Strony

czwartek, 21 listopada 2024

In your arms - Aneta Sołopa

 

Tytuł: In your arms 
Autor: Aneta Sołopa
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 240
Ocena: 8/10

W tle powieści rachunki do wyrównania. Mafia. Ciagłe zagrożenie.
A w środku tego młodziutka Sin, która poznając pewnego mężczyznę o tajemniczym imieniu Olo, myślała że złapała pana Boga za nogi.
Nie wiedziała jednak, ile ta pomyłka będzie ją kosztować. A ciężko się uwolnić z rąk despotynie zazdrosnego psychopaty, który jest jej narzeczonym.
Na domiar złego, na swojej drodze kobieta spotyka kolejnego faceta, któremu zaczyna ufać. A nie powinna, bo szybko okazuje się, że jest on podobnym jej narzeczonemu apodyktycznym, nie znoszącym sprzeciwu osobnikiem. Bohaterka powinna uczyć się na błędach, a nie je powielać.
Kim tak naprawdę są obaj mężczyźni?
Jakie tajemnice skrywają przed Sin?
A ona sama, czy staje z uczciwym i otwartym sercem przed miłością?
Tajemnicza, niebezpieczna, obezwładniającą historia, która rozpali wszystkie wasze zmysły.

Motywem przewodnim książki "In your arms" są tajemnice i sekrety. Aneta Sołopa postawiła swoich bohaterów w sytuacji, wydawałoby się bez wyjścia i nie do pozazdroszczenia. Oczywiście tych, pozytywnych. Powiedzmy, że pozytywnych, bo przecież w świecie bezwzględnej mafii, nielegalnych interesów i narkotyków trudno mówić, że ktoś jest krystalicznie czysty, prawda?

Jak wiemy, świat nie jest usłany różami, zwłaszcza ten mafijny, o czym dobitnie przekona się Sin. Kobieta musi znosić ciągłe zdrady, brak uczuć, przemoc i przedmiotowe, wręcz obsesyjne traktowanie przez narzeczonego. Można by zadać sobie pytanie - co jeszcze robi u jego boku? Olo to facet, który nie znosi sprzeciwu. To taki typ psychopaty, od którego najlepiej byłoby trzymać się jak najdalej.

Pojawia się również David. Tu kluczową rolę będzie miał aspekt zaufania. Ale czy można mu zaufać? Przecież to doskonały, przebiegły manipulator... Czy pożądanie nie przyćmi jasności obrazu? Jedno jest pewne: cała trójka stanowi dla czytelnika nie lada zagadkę. 

"To jakiś kosmos, co on mi robi tymi słowami. Ufam ci. Jedno zdanie, dwa słowa, morze czułości."

Istota miłości, zaufanie, stawianie granic w związku, dokonywanie wyborów - widzimy jak ważne są to aspekty życia, które wpływają na przyszłość. 

"On sprawia, że... po raz pierwszy od lat chcę być sobą. Przy nim nie muszę zakładać maski - nie muszę ubierać się w pancerz. Nie muszę i nie chcę być silna, bo kiedy jestem przy nim, jego siła po prostu płynie dla nas obojga. Tak to czuję."

Autorka zadbała o to, byśmy nie mieli ani chwili na nudę. Akcja mknie z zawrotną prędkością, co chwilę pojawiają się intrygi, a napięcie i niepewność towarzyszy nam do finału. I choć momentami jest przewidywalnie, to emocji nie brakuje. Narracja z perspektywy Sin i Davida pozwala nam poznać ich myśli i motywy działania. Jednakże zabrakło mi głosu Olo.

"In your arms" to gorąca historia, która przeniesie Was do Nowego Jorku w świat mafii, tajemnic, skomplikowanych relacji i pragnienia zemsty... Kto jej chce? Nie zdradzę. Sprawdźcie sami!



We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos




wtorek, 19 listopada 2024

Naucz mnie dotyku - Kamila Jadczak

 

Tytuł: Naucz mnie dotyku 
Autor: Kamila Jadczak 
Wydawnictwo: Miraż
Liczba stron: 384
Ocena: 9/10

Rose ma osiemnaście lat i traumatyczną przeszłość. Zamknięta we własnym świecie, nękana koszmarami, nie potrafi i nie chce nikomu zaufać. Nie pomaga też trudna relacja z emocjonalnie niedostępną matką.

Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy Rose spotyka Williama. Chłopak wiedzie intrygujące życie pełne niebezpieczeństw i tajemnic, ale to właśnie on pomoże jej się zmierzyć z największym lękiem i pokaże, że dotyk nie zawsze krzywdzi. Niestety, dziewczyna nieświadomie wplątuje się w konflikt, w którym prócz brutalności i walki o przetrwanie nie ma żadnych zasad.

Poznaj historię Willa i Rose – opowieść o dorastaniu, przyjaźni i sile miłości…

Głównym motywem "Naucz mnie dotyku" jest wątek zaburzeń lęku i paniki, jaki odczuwa główna bohaterka Rose. Kamila Jadczak świetnie oddała towarzyszące dziewczynie emocje i uczucia, jej strach przed światem, gdzie na każdym kroku widziała czające się zagrożenie. 

Bardzo podobał mi się sposób, w jaki Will pokazywał Rose, że dotyk może sprawiać przyjemność, a nie być jedynie cierpieniem, czymś złym. Jego troskliwość i opiekuńczość rozczulała mnie. Fajnie było przyglądać się temu, jak dziewczyna otwierała się na chłopaka i innych ludzi. Tym ciekawsze to było, gdyż Will miał swoje tajemnice i prowadził niebezpieczny tryb życia. Moje serce zdobył romantyzmem, delikatnością, empatią i zabawnymi potyczkami, jakie prowadził z Rose.

"Był jak w światło w mroku. Przeganiał ciemność, której tak bardzo się bałam."

Siostra Williama Li również zdobyła moją sympatię. Taka przebojowość, jaką posiadała, w dzisiejszych czasach może być bardzo pomocna. 

Z kolei na ostrą naganę zasługuje relacja Rose z matką, która powinna wspierać córkę. Niestety rodzicielka nie interesowała się nią ani przed laty, ani teraz. Traktuje ją przedmiotowo. Dla mnie to niepojęte. 

Fabuła zawiera sporo tajemnic i sekretów, których odkrycia nie możemy się doczekać. Następowało to w odpowiednim tempie. Zakończenie jest mocno zaskakujące, czego kompletnie się nie spodziewałam. Zapowiada także kontynuację...

