziej. Bestsellerowa autorka powraca z historią, która chwyta za serce i zostaje w nim na zawsze.

"Strażniczki moralności"... przyznam, że takiego tytułu nie spodziewałam się w twórczości w Anny H. Niemczynow. Zgodzicie się ze mną, że brzmi dość dwuznacznie i tak jakoś jak sprzed wieku? Jednakże to nie to. Choć są pewne osoby, które będą próbować kontrolować życie głównej bohaterki.

Fabuła dotyczy trudnej, a wręcz toksycznej relacji między matką a córką. Relacji, w której dominuje ból, niepewność, a przede wszystkim brakuje miłości. Zagłębiając się w tę historię, narastała we mnie złość i sporo pytań. Czy każda matka kocha swoje dziecko? Bo oczywistym jest, że powinna kochać i chronić je bezwarunkowo. Czy warto zabiegać o miłość kogoś, kto tylko cię krzywdzi? Osobiście chyba nie miałabym tyle determinacji co Jaga, by walczyć o uczucie, uwagę, docenienie i akceptację matki. Niektóre rzeczy są po prostu nie do przebrnięcia, przebicia się przez mur obojętności. Wiem, to boli, ale czasami lepiej odpuścić, odciąć się od emocjonalnego uzależnienia, bo nic dobrego z tego nie wynika. Takie ciągłe odtrącanie niszczy naszą psychikę, poczucie wartości, a poza tym tkwimy niepotrzebnie w miejscu. Warto znaleźć w sobie siłę i odwagę, by w końcu wybrać siebie.

"Tym, co powinna zrobić dawno temu, było odwrócenie się i rozpoczęcie swojego życia. Nie żebranie o miłość matki."

Znacie to powiedzenie, że szewc bez butów chodzi, prawda? Jaga to kobieta, która ma wszystko. Zawodowy sukces, udany związek, bliską relację z córką... czy można marzyć o czymś więcej? Kobieta jest cenioną psycholożką, z powodzeniem pomaga innym wyrwać się z bolesnych więzów, lecz samej sobie nie potrafi pomóc. Czy w końcu zdobędzie się na decyzję, która przyniesie jej wewnętrzny spokój? 

Autorka podejmuje się również tematu siostrzanych relacji, nieuleczalnej choroby, hejtu czy komentowania życia innych ludzi. Ileż to razy zdarza się nam oceniać czy oczerniać kogoś, praktycznie go nie znając, nie wiedząc, co przeżył, z czym się zmaga? 

"Kocham cię i to jest najtrudniejsze. Tak trudno jest Cię kochać. Jednak masz tej mojej miłości więcej niż ktokolwiek. Dopóki nie otworzysz się na mnie, nic się nie zmieni. Masz wybór i prawo do własnego zdania. Ale ja też mam takie prawo. To działa w obie strony."

Bywa, iż źródła wszelkich nieporozumień upatrujemy w sobie. Tymczasem to nie nasza wina, błędy i decyzje. Nie możemy brać odpowiedzialności za nie swoje życie. Jaga ponosi konsekwencje wyborów matki. To nie powinno tak wyglądać. Dlatego musimy uwolnić się od przeszłości, przebaczyć, by móc iść dalej, by budować życie na własnych warunkach. 

"Strażniczki moralności" to poruszająca, niełatwa emocjonalnie, wstrząsająca historia o trudnej relacji matka-córka, braku miłości i akceptacji. To powieść, która zostawia czytelnika z przesłaniem, żeby w odpowiednim momencie potrafił powiedzieć dość i zawalczył o siebie i swoje szczęście. Bo przecież każdy z nas ma prawo do życia po swojemu. 


Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Luna

poniedziałek, 22 września 2025

Mój najlepszy Jin-su - Agata Kołakowska

 

Tytuł: Mój najlepszy Jin-su 
Autor: Agata Kołakowska 
Wydawnictwo: Oblicza
Liczba stron: 430
Ocena: 8/10

Ina Borowicz, młoda malarka, znalazła się na życiowym rozdrożu. Zamknęła swoją pracownię na cztery spusty, a jej codzienność wypełniają rutyna i nowa nielubiana praca. Od całkowitego załamania ratują ją tylko wieczory na kanapie, podczas których ogląda koreańskie seriale.

