środa, 13 sierpnia 2025

Razem aż po szczyt - Monika Malita-Bekier i Natalia Waszak-Jurgiel

 

Tytuł: Razem aż po szczyt 
Cykl: Zakochani bez pamięci (tom 1)
Autor: Monika Malita-Bekier i Natalia Waszak-Jurgiel
Wydawnictwo: Wydawnictwo Od Siedmiu Boleści
Liczba stron: 331
Ocena: 9/10

Do Dominiki pierwszy raz w życiu uśmiecha się los. Dziewczyna rzuca znienawidzoną pracę, postanawia spełnić marzenia i na kilka tygodni wyjechać w góry, w których nigdy dotąd nie była. Z tego powodu decyduje się wynająć przewodnika. Na jej ogłoszenie odpowiada Mikołaj - starszy od niej o kilka lat mężczyzna po przejściach. On także niedawno odważył się zmienić swoje życie i kupił wymagający remontu ośrodek wypoczynkowy. Inwestycja pochłania jednak znacznie więcej pieniędzy oraz energii niż początkowo zakładał.

Czy Dominika zakocha się w górach?
Czy dzięki pomocy nowo poznanej kobiety Mikołajowi uda się osiągnąć cel?
Poznaj pełną humoru i wzruszający momentów romantyczną historię pary, którą na pierwszy rzut oka więcej dzieli, niż łączy.

"Razem aż po szczyt" jest pierwszym tomem cyklu Zakochani bez pamięci duetu Monika Malita-Bekier i Natalia Waszak-Jurgiel. Autorkom udało się stworzyć spójną historię, która jest lekka, zabawna, ale i niepozbawiona głębszych treści. 

Bardzo fajnie wypadł klimat gór. Dzięki sugestywnym opisom czułam wręcz, jakbym towarzyszyła bohaterom w zdobywaniu szczytu. Ale nie chodzi tu jedynie o górski szczyt. To coś znacznie więcej. To wędrówka w głąb siebie i coś jeszcze...

Mamy tu motyw pierwszej miłości i związane tym emocje. Chyba większość z nas przeżyła swoje pierwsze motylki w brzuchu, to szaleństwo, namietność. Z drugiej strony jest tu również pewien rodzaj dojrzałości u postaci, po których bym się tego niespodziewała, z kolei u innych niedojrzałość.

Następnym tematem jest rodzicielstwo i związane z nim wyzwania. To błędy młodości, akceptacja stanu rzeczy, wsparcie lub jego brak wśród rodziców. Bardzo wkurzało mnie to, że to czasami właśnie rodzice zachowywali się jak dzieci, swoimi kłamstwami i intrygami niszcząc im życie. 

"(...) słów nie da się conąć. I nawet kiedy tracą na aktualności, wciąż wzbudzają te same emocje."

Autorki z dużym wyczuciem podeszły do scen zbliżeń między bohaterami. Jest subtelne i smacznie. Pokazują, że nie ma ideałów, bo nie to liczy się najbardziej. Ważna jest szczerość, zaufanie, zrozumienie, proste gesty i wsparcie. To na tych wartościach można zbudować prawdziwą relację i bliskość. Dominika i Mikołaj muszą się tego nauczyć. Zwłaszcza mężczyzna. Moją szczególną uwagę zwróciła relacja między Dominiką a Matyldą. Coś wspaniałego! 

Zyski i straty, nadzieja lub jej brak, chwile zwątpienia, radość, smutek i niepokój, nieporozumienia, element zaskoczenia, zbiegi okoliczności, narracja z punktu widzenia zarówno Dominiki i Mikołaja (okazali się być mocno autentyczni) i końcowy niedosyt z perspektywą kolejnego tomu...

"Razem aż po szczyt" to pełen ciepła, wzruszenia, humoru, ironii, pazura i refleksji romans o trudnych wyborach, cierpieniu, tęsknocie, drugiej szansie, relacjach rodzinnych, spełnianiu marzeń. To co, wyruszycie do Karkonoszy zdobywać własne szczyty? Może jednym z przystanków na mapie będzie Zachełmie?



We współpracy z Autorkami i Wydawnictwem Od Siedmiu Boleści 



niedziela, 10 sierpnia 2025

Płatki pąsowych róż - antologia

 

Tytuł: Płatki pąsowych róż 
Praca zbiorowa: Ewa Formella, Renala L. Górska, Katarzyna Grabowska, Magdalena Kołosowska, Katarzyna Maludy, Grażyna Mączkowska, Agata Suchocka, Joanna Sykat, Edyta Świętek 
Wydawnictwo: Replika 
Liczba stron: 336
Ocena: 9/10

Dojrzała kobieta jest jak rozkwitający kwiat. Świadoma swojej siły może i chce więcej!
Czuje się dojrzalsza i pewniejsza siebie. Nie boi się życiowych zmian, bo wie, że one kształtują jej siłę. Jest to wielki zaszczyt i przywilej poznać samą siebie i przeistoczyć się w kobietę silną i mądrą. Wiele kobiet postrzega menopauzę jako błogosławieństwo. Cieszą się z niej i nie chciałyby znów być młode. Po latach skupiania się na potrzebach innych mają w końcu czas, aby odkryć siebie na nowo. Ile siły muszą mieć w sobie, by to przetrwać, wiedzą tylko one same.

Nie jest to już okres przekwitania. Menopauza to nie pauza – to początek, nowy start.

Autorki antologii pochylają się nad tym etapem życia. Świadome swojej wartości, szukają recepty na oswojenie menopauzy oraz zmian, które w tym trudnym okresie zachodzą w ciele. Zachęcają, by ten czas wykorzystać na odkrywanie w sobie nowej kobiecości.

Opowiadania niczym sama menopauza – bawią do łez, wzruszają, niekiedy wkurzają.

"Płatki pąsowych róż" to zbiór dziewięciu opowiadań polskich autorek, których twórczość miałam okazję poznać za sprawą ich pełnowymiarowych powieści lub opowiadań. Jedynie twórczość Katarzyny Maludy była dla mnie nieznana. To doskonały wybór dla wielbicieli krótkiej formy literackiej.

Autorki sięgnęły po temat menopauzy. Problem, który przez lata bagatelizowany był przez społeczeństwo i środowisko lekarskie. Postanowiły, by wyszedł z ukrycia. Intymność, dyskrecja? Z pewnością tak można go definiować. Ale pisarki piszą odważnie, bez tabu, bardzo przystępnie, obalając stereotypy. Tworzą własne historie, które splatają się w jedną spójną całość. 

Zatem czy dojrzała kobieta to przywiędły kwiat? Otóż nie. Autorki udowadniają, że każda z nas może rozkwitać jak kwiat, odkrywać w sobie kobiecość, dokonywać życiowych zmian, wyznaczać sobie cele i wyzwania, spełniać marzenia. Wszak w tytule książki mamy pąsowe róże, prawda?

"Bo chyba nie ma nic gorszego niż szufladkowanie i stereotypowe narzucanie tego, co wolno, a czego już nie wypada."

Każda z nas jest lub będzie w... słusznym wieku i każda z nas będzie musiała zmierzyć się z tym problemem. To zdecydowanie niełatwy moment w życiu kobiety. Statystycznie dotyka kobiety między 45 a 55 rokiem życia i może trwać latami. Jakże to musi być męczące... Zmienia się ciało (można nawet odnieść wrażenie, że staje się naszym wrogiem) i samopoczucie. Wahania nastrojów, uderzenia gorąca czy nocne poty to część objawów. Te krótkie historie pokazują, jak zrozumieć ten nowy etap życia oraz poczuć się lepiej i swobodniej. Czasem potrzebne będzie leczenie farmakologiczne, ale nie mniej ważna jest wyrozumiałość, zrozumienie i troska ze strony bliskich. 

"Bo chodzi o pokazanie kobietom, które przez to przechodzą, że nie są same. A tym młodszym, że czeka je jazda na rollercoasterze emocjonalnym, że ciało będzie płatało różne figle, ale że jest to stan przejściowy, który kiedyś dobiegnie końca."

Bohaterki to panie w kwiecie wieku. Bardzo realne, gdyż są takimi zwykłymi kobietami jak my. I tak poznajemy:
- Ewę, która jest pisarką i postanawia poprowadzić pamiętnik: "Dziennik menopauzy - dzień 3650".
- Melanię, której monopauza daje tak w kość, że musi wspomóc się farmakologicznie.
- Patrycję budzącą się do życia w okresie menopauzalnym.
- Ewę i Szymona (mężczyznę, o jakim chyba śni każda kobieta), dzięki któremu kobieta zaprzyjaźniła się z menopauzą.
- Alicję, która omal nie wpadła w macki depresji.
- Gabrielę i jej męża Pawła, których jednocześnie dopada trudny życiowy czas.
- Irenę, która postanawia wyrzucić z przeszłości pewnego niechcianego grzeba.
- Izę, którą zaskakuje zbyt wczesna menopauza.
- Ritę, dla której etap menopauzy do jednocześnie nowy początek.

