wtorek, 22 lutego 2022

Chcę, żebyś wiedział - Aleksandra Muraszka

 

Tytuł: Chcę, żebyś wiedział (tom 1)
Autor: Aleksandra Muraszka 
Wydawnictwo: Novae Res 
Ilość stron: 400
Ocena: 9/10

Ami, młoda dziewczyna z Nowego Orleanu, wyrusza do słonecznego Miami, by rozwiązać zagadkę śmierci swojego brata. Na miejscu czeka na nią niespodzianka, która wywraca jej świat do góry nogami – Jason nie zginął w tragicznym wypadku! Dostał od życia szansę, by zacząć wszystko od nowa jako przywódca finansowanej przez bajecznie bogatego Davida Warsa prywatnej grupy walczącej z przestępczością. Nie spodziewał się jednak, że jego młodsza siostra go odnajdzie… i postanowi z nim zostać. By jednak na to zasłużyć, Ami musi udowodnić szefowi Jasona, że można jej ufać i jest godna, by stać się częścią „rodziny”. Z każdym dniem zależy jej na tym coraz bardziej, nie tylko ze względu na starszego brata, ale także z powodu jego najlepszego przyjaciela, intrygującego Finna…

"Chcę, żebyś wiedział" jest debiutem Aleksandry Muraszki. Muszę przyznać, że nie tego spodziewałam się po tej lekturze. Bynajmniej nie takich emocji, jakie tu otrzymałam. Bardzo szybko porwał mnie świat bohaterów, których z miejsca pokochałam. Wraz z nimi doświadczyłam chwil wzruszeń, smutku, obaw, bólu czy śmiechu.

"Znów czuję ten potworny ból, przedziera się przez moje ciało nie dając chwili wytchnienia."

Zapewne wiecie jak uwielbiam narrację czy przedstawienie wydarzeń z męskiego punktu widzenia. Tu jedynie właśnie zabrakło mi perspektywy Finna. Byłam ciekawa jak on to wszystko widział. Nie zmienia to faktu, że spośród wszystkich bohaterów pojawiających się w książce to jego postać intrygowała mnie najbardziej. Jego złożoność, tajemniczość, skrywane demony oraz dystans do Ami. Trudno go czasami zrozumieć, ale polubić łatwo.

Uwagę zwraca nie tylko para głównych bohaterów, ale również drugoplanowi, którzy w tej historii mają swoje role do odegrania.

Autorka doskonale oddała relacje międzyludzkie. I to zarówno na płaszczyźnie rodzinnej, przyjacielskiej, jak i uczuciowej. Podobał mi się wątek romansowy, który rozwijał się bardzo powoli, z dużą dozą nieśmiałości i niepewności. Fajnie się to obserwowało.

W książce pełno zaskakujących zwrotów akcji, napięcia, niebezpieczeństwa. To, co zadziało się w ostatnich scenach powieści... po prostu roztrzaskało moje serce na kawałki. Tego kompletnie się nie spodziewałam. Pojawiło się wiele pytań, na które mam nadzieję, że dostanę odpowiedzi w drugiej części.

"Słyszę dźwięk przeładowania karabinka. Odwracam twarz i widzę mężczyznę w czarnej kominiarce. Odznaczają się tylko jego niesamowite niebieskie oczy. Gdy w nie patrzę, jego spojrzenie się zmienia. Broń jest skierowana prosto w moją głowę. To koniec."

"Chcę, żebyś wiedział" to powieść naszpikowana emocjami i rodzącym się uczuciem. Pięknie ukazana siła więzi rodzinnych, przyjaźń i wsparcie. Dla mnie książka na tle innych okazała się powiewem świeżości. Polecam!


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Autorce i Wydawnictwu Novae Res 



2 komentarze:

  1. W książce są emocje, a do tego jest to coś nowego, niż do tej pory czytaliśmy, to ja chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaintrygowałaś mnie i to bardzo. Szkoda tylko, że nie jest to jednotomowa powieść, tylko część serii, bo ja strasznie nie lubię czekać kilka miesięcy na kolejny tom.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)