Historia udowadnia, że prawdziwa miłość może uzdrowić najgłębsze rany, dać nadzieję na lepsze, szczęśliwe jutro. Czy Rose uda się pokonać traumy przeszłości, czy stanie się pewna siebie i czy ponownie zaufa?

"Kochać kogoś to znaczy chcieć dzielić z nim każdy dzień, bez względu na to, co może się stać, co może ci przez to grozić. Bez względu na to, jakie ta druga osoba miała w życiu przejścia. Jeśli kochałeś naprawdę, to nie liczyła się przeszłość. Liczyło się tylko to, kim ta osoba była teraz, kim stała się przy tobie."

Małym minusem jak dla mnie była zbyt duża ilość postaci, które jak szybko wpadli, tak samo szybko zniknęli. Ale być może jeszcze bedą mieli swoje pięć minut... Podobnie ma się rzecz z narracją. Wystarczyłaby perspektywa pary głównych bohaterów. Jednak to tylko detale, które w żaden sposób nie wpłynęły na odbiór całości. 

"Naucz mnie dotyku" to pełna emocji, niebanalna powieść o sile miłości, przyjaźni, odwadze, budowaniu zaufania, zrozumieniu, akceptacji, nadziei. Wejdźcie do świata pełnego bólu, przemocy, tajemnic, niedopowiedzeń, intryg, kłamstw, niebezpieczeństwa i dajcie się porwać tej historii. 



We współpracy z Autorką 


niedziela, 17 listopada 2024

Miałeś już nigdy nie wrócić - Ewelina Dobosz

 

Tytuł: Miałeś już nigdy nie wrócić 
Autor: Ewelina Dobosz
Wydawnictwo: Amare
Liczba stron: 333
Ocena: 9/10

Jeszcze piętnaście lat temu Amelia była przekonana, że jej życie się skończyło. Kuba, którego kochała całym sercem, odszedł bez słowa pożegnania. Gdy niedługo po burzliwym rozstaniu poznała Michała, zaczęła wierzyć, że wszystko się jakoś poukłada.
Tak też się stało. Wyszła za niego, wychowywali razem wspaniałego syna. Rozwijała się zawodowo. Wszystko wskazywało na to, że udało się jej odzyskać szczęście.

Ale Kuba, duch przeszłości, nie pozwoli o sobie zapomnieć. Wkrótce okaże się, że powody jego zniknięcia były bardziej skomplikowane, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Amelia również skrywa tajemnicę, której ujawnienie mogłoby wywołać tornado w życiu najbliższych jej osób.

Czy będą potrafili otworzyć się przed sobą raz jeszcze i zaufać sile miłości?

"Miałeś już nigdy nie wrócić" jest książką, która zawiera wiele życiowych prawd o otaczającym nas świecie, a przede wszystkim o związkach. I właśnie to na relacji małżeńskiej autorka skupiła się najbardziej. Małżeństwo Amelii i Michała jest doskonałym przykładem tego, jak niedomówienia, podejrzenie o zdradę prowadzą do wielu nieporozumień, co w konsekwencji może doprowadzić do rozstania. Pojawienie się ponownie w życiu Amelii Kuby, zburzy jej dotychczas poukładany świat. Czy kobieta ulegnie mężczyźnie? Jednak po tym co napisałam, nie osądzajcie jej ani Kuby pochopnie, dopóki ich nie poznacie oraz tego, co miało niegdyś miejsce w ich życiu. 

"Przecież to jasne, że jego zaproszenie było pułapką. Testował mnie, oceniał, igrał ze mną tak samo jak kiedyś."

Zagłębiając się w tę historię, towarzyszy nam mnóstwo emocji i uczuć, wszystko to, co dzieje się na kartach książki, przeżywamy całym sobą. Są zarówno dobre, jak i złe wydarzenia. Ewelina Dobosz zadbała o liczne zwroty akcji, byśmy do samego końca nie byli pewni, jaki będzie finał. Wielkie rozczarowanie, żal, ból, cierpienie - jakże ją rozumiałam. Z kolei Kuba zdobył moje serce cierpliwością... Ale co z tego wyniknęło? 

"Patrzyłem w te niebieskie oczy, którymi rozkochałam mnie w sobie wiele lat temu, i wiedziałem, że nie jestem w stanie już niczego zmienić. Była kobietą mojego życia, którą straciłem. Być może nawet bezpowrotnie."

W piękny sposób została ukazana miłość matki do syna (która jest najważniejszą osobą w życiu dziecka). Ta miłość jest bezwarunkowa, daje siłę do walki, zmian i wyjaśnienia niedomówień. 

Podczas lektury nasuwa się sporo pytań i przemyśleń. Czym jest prawdziwa miłość? Jakie konsekwencje niosą podjęte w młodości wybory? Czy warto dawać sobie drugą szansę?

"Miałeś już nigdy nie wrócić" to powieść z paletą emocji i uczuć o miłości, potrzebie bliskości, zaufaniu, błędach młodości, wybaczaniu oraz powracającej przeszłości, która zamienia życie w huragan. Piękna, bolesna, zmuszająca do refleksji historia, którą długo będę pamiętać. Dlaczego Kuba przed laty odszedł bez słowa? Sprawdźcie koniecznie!



We współpracy z Wydawnictwem Amare



piątek, 15 listopada 2024

Wielkie iluzje - Ewa Popławska

 

Tytuł: Wielkie iluzje 
Autor: Ewa Popławska 
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 384
Ocena: 9/10

Czasami prawda okazuje się tak bolesna, że łatwiej żyć, okłamując siebie…

Ania i Kazimierz Warszawscy po wojennych zawirowaniach mieszkają w Gdańsku od kilku lat, a mimo to ciągle nie mogą nazwać tego miejsca domem. Wciąż dręczą ich demony przeszłości.

Ania wdaje się w romans. Chociaż jest w separacji z mężem, zależy jej, żeby relacja z młodszym mężczyzną nie wyszła na jaw. Szczególnie że Julian jest synem wpływowego polityka komunistycznych władz, który postanawia zrobić wszystko, żeby zniszczyć ten związek. Dodatkowo Warszawska po latach bezskutecznych poszukiwań otrzymuje wiadomość, że jej siostra Maria żyje.

Kazimierz jest znanym i cenionym artystą. Jego karierę niespodziewanie przerywa tragiczny wypadek. Pomimo rozstania z żoną wciąż szuka z nią kontaktu.

Czy przyjdzie taki dzień, że Ania i Kazimierz zaakceptują swoje życie, przestaną się oszukiwać i zaczną cieszyć się codziennością?