"Mój najlepszy Jin-su" wydaje się stworzony specjalnie dla niej. Ina momentalnie utożsamia się z główną bohaterką, Nam Ye-rin, początkującą malarką. I wzdycha do Kim Jin-su, właściciela galerii Seul Art, który posiada wszystkie najlepsze cechy koreańskiego serialowego amanta.

Ale czy to naprawdę tylko serial?

Ina marzy, aby nieznajomy, z którym codziennie mija się w drodze do pracy, okazał się tak samo wspaniały jak Jin-su. Kiedy Radek w końcu zaprasza ją na randkę, ich znajomość napotyka na trudności. A Ina wygrywa w konkursie bilet do Seulu.

Tymczasem w Korei Południowej…

"Mój najlepszy Jin-su" to urocza, zabawna i pełna wzruszeń opowieść o odkrywaniu siebie. O podróży do pięknych miejsc i drodze do szczęścia. To także ukłon w stronę bogactwa kulturowego Korei Południowej i twórców koreańskich seriali, którzy sprawiają, że niezliczona ilość ludzi na świecie spędza wieczory z ciepłym uśmiechem na ustach.

Co byście powiedzieli na to, gdyby przyszło Wam żyć nie swoim życiem? Intrygujące? Z pewnością. Ale chyba jeszcze bardziej przerażające, prawda? Na początku pewnie byłoby to ciekawe i inspirujące, ale po jakimś czasie... Jak się z tego wyplątać? Wrócić do siebie? 

Tym razem Agata Kołakowska zabiera nas w czytelniczą i zarazem egzotyczną podróż aż do Korei Południowej. Dla mnie to coś nowego, zaskakującego i z pewnością nietuzinkowego. 

Młoda malarka Ina wpadła w rutynę i traci wiarę w siebie. Swojego ratunku upatruje w koreańskich serialach, które pasjami ogląda, a zwłaszcza w jednym, w którym poznaje charyzmatycznego Jin-su. Z kolei pojawienie się Radka wszystko zmienia w jej życiu. Niespodziewana wygrana w konkursie biletu do Seulu przynosi wiele zaskoczeń, tych realnych, jak i tych mniej, w które trudno uwierzyć. Co jest serialem, a co prawdziwym życiem? Co snem, a co jawą? Czy jest szansa na szczerość uczuć? Oj niełatwo się w tym połapać. 

"(...) dotarło do niej, że stare przeświadczenia o miłości nie muszą być bagażem na całe życie."

Bardzo polubiłam Inę i z przyjemnością towarzyszyłam jej w przygodzie życia, choć nigdy nie chciałabym znaleźć się na jej miejscu. Poznawałam jej wewnętrzne rozterki, obawy, pragnienia, marzenia, potrzeby, lęki. Obserwowałam, jak zaczynała rozumieć i składać siebie. Moją sympatię zyskali również postaci drugoplanowi, jak chociażby pan Lee czy koleżanki Iny.

"(...) życie różnie obchodzi się z marzeniami. I człowiek też różnie się z nimi obchodzi. Czasami lepiej o nich zapomnieć, choć nie zawsze jest to możliwe. Bo rzeczy, nawet ukryte, od czasu do czasu upominają się o siebie."

Nie oglądam koreańskich seriali, gdyż jakoś specjalnie mnie do nich nie ciągnie. Jednak zawarty w książce ten motyw wypadł naprawdę interesująco. I zaczynam nawet rozumieć tę fascynację osób, którzy przepadają za takimi klimatami. W tego typu serialach jest pewien rodzaj ciepła, uśmiechu, pozytywnych wibracji, kojącej muzyki i szczęśliwego finału. Brzmi trochę jak bajka? Coś w tym jest.

Wraz z bohaterką poznajemy koreańską kuchnię, kulturę, tradycje, zabytki i inne atrakcje, które warto zobaczyć. Znajdziemy tu całe mnóstwo ciekawostek. Autorka podała wszystko w tak sugestywny i widowiskowy sposób, iż mamy wrażenie, że sami jesteśmy uczestnikami tej wyprawy. 

