środa, 29 marca 2023

Pod ścisłą ochroną - Kinga Tatkowska

 

Tytuł: Pod ścisłą ochroną 
Autor: Kinga Tatkowska
Wydawnictwo: Endorfina
Ilość stron: 286
Ocena: 10/10

Miłość w świecie show-biznesu.

Rysą na idealnym wizerunku odnoszącej sukcesy młodej gwiazdy muzyki pop, Nessy, stają się anonimy z wulgarnymi pogróżkami. Przerażona dziewczyna prosi managera o zatrudnienie ochrony, która będzie ją strzegła dzień i noc.

Michał jest najlepszy w swoim fachu, ale ma wątpliwości co do oferty, którą przedstawia mu szef. Praca z rozkapryszoną gwiazdeczką wydaje mu się niezbyt kusząca, ale bierze ją ze względu na dobre warunki finansowe.

Ta dwójka jest jak ogień i dolewana do niej oliwa. Czy w obliczu zagrożenia będą w stanie ze sobą współpracować?

Kim tak naprawdę jest Nessa i co kryje się w jej przeszłości, która teraz brutalnie się o nią upomina.

"Pod ścisłą ochroną" oczarowuje już samym wydaniem, jest bardzo miła dla oka, posiada barwione na niebiesko brzegi, więc niezaprzeczalnie wyróżnia się na półce wśród innych książek. Gdy już wstępnie nacieszymy oczy, w środku czekają na nas kolejne niespodzianki. Przynajmniej ja byłam zachwycona, tym jakie utwory rozpoczynają każdy rozdział, ale i też pojawiają się w tekście. Nie dość, że znalazłam tam wiele moich ulubionych piosenek, to jeszcze idealnie komponowały się z treścią poszczególnych rozdziałów. A potem to już wpadłam w wir wydarzeń, jakie zaserwowała mi autorka i nie chciałam stamtąd wychodzić choćby na chwilkę. 

"Jestem silna tylko wtedy, kiedy trzymasz mnie za rękę."

Show-biznes, jaki jest, chyba każdy choć po części zdaje sobie z tego sprawę, prawda? Jednak i tak może człowieka zaskoczyć swoją brutalnością i czyhającym niebezpieczeństwem. To świat pełen fałszu, obłudy, skandali, plotek, zawiści. Stając się celebrytą, trzeba być przygotowanym, że nie wszystko złoto co się świeci. Czy zatem w świecie tego całego blichtru i zakłamania jest miejsce na miłość? Jak odnajdą się w nim Nessa i Azer? 

 "Nie wiedziałam, co było gorsze. Dzień czy może jednak noc? Dniami śmiałam sen obcej osoby, a nocami pojawiał się koszmar, który przedstawiał dawną mnie - tą, do której nie chciałam już więcej wracać. Żyłam w utopii, z której nie potrafiłam się wydostać? Czego ja tak w ogóle pragnęłam?"

Kinga Tatkowska stworzyła nie byle jaki romans, bo z ciekawym wątkiem kryminalnym. Moim zdaniem wszystko fajnie się tu zgrało. Relacja między parą główną bohaterów zmierzała w interesującym kierunku. Są zadziorną, nieprzewidywalną mieszanką wybuchową! A że to relacja hate-love, to sami rozumiecie, prawda? Od nienawiści do miłości cienka granica... Oboje mają za sobą trudną przeszłość, jednakże Nessa ma pewne sekrety. Azer... no jak go nie kochać? A Nessa i jej historia okazała się wciągająca. Poznałam motywy jej postępowania i rozumiałam ją. Opowieść z dwóch perspektyw zdecydowanie wpływa na odbiór książki oraz lepsze poznanie postaci. A Miłosz? Pani Kingo, potwierdzam, fajny z niego chłopak. 

"Od lat nosiłam pancerz, tak skrupulatnie budowany, który Michał niszczył teraz krok po kroku. Zrywał ze mnie kolejne warstwy, aż pozostawałam już tylko... ja. Tak po prostu. Nie bylo Nessy. Nie było gwiazdy. Nie było piosenkarki z okładek magazynów. Przy nim stałam się dziewczyną. Zwyczajną dziewczyną. Nawet nie potrafił sobie wyobrazić, jak wiele mi ofiarował."

