wtorek, 4 września 2018

Klub niewiernych - Agnieszka Lingas-Łoniewska, Daniel Koziarski [przedpremierowo]


Tytuł: Klub niewiernych
Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska, Daniel Koziarski
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 528
Premiera: 10 października
Ocena: 9/10


Klub Niewiernych to miejsce w sieci, gdzie spotykają się spragnieni niezobowiązującego seksu. Ale seks bez konsekwencji może mieć... śmiertelne konsekwencje. Przekona się o tym kilka spragnionych mocnych wrażeń kobiet, które postanowią zaryzykować i spotkać się z pewnym przystojniakiem spotkanym na czacie.

Piotr, wzięty lekarz, nieustannie zdradza swoją piękną i inteligentną, ale coraz bardziej sfrustrowaną żonę. Tymczasem w życiu Justyny pojawia się ktoś, kto wydaje się ją rozumieć. Czy młoda kobieta podda się tej fascynacji? Jaką cenę zapłacą małżonkowie za dokonane przez siebie wybory?

"I niech się tłumaczą, że są zaniedbywane, niekochane, ignorowane, niezaspokajane, uprzedmiotowiane, poniżane, wyśmiewane. Setki razy to czytałem, one korzystały chyba z tej samej ściągi z podręcznika zdrad. Jak usprawiedliwić się przed sobą, jak wyjaśnić to facetowi, który miał ją pieprzyć? Żałosne. Jakby mnie to cokolwiek obchodziło. Każdy, kto tu się logował, wiedział doskonale, po co to robi. Oczywiście, moje pobudki były całkiem inne, ale ich? Tak, były śmieszne i żałosne, jeśli sądziły, że to cokolwiek zmienia. Były niewiernymi kurwami i zasługiwały na karę. A ja byłem tym, który tę karę z przyjemnością wymierzał."

Główne skrzypce w powieści gra Justyna i Piotr, ale mnogość postaci drugoplanowych początkowo wprowadza zdezorientowanie, trudno połapać się kto z kim. Jednakże z czasem, gdy poznajemy ich bardziej, dużo łatwiej jest nam ich rozróżnić. Tu w zasadzie nie ma dobrych bohaterów. Każdy z nich ma coś na sumieniu. Z pewnością ich decyzje, wybory i zachowanie mogę irytować, wkurzać lub zniesmaczać czytelnika. Jednak jedno jest pewne - nie można zarzucić im, iż są bezbarwni czy mało wyraziści. Są nieszablonowi, wymykają się wszelkim stereotypom. Autorzy zadbali o warstwę psychologiczną postaci, dzięki czemu możemy poznać ich myśli, uczucia, a przede wszystkim pobudki działania, jakimi się kierują.

"Może oszukiwała się jeszcze, że to tylko perwersyjna gra, że chce ją porządnie przestraszyć, że nie ma wobec niej złych zamiarów. Ale powoli uświadomiła sobie, że wpadła w pułapkę. Że sponiewiera ją i zgwałci, a ona dostanie w ten sposób za swoje i odbierze brutalną lekcję, której nigdy nie zapomni."

Niezwykle interesująca okazała się relacja między Urszulą a jej dziećmi - Piotrem i Beatą. Kobieta swoją zaborczością, chęcią kontroli, nie daje im pełnej swobody w dorosłym życiu. Szczególnie widać to pomiędzy Urszulą a jej córką, która chciałaby w końcu zacząć żyć pełną piersią, ale lata pozostawania pod wpływem kurateli rodzicielki i tłamszenie pozbawiły ją odwagi w podejmowaniu samodzielnych decyzji i, co ważniejsze, własnego myślenia i wyciągania właściwych wniosków. Czy Beata w końcu się zbuntuje i uwolni ze złotej klatki?

"Nie ma wyborów dobrych, są tylko wybory właściwe w danym momencie."



Duet autorski miejscami wprowadza dosadny język, wodzi czytelnika za nos. Przez dłuższy czas nie wiemy, kim tak naprawdę jest morderca. Muszę przyznać, że w pewnym momencie każdy z męskich bohaterów był dla mnie podejrzany. Dodatkowo sprawy nie ułatwiały nagłe zwroty akcji, pewien sposób zawieszenia, niepokoju, niewiadomej, jakie pojawiały się po każdym rozdziale. To wszystko tylko jeszcze bardziej podtrzymuje czytelnika w napięciu, wywołuje zniecierpliwienie oraz podsyca ciekawość. A najlepsze w tym wszystkim jest zakończenie... Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. 

"Klub niewiernych" to niebanalna, mocna, brutalna, drapieżna, mroczna, a z drugiej strony nie pozbawiona wrażliwości, jaka znamienna jest dla Agnieszki Lingas-Łoniewskiej powieść o chorej miłości,  sile namiętności, zazdrości, złożoności ludzkiej natury, złych wyborach i ich konsekwencjach oraz seryjnym mordercy. To emocjonująca mieszanka romansu, sensacji, thrillera i dramatu. Osobiście chyba nigdy nie odważyłabym się na to, by tak jak bohaterowie książki szukać podniet w miejscu, jakim jest Klub Niewiernych. Kto ciekaw jak może smakować siła miłości, szaleństwa i zemsty - niech chwyta za tę lekturę! Zapewniam, że emocji nie zabraknie!




Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res



9 komentarzy:

  1. Recenzja brzmi zachęcająco,chętnie przeczytałabym tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. oo mocna i drapieżna... to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem niezmiernie ciekawa tej książki. Koniecznie muszę ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zachęcająca recenzja :) Książka jak najbardziej dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niekoniecznie takiej literatury aktualnie poszukuję, ale tytuł sobie zapiszę jakby mnie naszła ochota :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie nie mam w planach tej książki, ale może kiedyś. Czas pokaże.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozbudziłaś moją ciekawość. Chętnie sprawdzę jak mi się spodoba ta książka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj ja na pewno przeczytam tą książkę, zresztą już czeka na swoją kolej na czytniku! Trzeba tylko znaleźć czas! Bo wiem, że książki Pani Agnieszki wciągają bez reszty:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)