"Mój najlepszy Jin-su" to pełna uroku, humoru, wzruszeń i przemyśleń historia o odkrywaniu siebie i nieznanej kultury Korei. To powieść o miłości, przyjaźni, marzeniach i dążeniu do szczęścia. To idealna książka dla fanów koreańskich dram. Jesteście ciekawi, co się wydarzyło w Seulu? Ina wybierze Jin-su czy Radka? 



Współpraca reklamowa z Autorką i Wydawnictwem Oblicza


sobota, 20 września 2025

Smak dojrzałych jabłek - Karolina Wilczyńska


Tytuł: Smak dojrzałych jabłek 
Autor: Karolina Wilczyńska 
Wydawnictwo: Literackie 
Liczba stron: 368
Ocena: 9/10

Całe życie poświęciła innym… Teraz przyszedł czas, aby pomyśleć o sobie.

Czy warto przekreślić przeszłość i zacząć wszystko od nowa?

Lidia zbliża się do pięćdziesiątki. Córka mieszka w Londynie, mąż Maciej żyje głównie pracą, a ona coraz częściej czuje się samotna. Kiedy Maciej w ostatniej chwili odwołuje ich wspólne wyjście, na które tak długo czekała, coś w niej pęka. Po latach poświęceń postanawia w końcu zrobić coś dla siebie. Wyjeżdża na wieś i wprowadza się do Bogumiły, emerytowanej pianistki, która szuka towarzystwa. Nie wie jeszcze, że ta decyzja odmieni jej życie.

Witold ma dwoje małych dzieci, pracę, która go wypala i poczucie, że ciągle musi być dla kogoś dostępny. Zmęczony życiem, w którym próbuje pogodzić obowiązki zawodowe, rodzinne i narastający stres, coraz częściej odwiedza ciotkę Bogumiłę. To właśnie w jej domu znajduje upragniony spokój. Tam też poznaje Lidię.

Witold i Lidia zaczynają się zastanawiać, czego tak naprawdę chcą od życia. Ich relacja rodzi się z prostych rozmów, ale prowadzi do pytań, które zbyt długo odkładali. Czy to początek nowego rozdziału, czy tylko chwilowe zauroczenie?

Smak dojrzałych jabłek to historia o relacjach i uczuciach zarówno tych wygasłych, jak i tych, które dopiero się rodzą. O niełatwych, ale koniecznych decyzjach oraz o dojrzewaniu do wyboru odmieniającego wszystko.

Karolina Wilczyńska w swojej najnowszej powieści zabiera nas na spokojną wieś, zachwycającą barwną jesienią (swoją drogą moją ulubioną porą roku), pachnącą dojrzałymi owocami, a pomiędzy nimi rodzącymi się uczuciami... Tak jak dojrzewają owoce, tak i Lidia i Witold będą dojrzewać do tego, by coś zmienić. Jak im poszło? Zapewniam, że finał Was zaskoczy. Ale od początku...

Czy zbiżająca się pięćdziesiątka to dobry czas, by rozpocząć nowy rozdział w życiu? Często myślimy, że w tym wieku minął czas na amory. Tymczasem choć wydaje się, że wszystko już za nami, ta historia pokazuje, że zawsze jest czas na miłość i bliskość. A co z przeszłością? Czy warto ją przekreślać? Lidia całe życie poświęciła innym. Ma córkę mieszkającą w Londynie i męża Macieja, który poświęca się głównie pracy. W związku z tym kobieta czuje się samotna, niepotrzebna i niewidzialna dla bliskich. Lidia wyjeżdża na wieś. 

Z kolei Witold ma młodą żonę i dwoje małych dzieci, walczy z wypaleniem zawodowym i czuje, że wszyscy czegoś od niego chcą. Zmęczony życiem, w którym próbuje pogodzić obowiązki zawodowe, rodzinne i narastający stres postanawia odwiedzić ciotkę Bogumiłę, u której znajduje upragniony spokój. Urzekła mnie relacja między nimi. Mężczyzna poznaje tam Lidię...