Każde z opowiadań dostarcza niezapomnianych emocji, przeżyć, smutku, wzruszenia, wkurzenia, uśmiechu, nadziei, zaskakujących zwrotów akcji, refleksji i ciekawych wniosków. Z pewnością w niektórych z nich odnajdziecie siebie, swoje matki, córki, siostry, własne lęki, obawy i rozterki. Warto przeczytać tę książkę choćby dla tych gorących małp. Czym są? Nie zdradzę...

"Płatki pąsowych róż" to antologia z pozytywnym wydźwiękiem, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Mówię tu także o mężczyznach, których gorąco zachęcam do lektury. Ja muszę przyznać, iż takiej książki jeszcze nie czytałam. To opowiadania traktujące o kobiecości, zmianach, dojrzewaniu i sile. Potraktujmy menopauzę jak nowy start w życie! Nie siedźmy na ławce rezerwowych, bo to, co najlepsze przejdzie nam koło nosa! 



We współpracy z Wydawnictwem Replika 




piątek, 8 sierpnia 2025

Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw - Marta Bilska i Mikołaj Podolski

 

Tytuł: Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw
Autor: Marta Bilska & Mikołaj Podolski 
Wydawnictwo: Wielka Litera
Liczba stron: 312
Ocena: 7/10

10 LAT ŚLEDZTWA W SPRAWIE IWONY WIECZOREK

Przełomowe relacje świadków
Nowy krąg podejrzanych
Informacje, do których nie dotarli śledczy
Zaginione nagrania i inne błędy policji
Fakty ukrywane przed opinią publiczną

W 15. rocznicę zaginięcia Iwony Wieczorek, po wielu latach dziennikarskiego śledztwa, Mikołaj Podolski i Marta Bilska odkrywają przed czytelnikami informacje, które mogą przyczynić się do ujawnienia prawdy o najgłośniejszym polskim zaginięciu.
Do dziś pewne jest tylko jedno – w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. Iwona Wieczorek wracała nadmorskim deptakiem z dyskoteki w Sopocie do domu w Gdańsku. O godz. 4.12 jedna z miejskich kamer zarejestrowała ją przy wejściu na gdańską plażę. Potem ślad po dziewczynie zaginął.

Czy tym razem uda się rozwikłać tajemnicę zaginięcia Iwony Wieczorek?
A może komuś zależy na tym, by prawda nie wyszła na jaw?

Po reportażu "Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw", jak wskazuje tytuł, spodziewałam się, że wreszcie nastąpi przełom w tej jakże głośnej i wzbudzającej emoje opinii publicznej sprawie. Czy tak się stało? Czy dziennikarzom śledczym - Marcie Bilskiej i Mikołajowi Podolskiemu udało się dotrzeć do prawdy? 

"Nie da się dojść do prawdy, ukrywając niewygodne fakty."

W lipcu tego roku minęło 15 lat od zaginięcia Iwony Wieczorek. Samo śledztwo trwa już 10 lat i jak dotąd nie ma finału. Autorzy publikacji odsłaniają przed nami nowe fakty i informacje, do których udało się im dotrzeć. Będą to relacje świadków, ale i nowy krąg podejrzanych, zaginione nagrania i inne błędy policji czy fakty ukrywane przed opinią publiczną. Czy w świetle tego wszystkiego można liczyć na większy przełom w tej sprawie? 

"- Błędy popełnione przez policję są oczywiste, chociażby taki, że policja była u nas w szkole dopiero po dwóch latach! - niemalże krzyczy do słuchawki. Lecz jego emocje są zrozumiałe, bo były dyrektor jak mało kto wie, do jakich nieszczęść doprowadziła opieszałość śledczych.
- Przecież szkoła to najbliższe otoczenie Iwony. Jak można zacząć to sprawdzać po dwóch latach? Pomijam, że również Paweł był naszym uczniem, więc byłem pewny, że szybko się u nas pojawią."

Tak jak i błędy policji w prowadzeniu dochodzenia, tak i w przypadku tego reportażu można doszukać się pewnego niedociągnięcia. Otóż zauważyłam zbyt małą ilość informacji na temat Patryka G., który co chwilę zmieniał swoje zeznania. Zabrakło również osoby zmarłego Patryka K., który przejawiał wręcz obsesję na tle tego zaginięcia. Myślę, że są to istotne punkty, którym warto byłoby się dogłębniej przyjrzeć. 

Autorzy zwracają uwagę na rolę mediów w tej sprawie. Nierzadko to właśnie od nich zależy, jak będziemy postrzegać domniemanego sprawcę, tego czy ktoś jest winny, czy nie. Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości co do niewinności Pawła, to ta książka na pewno je rozwieje.

"Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw" to wielowymiarowe i inne pokazanie tej tajemniczej sprawy, ale wciąż powielanej, co może nieco irytować. Jest kilka nowych faktów, ale czy to rzeczywiście koniec kłamstw? Nie sadzę. Czy i komu może zależeć na tym, by prawda nie ujrzała światła dziennego? Nadal nie wiem... i czekam na prawdziwy przełom. 



We współpracy z Wydawnictwem Wielja Litera


środa, 6 sierpnia 2025

Skradziona miłość - Wioletta Piasecka

 

Tytuł: Skradziona miłość 
Cykl: Otuleni syberyjskim wiatrem (tom 3)
Autor: Wioletta Piasecka 
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska 
Liczba stron: 304
Ocena: 9/10

Gdy serce krwawi, a los nie zna litości – rodzi się siła, której nie sposób złamać.

Prześladowania po upadku zrywu niepodległościowego wciąż zbierają krwawe żniwo. Surowe wyroki Imperium Rosyjskiego nie oszczędzają nikogo – nawet kobiet.

Dwie siostry Józefa i Zofia pragnęły kochać, marzyć, bawić się, gdy tymczasem rzucone w wir historycznych zdarzeń próbują ratować resztki przerwanej młodości. Józefa Rzążewska zostaje skazana na dożywotnią zsyłkę w głąb Rosji. Mordercza podróż w najodleglejsze syberyjskie gubernie ma zostać poprzedzona publiczną chłostą. Tęsknota za bliskimi i strach przed tym, co ją czeka odbierają Józi resztki odwagi.

Czy znajdzie w sobie siłę, by przetrwać i zawalczyć o własną godność?

Zofia Wielowiejska, porzuca dom, męża tyrana i zaszywa się w leśnej głuszy. Wśród prostych ludzi odnajduje nie tylko schronienie, ale i sens w codziennych obowiązkach, w niesieniu pomocy i w cichym oddechu lasu. Czy to wystarczy, by uleczyć zranioną duszę i jeszcze raz pokochać?
"Skradziona miłość". to prawdziwa opowieść o tęsknocie, miłości wystawionej na próbę i odwadze, która nie zna granic.

"Skradziona miłość" jest trzecim i zarazem finałowym tomem sagi Otuleni syberyjskim wiatrem, w którym Wioletta Piasecka ponownie zabiera nas do Krzemieńca pod zaborem Imperium Rosyjskiego. Byłam ciekawa, jak ostatecznie potoczą się losy bohaterów, z którymi tak bardzo się zżyłam.

W dwóch poprzednich tomach Józefie nie brakowało odwagi i hartu ducha do walki o to, w co wierzy i co ważne. Teraz w obliczu tego, co się wydarzyło, traci resztki odwagi. Czuje niewyobrażalną tęsknotę za bliskimi i strach przed tym, co ją czeka, bowiem jako pierwsza Polka wraz z Ewą Felińską i hrabiną Pauliną Wilczpolską za działalność spiskową zostaje zesłana na dożywotnią zsyłkę na Syberię. Przed nimi droga pełna trudów, bólu, głodu, łez i niepewności. Czy wśród obcych, wrogich ludzi znajdzie się ktoś, kto im pomoże? 

"(...) tęsknota za ludźmi, za bliskimi przesłania najpiękniejsze krajobrazy i wrażenia. Taka tęsknota może zadręczać, przychodzi w najmniej spodziewanej godzinie i szarpie duszą (...)"

