Tytuł: Pod naszym niebem
Cykl: Seria Powiślańska (tom 1)
Wydawnictwo: Emocje
Liczba stron: 400
Ocena: 8/10
Z życiem jest jak z syropem z mniszka – by wyciągnąć z niego to, co najlepsze, trzeba w nim od czasu do czasu zamieszać. Wieś – spokój i cisza. To tylko pozory. W niewielkiej wiosce na Powiślu jak w soczewce skupiają się problemy małe i duże. Karolinie nie daje zasnąć pomysł, który w jej rodzinnej miejscowości chce zrealizować pewien doktor. Hani sen z powiek spędza nazbyt gadatliwa teściowa i milczący od dłuższego czasu syn. W idyllicznym otoczeniu nie umie się odnaleźć doktor Maciej, który uciekł od wielkomiejskiego zgiełku. Podczas kilkudniowego pobytu na wsi Monika rozgrzebuje stare rany. A pod powierzchnią teraźniejszości wciąż pulsuje historia wydarzeń z czasów II wojny światowej, na wspomnienie której trudno zmrużyć oko. Pod naszym niebem to dowcipny i wciągający debiut. Powieść zachwycająca w swej prostocie. Kalejdoskop postaci z krwi i kości, z którymi aż żal się rozstać. Opowieść o tym, że gdy niebo się wali na głowę, z pomocą przychodzi drugi człowiek. Wieś to w końcu cisza, spokój i... jej mieszkańcy. Tak wygląda prawdziwe życie!
"Pod naszym niebem" jest pierwszym tomem Serii powiślańskiej. Jest to debiut literacki Sylwii Kubik w odświeżonym wydaniu.
Życie... niezwykle trudne, prawda? Ale mimo trudności, jakie stawia na naszej drodze, może być piękne. I tę piękność udało się autorce uchwycić. Prawdziwe życie, z jego prostotą, sielskością (ale nie myślcie, że jest tu nadmiernie sielankowo) i ciszą powiślańskiej wsi. Ale i tu pojawią się mniejsze i większe problemy oraz poważniejsze tematy. Karolina, Hania i Monika spróbują się z nimi zmierzyć. Wcześniactwo i niepełnosprawność dziecka, samotne macierzyństwo, wielodzietność, złośliwa teściowa, relacje małżeńskie, tolerancja czy umiejętnie wpleciony bolesny wątek wojenny. Miłość, rodzina, przyjaźń, marzenia, tajemnice, strach przed nieznanym, obawy, rozterki i wiara bez zbędnych kazań.
"W życiu wszystko musi się równoważyć. I smutek i szczęście, milczenie i mowa."
Mieszkańcy urokliwej Brzozówki są niezwykle ciepli. Odnosiłam wrażenie, że przyjęli mnie do swojej społeczności. Wraz z nimi przeżywałam wszystko to, co ich spotykało. Był uśmiech, troska, a nawet wściekłość. Ta historia uświadamia, jak ważny jest drugi człowiek i jego wsparcie, kiedy tego najbardziej potrzebujemy. Warto też czasami wyjść ze swojej strefy komfortu i nie bać się życiowych zmian.
"Z życiem jest jak z syropem z mniszka - by wyciągnąć z niego to, co najlepsze, trzeba w nim od czasu do czasu zamieszać."
"Pod naszym niebem" to gawędziarska, ciepła, wzruszająca, zabawna, utrzymana w sielskim klimacie powieść o życiu. To historia ukazująca, by cieszyć się tym, co mamy. To książka, która pozwoliła mi na powrót do dzieciństwa, wyzwoliła wiele wspomnień, kiedy mieszkałam na wsi.
Jestem bardzo tego cyklu ciekawa i na pewno po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest to jednotomówka, gdyż ostatnio mam jakąś awersję do powieści kilkutomowych.
OdpowiedzUsuńW zasadzie też wolę jednotomówki 😉
UsuńChciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna okładka książki. Pozdrawiam 🥀
OdpowiedzUsuń