wtorek, 22 marca 2022

Przyjaciółka - Iwona Mejza

 

Tytuł: Przyjaciółka 
Cykl: Miasteczko Anielin (tom 1)
Autor: Iwona Mejza
Wydawnictwo: Dragon
Ilość stron: 320
Ocena: 8/10

Marta zamieszkała w Anielinie z rodzicami i małą Polą cztery lata temu.
Chcieli zacząć wszystko od nowa. O tym, co się wydarzyło przedtem, nie rozmawiają. Ten niewypowiedziany żal wciąż zatruwa im życie i wszyscy czują, że przed nimi jeszcze długa droga do prawdziwego przebaczenia.
Tymczasem w Anielinie zaczyna się lato. W księgarni braci Pruskich i pizzerii U Romano robi się coraz większy ruch, kioskarka Felicja swoim zwyczajem zbiera plotki, a Agata, właścicielka sklepu, martwi się, jak zwiąże koniec z końcem. Marta, czekając na powrót rodziców z wakacji, zajmuje się Polą i Złotouchym, kotem przybłędą. Senna atmosfera miasteczka zostaje zakłócona, gdy do ogrodu Marty zakrada się obcy mężczyzna, a ją samą zaczynają nawiedzać natrętne wspomnienia o dawnej przyjaciółce…

Jakie tajemnice skrywa rodzina Wójcickich?
Czy Marta i Pola odnajdą w Anielinie swoje miejsce na ziemi?

"Przyjaciółka" jest pierwszym tomem serii Miasteczko Anielin. Wydaje się być powieścią, w której nic nie zapowiada, aby miało się coś więcej wydarzyć. Jednak jest to mylne przeświadczenie, gdyż wraz z upływem stron fabuła zaczyna nabierać rozpędu.

Autorka zawarła w swojej powieści motyw przeszłości i jej wpływu na przyszłość i naszą tożsamość. Widzimy że nawet najboleśniejsza prawda zawsze jest lepsza od przemilczenia czy kłamstwa w dobrej wierze.

"(...) przeszłości nie da się zmienić, ale trzeba ją znać."

Iwona Mejza potrafi o trudnych, bolesnych i smutnych tematach oraz problemach pisać w sposób lekki, nieprzytłaczający. Niewymuszenie przemyca ważne wartości, o których często zdarza się nam zapominać. Bohaterowie pokazują, że mogą na siebie liczyć. Przyjaźni, bezinteresownej pomocy i takiej ludzkiej życzliwości nic nie jest w stanie zastąpić.

"Życie zawsze ma w zanadrzu jakieś niespodzianki. Czasami bardzo miłe i przyjemne, ale czasami też cuchnące jak zgniłe jajo."

Bohaterowie zostali wyraziście wykreowani. Każdy z nich posiada własne problemy, dylematy i tajemnice. Na ich tle wybija się nad wiek rozwinięta, mądra sześcioletnia Pola. Dziecko bardzo spostrzegawcze i nie pozbawione wrażliwości. Nam, dorosłym niekiedy brak tych cech.

"Wiem, jak to jest, gdy los rzuca kłody pod nogi i wydaje się, że już po nas. Ale pamiętaj, że o kłodę pod nogami można się potknąć, można ją obejść, ominąć, a można też przeskoczyć, wspiąć się wyżej. Wybór należy do nas i zależy od sytuacji, w jakiej zostaniemy postawieni."

Na uwagę zasługuje odmalowany klimat miasteczka oraz ukazanie życia jego mieszkańców. Niezwykłe przyjemne było obserwowanie jak wygląda zwykła codzienność lokalnej społeczności. Aż żałuję, że nie mogę wstąpić do księgarni na pyszną herbatkę czy na pizzę do U Romano. 

"Przyjaciółka" to niespieszna, acz nie pozbawiona emocji powieść. Wspaniale ukazana czułość i troska między bohaterami, a nade wszystko piękno życia. Wzruszenie, smutek, humor i finałowy dramatyzm wydarzeń zachęcają do sięgnięcia po kontynuację. Ja z przyjemnością wróciłabym do miasteczka Anielin.


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Dragon




2 komentarze:

  1. Jestem właśnie w trakcie czytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Ci się podoba. Miłej lektury 💜

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)