"(...) wszystko się zmienia. Życie, ludzie, marzenia. I czasem w tych zmianach zostaje się osamotnionym."

Miejsce to obojgu stwarza warunki do odpoczynku, zastanowienia się nad tym, czego pragną od życia. Podobała mi się rozwijająca się między nimi niespieszna relacja oparta na prostych rozmowach. Jednak nie zabrakło w niej ważnych pytań. Czy uczucie to okaże się początkiem czegoś więcej, czy tylko chwilowym zauroczeniem?

"Jesień uczyła ją zgody. Na przemijanie. Na zmienność. Na to, że nie wszystko można zatrzymać, ale wiele można docenić, jeśli patrzy się uważnie."

Autorka wskazuje, jak ważne są uważność, obecność drugiego człowieka, troska. To nie ma ceny. Życie nie zawsze jest kolorowe, często przynosi straty, ból, cierpienie. We dwoje te trudy dużo lepiej się znosi, a samotność nie doskwiera tak bardzo. Tu samotność wybrzmiewa, gdy dorosłe już dzieci pójdą swoją drogą oraz ta w małżeństwie. Rozmijamy się w gonitwie codzienności, obowiązkach, zmęczeniu, niedopowiedzeniach i pretensjach. Nie potrafimy ze sobą rozmawiać, spróbować naprawić relację.

Znajdziemy tu również odniesienie do przemijania, które równie dobrze można porównać do jesieni, która została ukazana w niezwykle malowniczy i przepiękny sposób. 

"Smak dojrzałych jabłek" to pełna ciepła, spokoju, wzruszenia, wyjątkowego klimatu, życiowej mądrości i tak potrzebnego zrozumienia powieść o trudnych wyborach, o odwadze, by spróbować odzyskać siebie, drugiej szansie, przemijaniu. Co stanie się, gdy bohaterowie staną oko w oko ze swoimi potrzebami, pragnieniami i lękami? Czy mąż Lidii dostrzeże w niej kobietę? A może to Witold to zrobi...? Sprawdźcie! Koniecznie przy filiżance aromatycznej herbaty.


Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Literackim


czwartek, 18 września 2025

Świadomy wybór - Izabela M. Krasińska

 

Tytuł: Świadomy wybór 
Autor: Izabela M. Krasińska 
Wydawnictwo: Lucky 
Liczba stron: 368
Ocena: 10/10

Ludzie od zawsze byli niebezpiecznie okrutni w swoich osądach. Im mniej o kimś wiedzieli, tym więcej mieli do powiedzenia na jego temat.
Roksana postanawia urozmaicić swoje nudne i przewidywalne życie, wykorzystując częstą nieobecność męża. Jej frustrację i rozczarowanie codziennością pogłębiają bezskuteczne starania o dziecko.
Sabina i Krystian przed dziesięcioma laty zaliczyli wpadkę. Choć wzięli ślub, każde z nich żyje własnym życiem.
Dominik, nauczyciel historii, marzy o dużej rodzinie. Niestety razem z żoną nie uzgodnili przed ślubem swoich planów na przyszłość. Gdy Iza zachodzi w niechcianą ciążę, ich relacje się zmieniają…
Lena i Michał to idealnie dobrana para z jasnym obrazem siebie i swojego związku. Bliscy nie mogą zrozumieć ich decyzji o nieposiadaniu dziecka, uważając, że jest podyktowana egoizmem i chwilową fanaberią.

Jakie relacje łączą bohaterów?
Czy zrozumiemy ich wybory?
I czy szczęście to słowo, które skończy te historie?

W społeczeństwie od zawsze pokutuje sterotypowe przekonanie, nawet swego rodzaju piętnowanie, że nie posiadanie dziecka to egoizm. A gdy już jest? Gdy pojawienie się go, burzy nasze życiowe plany? Czy nie jest to jeszcze większym egoizmem? A czy decyzja o macierzyństwie dla świętego spokoju, by zamknąć usta innym - czyż to także nie egoizm? Moim zdaniem dobrze by było, gdyby rodzicielstwo było świadome. Jednak nie zawsze tak jest, bo życie potrafi zaskakiwać i często nie daje nam wyboru. 