To jedna z tych historii, która pokazuje, jak ważne jest, by żyć w zgodzie z samym sobą, robić to, o czym zawsze marzyliśmy. Czasem warto zaryzykować.

"Pod ścisłą ochroną" to must read dla miłośników filmu "Bodyguard". Tylko czy też bez happy endu? To już sami musicie sprawdzić. Wzrusza, bawi, dostarcza nie lada emocji. To była iście ognista lektura!  


We współpracy z Wydawnictwem Endorfina


wtorek, 28 marca 2023

Narcyz - Izabela M. Krasińska

 

Tytuł: Narcyz
Autor: Izabela M. Krasińska
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 368
Ocena: 10/10

Tosia marzy o zdrowym, partnerskim związku, pełnym miłości, szacunku i zrozumienia. Trudne dzieciństwo na wsi i kompleksy związane z lekką nadwagą sprawiają jednak, że nie potrafi znaleźć odpowiedniego mężczyzny. Wprost nie może uwierzyć w swoje szczęście, gdy na jej drodze staje przystojny, szarmancki Adrian, który obsypuje ją prezentami, kwiatami, a w dodatku dba o jej zdrowie. Chociaż on pochodzi z bogatego domu, jej nie obchodzą ani jego rodzice, ani pieniądze. Wie, że spotkała mężczyznę swojego życia, któremu na niej zależy. Jest gotowa zrobić wszystko, żeby byli szczęśliwi. Dla niego pójdzie na każde ustępstwo.
Czy wymarzony książę jest w stanie dać Tosi to, czego ona najbardziej pragnie – miłość, bliskość i prawdziwe rodzinne ciepło?
Czy też zamknie ją w złotej klatce bez wyjścia?

Narcyz... chyba każdy słyszał o tej cesze charakteru, prawda? To osoba zapatrzona w siebie, stawiająca wyłącznie na swoje potrzeby, oczywiście potrafiąca kochać, ale... tylko siebie. Z czego wynika jego próżność? Zastanawialiście się kiedyś? Mnie ta lektura do tego niejako zmusiła. Pewne zachowania, wzorce wynosimy z domu. To, w jaki sposób zostaliśmy wychowani, przekłada się na nasze dorosłe życie. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej powieści. 

Izabela M. Krasińska przedstawiła mechanizmy i działanie człowieka z osobowością narcystyczną. Zagłębiając się w tę opowieść, wyzwalają się w nas skrajne emocje. Niedowierzanie, szok, złość, smutek, łzy. Emocji co niemiara. 

"Świadomie i uważnie igram z jej uczuciami. Wiem, że to nie mogę przesadzić w żadną stronę, by moja dziewczyna przedwcześnie się nie spłoszyła. Dopiero zaczynam polowanie i zależy mi, by Tosia pozostała jak najdłużej nieświadoma roli, jaką ma odegrać w moim życiu. Swoją drogą zauważyłem, że kobiety zbyt łatwo oddają swój los w ręce mężczyzny. Myślę, że właśnie tu tkwi przyczyna ich późniejszych rozczarowań oraz problemów."

Tosia i Adrian - niby różni, a jednak tak bardzo podobni. Ona wychowana na wsi, bez miłości, troski i poczucia bezpieczeństwa, ciągle krytykowana. Ma mnóstwo kompleksów, a swoje problemy próbuje zagłuszyć w jedzeniu, co skutkuje nadwagą. Gdy zainteresował się nią Adrian, bez zawahania weszła w ten związek. Zaślepiona, omamiona nie zauważyła, że coś jest nie tak... Wpadła z deszczu pod rynnę.

"Miłość bywa ślepa, kiedy przychodzi, ale kiedy odchodzi, widzi bardzo wyraźnie."

