Tytuł: Sekrety pogrzebane w popiele
Autor: Natalia K. Palonek
Wydawnictwo: Wydawnictwo Nocą
Liczba stron: 220
Ocena: 9/10
Większość kobiet starannie skreśla kolejne dni w kalendarzu, gdy każdy nowy poranek i przebyta noc przybliżają je do najważniejszej chwili w życiu – do ślubu.
Jednak dla Julii Wróbel każdy nowy dzień przynosi to samo. Wahanie, gonitwę myśli, wieczną dezorientację i zagubienie. Śmierć jej ojca okazuje się idealną wymówką do przesunięcia daty uroczystości. Wraz z odejściem ukochanego taty Julia odkrywa, że ten postanowił zabrać ze sobą do grobu sekret. Na jaw wychodzi wiadomość, że nie łączą jej z ojcem więzy krwi i właściwie nie jest jego córką. Kobieta zaczyna walkę o własną tożsamość. Kim jest? Skąd przybyła? Dlaczego wychowywała się z obcym człowiekiem?
Tym razem każdy nowy dzień przynosi powolne rozwiązanie skomplikowanej zagadki, a relacje z narzeczonym ulegają znacznemu pogorszeniu. Dodatkowy zamęt w jej życiu sprawia była miłość, która nieoczekiwania pojawia się w progu jej rodzinnego domu. Nie wszystkim w tej historii pisany jest happy end.
Wydaje się, że każda przyszła żona przed powiedzeniem sakramentalnego "tak", ma wątpliwości. Przed takimi dylematem staje bohaterka książki "Sekrety pogrzebane w popiele". W międzyczasie na młodą kobietę spada sporo innych problemów. W rezultacie Julia przekłada ślub i tym samym zyskuje czas na podjęcie ostatecznej decyzji.
Natalia K. Palonek stworzyła bohaterów z różnymi charakterami. Niezdecydowanie Julii momentami mnie irytowało. Ale z drugiej strony rozumiałam ją, bo wyjść za mąż to nie sztuka, gorzej z konsekwencjami, jakie za sobą pociąga. To zwykle decyzja na całe życie, choć tak dużo jest wśród nas rozstań. Przyszłą teściową trudno polubić jako człowieka, ale jej kreacja mocno przypadła mi do gustu. Takie wtrącające się we wszystko matki przyszłych mężów zdarzają się i w prawdziwym życiu.
《Nie musiała nawet kierować głowy w drugą stronę - piekielne oczy przyszłej mamusi wypalały właśnie jakiś bluźnierski napis na czole prawie-synowej. Tekst pewnie brzmiałby: "Nie jesteś wystarczająco dobra dla mojego syna, znajdź sobie kogoś w swoim wieku."》
I jest jeszcze ten trzeci... miłość Julii sprzed dziesięciu laty. Czy między tą parą do czegoś dojdzie? Czy odżyje dawne uczucie? A raczej czy zostanie odgrzebane?
《Nie musisz wysyłać mi takich sygnałów. Jeśli zależy ci na moim szczęściu, towarzysz mi w tej podróży jako przyjaciel. Niestety pociąg z wagonem, w którym była szansa na nasze szczęście, odjechał dziesięć lat temu.》
Nie jest to tylko zwykła opowieść o rozterkach przyszłej panny młodej. To coś znacznie więcej. Tytułowy motyw sekretów bardzo wciąga w ich odkrywanie. Widzimy, jak sekrety te zmieniają życie wielu bohaterów. Decyzje jednych postaci przekładają się na losy i wybory innych. Autorka sprytnie wyprowadzała mnie w pole. Gdy już myślałam, że znam odpowiedzi na wszystkie pytania, szybko okazywało się, że nie wiem nic. Było nieprzewidywalnie i z zaskakującymi zwrotami akcji.
"Sekrety pogrzebane w popiele" to powieść, której towarzyszy napięcie, niepokój i mroczny klimat. To wzruszająca historia o wątpliwościach przed zawarciem związku małżeńskiego, trójkącie miłosnym, poszukiwaniu tożsamości, trudnych relacjach rodzinnych, sekretach i tajemnicach i nutą romansu. Czy każdemu z bohaterów pisane jest szczęśliwie zakończenie? Sprawdźcie!
We współpracy z Autorką
Mroczny klimat i wzruszenia, brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńKusi mnie mroczny klimat!
OdpowiedzUsuń