Tytuł: Bliżej
Autor: Martyna Majewska
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Liczba stron: 432
Ocena: 8/10
On już nie szuka miłości. Ona nawet nie ma szans, by o niej marzyć.
Ruby przyleciała do Stanów z fałszywą nadzieją i krótką wizą. Vincent po zdradzie narzeczonej próbuje poskładać życie na nowo. Zostawia Nowy Jork i wyjeżdża do Montany, by znaleźć spokój.
Ich pierwsze spotkanie kończy się katastrofą. Ona widzi w nim wyniosłego snoba. On w niej – bezczelną gówniarę. A jednak los uparcie splata ich drogi. Gdy Ruby w poszukiwaniu pracy przypadkiem trafia do jego mieszkania, zbliżają się do siebie, nieświadomi swojej tożsamości.
Kiedy prawda wychodzi na jaw, jest już za późno. Pojawiło się coś, czego żadne z nich nie planowało. Uczucie. Vincent – przejęty historią Ruby – proponuje jej pomoc. Fikcyjny ślub bez emocji i bez zobowiązań.
Tyle że miłość nic nie robi sobie z ustaleń. A przeszłość nie zapomina. Zwłaszcza taka, która jest gotowa zniszczyć wszystko…
„Bliżej” to kolejna książka Martyny Majewskiej – autorki powieści „Milion powodów”, którą czytelniczki pokochały za autentyczne emocje i wzruszającą fabułę. W tej opowieści o miłości, która nie miała prawa się wydarzyć, tylko jedno jest pewne: nie uciekniesz od przeznaczenia, nawet jeśli próbujesz z całych sił.
„Bliżej” spodoba się fankom romansów z takimi motywami, jak: różnica wieku, enemies to lovers i małżeństwo z rozsądku.
Vincent i Ruby... On podobno wyniosły snob, ana bezczelna gówniara. Przynajmniej tak nawzajem o sobie myślą. Jaka jest prawda? Czytelnik poznaje zupełne inne ich oblicze. Vincent to świetny lekarz, mężczyzna zdradzony przez narzeczoną, przez co jest zamknięty w sobie, nieufny, a z drugiej strony jest troskliwy, bezinteresowny, szarmancki - same zalety. I jak go tu nie pokochać, hmm? Z kolei Ruby to dziewczyna, która mimo młodego wieku wiele już przeszła. W jej życiu pojawia się Vince, który oferuje jej pomoc w postaci fikcyjnego ślubu bez zobowiązań. Czy to aby dobre rozwiązanie? Nie zmienia to faktu, że mężczyzna jest dla niej wsparciem, doskonale rozumie, co przeżyła. Podziwiałam ją za to, że znalazła w sobie siłę, odwagę, determinację, by walczyć o siebie.
"Miałem do wyboru poddać się albo pogodzić się z przeszłością i spróbować być lepszym człowiekiem."
"Bliżej" to historia, która żyje swoim życiem. Nie znajdziemy tu nadmuchanych, wyolbrzymionych zdarzeń, sytuacji i dram. Wszystko jest proste, życiowe, tak jak lubię. Jest miejsce na refleksje i przemyślenia.
Relacja pary głównych bohaterów rozwija się w swoim tempie, nie za szybko, nie za wolno, po prostu była przestrzeń na bliższe poznanie się. Początkowa wzajemna niechęć stopniowo przechodziła w napięcie i rodzące się uczucie. Ich docinki i przekomarzania niejednokrotnie sprawiały, że bawiłam się świetnie. Ale było również poważnie. Bohaterowie popełniali błędy, w jednej chwili ranili się, by w następnej zdobyć się na subtelne, czułe gesty. Czasem trudno było mi za nimi nadążyć. To było niesamowite!
"- Nie chciałam cię urazić, Vincencie. Nie musisz być przez cały czas taki poważny - dodała zaczepnie. - W każdym razie to naprawdę dobrze, że są ludzie tacy jak ty. Inaczej my, zwykli śmiertelnicy, długo byśmy nie pożyli, prawda?
Kącik moich ust mimowolnie lekko się uniósł.
Ta dziewczyna była naprawę zadziwiająca. Patrzyłem na nią i zastanawiałem się, czy jej błyskotliwość, cięty język i sarkastyczny sposób bycia bardziej mnie fascynują, czy jednak irytują."
Martyna Majewska porusza sporo ważnych tematów. Przemoc w rodzinie, walka z uzależnieniami, kwestia zdrowotna, nielegalny pobyt w kraju, potrzeba bezpieczeństwa, uprzedzenia, drugie szanse - to tylko część z nich.
Jedynym minusem była dla mnie korekta. Dość często z rytmu wytrącały mnie błędy ortograficzne, interpunkcyjne czy literówki. Jednakże nie wpłynęło to na ogólny odbiór książki.
"Bliżej" to prawdziwa, poruszająca, wywołująca ogrom emocji historia o tym, że zawsze można otworzyć serce na nowo, bo każdy z nas potrzebuje bliskości, kogoś, kto go zrozumie i po prostu będzie. Słabości traumy można przekuć w siłę. Czy małżeństwo z rozsądku przetrwa i przerodzi się w miłość?
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Papierowe Serca

Nie znam autorki, ani jej twórczości, ale takie emocjonalne powieści chętnie czytam.
OdpowiedzUsuńW moim małżeństwie jest spora różnica wieku, więc zawsze z ciekawością sięgam po książki z tym motywem, bo interesuje mnie jak się do tego podchodzi...
OdpowiedzUsuńO, to ciekawe 😀
Usuń