Z kolei Adrian został wychowany w domu, gdzie próżno było szukać ciepłych uczuć. Za to pozory, agresja - tego było pod dostatkiem. Zresztą jak i pieniędzy. Ale co z tego, skoro nie było najważniejszego? Jak mógł nie przesiąknąć tym zimnem, brakiem uczuć i emocji? Jak więc miał potrafić kochać drugą osobę? Ale nie to było najgorsze. Wychowanie wychowaniem, ale jego manipulatorstwa i intryganctwa nie da się tak prosto wytłumaczyć. Perfidia, cynizm i zakłamanie to jego prawdziwe oblicze. Z zewnątrz taki przyjemny, szarmancki, a w środku... nie do opisania. Nie dziwi, że z łatwością omamiał kobiety, które tak do niego lgnęły. 

"Miłość osłabia, a ja nie mogę pozwolić sobie nawet na najmniejszy błąd. Nie w głowie mi amory, gdy stawka jest tak wysoka."

Czy Tosia i Adrian choć pozbawieni rodzinnego ciepła i miłości będą w stanie kochać? To, że ona będzie uczyć się na błędach, daje nadzieję na poprawę losu, ale czy samolubny, egoistyczny Adrian wreszcie coś zrozumie w swoim zachowaniu? A jeśli tak, to czy będzie chciał się zmienić? 

"Wszystko, co wyszarpałem życiu dla siebie, pochodziło z mroku. To za jego sprawą otoczyłem się murem obojętności, przez który jeszcze nikomu nie udało się przebić."

Historia pokazuje, jak brak szczerości i kłamstwa potrafią przekreślić szanse na udany związek. Jak rodzice swoimi wygórowanymi oczekiwaniami, apodyktycznością, a nawet tyranią mogą zniszczyć człowiekowi życie.

"Narcyz" to prawdziwe, wstrząsające studium manipulacji i wyrachowania oraz dojmujący obraz przemocy psychicznej. To powieść o złożoności ludzkiej natury i jej słabościach, o złych wyborach i ich konsekwencjach. Jeśli jesteście ciekawi, co stanie się, gdy maska pozorów egocentrycznego Adriana opadnie - sięgajcie śmiało! 


We współpracy z Wydawnictwem Lucky



poniedziałek, 27 marca 2023

Za rok o tej porze - Katarzyna Grabowska

 

Tytuł: Za rok o tej porze
Autor: Katarzyna Grabowska 
Wydawnictwo: Videograf S.A.
Ilość stron: 416
Ocena: 9/10

W świetle noworocznych fajerwerków, przy blasku walentynkowych świec, w słońcu i w deszczu, pod rozgwieżdżonym niebem i wśród choinkowych lampek. Czasami miłość pojawia się w najmniej odpowiednim momencie...

Jola, która nigdy nie zaznała rodzinnego ciepła, w związku z Marcinem, policjantem z łódzkiej komendy, odnalazła stabilizację i bezpieczeństwo. Zrezygnowała z własnych pragnień, aby podporządkować się wymagającemu partnerowi. Nie marzyła o miłości, będąc pewną, że to, co otrzymała od losu, wystarczy jej do szczęścia. Marcin stał się dla niej centrum wszechświata i tak miało być już zawsze.

Przypadkowe spotkanie na balu sylwestrowym, krótki taniec i skradziony pocałunek o północy odmieniają życie Joli. Od tej pory nie może przestać myśleć o przystojnym, tajemniczym Andrzeju, który pojawił się tak nagle i sprawił, że jej serce zaczęło szybciej bić. Kim jest Andrzej? Po co przyjechał do Polski? Dlaczego tak bardzo zależało mu na przenosinach ze stołecznej komendy do Łodzi? Czy miłość do kobiety stanie mu na drodze do realizacji celu?

Kobieta uwikłana w związek z dwoma mężczyznami. Poczucie obowiązku walczące z uczuciem. Zdrada, namiętność, zemsta, a wszystko to wplecione w gangsterskie porachunki i rozgrywające się w łódzkich plenerach.

Uwielbiam ten moment w książkach, kiedy spodziewam się czegoś, a spotykam coś zupełnie innego. W przypadku "Za rok o tej porze" nastawiłam się raczej na słodką, romantyczną historię o miłości, a otrzymałam powieść o gorzkim wydźwięku. Jednakże znalazło się w niej również miejsce na nadzieję. 

"Miała być tylko przedmiotem, który będzie używał do woli. Przedmiotem niemającym żadnych praw. Chociaż nie, miała jedno prawo - by mu służyć."