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazowe, więc nawet jeśli nigdy nie byliśmy w tym mieście, bez problemu możemy sobie to wszystko wyobrazić. Obserwujemy trudności życia codziennego mieszkańców - brak produktów w sklepach czy ograniczanie wolności osobistej. Jest to bardziej mroczniejsza i tajemnicza powieść niż poprzednie. 

Jak to autorka ma w zwyczaju, postawiła swoich bohaterów w obliczu niezwykle trudnych i ryzykownych wyborów. Są to postaci wyraziści, z krwi i kości, których charakteryzuje nieszablonowe podejście do wielu spraw i życia. Poza tym doskonale zostały uwydatnione ich charaktery - niedojrzałość Juliana, delikatność Kazimierza czy zagubienie Anny.

"Wszyscy mamy dwoistą naturę. Nie musimy niczego przekreślać, szukać w sobie. Wystarczy, że będziemy. Prawdy o sobie dowiemy się na podstawie codziennych sytuacji, wyborów, wyrzeczeń. Jeśli będziemy podkreślać w sobie zło, wszystko się rozsypie. Nie możemy uciekać od dobra."

Znajdziemy tak przeze mnie lubiany motyw tajemnic rodzinnych. A tych jest tu naprawdę sporo. Pojawią się również zawirowania miłosne, w tym zakazane uczucie. Historia obfituje też w wiele intryg. Zajrzymy do światka lokalnej polityki, gdzie liczyć się będą układy, znajomości i pragnienie zemsty. Ważną kwestią było to, że najbliżsi znajomi mogli okazać się wrogami.

"Spójrz na ten kraj, na te rządy. Wszyscy udają, że żyje się pięknie i bogato. (...) Większość doświadcza ucisku. Nie może powiedzieć głośno tego, co naprawdę myśli. Nie może postąpić wbrew zasadom."

Istotną rolę odgrywa także muzyka, głównie za sprawą pianisty Kazimierza Warszawskiego i jego koncertów. Możemy niemal usłyszeć dźwięki, wydobywające się spod jego palców. 

Fabuła toczy się powolnym, spokojnym rytmem, ale od samego początku jesteśmy mocno zaangażowani w toczące się wydarzenia, problemy bohaterów i ich wewnętrzne przeżycia. Dla ochrony siebie, strachu przed zranieniem, rozczarowaniem i samotnością uciekają się do kłamstw, niedopowiedzeń, złudzeń i pozorów. Świetnie został oddany również klimat tamtych lat. 

"Wielkie iluzje" to osadzona w atmosferze powojennej Polski powieść o walce o wolność, miłości i lojalności, intrygach, marzeniach i nadziejach. To historia trojga ludzi, którzy dla zachowania złudzeń poświęcili tak wiele... Czym się to dla nich skończyło? Sprawdźcie!



We współpracy z Wydawnictwem Pascal



wtorek, 12 listopada 2024

Tropem miłości - Izabela M. Krasińska

 

Tytuł: Tropem miłości 
Autor: Izabela M. Krasińska 
Wydawnictwo: Lucky
Liczba stron: 400
Ocena: 9/10

Bianka spełnia się zawodowo i jest w szczęśliwym związku z Grzegorzem. Para zamierza się wkrótce pobrać. Przygotowania do ślubu stopniowo jednak ujawniają kolejne rysy na ich, wydawałoby się nieskazitelnym, związku.
Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy do Polski przyjeżdża Mikołaj, przyjaciel Grzegorza. Jego pasją są wilki, sam ma wiele wspólnego z tymi tajemniczymi zwierzętami. Kiedy Bianka spotyka go na lotnisku, oboje jeszcze nie wiedzą, że ich życie na zawsze się zmieni. Rozpoczyna się gra pozorów, która wkrótce doprowadza do tragedii...
Tropem miłości to powieść o zakazanym uczuciu silniejszym niż lojalność i moralność, o cierpieniu i wybaczaniu, o bolesnej przeszłości, której nie da się zapomnieć, a także o... wilkach.
Jaką wartość ma miłość zrodzona z cudzego nieszczęścia?
Czy rzeczywiście wiemy wszystko o tych, których kochamy?

Zapewne niejeden z nas zastanawiał się, czy wie wszystko o osobie, którą kocha? Czy miłość może być silniejsza niż lojalność i moralność? Czy można budować miłość na cudzym nieszczęściu? Czy przyjaźń przetrwa? Na te i wiele innych pytań będziemy szukać odpowiedzi w powieści "Tropem miłości". 

Dla każdej kobiety będącej w związku oczywistym jest, by być najważniejszą dla swojego mężczyzny. Niestety Grzesiek ponad Biankę stawia matkę, pracę, a dopiero swoją narzeczoną. Dorosły syn nie powinien pozwalać wtrącać się w życie matce. Kobieta nie liczy się z jego potrzebami oraz nie pała sympatią do przyszłej synowej. Mało tego. Drużba też jej nie odpowiada. Ale tu Grzesiek stawia na swoim. Mikołaj jest leśnikiem, samotnikiem stroniącym od ludzi, a jego pasją jest obserwacja wilków. Moje serce skradł w pełni. Ale w tym momencie naprawdę robi się interesująco. Rozpoczyna się gra pozorów...

Izabela Krasińska porusza sporo ważnych i trudnych problemów. Trudne dzieciństwo i jego wpływ na dorosłe życie, alkoholizm, przemoc, choroba, strata, przyjaźń, zdrada, pomoc i wsparcie bliskich, kariera zawodowa i duże pieniądze, pęd po więcej i więcej przysłaniające to, co najważniejsze.

"Nie kocha się kogoś za to, że zapewnia ci dostatnie życie, ale za to, że nadaje mu sens."

Wiodącym motywem książki jest wątek bolesnej przeszłości, o której trudno zapomnieć... Poczucie winy, a w konsekwencji rozmowa i wybaczenie. Widzimy, że to my sami decydujemy o tym, jak będzie wyglądało nasze życie, podejmując takie, a nie inne decyzje. 

"Czasami los nie daje nam gotowych odpowiedzi, tylko szanse do wykorzystania. Trzeba tylko uważnie się rozejrzeć, by w porę je dostrzec."

Autorka skupiła się na portretach psychologicznych postaci, doskonale ukazując mechanizmy ich zachowań, a w rezultacie konsekwencje wyborów. Bohaterowie wiele mogą stracić, ale czy i coś zyskać? O tym musicie przekonać się sami.

"Tropem miłości" to pełna sprzecznych emocji, wzruszeń i skłaniająca do refleksji powieść o zakazanym uczuciu, cierpieniu, wybaczeniu i wilkach. Czy to jedna z tych historii, w której nie może być szczęśliwego zakończenia, a każdy dostanie to, na co zasłużył? Musicie to sprawdzić!