Z kolei Zofia po uwolnieniu się od męża tyrana, mierzy się z ciężarem  dawnych przewin i pragnienieniem uzyskania wybaczenia u rodziny. Czy rodzina wybaczy jej wcześniejsze zachowanie, a ona sama pozbędzie się wyrzutów sumienia? I czy będzie w stanie jeszcze raz komuś zaufać i pokochać? 

Znajdziemy tu cały wachlarz emocji, na tle historycznych zawirowań. Troski, kłopoty, zmartwienia, strach, ból, łzy, zwątpienie, zazdrość, zawiść, zdradę, śmierć - brutalna rzeczywistość czasów zaborów poraża swoim tragizmem i dramatem. Walka kobiet o wolność i godność w trudnych czasach stawia je nam za wzór. 

Książka jest doskonałą lekcją historii, gdyż autorka oparła ją na autentycznych wydarzeniach i bohaterkach. Ukazała również różne istotne szczegóły, konwenanse i zwyczaje.

"Skradziona miłość" to autentyczna, głęboko przejmująca, pełna smutku powieść droga z całą jej wielowymiarowością. To książka o miłości, tęsknocie, niełatwych wyborach, poświęceniu, walce, determinacji, sile i odwadze kobiet, wierze w marzenia i pomimo trudności wciąż tlącej się nadziei. To historia, która boleśnie rozrywa serce. Jeśli jesteście ciakawi, czy Józia przeżyje zsyłkę - czytajcie. Polecam gorąco!




We współpracy z Wydawnictwem Skarpa Warszawska 


poniedziałek, 4 sierpnia 2025

Dwa kilogramy szczęścia - Michalina Kowolik

 

Tytuł: Dwa kilogramy szczęścia 
Autor: Michalina Kowolik
Wydawnictwo: Videograf S.A.
Liczba stron: 320
Ocena: 9/10

Poruszająca historia o miłości i stracie, która wszystko zmienia.

Życie Zoji nie jest usłane różami. Po śmierci ojca jej rodzina zaczyna się rozpadać, mama nie potrafi poradzić sobie ze stratą męża, brat woli uciekać od problemów, a dziadek potrzebuje coraz większej opieki. Jednak pomimo piętrzących się problemów Zoja stara się uśmiechać i sklejać to, co jeszcze się da. We wszystkim pomaga jej Przemek – przyjaciel jej brata. Gdy między tym dwojgiem rodzi się uczucie życie Zoji nabiera nowych kolorów.

Ale nic nie trwa wiecznie. Ich miłość zostaje wystawiona na próbę. Przemek chce wyjechać, a Zoja nie wyobraża sobie zostawienia rodziny, która jej potrzebuje.

Trzynaście lat później Zoja jest cenioną manikiurzystką. Jej życie nie ułożyło się tak jak chciała, ale ona nie narzeka. Nie wierzy już jednak w miłość i szczęśliwe zakończenie. Gdy do miasteczka wraca Przemek, zarówno uczucia jak i stare rany ożywają.

Czy tych dwoje jest w stanie wszystko sobie wyjaśnić? Wybaczyć sobie? Dać drugą szansę?

Michalina Kowolik stworzyła dwie czasoprzestrzenie, dzięki czemu mamy szersze spojrzenie na to, co wydarzyło się pomiędzy Zoją a Przemkiem, nim ponownie spotkali się po trzynastu latach. Dlaczego musieli się rozstać, choć tworzyli udany związek? Czy da się posklejać złamane serce? 

Zoja wkraczając w dorosłość, nie miała lekko. Musiała wziąć na swoje barki to, co powinno być powinnością rodzica. Obowiązkiem matki było ją wspierać, tymczasem kobieta nie udźwignęła tragicznej śmierci męża, zatracając się w alkoholu. Starszy brat również nie pomaga, stawiając na studia i swoją przyszłą karierę. Dziewczynie towarzyszą trudy codzienności, opieka nad schorowanym dziadkiem, strata, cierpienie i bezradność. Światłem w tunelu okazuje się być Przemek. Jednak i tu okazuje się, że życie to nie bajka. 

"Miłość czasem boli, ale jest warta każdej ceny."

Bardzo polubiłam oboje głównych bohaterów. Zarówno Zoja, jak i Przemek zasługiwali na szczęście. Tylko czy potrafili je sobie dać? Czy Zoja zawalczy o miłość? Czy wreszcie postawi na siebie, własne potrzeby?

"(...) miłość to nie tylko czułe słówka, dobre dni i wiara w przyszłość. Miłość to przede wszystkim ciężka praca, walka z wszystkim i wszystkimi, którzy stają na naszej drodze, oraz ciężkie dni, które trzeba przetrwać, bo po burzy zawsze wychodzi słońce. Miłość jest piękna i brzydka zarazem. Łatwa i ciężka. Uskrzydla i podcina skrzydła. Ważne, aby kochać ponad wszystko i rozumieć, że o uczucie trzeba walczyć i dbać, bo bez tego wszystko stanie się niczym."

Niezwykle ujęła mnie postać Kajtka - syna Poli. To rezolutny chłopiec, który widzi i rozumie więcej, niż się dorosłym czasem wydaje. 

Autorka porusza problem alkoholizmu. Matka Zoi odmawia jakiekolwiek pomocy. Zarówno bliskich, jak i terapeuty. Widzimy, że nie da się pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce przyjąć. Czasem jedynym skutecznym sposobem jest pozostawienie takiej osoby i odejście. 

Pięknie został także przedstawiony motyw przyjaźni. Przykład przyjaciółek Zoi przypomina, że nie można jej zaniedbać, trzeba pielęgnować ją każdego dnia. Jest też przyjaźń w związku. Z czasem ogień miłości i namiętności powszednieje, a pozostaje właśnie przyjaźń.

"Dwa kilogramy szczęścia" to pełna emocji i wzruszeń powieść o ludzkich słabościach, stracie, miłości, przyjaźni, trudnych wyborach, próbie wybaczenia, drugiej szansie. To historia, która boli, ale i daje nadzieję... Tylko na co? Sprawdźcie koniecznie!



We współpracy z Wydawnictwem Videograf S.A.


sobota, 2 sierpnia 2025

Hej, Misty! - Katarzyna Szeligowska

 

Tytuł: Hej, Misty!
Autor: Katarzyna Szeligowska 
Wydawnictwo: Videograf
Liczba stron: 400
Ocena: 8/10

Milena jest w drugiej klasie liceum, ma prawie osiemnaście lat, dwie najlepsze przyjaciółki, nadopiekuńczą matkę i zagrożenie z chemii niechybnie zwiastujące wizję poprawki w sierpniu. W dniu wagarowicza spotyka na swojej drodze Antka, a to jedno przypadkowe spotkanie staje się początkiem serii interesujących zdarzeń.

Gdy po kolejnym oblanym teście z chemii Milena dzieli się z Antkiem swoim problemem, on wpada na rozwiązanie - proponuje jej korepetycje u swojego młodszego brata, Stacha, studenta medycyny. Wrobiony w uczenie licealistki nie wyraża entuzjazmu, jednak ostatecznie podejmuje się zadania. Znajomość Mileny i Stacha nie kończy się jednak wraz z zakończeniem korepetycji, a dopiero wtedy tak naprawdę się zaczyna.

Wakacyjny wyjazd nad morze staje się idealną okazją do lepszego poznania się i spędzenia razem czasu. To etap kiedy w brzuchu szaleją motyle, a klimatyczny wieczór przy ognisku zachęca do szczerych wyznań. Czy Milena i Stachu zobaczą w końcu to, co wszyscy dookoła widzą już od dawna?

"Hej, Misty!" jest romansem młodzieżowym, utrzymanym w lekkim nadmorskim wakacyjnym klimacie. Ale i na dłużej zatrzymamy się też w Poznaniu.

Katarzyna Szeligowska dobrze nakreśliła to, w jaki sposób zachowują się, myślą nastolatkowie i z jakimi mierzą się problemami. Uwikłała ich w relacje, które są realne. Pełno w nich chemii, tej szkolnej i tej między dwojgiem ludzi, kiedy zaczyna rodzić się coś nowego. W przypadku Misty i Stacha wszystko działo się bardzo wolno, nie było niczego na siłę. Chłopak stanął na wysokości zadania i nie przekraczał granic dziewczyny. Pięknie to zostało ukazane. Żadny z niego bad boy, co jest rzadkością w książkach. 

"Poczuła się dziwnie, ale było to bardzo przyjemne uczucie. Było to coś, czego nie doświadczyła nigdy wcześniej, coś na kształt mieszanki ekscytacji, oczekiwania, nadziei i poczucia niewysłowionego szczęścia. To było tak bardzo inne od wszystkiego, co do tej pory znała, że nie potrafiła nazwać tego doznania."