Katarzyna Grabowska porusza problem toksycznego związku. Jola to dziewczyna z mnóstwem kompleksów i braku wiary w siebie oraz całkowicie podporządkowana Marcinowi. Ten traktuje ją jak swoją własność i ozdobę przed światem. Jej postać obudziła we mnie złość. Nie tylko na to, w jaki sposób traktował ją Marcin, ale i na nią samą. Ona po prostu była bezwolną marionetką, która nie walczyła o siebie, swoją wolność i szczęście. Zrezygnowała z marzeń i nawet nie dawała sobie pomóc, gdy ta pomoc nadeszła. To, ile razy była upokarzana, gnębiona, manipulowana... w naszym otoczeniu też są takie kobiety, które tkwią przy boku swoich oprawców. Jola jest wychowanką domu dziecka. Nigdy nie zaznała rodzinnego ciepła, wsparcia, akceptacji i miłości. I może właśnie dlatego godzi się, by trwać przy Marcinie, biorąc te ochłapy, jakie jej rzuca? Z poczucia wdzięczności i lojalności? 

"Czasem lepiej stracić wszystko niż żyć, zadowalając się marnymi ochłapami. Najgorsze, co może spotkać człowieka, to pogodzić się z losem i chwytać życia za wszelką cenę. Ale czy będąc na szczycie, można odnaleźć się na dnie? Człowiek musi wiedzieć, kiedy trzeba odejść. Udowadnianie, że się nie przegrało, gdy już się leży na deskach, jest istną komedią."

Muszę też przyznać, że miałam spore wątpliwości co do postępowania i traktowania przez Andrzeja kobiet. Mężczyzna, który podobno kocha jedną kobietę, nie powinien interesować się innymi. Nawet jeśli są dla niego tylko czystym zaspokojeniem potrzeb czy środkiem do realizacji planu, zemsty. To okazanie braku szacunku dla niej, dla pozostałych kobiet, ale i samego siebie. To kwestia moralności.

"Cel uświęca środki? Kto wymyślił tak głupie hasło? Nic nie usprawiedliwia tego, że zdążając do celu, człowiek jest w stanie się upodlić! Jest granica pomiędzy tym co należy, a co można zrobić."

Oprócz wiodącego tematu przemocy pojawia się również brudny świat polityki, przestępczości, porachunki gangsterskie, chęć zemsty, zdrada, tajemnice, intrygi, depresja czy różnice klas społecznych. Wątki te sprawiają, że książka staje się urozmaicona, jeszcze ciekawsza i intrygująca. Autorka umiejętnie dawkuje napięcie, a czytelnik zastanawia się, jak to wszystko się skończy. Czy Jola i Andrzej będą razem?

"Za rok o tej porze" to pełna emocji powieść o walce o władzę i miłość, trudnych wyborach i wyrzutach sumienia. To prawdziwy obraz brutalności świata i życia, które pokazuje się nam z tej mniej przyjemnej, twardej strony. Polecam! 


We współpracy z Autorką 


sobota, 25 marca 2023

Pomornica - Ewa Przydryga

 

Tytuł: Pomornica
Autor: Ewa Przydryga
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 352
Ocena: 9/10

Żółty balonik, zaczepiony o gałęzie krzewów w ogrodzie, wygląda zupełnie niewinnie. Ale kiedy Julka znajduje ukryty w nim adres motelu i numer pokoju, ogarniają ją złe przeczucia. Nie spodziewa się, że to, co wydarzyło się w obskurnym motelu, będzie początkiem dramatu, który powoli zacznie niszczyć jej, do tej pory, spokojne życie.

Julia razem z mężem Wiktorem wprowadzają się do jej rodzinnego domu, w którego ogródku przed laty wydarzyła się tragedia. Mimo dramatycznych wspomnień kobieta próbuje wraz z Wiktorem rozpocząć tam nowy rozdział w swoim życiu. 