We współpracy z Wydawnictwem Lucky


sobota, 9 listopada 2024

Moc słabości. Z zachwytu nad życiem - Anna Niemczynow

 

Tytuł: Moc słabości 
Cykl: Z zachwytu nad życiem (tom 3)
Autor: Anna H. Niemczynow 
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 272
Ocena: 9/10

Moc w słabości się doskonali, a nic, co ludzkie, nie jest nam obce.

Na drodze ziemskiej wędrówki doświadczamy różnego rodzaju zdarzeń. W dobie mediów społecznościowych chętnie dzielimy się tym, co może wywołać podziw. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że za kurtyną szeroko pojętego sukcesu toczy się życie zwykłego śmiertelnika. Do tej zwykłości, po raz kolejny, zaprasza nas Niemczynow.

Odrzucenie przez osoby najbliższe, doświadczenia z wymiarem sprawiedliwości, problemy z poczuciem własnej wartości – nie odniosły zwycięstwa nad głoszoną przez autorkę tezą, że cokolwiek nas w życiu spotka, nie należy zamykać serca na drugiego człowieka i miłość.

Czytelnik – wciągnięty w wir wydarzeń pozbawionych przykrywki fikcji – otrzymuje kolejną porcję dowodów na to, że spokojna codzienność nie zależy od stanu posiadania, lecz od tego, co nosimy w najpilniej przez nas strzeżonych zakamarkach duszy.

Można oszukać cały świat. Można próbować oszukać siebie. Lecz prędzej czy później prawda o nas samych nas dogania.

Moc użytych tu słów jest wynikiem walki stoczonej na polu ludzkiej słabości – walki AUTENTYCZNEJ. Walki, która szokuje i nie pozwala oderwać się od lektury.

"Moc słabości" jest kontynuacją "Cichych cudów" z serii Z zachwytu nad życiem. Jest to książka, z której wybrzmiewa prawda, autentyczność i szczerość. Dodam iż wszystkie części można czytać osobno i w dowolnej kolejności. 

"TO TY nasz w sobie MOC! Pomimo słabości. Twoja MOC właśnie w słabościach się doskonali. TO TY nasz w sobie ŚWIATŁO. Masz w sobie CUD! TO TY JESTEŚ CUDEM. Jedynym, czego potrzebujesz, jest wiara, że to prawda."

Nie znam drugiej takiej autorki jak Anna H. Niemczynow, która byłaby tak otwarta na czytelnika. Bardzo rzadko ktoś chce w takim stopniu, jak robi to autorka, dzielić się swoim życiem, przeżyciami, doświadczeniami i uczuciami. Sprawami, które niekiedy szokują. 

Widzimy że każdy tak naprawdę jest taki sam. Każdy z nas posiada słabości, popełnia błędy, upada. Ale autorka właśnie w tych słabościach odnajduje siłę, wyciąga wnioski, podnosi się z kolan, otrzepuje i na nowo zdobywa swoje własne szczyty. A niepowodzenia? Czy nie jest czasem tak, że zwalamy nasze niepowodzenia na otoczenie? To my jesteśmy odpowiedzialni za to, jak wygląda nasza codzienność. Motywacja i wiara to droga do osiągnięcia tego, czego pragniemy. Za dużo też zastanawiamy się nad tym, co inni o nas pomyślą. Przyznam, że sama się na tym łapię. Natomiast najważniejsze powinno być to, co my sami o sobie myślimy. 

"Tak trudno pójść mniej uczęszczaną, lecz własną drogą, podczas gdy większość wybiera drogę wygodną, na której porusza się z tłumem. Tak trudno niekiedy wydobyć Moc ze słabości."

Jeśli ktoś z Was znalazł się na życiowym zakręcie, otwórzcie książkę "Moc słabości" i w zawartych tam słowach, spróbujcie odnaleźć wsparcie i otuchę. Jest to lektura, która uczy uważności na drugiego człowieka, wrażliwości, wdzięczności i pokory. Pełno w niej wzruszeń, wskazówek, a przede wszystkim inspiracji do lepszego życia.



We współpracy z Wydawnictwem Luna 


środa, 6 listopada 2024

Noc cudów - Anna Stryjewska

 

Tytuł: Noc cudów
Autor: Anna Stryjewska 
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska 
Liczba stron: 368
Ocena: 9/10

Przejmująca, pełna magii i cudów opowieść o tym, że przeszłość może skrywać największe tajemnice!

Małgorzata Skupińska, nauczycielka z długoletnim stażem oczekuje wizyty jedynaczki. Kariera dziennikarska tak ją pochłonęła, że nie widziały się już od trzech miesięcy. Wszystko jest już prawie przygotowane, stół zastawiony do kolacji, kiedy dzwoni telefon. Córka Joasia informuje matkę, że nie dotrze na święta, ponieważ zatrzymały ją w Warszawie bardzo ważne sprawy. Rodzicielka nie wierzy własnym uszom, z rezygnacją opada na krzesło, nie wiedząc co z sobą począć. Wszak wigilia to jedyny dzień w roku, celebrowany wspólnie od lat. Ze stanu otępienia wyrywa ją dopiero natarczywy dźwięk dzwonka. Otwierając drzwi ma jeszcze nadzieję, że ujrzy w nich Joasię, a tymczasem w progu stoi obca, nieco dziwnie ubrana kobieta. Małgorzata, mając na uwadze dodatkowy talerz dla strudzonego wędrowca zaprasza ją do środka. Kobieta siada do zastawionego stołu i zaczyna snuć niezwykle barwną opowieść, odkrywając kawałek po kawałku przejmującą historię wielkiej miłości, której Małgorzata jest jej nierozerwalną częścią. Regina Majer zabiera ją w czas międzywojnia, na gwarne, hałaśliwe ulice Łodzi, do wnętrz zagraconych pracowni, a także do eleganckich salonów bogatych mieszczan. Opowiada o wielkich fortunach, przewrotności losu, głodzie, biedzie i walce o przetrwanie. Jedyna taka noc w roku, która sprawia, że wszystko staje się możliwe…

Anna Stryjewska zabiera nas do Łodzi do roku 1993, gdzie poznajemy Małgorzatę, która wysłuchując historii Reginy, odkrywa tajemnice i zagadki, które prowadzą nas do roku 1934 w czasy międzywojenne. Tu kobieta poszukuje swojej tożsamości. Jednocześnie dostrzegamy, jak ciężko żyło się wtedy ludziom, i z czym musieli się zmagać. Podziały klasowe, tragiczne wybory, społeczne ograniczenia, moralność - to cechy dwudziestolecia międzywojennego, o czym przekonają się postaci. 