Izabela M. Krasińska przedstawia losy czterech rodzin i ich różne podejście do rodzicielstwa. Ludzie lubią wtrącać się w nie swoje sprawy - czy to obcy, czy rodzina. Rodzice chcą zostać dziadkami, nie potrafią zaakceptować decyzji dzieci. Pojawiają się rozczarowania, awantury, odrzucenie, obwinianie. To bardzo boli, zwłaszcza że są to najbliżsi, od których oczekiwalibyśmy zrozumienia i wsparcia. To pokazuje też, jak mało jesteśmy wrażliwi na potrzeby drugiego człowieka, na jego wizję siebie.

"Ludzie od zawsze byli niebezpiecznie okrutni w swoich osądach. Im mniej o kimś wiedzieli, tym więcej mieli do powiedzenia na jego temat."

Autorka w subtelny, wrażliwy sposób ukazuje, z czym muszą mierzyć się bohaterowie. Obserwujemy nie tylko ich zmagania z presją otoczenia, ale i ich wewnętrzne konflikty, rozterki, depresję, samotność w małżeństwie, zdradę. Ważna w tej kwestii jest właściwa komunikacja i rozmowa, której tak często brakuje. I słuchanie siebie, przede wszystkim siebie. Warto też wspomnieć o tym, by ich nie oceniać, nie potępiać, nie poznawszy każdej z historii.

"Zastanawiała się, czy po tylu latach powinna już przywyknąć do niewygodnych pytań, ciekawskich spojrzeń, aluzji i złośliwości? Czy to w pracy, czy w rodzinie, ciągle ktoś dopytywał, domniemywał, oskarżał, osaczał, ferował wyroki..."

Widzimy, jak duży wpływ na dorosłe życie i wybory ma nasze dzieciństwo. Trudne relacje rodzinne, toksyczna matka czy alkoholizm nie pozostają bez echa jeśli chodzi o nasze poczucie własnej wartości, bezpieczeństwa czy życiowych postaw. Zdarza się, że nie zawsze doceniamy to, co mamy. A przecież tak łatwo możemy to stracić, gdyż nic nie jest nam dane na zawsze. Konswkwencje z podjętych decyzji mogą być dalekosiężne. Warto o tym pamiętać i w porę się zatrzymać. 

Muszę jeszcze wspomnieć o narracji z perspektywy aż dziewięciu osób! Nie przypominam sobie, abym w jakiejkolwiek  książce spotkała się z takim ogromem. Co istotne, wcale nie odczuwałam zagubienia, wszystko jest tu spójne, a dzięki tej wielowymiarowości poczułam każdą myśl, odczucie i emocję postaci jeszcze z większą mocą.

"Świadomy wybór" to mocna, życiowa, wzruszająca powieść o odwadze, odpowiedzialności i sile, by podejmować własne decyzje. To historia, która pokazuje, że rodzicielstwo to nie jedyna droga do szczęścia. Każdy z nas ma prawo do życia na swój własny sposób. A akceptacja to słowo klucz do porozumienia.



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Lucky 




niedziela, 14 września 2025

Światło gwiazd - Krystyna Mirek

 

Tytuł: Światło gwiazd 
Cykl: Willa pod Kasztanem (tom 4)
Autor: Krystyna Mirek 
Wydawnictwo: Harde
Liczba stron: 384
Ocena: 9/10

Jesień w willi pod kasztanem zapowiada się nie tylko malowniczo, ale i burzliwie. 

Pewien mężczyzna, z zawodu astrofizyk, wprowadzi kosmiczne wręcz zamieszanie w życie jednej z kobiet. Bartek w swoim polowaniu na miłość będzie przekraczał kolejne granice, a dwie synowe pod jednym dachem mocno dadzą się we znaki babci Kalinie. Tym razem zapach szarlotki i smak domowej lemoniady mogą nie wystarczyć, by wyprostować zawikłane rodzinne relacje. Trzeba będzie użyć mocniejszych środków. 