Pod nieobecność męża Julia zauważa w ogrodzie balonik, który skrywa w sobie zaszyfrowaną wiadomość. Prowadzi ona Julię do obskurnego motelu na obrzeżach miasta, do pokoju, w którym nieco wcześniej doszło do brutalnego gwałtu. Kiedy jeszcze tego samego dnia w domu małżeństwa zjawia się policja, a Wiktor zostaje aresztowany, idealny świat Julii znów rozpada się na kawałki. 

W najmniej spodziewanym momencie upomina się o nią przeszłość. Julia zostaje wciągnięta w niebezpieczną grę, której początek miał miejsce szesnaście lat temu w domku na drzewie…

Co wspólnego ma ze sobą uroczy domek na drzewie, żólty balonik zaczepiony o gałęziach krzewów w ogrodzie, upalny, letni wieczór i gra "Piekło-Niebo"? Czy mają jakiś związek ze śmiercią Filipa Kalinowskiego? I czym jest tytułowa Pomornica? Mnóstwo pytań, ale nim dojdziemy do finału, czeka nas nie lada intrygująca i nie pozwalająca na chwilę oddechu historia. Mrok jest wszechobecny na każdej stronie. Mało tego. Bohaterowie również są nim przesiąknięci. Ich zachowanie i myśli wręcz przerażają. Ewa Przydryga odkrywa przed czytelnikiem najciemniejsze zakamarki ludzkiej psychiki. Szczególnie zagłębia się w tę nastoletnią. Ukazuje skomplikowane i szokujące relacje rodzinne. Nie wszystko jest takim, jakim się wydaje. Autorka potrafi namieszać w głowie. Postaci będący z założenia dobrymi, okazują się być złymi i na odwrót.

"Bo o tamtej nocy, kiedy zginął Kalinowski, wiem przecież znacznie więcej, niż zapisano w oficjalnych rejestrach. Możliwe, że zło już wtedy się tu zalęgło, a potem, w sprzyjających warunkach, tylko na dobre się rozpleniło."

Skrywane tajemnice z przeszłości, kłamstwa, intrygi, śmierć, strach, zastraszanie, niewypowiedziane słowa oraz te, które nigdy nie powinny były paść - zostajemy osaczeni pajęczyną gęstej atmosfery niepewności, domysłów i podejrzeń. Dopiero na koniec wszystkie elementy rozrzuconych puzzli układają się w całość. 

"Pomornicy strzeż się dziecię, bo gdy cię wybierze, toś martwy, nie skryjesz się nigdzie w świecie."

Historia pokazuje, do czego zdolni są posunąć się rodzice, by chronić swoje dzieci, ale i siebie samych. Zrzucić winę na kogoś innego, byle tylko uniknąć odpowiedzialności? Niektórym przychodzi to łatwo. Wstrząsające jest to, że mogą przy tym zniszczyć życie innemu dziecku i jego rodzinie. Droga, jaką obrali bohaterowie, rodzi pytania o moralność, etykę, której próżno w nich szukać. Zrozczarowują swoim zachowaniem. Postać Nastki może być bliska tym, którzy przeżyli coś podobnego, co dziewczyna. 

Dużo tu ciężkich i zmuszających do głębokich refleksji tematów. Odrzucenie i nękanie przez rówieśników, choroba, śmierć, radzenie sobie ze stratą, poświęcenie dla najbliższych - czasu na nudę nie ma.

To duszny, zatrważający, przesiąknięty emocjami thriller psychologiczny, który boleśnie obnaża ludzką naturę. To powieść o zdradzie, zemście, ale również o zaufaniu i miłości. Gotowi na spotkanie z "Pomornicą"? Zapewniam, że Przydrygowy świat fascynuje!


We współpracy z Wydawnictwem Muza 



piątek, 24 marca 2023

Carolina - K.M KaroBella

 

Tytuł: Carolina
Cykl: Królowie kartelu (tom 3)
Autor: K.M KaroBella
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 336
Ocena: 9/10

Carolina Cortes, najmłodsza z rodzeństwa. Po śmierci rodziców wychowywana przez braci, stała się oczkiem w głowie najstarszego - Juana Luisa. Mimo iż wiedziała, jak niewiele w kolumbijskim kartelu znaczy wola i zdanie kobiety, to nigdy nie przestała wierzyć, że znajdzie prawdziwą miłość. Ta z pozoru spokojna, ciepła oraz troskliwa dziewczyna potrafi w razie konieczności zmienić się w waleczną i pewną siebie kobietę. Udowodniła wiele razy, że dla rodziny jest gotowa na wszystko.
 