Autorka porusza również motyw przyjaźni. Cała paczka przyjaciół może na siebie liczyć, gdy trzeba, to się wspierają i dopingują. Każdy jest inny, charakterny, mniej lub bardziej szalony. Jest też akcent muzyczny. Stachu posiada wielki talent i pasję, które wyraźnie dało się odczuć.

Interesująco wypadł motyw relacji dziecko-rodzic. W dzisiejszych zabieganych czasach rodzice często zapominają o tym, że ich dzieci wchodząc w trudny wiek dorastania, u progu dorosłości wymagają z ich strony szczególnej uwagi. Młodzież wiedziona zakochaniem czy pożądaniem nie zawsze zdaje sobie sprawę z konsekwencji swoich wyborów. Dlatego to właśnie w ich gestii jest być czujnym i przede wszystkim rozmawiać. W przypadku matki Misty momentami była to nadmierna opiekuńczość i troska, ale uważam, że lepsze to niż odwrotna sytuacja. 

Pojawia się kilka ciekawych zwrotów akcji. Jedna z końcowych scen przyprawiła mnie o mocny niepokój o zdrowie dwójki z bohaterów... A jak to się skończyło? Zapraszam do lektury.

"Hej, Misty!" to historia, która w piękny i wyjątkowy sposób pokazuje pierwsze razy w życiu nastolatka. Spontaniczne wakacyjne wypady, spacery, czułe gesty, pierwsze randki i wyznania miłości. Humor, dojrzewanie, poszukiwanie siebie i ważne decyzje - jeśli chcecie poczuć wraz z Misty motylki w brzuchu - sięgajcie śmiało!



We współpracy z Wydawnictwem Videograf


piątek, 1 sierpnia 2025

Podsumowanie - lipiec

 Cześć 🤗 Lipiec za nami, zatem pora na podsumowanie. Miniony miesiąc kończę 15 przeczytanymi książkami. Dawno nie miałam tak dobrego wyniku 😍 A jak wyglądało to u Was? Czytaliście któryś z poniższych tytułów? A może macie w planach? Dajcie znać w komentarzu 😃 Podobne podsumowanie znajdziecie także na IG i fb.





"Zofia" to historia o kobiecie nieustraszonej, zdeterminowanej, odważnej, pełnej charyzmy, przekonanej, że tylko zemsta da jej spokój. Intrygi, kłamstwa, manipulacje, zdrady i zasadzki, niebezpieczne sojusze, pościgi, bitwy na szpady, rodzinne tajemnice i zagadki z przeszłości - czy można chcieć więcej? To romans historyczny, o którym tak łatwo się nie zapomina i niecierpliwie wyczekuje kontynuacji, by bliżej poznać pozostałe siostry.
⭐️9/10⭐️



To ciepła, podnosząca na duchu powieść pełna życiowych zawirowań, skomplikowanych relacji międzyludzkich, lojalności w przyjaźni. To historia o odbudowywaniu siebie i drodze po "Apetyt na miłość".
⭐️9/10⭐️



"Emerytki w akcji" to pełna ciepła, humoru, wzruszeń i emocji komedia kryminalna. To historia przypominająca o ważnych wartościach, relacjach międzyludzkich i przyjaźni. Z Halinką (postrachem osiedla) nikomu nuda nie grozi! Ba! Dwie, a może i trzy energiczne emerytki to nie jedna, prawda? Zapraszam do Emerytowic.
⭐️8/10⭐️



"Życie cię kocha, Lili" to pełna ciepła, dobrej energii, dodająca otuchy i nadziei powieść o tym, jak zmienić swoje często mylne myślenie o nas samych i pokonywaniu towarzyszącym nam lęków. To książka, która inspiruje i pobudza do działania, by zawalczyć o szczęśliwsze życie. By pokochać siebie. Polecam!
⭐️7/10⭐️



"Narzeczony z miasta" to pełna emocji, humoru i nutą ironii komedia romantyczna o miłości, lękach, marzeniach, trudnych decyzjach, popełnionych błędach, zwątpieniu w siebie, zagubieniu, przyjaźni, stawianiu granic i drugich szansach. To książka o tym, że zawsze można zacząć od nowa.
⭐️9/10⭐️



"Powiedz życiu tak, Lili" 
to książka przesiąknięta optymizmem i odważnym podejściem do życia. Wzrusza, bawi i uczy. Pozwala spojrzeć na siebie z boku. Zastanawiacie się, jak żyć zarówno z samym sobą i z drugim człowiekiem? Ta lektura z pewnością da Wam odpowiedzi. 
⭐️7/10⭐️



"Liliana" 
to wzruszająca, subtelna, a jednocześnie głęboko emocjonalna powieść o samotności, niezrozumieniu, odrzuceniu, braku akceptacji siebie. To również historia o miłości, która czasem wszystko zmienia. To historia, która inność przekuwa w siłę! 
⭐️10/10⭐️



"Przecież mamy siebie"
 to wzruszająca powieść o stracie, tęsknocie, żałobie, żalu, bliskości, sile przyjaźni, nieodwzajemnionych uczuciach, lojalności, wyrzutach sumienia, niedopowiedzeniach, poszukiwaniu siebie na nowo i nadziei, która nigdy nie gaśnie. Czy Pola i Szymon pozwolą sobie na szczęście i miłość? Czy odnajdą do siebie drogę mimo bolesnych doświadczeń? 
⭐️9/10⭐️



"Miłość niczyja" 
to pełna emocji, poruszająca powieść o miłości do swojego kraju, miłości do dziecka, ale i tej romantycznej, skomplikowanej. Samotność, dylematy moralne, kobieca siła, odważne decyzje i ich konsekwencje, druga szansa - nie sposób przejść obok tego obojętnie. To wstrząsająca historia, która łamie serce, by w następnej chwili posklejać je, napełniając nadzieją. 
⭐️9/10⭐️



"Za horyzontem zdarzeń" to przejmująca opowieść niczym wstrząsające kadry, jakie można zobaczyć na niejednej wystawie poświęconej fotografii. To historia o powrotach nie tyle do przeszłości, ile do siebie. To książka o pierwszej miłości, popełnionych błędach, uzależnieniu, tęsknocie, odwadze, by ponownie się otworzyć, wybaczeniu, dojrzewaniu i sile marzeń. Czy pszczółka i Bies dadzą sobie tak kuszącą drugą szansę? Czy osiągną spokój?
⭐️9/10⭐️



To ciepła, poruszająca powieść o przyjaźni, sile kobiet, relacjach międzyludzkich, marzeniach, pragnieniach, wierze w lepsze jutro. Macie obok siebie kogoś, przy kim możecie być sobą? Przy kim nie wstydzicie się płakać ani śmiać? I przy kim możecie tak po prostu pomilczeć? Jeśli tak, jesteście SZCZĘŚCIARAMI!
⭐️8/10⭐️



to pełna ciepła, czułości i emocji powieść o odwadze, nowych początkach, odnajdywaniu siebie, bliznach na ciele i duszy, przezwyciężaniu lęków, przyjaźni i rozgrzewającej serce miłości. Czy plan (nie zdradzę, o co chodzi), jaki sobie założył Theo względem Stelli, się powiedzie? A może wydarzy się coś zgoła innego? Musicie sami to sprawdzić!
⭐️9/10⭐️



"Granice światła" to dojrzała, melancholijna, refleksyjna podróż w głąb własnych emocji i uczuć. To obraz wytrzymałości fizycznej, ale i emocjonalnej. To powieść o poszukiwaniu bliskości, mierzenia się z dystansem, tajemnicami i próbą ocalenia miłości. Polecam!
⭐️8/10⭐️



"Zakochanie" to ciepła, otulająca, wzruszająca, zabawna i podnosząca na duchu powieść o tym, co w życiu ważne, trudnych relacjach rodzinnych, odpowiedzialności rodzicielskiej, zazdrości, popełnionych błędach i próbie ich naprawy. Życiowe prawdy i wartości w niej zawarte, skłaniają do głębszych refleksji. Co wygra - rozsądek, a może jednak serce? 
⭐️9/10⭐️



"Silniejsza bez ciebie" to przesiąknięta smutkiem powieść o przepracowanej kobiecie stawiającej wszystko inne ponad swoje szczęście i spokój. To historia, która udowadnia, że nigdy nie jest za późno na to, by zawalczyć o siebie i zmienić swoje życie. Czy Marzena to zrobiła? Sprawdźcie sami! Emocji nie zabraknie!
⭐️10/10⭐️



 Zaczytanego sierpnia! 📚 


środa, 30 lipca 2025

Silniejsza bez ciebie - Izabela M. Krasińska

 

Tytuł: Silniejsza bez ciebie 
Autor: Izabela M. Krasińska 
Wydawnictwo: Lucky
Liczba stron: 480
Ocena: 10/10

Marzena jest kierowniczką w dyskoncie spożywczym. Po śmierci mamy opiekowała się ojcem i rodzeństwem, teraz ma własną rodzinę, ale nadal czuje się odpowiedzialna za wszystko i… za wszystkich. Stresująca praca, brak wsparcia ze strony męża, który popada w niebezpieczny nałóg, problemy z synem, kiepskie relacje z siostrą, przyjaciółka namawiająca ją do rozwodu, szwankujące zdrowie… Marzena ma już dość. Jedyną osobą, która niczego od niej nie wymaga, jest Nikodem, kolega z pracy. Bohaterka coraz bardziej się przed nim otwiera, nieświadoma, jakie są prawdziwe intencje mężczyzny…
„Silniejsza bez ciebie” to opowieść o kobiecie, która miała odwagę powiedzieć „dość!” i zawalczyć o własne szczęście. Ta historia udowadnia, że nigdy nie jest za późno na to, by zmienić swoje życie.