Czy uda się wszystkim odnaleźć spokój i zasiąść przy wspólnym stole? Kto zostanie w willi pod kasztanem? 

Droga do szczęścia czasem bywa krucha, ale zawsze warto jej szukać.

"Światło gwiazd" jest czwartym tomem serii Willa pod Kasztanem, jednakże każdy z poszczególnych tomów można czytać niezależnie od siebie. 

Czy po stracie małżonka należy zgodnie z oczekiwaniami rodziny i społeczeństwa, rozpamiętywać żałobę jakiś określony czas? Czy nie mamy prawa na nowo spróbować ułożyć sobie życia? W takiej sytuacji znalazła się Dorota. Kobieta będzie musiała zmierzyć się z niezrozumieniem i ostracyzmem. Jej syn Kajtek, dowiadując się, ze matka kogoś ma, robi coś, co... musicie sami się tego dowiedzieć. Do czego doprowadzi jego egoizm? Tu pojawia się pytanie o to, czy dorosłe dzieci powinny wtrącać się w życie rodziców. Czy Dorota posłucha głosu serca, pokona trudności i znów będzie szczęśliwa? 

"Szczęście zawsze do nas trafi, tylko trzeba mu wskazać tę dobrą drogę."

Pozostali bohaterowie także przejdą własne przemiany. Ich relacje z bliskimi nie będą należały do najłatwiejszych. Każdego z nich dopadną chwile zwątpienia i słabości. Wspomniany wyżej Kajtek stanie oko w oko z pierwszym małżeńskim kryzysem. Jego brat Konstanty przybędzie mu na pomoc. Może i on też z czymś się boryka... Czy wszyscy wyciągną odpowiednie wnioski i zawalczą o to, co w życiu najważniejsze? Czy babci Kalinie uda się dać im wszystkim otuchę i wsparcie w jej domu w willi pod kasztanem? I jak ważna okaże się rozmowa? 

"Ponoć to, czego człowiek nie potrafi sobie wyobrazić, nigdy w jego życiu się nie spełni."

Jesień... kusząca ferią barw. Chyba nie ma tak zachwycającej pory roku. Krystynie Mirek doskonale udało oddać się jej piękno. Jesień jest tu metaforą do przemijania i zmian. Jest melancholijnie, wzruszająco, ale również nie zabrakło dobrego humoru. Choć można odnieść wrażenie, iż nic spektakularnego się tutaj nie dzieje, to zawirowań i emocji jest sporo. Czy dla wszystkich będzie możliwy happy end? Tego nie zdradzę, ale wiedzcie, że autorka zaskakuje rozwiązaniami.

"Światło gwiazd" to pełna ciepła i nadziei powieść o mylących pozorach, odrzuceniu, zawiedzionych uczuciach, wyrzutach sumienia, trudnych wyborach, odwadze, by zacząć od nowa. To książka o tym, że zawsze warto walczyć o siebie i swoje marzenia. Droga do szczęścia jest na wyciągnięcie ręki, trzeba tylko dać jej szansę. 



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Harde


piątek, 12 września 2025

Dziesięć życzeń, w tym jedno nie do spełnienia - Małgorzata Kur

 

Tytuł: Dziesięć życzeń, w tym jedno nie do spełnienia 
Autor: Małgorzata Kur
Wydawnictwo: Mięta
Liczba stron: 224
Ocena: 7/10

Szesnastoletnia Kinga nie ma łatwego życia. Mieszka w biednej dzielnicy Łodzi, nie zna swojego ojca, a jej relacje z matką są dalekie od ideału. Gdy dziewczyna dowiaduje się, że ukochana babcia, która ją wychowała, jest chora na raka i odmawia leczenia, postanawia spełnić jej marzenia i pokazać, że życie może być piękne i warto o nie walczyć. Razem wyruszają w podróż, by spełniać kolejne życzenia z listy.

Dla kogo wyprawa okaże się ważniejsza? Dla babci, która ponownie zmierzy się z trudną przeszłością, czy dla wnuczki szukającej swojego miejsca na świecie i w rozpadającej się rodzinie?