Diego Torres, bezwzględny, twardy i pewny siebie płatny portorykański zabójca. Skrywa pewną tajemnicę, którą przez przypadek poznaje Carolina. To on sprawia, że po raz pierwszy serce dziewczyny zaczyna mocnej bić. Kiedy wydaje się, że wszystko zmierza do idealnego zakończenia, na drodze do szczęścia staje ktoś, kto zmusi ją do dokonania najtrudniejszego życiowego wyboru: rodzina czy miłość?

"Carolina" jest trzecim i zarazem ostatnim tomem cyklu Królowie kartelu, w którym K.M KaroBella ponownie zabiera nas w brutalny świat kolumbijskiej mafii.

Zawsze, gdy mamy do czynienia z większą ilością części, istnieje ryzyko, że trudno będzie czytelnika czymś zaskoczyć. Tu na szczęście nic podobnego nie ma miejsca. Poprzednia część zakończyła się dość dramatycznie i zostawiła nas z niepewnością co dalej. Dlatego tym razem również emocje wysoko szybują. Obserwujemy jakieś wydarzenie, by dosłownie w jednej chwili zaskoczyło nas obrotem spraw. Tu niczego nie można być pewnym. Nie wiadomo komu można zaufać, a komu nie. Kto jest przyjacielem, a kto zdrajcą? W świecie mafii istnieją jakieś reguły, prawda? Tu spotkamy ludzi, którzy za nic je mają. Będą mącić, mijać się z prawdą, grać nie fair. A wszystko tylko po to, by zniszczyć rodzeństwo Cortes. 

"- Lubisz widzieć strach w oczach swoich ofiar? Domyślam się więc, dlaczego tutaj mnie więzisz. Chcesz upodlić moją rodzinę, a kiedy moi bracia się ugną, zabijesz mnie na ich oczach. Takim właśnie jesteś człowiekiem. Okrutnym i bez serca.
- Z jednym mogę się zgodzić. Jestem okrutny dla swoich wrogów i zdrajców. A co do tego, iż nie mam serca, to mylisz się. Od dziesięciu lat wypełnia je tylko jedna osoba."

Podobała mi się postać Caroliny. W obliczu zagrożenia pokazała, że silna i pewna siebie z niej kobieta. Że jak trzeba, potrafi zawalczyć o to, na czym jej zależy. Stając przed wyborem między rodziną a miłością, będzie miała niełatwy orzech do zgryzienia... Czy mimo wszystko da się mieć jedno i drugie? 

M.K KaroBella prowadzi fabułę w sposób, który skutecznie miesza w głowie i w uczuciach. Do samego finału niczego nie byłam pewna, trudno było odgadnąć prawdziwe motywy postaci. Świetnie skrojona intryga i stale towarzyszące bohaterom niebezpieczeństwo to jest coś, czego oczekiwałam i to otrzymałam.

"Całe moje życie wywróciło się do góry nogami, odkąd pojawiła się w nim Carolina. Miała być tylko moją zemstą, a stała się obsesją. Nie potrafiłem bez niej funkcjonować. Była dopaminą, której potrzebowałem każdego dnia."

"Carolina" to porywający, pełen skrajnych emocji romans mafijny o pragnieniu zemsty, zdradzie, tajemnicach, strachu, oddaniu, lojalności i bezwarunkowej miłości. Co wygra - rodzina czy miłość? Królowie kartelu czekają, byście ich poznali. Ja z ciężkim sercem się z nimi żegnam.



We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos



czwartek, 23 marca 2023

Manuel - K.M KaroBella

 

Tytuł: Manuel
Cykl: Królowie kartelu (tom 2)
Autor: K.M KaroBella
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 335
Ocena: 9/10

Manuel Cortes, młodszy brat, a zarazem prawa ręka Juana Luisa. Zawsze wychodził z założenia, że z życia trzeba czerpać garściami i nie przejmować się konsekwencjami. Pewny siebie macho, zawsze dostawał to, czego chciał. Rodzina i kartel były dla niego najważniejsze, dla nich gotów był poświęcić życie. Dlatego też po zakończonej burzliwej relacji z Natalią Gallo pragnie odbudować dawne przymierze z meksykańskim kartelem Guerrero, aranżując ślub z siostrą jednego z bossów.