Marzena to kobieta, która wydaje się, że wzięła na swoją głowę chyba wszystkie troski i problemy świata. A może po prostu nie zaważyła tego momentu, kiedy trzeba było powiedzieć "dość!", dużo wcześniej odciąć się od toksycznej relacji z mężem? Do tego kłopoty z dorastającym synem, kiepskie stosunki z siostrą, przyjaciółka namawiająca ją do rozwodu. Zastanawiałam się, kiedy w końcu przestanie zadowalać wszystkich dookoła, poświęcać się dla bliskich, a zdobędzie się na odwagę i zacznie myśleć o sobie, swoich potrzebach i zawalczy o swoje szczęście? Z boku zawsze wydaje się to łatwiejsze, prawda? A właśnie z boku wszystko widać dużo wyraźniej. 

W mojej ocenie Marcel nie dorósł do roli męża i ojca. Nie mogłam zrozumieć, że nie chciał wziąć odpowiedzialności za swoją rodzinę. Mężczyzna powinien wiedzieć, że jej utrzymanie to jego obowiązek. Ale w prawdziwym życiu takich facetów jest więcej. Wygodnickich, którzy nie doceniają starań swoich żon, partnerek. Do tego stanu rzeczy przyczyniają się same kobiety, biorąc na siebie zbyt wiele, myśląc, że same zrobią coś lepiej, szybciej.

Marzena otwiera się przed kolegą z pracy. Czy to dobry pomysł? Zwłaszcza, że intencje mężczyzny nie do końca są jasne... Nieczyste zamiary, wyrachowanie? Być może. Czy kobieta kolejny raz się rozczaruje, zawiedzie, da się zmanipulować? 

"Ży­cie udo­wod­niło, że ni­czego nie mamy na za­wsze, że pięk­ne chwi­le zbyt szyb­ko stają się je­dy­nie wspo­mnie­niami."

Izabela M. Krasińska porusza temat toksycznego związku, uzależnienia emocjonalnego, przemocy psychicznej i fizycznej, kłopotów zdrowotnych, samotności, zniechęcenia, nałogów, wpływu dzieciństwa na dorosłość czy potrzeby wsparcia. W trafny i dokładny sposób przedstawiła wewnętrzne przeżycia, rozterki i myśli bohaterów. Tu nie ma miejsca na delikatność. Częściej jest przygnębiająco, przejmująco, a nawet brutalnie. To życie, które możemy również zaobserwować wokół siebie, za ścianą. Ze ściśniętym gardłem wyczekiwałam na jakiś promyk nadziei. Z jednej strony irytowałam się na zachowanie postaci, ich błędy, a z drugiej próbowałam ich usprawiedliwiać. Jednak koniec końców, bilans i tak był ujemny. 

Idealna żona, matka, kobieta, pracownica - każda z tych ról wymaga od nas niespożytej siły, by sprostać codzienności. Bez wątpienia jesteśmy siłaczkami. Tylko trzeba też pomyśleć o sobie. Przede wszystkim o sobie. Nikt nie jest niezastąpiony. I im wcześniej sobie to uświadomimy, tym lepiej. Bo największy akt odwagi to przyznanie się do słabości. 

"Do pewnych decyzji trzeba dojrzeć, być gotowym. Nie ma idealnego momentu na zmiany, zawsze coś będzie powstrzymywało nas przed działaniem, przed rzuceniem się na głęboką wodę."

Problemy małżeńskie zwykle rozpoczynają się od braku rozmowy i szczerości. Komunikacja w związku to podstawa. Nie należy słuchać podszeptów, "rad" osób trzecich, bo nigdy tak do końca nie możemy mieć pewności, czy chcą dla nas dobrze. Nie można dać sobą manipulować. Stawiajmy na każdym polu zdrowe granice. 

"Silniejsza bez ciebie" to przesiąknięta smutkiem powieść o przepracowanej kobiecie stawiającej wszystko inne ponad swoje szczęście i spokój. To historia, która udowadnia, że nigdy nie jest za późno na to, by zawalczyć o siebie i zmienić swoje życie. Czy Marzena to zrobiła? Sprawdźcie sami! Emocji nie zabraknie!



We współpracy z Wydawnictwem Lucky


niedziela, 27 lipca 2025

Zakochanie - Krystyna Mirek

 

Tytuł: Zakochanie
Cykl: Zauroczenie (tom 2)
Autor: Krystyna Mirek 
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 368
Ocena: 9/10

Tak wielu marzy o miłości. ale kiedy ona wreszcie przychodzi, nie zawsze jest łatwo.

Kacper sądził, że o tym uczuciu wie wszystko. Żadna kobieta nigdy mu nie odmówiła spotkania. Do czasu, gdy naprawdę się zakochał. Co robić, gdy uczucie przychodzi w złym czasie? Dziadek Kacpra zakochał się miesiąc przed ślubem w innej kobiecie niż przyszła żona. Dopiero gdy tego doświadczył, zrozumiał, czym jest prawdziwa miłość. Nie odważył się stawić czoła rodzinie, odwołać przygotowanego już wesela. Całe życie tego żałował.
Czy wnuk powtórzy rodzinną historię? Kacper jest w podobnej sytuacji. Nikt nie daje tej miłości szans. Krótko się znają, on ma narzeczoną. Może nie warto?
A może tylko to warto?

Piękna opowieść o miłości, która nie jest łatwa.

Po "Zauroczeniu" przyszedł czas na "Zakochanie", która to jest jej kontynuacją. Wcale nie będzie to łatwa miłość. A czy wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia? Właśnie z takim motywem będziemy mieli tu do czynienia.  

Kacper ma narzeczoną, mimo to uważany jest za bawidamka. Jednak i jego trafia strzała amora. Chłopak się zakochuje. Szkopuł w tym, że nie w swojej narzeczonej. Historia lubi się powtarzać. Jego dziadek również był w podobnej sytuacji. Poślubił wtedy swoją żonę, choć tak naprawdę kochał inną kobietę, czego później całe życie żałował. Czy wnuk powieli jego błędy? A może zdobędzie się na odwagę i odwoła ślub? 

"Zuza wszystko ułatwiała, Emilia tworzyła przeszkody. Wymykała się logice. Ale czasem miłość jest właśnie taka. Marzenia też wykraczają poza ramy codzienności i wszelkie większe plany. Wymagają niestandarowego myślenia."

Kacper pomimo tego jaki jest i jakie podejmuje decyzje, zdecydowanie da się lubić. To nie jest wcale zły chłopak. Szalony, trochę pogubiony, ale przecież nikt z nas nie jest idealny. 

"- Ludzie są różni - (...) - Nikt nie jest lepszy ani gorszy. Po prostu jedni do siebie pasują, a drudzy nie."

Oprócz Kacpra ponownie spotykamy bohaterów z pierwszej części, sprawdzając co u nich słychać. A trzeba przyznać, że dzieje się. Krystyna Mirek uchyla nam rąbka np. tego, jakie zawirowania i rozterki miłosne przeżywa Matylda, czy to jak Emilia powoli oswaja się z rozwodem i samotnym macierzyństwem. I jest jeszcze tajemnica skarbu... Czy on rzeczywiście istnieje?

Obserwujemy tu blaski i cienie codzienności, błędne decyzje i ich konsekwencje. Widzimy, w jak dużym stopniu przeszłość determinuje naszą przyszłość. To, jakie podejmujemy decyzje, zmieniają życie nie tylko nas samych, ale i innych. Zawsze warto walczyć o to, na czym nam zależy. Nawet kiedy będzie to bolesne i trudne.

