niedziela, 16 kwietnia 2023

SurvivaLove starcia - Melissa Darwood

 

Tytuł: SurvivaLove starcia
Autor: Melissa Darwood
Wydawnictwo: Melissa Darwood
Ilość stron: 400
Ocena: 8/10

Potyczki słowne, burzliwe starcia, elektryzujące slow burn i hate-love.
Pikantna komedia romantyczna, która rozpali Twoją wyobraźnię i będzie trzymać Cię w napięciu do samego końca.

Od początku miałam przeczucie, że ten wyjazd służbowy to będzie tragedia. Stwierdziłam jednak: ogarnę, załatwię, dam radę. Jestem inteligentną, doświadczoną zawodowo i życiowo kobietą. Na pewno znajdę wyjście z tej okropnej sytuacji.
Ale nie znajduję.

Już pierwszego dnia podróży los rzuca mi kłodę pod nogi. A konkretniej gigantyczny, nadęty drewniany kloc – rodzaj męski, gatunek norweski, wielki na jakieś dwa metry i tak irytujący, że tracę przy nim zdolność logicznego rozumowania, wychodząc tym samym na idiotkę.

Za jakie grzechy muszę z nim pracować?!
Zrzędliwy drewniak! Przerośnięty wiking! Dam sobie rękę uciąć, że gdy był niemowlakiem, matka zamiast kocykiem nakrywała go dywanem. W dodatku rósł tak szybko, że mózg nie nadążył za resztą. I oto mamy tego skutki. Totalna katastrofa!
Przyznaję. Możliwe, że znaleźliśmy się w tym beznadziejnym położeniu również z mojej winy.

Ale spokojnie, jutro na pewno ktoś po nas przyleci i skończy się ten koszmar.
Przyleci, prawda?
Prawda?!!!

Wydawało mi się, że ciężko będzie mnie czymś zaskoczyć. A tu Melissie Darwood ta sztuka się udała. To był świetny pomysł na fabułę. Jak sam tytuł wskazuje, mamy tu ogrom starć, że aż iskry lecą! Główna bohaterka ma bardzo cięty język i wielkie poczucie humoru. Momentami może i było tego za dużo, ale moim zdaniem konwencja książki tego wymagała. Kora to czterdziestoletnia kobieta, a jej zachowanie momentami przypominało nastolatkę, co może niekiedy irytować. Ale powiem Wam, że jak tak pomyślę, to i mnie w niektórych życiowych sytuacjach czasami bliżej do nastolatki. Z kolei Agnar okazał się zdecydowanym i zaradnym mężczyzną. Od razu mi się spodobał.  Wiking, Posejdon, Goliat, czy jak by go tam Kora nie nazywała fajny z niego facet.

"Od początku wylotu na Rodos wszystko się partoli. Te żenujące wpadki, upadki, głupstwa, potyczki. Ja taka nie jestem. Dotknęło mnie cholerne fatum. Jakiś pech. A może ktoś rzucił na mnie urok? Albo ten brodaty półgłówek przynosi mi pecha."

Jeśli zaś chodzi o relację Kory i Agnara, to pozostawia wiele do życzenia. W sumie to nie wiem, jak i kiedy narodziło się między nimi uczucie. Mimo towarzyszącemu im początkowego napięcia, nie znajdziemy tu wspólnego odkrywania siebie, długich rozmów, tylko nagle seks i już. A przecież byli uziemieni z dala od cywilizacji, na bezludnej wyspie, bez telefonów, wiadomości itp. Czemu by tego nie wykorzystać? Chyba już lepszej okazji do dobrego poznania się, nie można sobie wymarzyć, prawda? Wydaje się, że najlepiej im wyszła nauka współpracy, by odnaleźć się w nowej sytuacji i przetrwać do momentu, kiedy ktoś po nich przypłynie. Podobały mi się ich zmagania walki o przetrwanie. Wyraźnie czułam ich determinację i upór.

"Sparaliżowało mi twarz, ręce, nogi. Tak się właśnie kończy dwuletnia abstynencja czterdziestolatki. Widzisz nagiego faceta ociekającego wodą i dostajesz udaru. Cud, że jeszcze nie oślepłam."

Melissa Darwood w tę zabawną i lekką historię wpłata również poważniejsze tematy, jak chociażby zaburzenia psychiczne. To ważny problem, o którym wciąż niewystarczająco się mówi.

Jedynie co u poniektórych czytelników niektóre wątki z licznymi opisami prób wypróżniania się oraz lewatyw mogą wywoływać zażenowanie czy niesmak. Choć z drugiej strony, jakby na to nie patrzeć, tego typu opisy oddają realizm miejsca, w jakim znaleźli się bohaterowie.

"SurvivaLove starcia" to komedia romantyczna o przetrwaniu, chorobie, uczuciach i namiętności. To powieść o tym, jak czasem zdarza się nam udawać, że wszystko jest w porządku, a tak naprawdę toczymy ze sobą wewnętrzną walkę. Bawiłam się świetnie! 


We współpracy z Autorką 


3 komentarze:

  1. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, więc czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może polecę ten tytuł koleżance, lubi podobne klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O proszę! Zapowiada się ciekawie- chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)