Tytuł: Wytrwaj przy mnie
Autor: Katarzyna Muszyńska
Wydawnictwo: JakBook
Ilość stron: 300
Ocena: 8/10
Mia ucieka od przemocowca, zamieszkuje w Chicago i próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Pracuje jako dziennikarka „Today News”, wciąż walczy z demonami przeszłości i głęboko skrywa zadawnione krzywdy. Ma wiernego przyjaciela, Trevora, na którego zawsze może liczyć. Pewnego razu poznaje Jacksona Fletchera, nieco oschłego i gburowatego, ale i pewnego siebie strażaka bohatera. Mężczyzna miał być tylko tematem kolejnego artykułu, jednak ich ścieżki przecięły się ponownie znacznie szybciej, niż się tego spodziewali.
Tak rozpoczyna się pełna zawirowań i zwrotów akcji historia miłości, walki o siebie oraz własną przyszłość, w której nic nie jest takie, jakie wydaje się na samym początku. Tajemnice, rozczarowania i niespodzianki towarzyszą bohaterom aż do zaskakującego finału. Mia sama nie wie, komu ufać, ma jedynie świadomość, że przeszłość ponownie się o nią upomniała.
A to wszystko w wietrznym mieście, pełnym niebezpieczeństw, ale i prawdziwej miłości, która może być tuż obok.
Ileż to już powstało książek z wątkiem przemocy domowej wobec kobiet. Dużo, ale moim zdaniem i tak wciąż za mało. Jedne oddają cały realizm tego problemu, inne mniej. Czy "Wytrwaj przy mnie" mogę zaliczyć do tej pierwszej grupy?
Katarzyna Muszyńska porusza problem fizycznej i psychicznej przemocy. Jednak wraz z upływem stron, jakby ten temat gdzieś się zacierał, pojawiało się mnóstwo innych wątków, a w związku z tym, coraz mniej odczuwałam stan, w jakim się znalazła Mia. Kobieta pełna jest obaw, strachu, bezsilności i wstydu, ale i tlącej się nadziei na miłość. Jej niezdecydowana postawa budzi w czytelniku mieszane uczucia. Ma szansę na miłość opartą na zrozumieniu, zaufaniu, przyjaźni, bliskości i poczuciu bezpieczeństwa. Czy odważy się po to sięgnąć? Czy odbuduje w sobie poczucie wartości i godności?
"Wyznanie prawdy, mimo że niecałej, sprawiło, że coś się w niej odblokowało. Przeskoczył jakiś przełącznik, sprawiający, że tak bardzo bała się zaangażować w jakąkolwiek relację."
Autorka stworzyła bohaterów, których, mimo iż niejednokrotnie mamy ochotę porządnie potrząsnąć, zdecydowanie można polubić. No może poza jednym potworem... który, co tu dużo mówić, wywołuje w nas jedynie nienawiść i pogardę. Niektórzy myślą, że pozycją i pieniędzmi można załatwić wszystko. Ale na każdego można znaleźć sposób.
Bardzo podobała mi się opiekuńczość przyjaciela Mii oraz strażaka, który pojawia się w jej życiu. Takie osoby u boku to prawdziwy skarb. Kilka pełnych zmysłowości i pikanterii scen erotycznych dodaje tej książce polotu i emocji. Z kolei liczne zaskoczenia i zwroty akcji nie pozwalają na odłożenie książki na bok, aż nie poznamy finału. Finału, który... takiego zakończenia się nie spodziewałam.
"Związek oznaczał opowiadanie o sobie, poleganie na drugiej osobie, ufność w to, że ciągle będzie obok i dawanie z siebie wszystkiego. A ona wiedziała, że nic nie jest na zawsze i o wiele łatwej żyje się w pojedynkę."
"Wytrwaj przy mnie" to pochłaniająca, emocjonalna powieść o fizycznej i psychicznej przemocy, sile przyjaźni, burzeniu postawionych wokół siebie murów obronnych, walce o siebie i nowe życie. To lektura pokazująca, jak zachowuje się człowiek w obliczu obezwładniającego strachu. Gotowi, by udać się w podróż i poznać historię Mii?
Książka porusza trudny, ale bardzo ważny temat,więc na pewno będę chciała ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci bardzo 😊
UsuńDobrze, że są książki, które nie omijają ciężkich tematów.
OdpowiedzUsuńTakie lubię najbardziej 😊
UsuńFajnie, że autorka podejmuje trudny temat. Super, że jest też pełna innych wątków.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk