poniedziałek, 11 stycznia 2021

Podaruj mi szczęście - Lidia Liszewska i Robert Kornacki


 Tytuł: Podaruj mi szczęście 
Cykl: Matylda i Kosma (tom 4)
Autor: Lidia Liszewska, Robert Kornacki
Wydawnictwo: Czwarta Strona 
Ilość stron: 300
Ocena: 7/10

W ten mroźny, zimny, grudniowy wieczór czyjaś dawno zgasła iskra zadrgała znów jasnym, kojącym blaskiem.

Święta spędzone na Mazurach w gronie najbliższych są jak z bajki. Zimowe krajobrazy, drzewa przysypane śniegiem i długie spacery z dala od zgiełku miasta. Czy w takim miejscu każdy ból zostanie ukojony?

W tym roku córki Kosmy szykują dla niego niezwykłą niespodziankę. To będzie niepowtarzalny wieczór pełen miłości, wspomnień i wzruszeń.

Bo czas spędzony z ludźmi, których kochamy, to najcenniejszy prezent.

"Dostali swój kapitał wielkich i małych szczęść. Muszą tylko zrównoważyć nimi kilka klęsk."

"Podaruj mi szczęście" jest czwartym tomem cyklu o Matyldzie i Kosmie. Przyznaję, że nie miałam okazji poznać wcześniejszych części, ale dość niespodziewanie i udanie wskoczyłam w tę historię. Nie jest to typowa książka świąteczna, bowiem ten element pojawia się dopiero pod jej koniec.

Lidia Liszewska i Robert Kornacki niewątpliwie posiadają dar opisywania trudnych przeżyć, uczuć związanych z chorobą i stratą. Przekonują nas, że w miłości i rodzinie tkwi siła. To ona łączy, a magia świąt może tylko dopomóc byśmy zrozumieli, co w życiu liczy się najbardziej.

"Jesteśmy trochę jak stare drzewa z tego powiedzenia… Ale my mamy jeszcze na dodatek wspólne korzenie i jedną wielką koronę."

Każdy rozdział poświęcono innej postaci, dzięki czemu wszystko ma tu swoje ręce i nogi. Autorzy pozwolili czytelnikom sprawdzić, co słychać u bohaterów (tym, co ich znają), co się u nich wydarzyło, jak poradzili sobie z problemami i co planują dalej. Osobiście nie odnosiłam wrażenia, że czegoś nie wiem, czy nie rozumiem. I być może kiedyś nadrobię pozostałe tomy serii.

Ciekawym pomysłem było zamieszczenie przed każdym rozdziałem opisów ptaków z terenów mazurskich, które idealnie dobrane zostały pod konkretnego bohatera.

To książka przypominająca, że nie wszystko jest na sprzedaż. Prawdziwych uczuć, miłości i szczęścia nie kupimy nawet za największe pieniądze świata. Ale aby skosztować tego szczęścia trzeba się na nie otworzyć, a czasem zawalczyć. Nic w naszym życiu nie dzieje się bez powodu. We wszystkim można dostrzec pozytywy i nadzieję na lepsze jutro.

"W życiu lubiło powiać z różnych stron. Ale wystarczyło mieć dobrego sternika na pokładzie, żeby z każdego przechyłu wyjść suchą stopą."

To, co trochę mi nie pasowało to to, iż autorzy miejscami wkładali w usta swoich bohaterów zbyt wyszukane słownictwo. Ale zdaję sobie sprawę, że każdy z nas jest inny i ma swój sposób wyrażania się. Opisy jak dla mnie również obfitowały w zbytnią "kwiecistość".

"Podaruj mi szczęście" to ciepła, poruszająca, refleksyjna powieść o więzach rodzinnych, nauce życia na nowo, dojrzałej miłości. A wszystko osnute w zachwycającym zimowym mazurskim krajobrazie. Lektura dla lubiących oddawać się wspomnieniom.




4 komentarze:

  1. Ta seria dopiero przede mną, ale jestem ciekawa pracy twórczej tego duetu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii i jak na razie nie mam jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że świątecznie jeszcze u Ciebie. Nie wiedziałam, że ta książka jest tomem cyklu. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)