Autorka ukazuje miłość w postaci różnych jej odcieni. Jest to uczucie od pierwszego wejrzenia, dojrzałe, rodzicielskie czy między rodzeństwem. 

"Zakochanie" to ciepła, otulająca, wzruszająca, zabawna i podnosząca na duchu powieść o tym, co w życiu ważne, trudnych relacjach rodzinnych, odpowiedzialności rodzicielskiej, zazdrości, popełnionych błędach i próbie ich naprawy. Życiowe prawdy i wartości w niej zawarte, skłaniają do głębszych refleksji. Co wygra - rozsądek, a może jednak serce? 



We współpracy z Wydawnictwem Filia 


czwartek, 24 lipca 2025

Granice światła - Żaneta Pawlik

 

Tytuł: Granice światła 
Autor: Żaneta Pawlik 
Wydawnictwo: Szara Godzina 
Liczba stron: 390
Ocena: 8/10

Eliza i Nikodem – w ich małżeństwie jest więcej samotności niż bliskości. Dzielą ich żal, niedopowiedzenia i rodzinna tragedia. Są jak dwa kawałki magnesu, które się odpychają. Kiedy on wyrusza z wyprawą naukową na koło podbiegunowe, ona zostaje w domu z myślami i wspomnieniami. Postanawia jednak działać…
W tej opowieści jest urzekająca przestrzeń i cisza, a jednocześnie pulsujące uczucia i nadzieje. Arktyka jest tłem historii, a jednocześnie metaforą chłodu przesączającego się do każdego słowa i gestu niegdyś bliskich sobie ludzi. Pięknie napisana historia, w której Żaneta Pawlik dowodzi, że nawet przez ciemność nocy polarnej może przebić się światło.

"Granice światła" było moim pierwszym spotkaniem z piórem Żanety Pawlik i jakże udanym. Przepadłam w wysublimawanej, wręcz poetyckiej, niespiesznej narracji, słowach, które barwnie i przede wszystkim obrazowo oddającymi zarówno piękno, jak i surowość opisywanej Arktyki. Bezbrzeżna mroźna przestrzeń, cisza i ciemna noc polarna doskonale kolerują z chłodem, nadzieją i uczuciami bohaterów. 

Motywem przewodnim okazała się być relacja małżeńska z szeroko rozbudowaną warstwą psychologiczną. Obserwujemy, jak małżeństwo Elizy i Nikodema chyli się ku rozpadowi. I choć akcja wydaje się być spokojna, to tak naprawdę dzieje się bardzo dużo.

Czy trzeba uciekać aż na koniec świata, by się odnaleźć? Eliza i Nikodem tak właśnie zrobili. Jak się okazało, to nie Spitsbergen był tą najniebezpieczniejszą wyprawą, a ta w głąb własnych emocji. Noc polarna jest tu metaforą wewnetrznej ciemności bohaterów, ich niepewności, samotności i strachu, gdy wydaje się, że zawiodło wszystko - słowa, dotyk, codzienność. Z kolei zorza polarna to poczucie nadziei i sensu tak bardzo potrzebnej, kiedy napotykamy trudności w odnalezieniu drogi do drugiego człowieka.

"Sądziłam kiedyś, że najgorsza jest śmierć. Teraz wiem, że bezsilność. Paraliżująca obręcz trzymająca w uścisku z nikłą nadzieją na szczęśliwe zakończenie."

Czym jest prawda? Dla każdego z pewnością czymś innym. Ale tylko stanięcie z nią oko w oko, rozliczenie się z przeszłością, oczyszczenie sumienia, pozwoli nam pójść dalej. 

"Prawda nie zawsze musi wybrzmieć. Nie wtedy, gdy sprawi więcej bólu."

Życie to nieustanna wędrówka, w której ciemność i światło wzajemnie się przenikają. Historia przedstawiona na kartach niniejszej powieści pokazuje, że nawet w najtrudniejszych i najciemniejszych chwilach można znaleźć światełko nadziei. Do tego czasem wystarczy tylko albo aż jedna decyzja.

"Przed sobą nie można uciec, ale można spróbować się oszukiwać. Przynajmniej przez jakiś czas. Dopóki nie obuduje się pancerzem chroniącym miękkie wnętrze. Im dłużej przebywałam na Spitsbergenie, tym większego przekonania nabierałam, że dopóki nie rozliczę się z przeszłością, nie zaznam spokoju."

"Granice światła" to dojrzała, melancholijna, refleksyjna podróż w głąb własnych emocji i uczuć. To obraz wytrzymałości fizycznej, ale i emocjonalnej. To powieść o poszukiwaniu bliskości, mierzenia się z dystansem, tajemnicami i próbą ocalenia miłości. Polecam!



We współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina 


wtorek, 22 lipca 2025

Sweet flower - Asia Balicka

 

Tytuł: Sweet flower 
Autor: Asia Balicka 
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 324
Ocena: 9/10

Życie może rozkwitnąć na nowo nawet wtedy, gdy wydaje się, że wszystko stracone. 

Stella po śmierci męża nie wierzy, że może jeszcze poczuć się szczęśliwa. Za namową przyjaciela jedzie do Londynu, by zmienić perspektywę i odnaleźć siebie na nowo. Nie spodziewa się jednak, że jej świat zatrzęsie się, gdy na jej drodze stanie Theodore – ekstremalny windsurfer o uśmiechu, który rozjaśnia nawet najbardziej pochmurne dni.

Ona – zamknięta w sobie projektantka. On – wolny duch, którego pasje to wiatr i woda. Spotykają się w najmniej romantycznym miejscu na świecie – w biurze, przy tabelkach z analizą finansową. A jednak… zaczyna się coś między nimi dziać – coś, czego oboje nie potrafią zrozumieć.

Sweet Flower to nie tylko opowieść o miłości! To także historia dwojga ludzi, którzy – choć tak różni – pomagają sobie nawzajem odnaleźć to, czego od dawna im brakowało.

Stella uczy się cieszyć małymi rzeczami, marzyć i akceptować siebie taką, jaką jest. Otwierając się na Theodore’a, pomaga mu zmierzyć się z konsekwencjami jego wcześniejszych wyborów. Theodore po raz pierwszy zaczyna patrzeć głębiej – nie tylko na fale i kobiety, ale również na emocje, których dotąd nie dopuszczał. Przy Stelli uczy się troski, bliskości i tego, że prawdziwa siła tkwi też w byciu dla kogoś.

Sweet Flower to powieść o odwadze, nowych początkach, przyjaźni i powolnym otwieraniu serca. Pełna emocji i czułych momentów, które z pewnością rozgrzeją niejedno serce.

"Sweet flower" to książka, która idealnie wpasowuje się w letni klimat za oknem. Historia Stelli i Theodore porywa od pierwszej strony, czaruje, smuci, bawi, wyzwala refleksje i nie pozwala o sobie zapomnieć. 

Stella straciła męża i tym samym nadzieję, że będzie jeszcze kiedyś szczęśliwa. Jednak jak to często bywa, życie potrafi zaskoczyć, w najmniej spodziewanym momencie. Gdy na jej drodze pojawia się szalony windsurfer Theo, coś zaczyna się miedzy nimi dziać. Ich relacja opiera się na wzajemnym poznawaniu siebie na nowo, na otwieraniu się na drugą osobę. Drobne gesty, nieśmiałe, subtelne muśnięcia dłoni, nawet to, co mówione szeptem dało się wychwycić... Asia Balicka pieknie to opisała. Stella musi nauczyć się akceptacji siebie taką, jaką jest, cieszyć się z drobnych rzeczy oraz zacząć marzyć. Z kolei Theo musi zmierzyć się z konsekwencjami swoich wyborów, nauczyć się bliskości i troski o drugą osobę. Czy zmieniający kobiety jak rękawiczki facet i zamknięta w sobie kobieta odnajdą drogę do siebie? Zdecydowanie nie będzie to łatwe. 

"Brałem wszystko, co było na talerzu. Z dokładką. Nie chciałem się wiązać. Nie chciałem dać z siebie więcej niż chwilę ulotnej rozkoszy. (...) Uczucia były przecież dla mięczaków. Pod płaszczykiem zabawy i rozrywki dziewczyny mogły pragnąć czegoś więcej, a ja uciekałem od odpowiedzialności i bycia dorosłym."

