Dom złudzeń. Zosia
Cykl: Dom złudzeń (tom 2)
Iwona J. Walczak
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 352
Ocena: 9/10
Nota wydawcy:
Powieść o kobiecych tajemnicach, sztuce i wielkich emocjach.
Jest późne lato 2009 roku. Do Złotniczek przyjeżdża Zofia Kulińska,
która w wygranym w drodze przetargu domu złudzeń otwiera dom pracy
twórczej. Zachwycona posiadłością, wprowadza się na poddasze, do dawnego
mieszkania Igi. Tam postanawia na nowo ułożyć sobie życie.
Zosię i Igę łączą więzy krwi, jednak różnice między nimi i od dawna chowane urazy nie pozwalają na nawiązanie bliskości.
Moja opinia:
Autorka pokazuje, że nawet w trudnych i dramatycznych sytuacjach
życiowych możemy sobie poradzić. Czym powinniśmy kierować się w naszym
życiu, aby spróbować osiągnąć pełnię szczęścia. Doskonale przedstawiła
poszczególne relacje, zarówno te damsko-męskie, jak i te przyjacielskie
czy rodzicielskie. Autorka pokazuje, jak doświadczenia z czasów
dzieciństwa potrafią zaważyć na naszym życiu. Powieść napisana pięknym,
prostym językiem. Bardzo podobały mi się nastrojowe opisy miejsc, w
których pojawiają się bohaterowie. Jest i śmiech, i łzy, i ciągła pogoń
za szczęściem i pieniądzem.
To powieść o złudzeniach, pozorach i pogoni
za marzeniami.