Bohaterowie podejmują decyzje, które mają swoje konsekwencje w przyszłości, nierzadko prowadząc do życiowych dramatów. Samotność w małżeństwie, zakazana miłość, szukanie tożsamości - to tylko część tematów, jakie tu spotkamy. Autorka ukazała kontrast pomiędzy zamożniejszą a biedniejszą warstwą społeczną - gwar i tętniące życiem miasto, żebraków, lichwiarzy, zaniedbane dzieci, złodziei, przepych domów, wytworne toalety dam, zawiść, pychę i maskę pozorów.

"Życie mija bezpowrotnie, fundując nam dobre i złe chwile, ale to, co po nas pozostaje, to nie tylko rzeczy, które nagromadziliśmy. Jest jeszcze pamięć. Ona nie umiera nigdy."

Bardzo polubiłam Reginę. Moje serce zdobyła empatią, bezinteresowną chęcią niesienia pomocy i wspieraniem działalności charytatywnej sióstr honoratek prowadzących ochronkę dla dzieci. Jednak kobieta w zaciszu czterech ścian przeżywa swój codzienny dramat. Mąż gardzi biedotą i nie ma zrozumienia dla żony. Tak jak ona, tak i my zastanawiamy się, czym tak naprawdę jest szczęście. Co się wydarzy, kiedy Regina zapragnie czegoś więcej, czułości, bliskości, prawdziwej miłości? 

Historia udowadnia, że życie potrafi być zaskakujące, daje i odbiera. Ale jest też ta jedna magiczna noc w roku, pod wpływem której dzieje się magia. Człowiek potrafi się zmienić i przebaczyć. Nie tylko innym, ale i sobie. Przede wszystkim sobie. Tu każda sytuacja, wydarzenie, wątek i szczegół ma swoje znaczenie w dotarciu do prawdy. Tak więc napięcia, emocji i refleksji nie brakuje. 

"Noc cudów" to pełna wzruszeń i niepowtarzalnej magii powieść o odkrywaniu tajemnic z przeszłości, pochodzeniu, walce o przetrwanie, zakazanej niespełnionej miłości, wielkich marzeniach oraz o tym, co w życiu najważniejsze. To lektura idealna dla miłośników powieści obyczajowej z tłem historycznym.



We współpracy z Wydawnictwem Skarpa Warszawska 


niedziela, 3 listopada 2024

Chata pod starym świerkiem - Wioletta Piasecka

 

Tytuł: Chata pod starym świerkiem 
Autor: Wioletta Piasecka 
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska 
Liczba stron: 320
Ocena: 10/10

Czasami życie plącze się i gmatwa właściwie bez przyczyny. Ot, jedna nieprzemyślana decyzja podjęta w złej godzinie i nasz świat sypie się jak domek z kart. 

Jagoda i Malina dwie kochające się siostry, powierzające sobie wszystkie smutki i radości, oprócz tej jednej tajemnicy - miłości do tego samego mężczyzny. 

Fabian wydaje się mężczyzną marzeń, złotą rybką, na którą mają chrapkę wszystkie panny w okolicy. Tylko kiedy codzienność pokryje patyna czasu, czy ta złota rybka nie okaże się jedynie pozłacana? 

Siostry spotykają się dwadzieścia lat później, mimo upływu czasu, nie są gotowe na konfrontację ani na tajemnice, które wyjdą na światło dzienne. 

Otulona śniegiem i szumem fal opowieść o miłości, zdradzie, budowaniu własnej wartości na zgliszczach, a także o tym, że z porozbijanych skorup można ulepić życie na nowo i cieszyć się każdym nowym dniem. 

Tym razem Wioletta Piasecka zabiera nas nad malownicze tereny Zalewu Wiślanego otulonego zimowo-świątecznym klimatem. Nie będzie to jednak historia ociekająca lukrem (choć świąteczne akcenty też się pojawią), a historia z trudnymi tematami. Znajdziemy tu motyw relacji małżeńskich i siostrzanych, zdrady, kłamstwa, podwójnego życia czy adopcji.

Jagoda i Malina to siostry, które w przeszłości poróżniło uczucie do tego samego mężczyzny. Teraz gdy po latach się spotykają, zaczynają rozumieć, że miały o sobie mylne wyobrażenie. Prowadzi to do wielu zmian w ich życiu. Z kolei ich małżonkowie Artur i Fabian stanowią swoje przeciwieństwo. Sporo namieszają w życiu kobiet. Żadna z postaci nie jest krystalicznie czysta, posiada wady i słabości, co czyni je realnymi.

Fabuła obfituje w zaskoczenia. Bohaterowie będą musieli podjąć niełatwe decyzje, które wywrócą ich życie do góry nogami. Autorka doskonale buduje napięcie, świetnie ukazuje głębię emocji i uczuć.

"Była spragniona czułości, niewielkich gestów świadczących, że jeszcze jest kobietą, że jest kochana, potrzebna nie tylko jako kucharka i sprzątaczka."

Moje serce skradł rezolutny ośmioletni Piotruś. To chłopiec bardzo skrzywdzony przez najbliższych, którzy powinni go chfonić, zapewnić bezpieczeństwo. Trudno pojąć jak można tak traktować dziecko, ale w prawdziwym świecie też dzieją się takie straszne rzeczy. 

Pojawia się również temat aborcji. Autorka przedstawiła go w sposób wielowymiarowy. Nie tylko jako problem społeczny, ale, a może przede wszystkim jako dramatyczne wybory i moralne dylematy jednej z kobiet. 

Podczas lektury nasuwają się liczne pytania. Czy miłość może przetrwać wszystko? Ile jesteśmy w stanie wybaczyć drugiej osobie? I  kto tak naprawdę jest rodzicem - ten, kto dał życie, czy ten, kto otacza opieką i miłością? Analizując wydarzenia i zachowanie bohaterów, na niektóre pytania trudno było mi znaleźć jednoznaczne odpowiedzi. Myślę, że trzeba byłoby znaleźć się w podobnej sytuacji co postaci. Poza tym nie wszystkie moje pytania i wątpliwości zostały wyjaśnione, więc liczę na kontynuację.