Motyw drugiej szansy stanowi istotny punkt. Ale nie tej, którą dajemy komuś, ale samemu sobie. A to jest o wiele trudniejsze, prawda? Popełnione błędy, nietrafione wybory, potknięcia... któż z nas ich nie ma na swoim koncie? Najważniejsze jest to, by podnosić się i próbować ponownie. Nie warto zastanawiać się, czy warto, zbyt wszystko analizować, opierać się na niepewności, bać się porażki. Trzeba znaleźć w sobie odwagę i iść do przodu. Czasami życie coś nam odbiera, ale również daje coś w zamian. Czy gorszego? Nie, po prostu innego, a może i nawet wyjątkowego. Strata, żałoba, żal to normalne uczucia, które trzeba przeżyć i przepracować. Mówi się, że czas leczy rany. I jest w tym sporo prawdy. Trudne i bolesne doświadczenia nas kształtują, sprawiają, że doceniamy to, co mamy. 

"Zawsze warto próbować. Jeśli nawet coś pójdzie nie tak, to często można to naprawić. Potem zostają blizny, ale działa. Niekiedy trzeba trochę czasu, by znowu zaczęło działać, ale ważne, że działa nadal."

Doznania, smaki (zwłaszcza ciasto marchewkowe i herbata), zapachy, natura, włoskie słońce i londyński deszcz, wiatr we włosach oraz przepiękne widoki to tło książki, ale nie mniej ważne, jak sami bohaterowie i ich perypetie. 

"Sweet flower" to pełna ciepła, czułości i emocji powieść o odwadze, nowych początkach, odnajdywaniu siebie, bliznach na ciele i duszy, przezwyciężaniu lęków, przyjaźni i rozgrzewającej serce miłości. Czy plan (nie zdradzę, o co chodzi), jaki sobie założył Theo względem Stelli, się powiedzie? A może wydarzy się coś zgoła innego? Musicie sami to sprawdzić!



We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos 


niedziela, 20 lipca 2025

Szczęściary - Magdalena Kordel

 

Tytuł: Szczęściary
Autor: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 400
Ocena: 8/10

Gdy życie wystawia cię na próbę, pamiętaj, że masz przyjaciółki!
Zyta, Miłka, Pola i Łucja są różne jak pory roku, ale od piaskownicy łączy je przyjaźń, która przetrwała próbę czasu. To ich bezpieczna przystań, do której zawsze mogą wrócić.
Tego burzliwego lata życie każdej z nich wywinie fikołka i znów przekonają się, że razem mogą stawić czoła każdej przeciwności.

Czy Zyta będzie umiała zaufać, gdy jej serce raz już pękło?
Czy Miłka odważy się zacząć od zera?
Czy zmęczona Pola znajdzie wreszcie czas dla siebie?
Czy Łucja sięgnie po swoje marzenia?

Szczęściary to opowieść jak leniwe popołudnie spędzone na leżaku, wypełnione śmiechem najbliższych. Pełna czułości, nadziei i śmiechu przez łzy przypomina, ile szczęścia daje prawdziwa przyjaźń!

Masz przyjaciółki? Jesteś Szczęściarą!

Poznajemy cztery przyjaciółki - Zytę, Łucję, Bogumiłę i Apolonię. Różni je niemal wszystko: status społeczny, doświadczenie, temperament. Łączy zaś wyjątkowa głęboka więź. Magdalena Kordel pięknie oddała przyjaźń między kobietami. Są dla siebie nie tylko, kiedy jest dobrze, ale przede wszystkim wtedy, kiedy mają trudniejsze momenty. To wtedy mogą liczyć na zrozumienie, wzajemne wsparcie i pomoc. 

Autorka skupiła się w dużej mierze na relacjach przyjacielskich, rodzinnych i partnerskich. Widzimy, jak ważna jest szczerość, uważność i otwartość na drugiego człowieka. Małe gesty, dobre słowo i czyny tworzą coś, co jest najcenniejsze, czego nie można zaniedbać. Trzeba troszczyć się o to każdego dnia.

"(...) piaskownica przygotowała cztery przyjaciółki na to, co czekało je w dorosłym życiu. W życiu, w którym nad wszystkie niepewności i niewiadome wyrastał jeden niezachwiany pewnik: one cztery. I świadomość, że jeżeli któraś z nich rymsnie z impetem na glebę, to zawsze, tak jak w przeszłości, może liczyć na trzy pary wyciągniętych pomocnie rąk."

Poczułam wielką sympatię do babci Zyty Róży. To charakterna kobieta, która potrafi rozwiązać każdy problem. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Jej życiowe doświadczenie, spojrzenie na świat i ludzi oraz specyficzne poczucie humoru tworzą nietuzinkową postać. Niby twarda, a jednak gdzieś w środku krucha i samotna.

Autorka wplata również drobne wątki z okresu wojny i jej wpływu na teraźniejszość. Strata w tym czasie była bardzo dotkliwa, ale także dawała coś nowego. Nie można zapominać, że w życiu wszystko dzieje się po coś. Kochać można wiele razy. 

To książka z tych z pozoru lekkich, ze sporą dozą humoru (jedna scena ze zwierzakami totalnie rozłożyła mnie na łopatki), które w miarę brnięcia w historię, staje się powieścią z dużym ładunkiem emocjonalnym i życiową mądrością. Zmusza do refleksji nad własnym życiem, o otaczających nas ludziach i świecie. Popycha do spełniania marzeń, rozwijania pasji, odnajdywania siebie oraz pozwala wierzyć, że na każdego z nas gdzieś tam czeka szczęście i miłość. 

To ciepła, poruszająca powieść o przyjaźni, sile kobiet, relacjach międzyludzkich, marzeniach, pragnieniach, wierze w lepsze jutro. Macie obok siebie kogoś, przy kim możecie być sobą? Przy kim nie wstydzicie się płakać ani śmiać? I przy kim możecie tak po prostu pomilczeć? Jeśli tak, jesteście SZCZĘŚCIARAMI! 



We współpracy z Wydawnictwem Znak


piątek, 18 lipca 2025

Za horyzontem zdarzeń - Katarzyna Fiołek

 

Tytuł: Za horyzontem zdarzeń 
Cykl: Druga szansa (tom 2)
Autor: Katarzyna Fiołek 
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 416
Ocena: 9/10

Bieszczady leczą rany, ale czy zdołają posklejać złamane serca?

Ile szans można dać tej samej miłości? Czy pierwsza miłość może smakować dobrze drugi raz?

Majka kochała kiedyś bardzo mocno. Tak mocno, że nigdy więcej nie chce tego powtórzyć. Pamięta, jak bardzo i długo bolało, kiedy pękło jej serce, bo on zamiast Majki wybrał karierę. Wtedy była gotowa sprzeciwić się ojcu, byle tylko z nim być. Dziś Majka nie lubi chodzić na kompromisy, a duszę leczy w malowniczych Bieszczadach.
Paweł kochał kiedyś bardzo mocno Majkę i muzykę. Jedna z tych miłości okazałą się być toksyczna. Zachłyśnięty blichtrem świata showbiznesu i swoją popularnością, dał się ponieść jak wielu przed nim. Kiedy w jego życiu pojawił się ktoś, dla kogo chciał znowu stać się lepszym człowiekiem, wróciły wspomnienia o pierwszej, wielkiej miłości i miejscu, które zawsze nosił w sercu.

Tych dwoje znowu spotka się w magicznych Bieszczadach. Góry mają moc leczenia starych ran, ale te wydają się zbyt głębokie.

Czy Bies uwierzy w to, że jest w nim jeszcze ten kochający, dobry chłopak? Czy Majka i Paweł wybaczą sobie błędy, które rozdzieliły ich na wiele lat?

"Za horyzontem zdarzeń" jest drugim tomem cyklu Druga szansa, w którym Katarzyna Fiołek ponownie zabiera nas w malownicze Bieszczady. Jednakże są to historie niezależne od siebie.

Poznajemy fotografkę i rapera - dziewczynę z dobrego domu i chłopaka z blokowisk z rodzinnymi problemami. Każdy z nas powinien mieć jakąś pasję, coś co sprawia radość, daje wytchnienie, a jednocześnie jest tym, co chcemy robić w życiu. Tak byłoby najlepiej, prawda? Bardzo podobał mi się ten wątek, z uwagi na to, że oboje główni bohaterowie mają swoje pasje. Widzimy tu, jak nie zawsze podążamy za tym, co kochamy, za naszymi marzeniami. Tak było w przypadku Mai i jej fotografii. A raczej tego, że dziewczyna nie chciała zawieść ojca, który wymarzył sobie dla niej studia medyczne. Czy dziewczyna spełni marzenie apodyktycznego ojca, a może jednak swoje? Czy znajdzie w sobie odwagę, by o siebie zawalczyć? Z kolei Paweł przedłożył muzykę ponad miłość do Mai. Zachłyśnięty show-biznesem stracił z oczu to, co najważniejsze, myśląc że pieniądze dadzą mu szczęście. Autorka ukazuje też, jak duże znaczenie ma sztuka w terapii, w powrocie do normalnego życia. Ale co takiego wydarzyło się, że Majka musiała skorzystać z pomocy terapeuty? Z jaką traumą się zmaga? 