Dziesięć życzeń, w tym jedno nie do spełnienia to wzruszająca powieść o miłości babci i wnuczki, poszukiwaniu siebie i niedopowiedzeniach, które mogą zrujnować nawet najszczęśliwsze życie.

UWAGA! Książka porusza takie tematy jak: nieuleczalna choroba, gwałt, depresja, śmierć.

"Dziesięć życzeń, w tym jedno nie do spełnienia" to książka z gatunku młodzieżowego, ale z powodzeniem doceni ją również starszy czytelnik. Śmiem nawet twierdzić, iż to właśnie on o wiele lepiej ją zrozumie. 

Poruszane są tu bowiem takie trudne tematy jak, chociażby nieuleczalna choroba, gwałt, depresja, śmierć, strata. Jest także aspekt wartości i piękna życia, jednak nie aż tak wyeksponowany jakbym tego oczekiwała. Zresztą myślę, że jest tu być może przestrzeń dla każdego z nas, by sam poszukał tego, co chciałby przeżyć, co sprawia mu radość, co daje mu siłę.

"Gdy życie staje się nie do zniesienia, ludzie zaczynają marzyć o śmierci. A jeśli jest piękne, nie chcą się z nim rozstawać."

Fabuła powieści pełna jest niedopowiedzeń, pewnego rodzaju zawieszenia. Ma to miejsce w odniesieniu do postaci babci Kingi. Podobała mi się, zażyła relacja między szesnastolatką a kobietą po pięćdziesiątce. Wnuczka i babcia doskonale się rozumieją, troszczą się o siebie, w drobnych gestach i wspólnych chwilach odnajdują sens życia. Widzimy, że możliwe jest porozumienie międzypokoleniowe. Element ten wydaje się być najważniejszą osią książki. Małgorzata Kur zwraca również naszą uwagę na skomplikowane relacje z matką. 

Życie bywa okrutne w doświadczaniu człowieka. Daje i odbiera. A czasem nawet w ogóle nie daje tego, czego pragniemy. Jednak gdy jest trudno, pozostaje nadzieja. To książka, dzięki której zaczynamy inaczej patrzeć na otaczający nas świat. Zaczynamy doceniać to, co mamy i rozumieć co tak naprawdę w życiu się liczy.

"...możesz być pewna, że jeśli dasz radę pokonać tę drogę, las kiedyś się skończy i nagle ujrzysz widok, który wynagrodzi ci cały twój trud..."

"Dziesięć życzeń, w tym jedno nie do spełnienia" to ciepła, chwytająca za serce powieść o sile więzi rodzinnych, dodającej odwagi przyjaźni, wytrwałości, poszukiwaniu siebie, tęsknocie oraz marzeniach, które pomagają przetrwać najcięższe chwile. To historia o tym, że czasem najtrudniejsze, a zarazem najpiękniejsze i najcenniejsze życzenie czy marzenie to to, którego nie da się spełnić... 



We współpracy z Wydawnictwem Mięta


czwartek, 11 września 2025

Stajnia ze świerszczem - Grażyna Mączkowska [Zapowiedź patronacka]

 

Miło mi poinformować, iż blog Sza! Teraz czytam objął patronatem medialnym powieść "Stajnia ze świerszczem" Grażyny Mączkowskiej, która ukarze się pod skrzydłami Wydawnictwa Replika.


Premiera 07.10

~~~~~

OPIS WYDAWCY 👇


Pod wpływem impulsu Iwona, pięćdziesięcioletnia rozwódka, postanawia porzucić dotychczasowe, samotne życie i ruszyć nową drogą ze Stefanem, który sprzedał dom i kupił siedlisko na wsi, by mieć własne konie. Nie jest do końca pewna, czy może mu zaufać oraz kim dla siebie będą.
Nową stajnię, którą Stefan urządza od podstaw, często odwiedzają dwie studentki, Ewa i Julia. Wkrótce między Stefanem i młodszą od niego Julią nawiązuje się płomienny romans. Wszystko zmienia się, gdy w siedlisku niespodziewanie pojawia się Eliza.



Przedsprzedaż empik.com 👉 klik

Skusicie się na ten tytuł? 😊