"Chata pod starym świerkiem" to pełna emocji, wzruszeń, radości i smutku oraz ciepła powieść o relacjach międzyludzkich, tajemnicach, popełnionych błędach z konsekwencjami żutującymi na całe życie, tęsknocie za macierzyństwem, stracie, próbuje zrozumienia innych i siebie, przebaczeniu. To książka skłaniająca do refleksji, która długo, o ile nie na zawsze pozostaje w myślach czytelnika. Poznajcie owocowe siostry! 



We współpracy z Wydawnictwem Skarpa Warszawska 


piątek, 1 listopada 2024

Podsumowanie - październik

 Hej hej! 🤗 
Na początek chciałam Wam powiedzieć, że zakwalifikowałam się do przeszczepu wątroby. Walizka spakowana i czekam na telefon. Ogromnie się boję, ale mam nadzieję, że wszystko przebiegnie dobrze.

A jeśli chodzi o książki to czas na podsumowanie października. Miniony miesiąc kończę 12 przeczytanymi książkami. A jak wyglądało to u Was? Czytaliście któryś z poniższych tytułów? A może macie w planach? Dajcie znać w komentarzu 😃 Podobne podsumowanie znajdziecie także na IG i fb.





"Zostań, ile chcesz" to ciepła, poruszająca i urzekająca powieść o zdradzie, zaufaniu, pragnieniu miłości i bezpieczeństwa, samotności oraz strachu przed niepewną przyszłością. To książka o tym, że wszystko jest możliwe. To lektura dla każdej wrażliwej duszy, dla każdego złamanego serca. Nie raz i nie dwa wyciśnie łzę z oka, ale i wielokrotnie podniesie na duchu pokazując, że zawsze jest szansa na szczęśliwą przyszłość. 
⭐️8/10⭐️



"Leśna obietnica" to słodko-gorzka historia osnuta odrobiną magii, baśniowości i pięknem przyrody o tajemnicy, walce o siebie i najbliższych, popełnianych błędach, relacjach międzyludzkich, a w szczególności tych międzypokoleniowych. To powieść o przeznaczeniu, od którego nie ma drogi ucieczki. Świat rzeczywisty łączący się z mitologią słowiańską? Jeśli jesteście na tak, czytajcie! 
⭐️8/10⭐️



"Niepozorny Szwed" to gorący romans pełen humoru i pozytywnych wibracji o tym, że warto szukać swojego miejsca na ziemi, nie bać się zmian, a szczęście odnajdywać w małych rzeczach. Polecam!
⭐️8/10⭐️



"Tylko nie ty" to romans w stylu od przyjaciół do kochanków. To historia o skomplikowanej relacji, miłości, lojalności, braku komunikacji, różnicy wieku, drugiej szansie i nadziei. Klimat małego miasteczka najlepszy!
⭐️7/10⭐️



"Zagubiony w mroku" to porywający, klimatyczny romans kostiumowy o różnych rodzajach miłości, tajemnicach rodzinnych, zagadkach, walce z własnymi słabościami, przezwyciężaniu lęków, trosce, odpowiedzialności za drugą osobę. Gotowi na morską wyprawę pełną niebezpieczeństw?
⭐️9/10⭐️



"Drunken Sailor" to wzruszający, przepełniony emocjami, rozgrzewający, ale i niepozbawiony delikatności i subtelności oraz dający nadzieję romans o miłości, sile przyjaźni, strachu przed ponownym zranieniem, rozczarowaniem i cierpieniem. To również książka o mechanizmie obronnym, którym jest koncentracja na karierze zawodowej. Ciekawi, dlaczego Bruno zaczął się częściej uśmiechać, a waleczna Alissa opuściła gardę? Czytajcie!
 ⭐️8/10⭐️



"Szept lawendowego ogrodu" to pełna wzruszeń i humoru powieść o miłości, przyjaźni, szacunku, empatii, skomplikowanych, ale i pięknych relacjach rodzinnych, tajemnicach i odwadze. A wszystko otulone smakami, aż ślinka cieknie. Jestem bardzo ciekawa, co jeszcze wydarzy się w życiu Rosetty i jej rodziny. Zapraszam w aromatyczną podróż w towarzystwie lawendy.
⭐️8/10⭐️



"Dam sobie radę" to pełna emocji powieść o tajemnicach, pozorach, zagubieniu, popełnianiu błędów, niespełnionej miłości, samotności, tęsknocie, trudnej relacji matka-córka, wybaczeniu i kobiecej przyjaźni. Czy Magdzie uda się zapełnić poczucie wewnętrznej pustki?  I czy rzeczywiście ze wszystkim da sobie radę? 
⭐️9/10⭐️



Co się stanie, gdy wszystkie karty "Sekretnego układu" 
zostaną odkryte? Prawda niekiedy bywa szokująca. Jak będzie w przypadku Aubrey i Camerona? Wygra serce, a może rządza zemsty? Sprawdźcie!
⭐️9/10⭐️



"Pocałuj mnie, Artemido" to słodko-gorzka, przepełniona emocjami powieść o stracie, przyjaźni, wyborach, bólu, tajemnicach i pasji. Zakazane uczucie, zemsta i ostatni pocałunek... 💋 wchodzicie w to? 
⭐️10/10⭐️



"Oops!" to angażująca komedia romantyczna o podążaniu za marzeniami, pasji życia, popełnianiu błędów, samotności wśród ludzi i budowaniu pewności siebie. Bawi, chwyta za serce i zaskakuje! Sprawdźcie, czy Pola wygrała walkę o marzenia.
⭐️10/10⭐️



"Spotkanie po latach" to ciepła, pozytywna w odbiorze powieść o motywacji, wewnętrznej sile. To książka o tym, jak ważna w życiu człowieka jest pewność siebie. Czasem warto zmienić nasze nastawienie, by odmienić inne aspekty naszego życia. Historia pokazuje, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko się rozejrzeć i je chwycić. Wszystko zależy od nas!
⭐️8/10⭐️


Zaczytanego listopada! 📚







środa, 30 października 2024

Spotkanie po latach - Dagmara Rek

 

Tytuł: Spotkanie po latach 
Autor: Dagmara Rek 
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 192
Ocena: 8/10

Marta, właścicielka najlepszej restauracji w mieście, wiedzie na pozór idealne życie. Za jej uśmiechem kryją się jednak bolesna przeszłość i brak wiary w siebie po trudnym związku z Krystianem. Z pomocą przyjaciółki, Aleksandry, Marta zaczyna powoli odbudowywać swoje życie, ucząc się akceptowania siebie i dostrzegania piękna w codziennych chwilach. Ola, ekspertka od rozwoju osobistego, pokazuje jej, że nawet najmniejsze kroki mogą prowadzić do wielkich zmian.
Pewnego dnia na drodze Marty pojawia się mężczyzna. Czy on również będzie w stanie ją uleczyć?
Ta inspirująca historia przypomina, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko otworzyć oczy i serce.