"(...) życie tak plątało ścieżki, że samo się w nich gubiło. Niemal poczuł na języku gorzki smak porażki. Tak. To było niesamowite, jak mógł tyle wygrać, a jednocześnie tyle przegrać. A ona? Tak samo. Nieźle ich poturbowało, ale gdyby istniała jakakolwiek sprawiedliwość, to los oszczędziłby jej tego doświadczenia, dotknięcia prawdziwego zła. Bo to ona w tej bajce była dobrą wróżką. Dobre wróżki nie powinny być ofiarami złych wilków, prawda?"

Majka i Paweł spotykają się ponownie po dziesięciu latach. Wydaje się, że to szmat czasu, oboje nie są już tymi samymi ludźmi, jednak jak się okazuje, młodzieńcze uczucie nie wygasło. Emocje nadal są żywe. Nadal towarzyszy im ból, cierpienie, rozczarowanie, lęki, nietrafione wybory i ich konsekwencje. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Życie zaskakuje, kiedy najmniej się tego spodziewamy. Czy zatem można mieć nadzieję na drugą szansę? Wszak to nie zakończenia są tymi najtrudniejszymi, a nowe początki. 

"Każdy ma blizny. Każdy. Bo życie wcześniej czy później dopada wszystkich."

Autorka udanie łączy metaforę, melancholię i eteryczność. Wszystko podkreśla autentycznością wydarzeń. W rezultacie otrzymujemy zachwycający obraz pełen wzruszeń, refleksji, ale i lekkości. Niejako trzecim bohaterem jest muzyka, hip-hop. Teksty, jakie się pojawiają, trafiają prosto do serca, oddają to, co niejednemu czytelnikowi może grać w duszy. 

"Za horyzontem zdarzeń" to przejmująca opowieść niczym wstrząsające kadry, jakie można zobaczyć na niejednej wystawie poświęconej fotografii. To historia o powrotach nie tyle do przeszłości, ile do siebie. To książka o pierwszej miłości, popełnionych błędach, uzależnieniu, tęsknocie, odwadze, by ponownie się otworzyć, wybaczeniu, dojrzewaniu i sile marzeń. Czy pszczółka i Bies dadzą sobie tak kuszącą drugą szansę? Czy osiągną spokój?



We współpracy z Wydawnictwem Muza 


czwartek, 17 lipca 2025

Dziewczyna z herbaciarni - Agata Sawicka [Zapowiedź patronacka]

 

Miło mi poinformować, iż blog Sza! Teraz czytam objął patronatem medialnym powieść "Dziewczyna z herbaciarni" Agaty Sawickiej, która ukarze się pod skrzydłami Wydawnictwa Szara Godzina. 
Premiera 01.08


~~~~~


OPIS WYDAWCY 👇

Wychowana w klasztornym sierocińcu Anastazja marzy o miłości i prawdziwej rodzinie. Tkwi jednak w opresyjnym i niebezpiecznym związku. Pewnego dnia postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i odmienić zły los. Porzuca toksycznego partnera i ucieka do małej miejscowości na Dolnym Śląsku, gdzie zatrudnia się w pałacowej herbaciarni. Pochłonięta rytuałami parzenia herbaty, wśród zapachu bergamotki i cynamonu, słuchając ludzkich historii i ciesząc się spokojną codziennością, uczy się ufać sobie i innym. Wciąż jednak zastanawia się, dlaczego herb właścicieli pałacu widnieje na medalionie – jej jedynej pamiątce po matce? Co zmieni w życiu Anastazji bogaty i wyniosły Otto von Wartenburg? Czy odnajdzie swoje szczęśliwe miejsce na ziemi?
Dziewczyna z herbaciarni to poruszająca historia o tym, jak ważne jest poczucie przynależności i świadomość własnych korzeni. To również opowieść o smakowaniu życia, więzach silniejszych od przeciwności losu i o tym, że miłość nadchodzi niespodziewanie.



Przedsprzedaż empik.com 👉 klik

Skusicie się na ten tytuł? 😊



środa, 16 lipca 2025

Miłość niczyja - Anna Ziobro

 

Tytuł: Miłość niczyja
Autor: Anna Ziobro
Wydawnictwo: Szara Godzina 
Liczba stron: 354
Ocena: 9/10

Joanna zostawia za sobą ból po rozwodzie i rutynę codziennego życia w Nowym Targu i podejmuje zaskakującą decyzję: wyjeżdża do Bukaresztu, żeby podjąć pracę w szpitalu pediatrycznym. Rumunia w 1992 roku to kraj biedy i chaosu, ale też ludzi, którzy nie tracą nadziei na lepsze jutro. Tam poznaje Andreia, lekarza, który po latach na emigracji wrócił do ojczyzny. Wspólna praca i rodząca się między nimi więź sprawiają, że Joanna zmienia się, zaczyna inaczej patrzeć na ludzi, na siebie, na swoją przeszłość. Mierząc się z dramatycznym losem sierot po czasach dyktatury Nicolae Ceaușescu, odzyskuje sens życia i zawodowej misji. Kiedy pewnego dnia spotyka w szpitalu Elenę, nastolatkę w ciąży, wpada na szalony pomysł…

Joanna i Andrei to ludzie po przejściach. Ona po rozwodzie ucieka do Rumunii, by podjąć pracę w szpitalu pediatrycznym w ramach międzynarodowej pomocy humanitarnej. Z kolei on po latach na emigracji wraca do ojczyzny. Zaczyna rodzić się między nimi więź... Czy ta relacja ma szansę przerodzić w coś więcej? 

"- Miłość niczyja na dłuższą metę nie wystarczy (...) W końcu trzeba pokochać kogoś, kto odwzajemni to uczucie."

Annie Ziobro udało się wyjść poza utarte schematy, a umiejscowienie akcji książki w Rumunii jest raczej rzadko spotykanym zabiegiem w polskiej literaturze. Rumunia lat 90-tych opowiedziana przez autorkę z jednej strony zachwyca, z drugiej przygnębia. To jak zderzenie dwóch różnych światów - niełatwa przeszłość i nadzieja na lepsze jutro. Państwo kontrastów. Życie i skutki po obaleniu dyktatury Nicolae Ceauşescu, bieda i chaos, kiepskie drogi, przyjaźnie nastawieni ludzie, kultura, tradycje, architektura, smaki - to wszystko jest zarówno tłem opowieści, a jednocześnie nie mniej istotnym bohaterem.

Niezwykle przejął mnie wątek dotyczący dramatycznego losu sierot. Dzieci przychodziły na świat, a ich rodzice nie mieli za co ich wychować lub też uwierzyli obietnicom przywódcy, że oddanie ich pod opiekę państwa będzie najlepszym wyjściem. W ten sposób też powstała sieć sierocińców i zjawisko określane mianem "dzieci Ceauşescu" lub "dzieci z dekretu". W tym miejscu nieoceniona i wciąż niewystarczająca była praca lekarzy, którzy robili więcej, niż od nich wymagano. Dawali tym dzieciom ciepło i troskę, poniekąd stając się ich opiekunami, ale i byli też świadkami licznych tragedii. 

Przeszłość ma to do siebie, że potrafi upomnieć się o nas, gdy wydaje się, że już na nowo zakotwiczyliśmy się w teraźniejszości, że zaczynamy układać swoje życie na nowo. Życie jest nieprzewidywalne i dopóki nie domkniemy jednych drzwi, trudno będzie otworzyć kolejne... A wybory, jakich dokonujemy, niosą dalekosiężne konsekwencje nie tylko dla nas samych, ale i innych. Bardzo podobała mi się odwaga, z jaką Joanna podejmowała decyzje diametrialnie zmieniające jej życie.

"- Życie nie składa się z namiastek. Wszyscy zasługujemy na coś prawdziwego."

"Miłość niczyja" to pełna emocji, poruszająca powieść o miłości do swojego kraju, miłości do dziecka, ale i tej romantycznej, skomplikowanej. Samotność, dylematy moralne, kobieca siła, odważne decyzje i ich konsekwencje, druga szansa - nie sposób przejść obok tego obojętnie. To wstrząsająca historia, która łamie serce, by w następnej chwili posklejać je, napełniając nadzieją. 



We współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina