Nie dla Ciebie
Beata Worobiec
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 252
Ocena: 8/10
Nota Wydawcy:
Dawid to przeciętny facet o nieprzeciętnych umiejętnościach. Jak mało
kto czaruje, zwodzi i wykorzystuje kobiety. Jest uwodzicielem, łowcą,
dobrze zna Twoje pragnienia. Wiesz, że to nie jest grzeczny facet, ale
masz nadzieję, że dla Ciebie się zmieni. Chcesz podejść bliżej, poznać
go. To tylko jedna z pułapek, w którą właśnie wpadłaś. Nie daj się
uwieść – to nie jest facet dla Ciebie.
Co się jednak stanie, kiedy urok, który rzucał na kobiety, trafi także
jego? I to dwa razy? Czy łowca stanie się zwierzyną? Czy można zbudować
związek na kłamstwie? Co jest tak naprawdę ważne dla mężczyzny – uroda
czy charakter?
Moja opinia:
"Jest wiele rodzajów zdrad. Można zdradzić z czystego pożądania. Wtedy to tylko seks. Pożądanie pojawia się czasem w obliczu pięknych kobiet i wielu mężczyzn nie potrafi oprzeć się pokusie. Kiedy kobiety same się proszą o wykorzystanie ich, mało który facet jest w stanie odmówić. Taka zdrada powinna być łatwa do zaakceptowania - w końcu wynika z chwilowej potrzeby ciała."
"Nie dla Ciebie" napisana jest z męskiej perspektywy. Autorce świetnie udało się wcielenie się w umysł mężczyzny i pokazanie nam postrzeganie świata, kobiet, miłości, związków, zdrad jego oczami. Główny bohater - Dawid - to delikatnie powiedzmy dupek. Ma problem z wiernością, zmienia kobiety jak rękawiczki, a mimo to można go polubić. Aż sama się sobie dziwiłam! Ale z całą pewnością nigdy nie chciałabym spotkać na swojej drodze takiego Dawida podrywacza, który by mnie tylko wykorzystał i rzucił jak niepotrzebną rzecz. Od strony psychologicznej nie można nić zarzucić - Dawid wykreowany jest idealnie. Poznajemy jego myśli i pragnienia. A postacie drugoplanowe również nie odstają. Dominika i Sonia to kompletnie różne kobiety. Dominika to ogień, adrenalina i namiętność. Sonia to woda, bezpieczeństwo i czułość.
"Rany, to było moje powołanie! Wyszukiwać kurwy i udowadniać im, że wszystkie są takie same. Może w głębi duszy po prostu nienawidziłem kobiet. Dlatego tak łakomie do nich podchodziłem. Jak mogłem się związać z jedną? Miałbym zostawić wszystkie inne w spokoju, kiedy na świecie wciąż było pełno frajerów, którzy dawali się wykorzystywać, a ich panny na każdym kroku przyprawiały im rogi?"
Autorka pisze bez żadnych zahamowań, ograniczeń. Mamy tu sporo rozbudowanych opisów, które nie nudzą - to duży plus. Książka obfituje w sceny erotyczne, miłosne, zabawne i poruszające. Pani Beata pokazała, że jeśli chodzi o związki, miłość to wybory z nimi związane nie zawsze są proste. Miłość poza tym, że jest piękna, to niekiedy boli i rani. Powieść wywołuje skrajne emocje i zmusza do refleksji.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, co tak naprawdę siedzi w głowie mężczyzny - sięgnijcie po "Nie dla Ciebie".
Dziękuję za recenzję :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że książka przypadła Ci do gustu, bo ja także oceniam ją nadzwyczaj pozytywnie.
OdpowiedzUsuń