środa, 4 maja 2022

Furiat - Aga Kalicka

 

Tytuł: Furiat
Autor: Aga Kalicka
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 396
Ocena: 10/10

Axel Troy nigdy nie jest sam.
Zawsze towarzyszą mu przyjaciele: Bezsilność, Złość, Ból, Zemsta.
Jest jeszcze ona. Ta, która ściska za gardło, zabiera oddech, zamienia w proch i pył wszystko, z czym się zetknie – FURIA.

Gdy na jego drodze staje Sunday Rainbow, roztrzepana i beztroska dziewczyna, która swoim blaskiem zawstydza samo słońce, zdarzyć może się wiele. Nie pyta, czy może, nie zastanawia się, nie wycofuje. To nie w jej stylu. Nie jest świeczką, żarówką. Jest reflektorem!

Mrok ma gęsią skórkę, gdy ona jest blisko.
Dwie skrajnie różne osobowości i spojrzenia na świat.
Dwie możliwości.
Ciemność pochłania wszystko.
Światło rozświetla mrok.

Rozpoczynając przygodę z tą książką myślałam, że cała będzie przesiąknięta klimatem mroku i złymi emocjami. Jakże wielkie było moje zaskoczenie, kiedy autorka dopuściła do głosu również inne uczucia. Powiem Wam, że z taką książką jeszcze się nie spotkałam. To było jak... orzeźwiająca bryza w upalny dzień. Aga Kalicka stworzyła powieść inną niż większość, jakie możecie spotkać. Niebanalność historii, jej bohaterowie, zaskakująca akcja oraz leki styl sprawiają, że chce się pozostać z tą książką jak najdłużej.

"Tylko w tej ciemności, w tym mroku czuję się sobą. Nie muszę nikogo udawać. Nikt mnie nie widzi. Mogę wykrzywiać twarz w grymasie bólu, ponieważ istnienie, to moje bycie tu i teraz, boli mnie cholernie. Mogę wzdrygać się ze strachu, bo się boję. Tak bardzo boję się siebie."

Świat Furiata porwał mnie od pierwszej chwili i nie puścił do samego finału. Historia Axela okazała się być z jednej strony bolesna, a z drugiej nie pozbawiona humoru. Autorce doskonale udało się wyważyć te dwie emocje. Wraz z bohaterami odczuwałam ich strach, ból, złość, nienawiść, żal, bezradność, ale i radość. Poznałam też co to moc miłości i przyjaźni, lojalność, oddanie, bezinteresowna pomoc.

"Jestem tylko ja i ona. Rozgrzewa mnie od środka, rozciąga żyły, wprawia serce w drżenie. Otępia i wyłącza myślenie. Przejmuje kontrolę nad ciałem. Zna wszystkie sekrety. Żywi się złością, bezsilnością, niemocą. Daję jej to wszystko. A ona przez chwile sprawia, że jest mi lżej."

Bohaterowie zostali świetnie wykreowani - zarówno ci pierwszego, jak i drugiego planu. Ukazano ich wady i zalety oraz to, co przeszli. Axel i Sunday stanowią swoje przeciwieństwo. Chłopak nie dopuszczał do siebie innych uczuć aniżeli furii. Ciągłe obwinianie się i poczucie winy sprawiło, że dążył do autodestrukcji. Z kolei Sunday po prostu nie sposób nie polubić. To kolorowa i szczera dziewczyna, która swoją osobą wprowadza promyk światła. Co się stanie, gdy drogi MROKU i RADOŚCI się przetną? Tego nie mogę Wam zdradzić. 

"Wiem, że pojawi się znowu, a ja ponownie będę mógł czuć. Bez niej jestem wydmuszką, kruszącą się w dłoni. Jest jedyną stałą. Niczym niezmącona, pierwotna FURIA. Chcę właśnie jej. A ona pragnie uwolnienia."

Historia pokazuje jak głęboko skrywane uczucia oraz przeszłość potrafią mieć na nas wpływ, jak potrafią nas wyniszczać. Dlatego tak ważna jest pomoc i wsparcie bliskich osób.

"Furiat" to pełna emocji i humoru powieść o poczuciu winy, chęci zemsty, ale i nadziei i wierze na lepszą przyszłość. Czy Axel wyjdzie z mroku i otworzy się na świat? Sprawdźcie, warto! Ja przepadłam!


Recenzja powstała we współpracy z Autorką i Wydawnictwem Waspos



5 komentarzy:

  1. Tym razem chyba nie dla mnie, chociaż humor i emocje, o których piszesz nie wykluczają całkowicie przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysoka ocena książki zachęca do jej przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo Twojej wysokiej oceny na razie nie mam jej w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę na swojej półce i planuje niebawem przczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie ją przeczytam, skoro tak dobrze ją oceniłaś :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)