Julieta Guzman, dziewiętnastolatka, której dotychczasowe życie było podporządkowane bezwzględnej oraz krwawej karierze brata, ma zagrać nową rolę. Pierwszoplanową. Jej niewinność i skromność stają się kartą przetargową.

Czy aranżowane małżeństwo ma szansę na powodzenie? Czy można zapomnieć o przeszłości? Jak żyć, gdy z dnia na dzień tracisz zaufanie do najbliższych?

"Manuel" jest drugim tomem cyklu Królowie kartelu, w którym K.M KaroBella ponownie zabiera nas w świat kolumbijskiej mafii. 

W tej części autorka wykorzystuje motyw aranżowanego małżeństwa. Będziemy przyglądali się walce serca z rozumem. Odwieczny problem, prawda? Łatwo nie będzie. Manuel toczy bitwę ze słabością do Natalii, ale z tyłu głowy najważniejsza jest dla niego rodzina. Zdrajcy i wrogowie powinni omijać go szerokim łukiem, bo jego bezwzględność nie ma litości. 

Podobała mi się kreacja kobiecych postaci, nawet pomimo tego, iż najpierw coś robiły, a potem myślały. Każda z nich jest inna, jednak łączy je siła i determinacja. Życie w świecie zdominowanym przez mężczyzn może tylko z pozoru wydawać się, że będą cichutko siedzieć z boku. Lecz nic bardziej mylnego! To nie tu. Gdy chodzi o bezpieczeństwo ich najbliższych, potrafią być tak samo bezwzględne, pokazać na co je stać. Ale jak daleko będą w stanie posunąć się w swoich działaniach? Tego Wam nie zdradzę.

"Jak można tak bardzo kogoś nienawidzić? Ile goryczy i zła trzeba w sobie nosić, by bez mrugnięcia oka zabić drugą osobę? I pomyśleć, że to kobieta kobiecie zgotowała taki los."

Brutalne, ociekające krwią sceny, jakie funduje nam autorka, są bardzo, ale to bardzo mocne. Plątanina intryg, tajemnic, kłamstw, zdrad, zemsty i strachu tworzy lekturę, od której ciężko się oderwać. Emocje są ogromne. Do samego końca towarzyszy nam napięcie i niepewność tego, kto okaże się wrogiem, a kto przyjacielem. Gdy już się nam wydaje, że odkryliśmy przebieg dalszej fabuły, to co może się wydarzyć, autorka sprawnie i bez ostrzeżenia miesza w naszych głowach, sprowadzając na manowce. Finałem zaś miażdży!

"Utrata bliskiej osoby jest gorsza niż własna śmierć. To uczucie, jakbyś zwisł pomiędzy życiem a śmiercią i tkwił w bezsilności."

Autorka uchyla nam również sporego rąbka tego, co słychać u bohaterów poprzedniego tomu serii. W pewnym momencie Juan Luis zasiał we mnie ziarno niepewności... Do tego są to rozdziały pisane z ich perspektywy. 

"Manuel" to pełen skrajnych emocji romans mafijny, który wywołuje ból, złość, łamie serce. Przemoc, brutalność, śmierć, ból kontra uczucie i wierność. Miłość czy kartel? Co wygra? Sprawdźcie!


We współpracy z Autorką



środa, 22 marca 2023

Juan Luis - K.M KaroBella

 

Tytuł: Juan Luis
Cykl: Królowie kartelu (tom 1)
Autor: K.M KaroBella
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 340
Ocena: 9/10

Romans mafijny w świecie kolumbijskiego kartelu. Sofia Casella, córka sycylijskiego barona narkotykowego, wiedzie z pozoru szczęśliwe życie, mając u boku wspaniałego chłopaka, Fabio, oraz życzliwych przyjaciół. Niestety, los szybko weryfikuje tę lukrowaną rzeczywistość. W dniu urodzin ukochanego Sofia nakrywa mężczyznę na zdradzie. Dziewczyna postanawia uciec do Barcelony, a wycieczka ma sprawić, że zapomni o Fabio i jednocześnie wyzwoli się spod wpływu ojca. Życie jednak przygotowało dla niej zupełnie inny scenariusz. Sofia staje się przypadkowym świadkiem egzekucji, a to wywołuje lawinę zdarzeń. Choć z opresji ratuje ją przystojny Kolumbijczyk, nie jest to jednak rycerz na białym koniu. Wręcz przeciwnie, mężczyzna ma wobec niej własne plany. Juan Luis Cortes jest bezwzględnym i zimnym "królem" jednego z kolumbijskich karteli. Nigdy nie wybacza, a śmierć nie jest dla niego czymś niezwykłym. Imperium, które zbudował, tępiąc bezlitośnie wrogów i zdrajców, jest ucieleśnieniem zła w najczystszej postaci, ale właśnie to ZŁO dało mu władzę, o jakiej jego rywale mogą tylko pomarzyć. Czy tych dwoje da radę przeciwstawić się ludziom, którzy poprzysięgli zemstę Cortesowi? Czy mimo traumatycznych przeżyć mają szansę na wspólną szczęśliwą przyszłość?

"Juan Luis" jest pierwszym tomem cyklu Królowie kartelu, w którym K.M KaroBella zabiera nas w niebezpieczny świat kolumbijskiej mafii. 

Bohaterowie zostali interesująco wykreowani. Chyba najbardziej zaskoczyła mnie Sofia. Co prawda jej postać jest nieco irytująca, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Nie wiem, po prostu ta dziewczyna, pomimo wybuchowego charakteru, niezdecydowania i naiwności, prowadzących ją do przykrych konsekwencji, ma coś takiego w sobie, że ostatecznie można ją polubić. A to, co ją spotkało, wywołało we mnie współczucie. Ale fakt, że momentami trudno zrozumieć jej zachowanie. 

"Kiedy napływały te wspomnienia, przepełniała mnie gorycz i wściekłość. Nie żałowałam, że nacisnęłam spust, gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym to ponownie."

Z kolei Juan Luis... okazał się typowym bossem mafijnym. To bez dwóch zdań mężczyzna niebezpieczny, bezwzględny, zimny, władczy, zawsze dostający to, czego chce. A jak wiadomo, w tym "fachu" te cechy wydają się nieodzowne. Ale oprócz tego gotów jest oddać życie za swoją rodzinę. Moją wielką sympatię wzbudziło rodzeństwo Juana, które wprowadziło do fabuły sporo uśmiechu. 

"Nie znoszę, jak mi się sprzeciwiasz i pokazujesz pazurki. Będziesz moją, czy to ci się podoba, czy nie - wycedziłam, nachylając się nade mną..."

Motyw mafii oraz zemsty z niebezpiecznymi intrygami, kłamstwami, tajemnicami, zdradami i brutalnymi scenami, w tym z morderstwami, torturami, zamachami i porwaniami tworzą historię mrożącą krew w żyłach. Książka trzyma w napięciu i, co najważniejsze zaskakuje. Dzieje się dużo, a nawet bym powiedziała bardzo dużo. 

Rodzina powinna nas wspierać i przede wszystkim kochać, a nie krzywdzić. Przyjaciele zaś okazywać lojalność, a nie stawać się wrogami. Tu wszystko wywraca się do góry nogami. Nikogo ani niczego nie można być pewnym. Będzie ból, cierpienie, poczucie niesprawiedliwości i poniżenie.

Jakieś minusy? Jak dla mnie zbyt duża ilość użytych wykrzykników. Pojawiały się w miejscach, w których nie pasowały. Przykładowo w sytuacji, gdzie główna bohaterka szepcze. Ale to niuans, na który przymykam oko. 

"Juan Luis" to gorący, pełen emocji i niebezpieczeństw romans mafijny. Zabójczy bohaterowie, zabójcze wydarzenia i takie też samo tempo akcji zapewniają lekturę, przy której nie będziecie się nudzić. Debiut wart uwagi.


We współpracy z Autorką