Wielu z nas zapewne zmaga się z niskim poczuciem własnej wartości i samoakceptacją. Myślę że lektura "Spotkania po latach" jest takim motywatorem do tego, by podnieść naszą samoocenę, by dodać nam otuchy. Ale w żadnym raze nie jest to żaden poradnik, choć pełno w tej książce życiowych wskazówek, głównie za sprawą przyjaciółki Marty Aleksandry. To ekspertka od rozwoju osobistego. Osobiście chyba nigdy bym się nie zdecydowała na to, by skorzystać z usług takiej osoby, ale po poznaniu postaci Aleksandry, skłonna byłabym zmienić zdanie.

"Pojednanie się z problemami to pierwszy krok do wyższej samooceny, a przede wszystkim lekcja, która może dać więcej, niż ci się wydaje."

Główna bohaterka Marta to kobieta, z którą wiele z nas może się utożsamić. Jej problemy nie są obce i nam. Na co dzień zakładała maskę uśmiechu, zaradności i ogólnego zadowolenia. Prawda jednak wygląda zgoła inaczej. Jest niepewna siebie i swojego wyglądu. Dlatego tak łatwo jest ją zrozumieć, i wraz z nią pokonywać wszelkie trudności. Widzimy, jak ważne jest wsparcie i zrozumienie.

"Musiałam pokonać strach, bo on często zamykał przede mną drzwi, być może do lepszego życia. Tym razem uznałam, że się nie poddam, będę z nim walczyła i szła przed siebie wbrew wszystkiemu!"

Dagmara Rek nakreśliła również dwa rodzaje miłości - starą i nową. Ta pierwsza okazała się toksyczna i wyniszczająca (chciałabym, aby ten wątek został szerzej rozbudowany), z kolei druga to otwarta furtka do potencjalnego szczęścia. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość - co wybierze Marta? Czy pogodzi się z przeszłością? Czy doceni i będzie wdzięczna za to, co ma? 

"Często miłość przysłania wady drugiej osoby, a twoja niska samoocena sprawiła, że tkwiłaś w związku bez przyszłości."

"Spotkanie po latach" to ciepła, pozytywna w odbiorze powieść o motywacji, wewnętrznej sile. To książka o tym, jak ważna w życiu człowieka jest pewność siebie. Czasem warto zmienić nasze nastawienie, by odmienić inne aspekty naszego życia. Historia pokazuje, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko się rozejrzeć i je chwycić. Wszystko zależy od nas!



We współpracy z Autorką i Wydawnictwem WasPos


wtorek, 29 października 2024

Oops! - Monika Cieluch

 

Tytuł: Oops!
Autor: Monika Cieluch 
Wydawnictwo: Amare
Liczba stron: 390
Ocena: 10/10

A czy ty się odważysz stanąć do wyścigu o marzenia?

Dzieli ich wszystko. Naprawdę wszystko. A los jakby się uparł, by połączyć tę dwójkę. Pola ma w życiu jeden cel – chce spełnić marzenia, iść inną drogą niż ta, która wydaje się jej pisana. Gdy postanawia rozpocząć nowe życie w Londynie, doświadcza na własnej skórze, że w jej przypadku nieszczęścia nie chodzą parami, lecz całymi stadami. Mimo wszystko stara się nie poddawać i niczym jej ukochana bohaterka, Scarlett O’Hara, wykorzystuje każdą szansę od losu – nieważne, jakimi metodami.

Gdy Adam spotyka Polę, jeszcze nie wie, że w jego beztroskie i wygodne życie właśnie wtargnął huragan. A straty będą dotkliwe… Szybko się przekonuje, że pojawienie się nieobliczalnej Polki na horyzoncie to gwarancja kłopotów.

Wkrótce za sprawą przekornego losu, Pola i Adam będą mieli okazję sprawdzić, czy potrafią spojrzeć na siebie inaczej niż do tej pory, zaprzestać walki i odsłonić wszystko, co im w duszy gra.A czy ty się odważysz stanąć do wyścigu o marzenia?

Jakże wspaniale było spotkać w "Oops!" bohaterów, których poznałam w "A niech to szlag!". Obie książki można czytać niezależnie od siebie, gdyż to oddzielne historie. Ponownie dostałam sporą dawkę dobrego humoru. Ale pod tą zabawną otoczką skrywa się coś znacznie głębszego, poważniejszego. Książka niepozbawiona jest życiowej codzienności, wzruszeń, zaskoczeń i pięknego przesłania.

Główna bohaterka Pola ma naprawdę dużego pecha. Można by rzec, że przyciąga pecha jak magnes. Kłopoty pojawiały się nie tyle parami, co czwórkami, szóstkami... Mimo tego, że los nie jest dla niej zbyt łaskawy, ona się nie poddaje. Wciąż na nowo podejmuje walkę o wolność, marzenia, siebie, o to, by żyć na własnych warunkach. Bardzo jej kibicowałam, a jednocześnie otrzymywałam od niej motywującego kopa. Tylko pod żadnym pozorem nie bierzcie jej za głupiutką dziewczynę. To doskonały przykład tego, jak często zachowują się osoby w tak młodym wieku. 

"Życie weryfikuje nasze decyzje, poglądy, marzenia, najbardziej jednak weryfikuje nas samych, często sprawiając, że mimo strachu zdolni jesteśmy podjąć walkę nawet wówczas, gdy wiemy, jak trudna ona będzie."

Gdy na drodze spokojnego i zapracowanego Adama staje, a raczej przetacza się huragan Pola... dopiero zaczyna się dziać! Chłopak przekona się, jak wielki zamęt w jego życiu i... sercu może stworzyć jedna osoba. 

"- Jak ci na imię?
- Chodzące nieszczęście! - odkrzyknęła, stawiając walizkę na wycieraczce.
Parsknąłem śmiechem, pokiwałem głową i słysząc dźwięk dzwoniącego telefonu, wsiadłem do samochodu. Zamknąłem drzwi, spuściłem szybę i zanim odjechałem, zawołałem jeszcze:
- Niech moc będzie z tobą, tajemnicza dziewczyno!"

Joanna Cieluch w swojej powieści przekonuje, że nigdy nie jest za późno, by spełniać marzenia, że nie wolno poddawać się w walce z przeciwnościami losu. Historia uświadamia, że tylko od nas zależy, jak będzie wyglądało nasze życie.

"Oops!" to angażująca komedia romantyczna o podążaniu za marzeniami, pasji życia, popełnianiu błędów, samotności wśród ludzi i budowaniu pewności siebie. Bawi, chwyta za serce i zaskakuje! Sprawdźcie, czy Pola wygrała walkę o marzenia.



We współpracy z Wydawnictwem Amare 


sobota, 26 października 2024

Pocałuj mnie, Artemido - Agnieszka Lingas-Łoniewska [patronat medialny]

 

Tytuł: Pocałuj mnie, Artemido 
Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska 
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 272
Ocena: 10/10

Ostra, namiętna, nieprzewidywalna historia, która sprawi, że nie będziecie mogli przestać czytać.

Artemida ma w życiu jeden cel: zemstę. Kiedyś pewien człowiek zabrał jej wszystko, teraz ona chce się na nim odegrać, wykorzystując jego syna. Konsekwentnie realizuje swój misternie ułożony plan, doprowadzając do spotkania z Arturem, młodszym od niej o osiem lat uczniem ostatniej klasy liceum. Chłopak natychmiast wpada w sidła atrakcyjnej kobiety i od tej chwili zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki. Szalone imprezy, używki, przejażdżki motocyklem, namiętne noce – to wszystko wciąga Artura bez reszty. Artemida już wkrótce się przekona, że nie tak łatwo wcielić w życie plan zemsty, gdy do głosu dochodzą silne uczucia…
Jeśli jesteście gotowi na szalony rajd z Artemidą i Arturem, to tylko na własną odpowiedzialność! 

Pewnie nie raz zdarzyło się Wam mieć ułożony skrupulatnie plan, a gdy co do czego doszło, nie pozostało z niego nic. Tak było w przypadku głównej bohaterki Artemidy. Swoją drogą cóż za oryginalne imię, prawda? 

Okładka sugeruje lekturę ostrą, namiętną, nieprzewidywalną. Trudno się z tym nie zgodzić. Tu naprawdę będzie szalona jazda z Arturem i Artemidą! Intrygująca, interesująca, zaskakująca, niebezpieczna, dynamiczna i zabawna - fabuła nie pozostawia nas biernymi. Wszystkie wydarzenia i sytuacje wciągają nas w świat naszej pary. Ich relacja nie należy do łatwych. Osobiście w książkach wolę, gdy to mężczyzna jest starszy od kobiety, ale układ zaproponowany przez Agnieszkę Lingas-Łoniewską też mnie satysfakcjonuje. Okazało się, że Artur mimo młodego wieku był wyjątkowo dojrzały.

"Stare okropieństwa muszą zostać zakopane głęboko, a gdy tylko nasza dwójka zbliżała się do siebie, wypełzały na wierzch niczym zaraza, tym samym osłabiając mnie i jego."

Mamy motyw od nienawiści do miłości oraz bohaterów z wspomnianą przeze mnie różnicą wieku. I rzecz jasna zemstę. Misternie uknuty plan przez Artemidę ma na celu sprawić, by Artur (uczeń klasy maturalnej i syn bogatego ojca, który zabrał jej wszystko) wpadł w jej sidła. Chłopak chwyta przynętę... Zaczynają się szalone imprezy, namiętne noce, narkotyki i inne używki oraz przejażdżki motocyklem. Ale czy w tym wszystkim kobieta sama nie wpadnie we własne sidła? Co zrobi, gdy do głosu dojdą uczucia? Czy w porę wyhamuje? 

"Musiałam obudzić w sobie potwora, którego stworzyły inne potwory, dzięki temu będzie mi łatwiej przejść przez to wszystko i zostawić po sobie zgliszcza."

Świetnie wypadł wpleciony przez autorkę motyw motocyklowy. Dodaje on powieści dynamizmu i pazura oraz odzwierciedla mocny charakter kobiecej postaci. Osobiście boję się szybkiej jazdy, zwłaszcza na motocyklu, ale z Artemidą... może i bym się odważyła.

Historia pokazuje, że miłość może być naszą siłą napędową, ale i przynosić ból oraz zmuszać do dokonywania trudnych wyborów. Poza tym warto w coś wierzyć, spełniać marzenia, ryzykować, kierować się w życiu tym, czego pragniemy, słuchać głosu serca.

"Pocałuj mnie, Artemido" to słodko-gorzka, przepełniona emocjami powieść o stracie, przyjaźni, wyborach, bólu, tajemnicach i pasji. Zakazane uczucie, zemsta i ostatni pocałunek... 💋 wchodzicie w to? 

PS Bardzo chciałabym poznać historię Raya Glovitza.



We współpracy z Wydawnictwem Luna


wtorek, 22 października 2024

Sekretny układ - Kamila Życzkowska (K.E. December) & Ewelina Kubiak (Ewelona)

 

Tytuł: Sekretny układ 
Autor: Kamila Życzkowska (K.E. December) & Ewelina Kubiak (Ewelona)
Wydawnictwo: Najlepsze 
Liczba stron: 368
Ocena: 9/10

Dwudziestoczteroletnia Aubrey pracuje jako sekretarka w prestiżowej firmie deweloperskiej. Gdy jej ojciec przestaje opłacać pobyt ciężko chorego brata w ekskluzywnym ośrodku leczniczym, Aubrey decyduje się na dodatkową pracę. Zostaje pomocą domową swojego aroganckiego szefa, ale kiedy odkrywa jego prawdziwą naturę, ich relacja przybiera zupełnie nowy obrót.

Dla dobra rodziny Aubrey zawiera sekretny układ, nie zdając sobie sprawy, że zapłaci za to własnym sercem.

Ile bylibyście w stanie poświęcić dla najbliższych? Mówi się, że dla człowieka będącego w desperacji, nie liczy się moralność itp. Ale czy aby na pewno? Gdzie leży granica? 

"Straciłam szacunek do siebie, żeby ratować brata. Robiłam to dla większego dobra. Czy to coś znaczyło?"

Podczas lektury towarzyszyły mi duże emocje, a jednocześnie nasuwało wiele pytań, na które szukałam odpowiedzi. Byłam bardzo ciekawa, jakie karty skrywa tytułowy sekretny układ. Duet autorek - Kamila Życzkowska i Ewelina Kubiak sprawiły, że historia naszpikowana została zaskakującymi zwrotami akcji, napięciem i plot twistem.

Motyw tajemnicy to jest to, co uwielbiam w książkach niezależnie od gatunku. W tym przypadku wypadł naprawdę dobrze. Wpadłam jak przysłowiowa śliwka w kompot w świat intryg, manipulacji, tajemnic, ukrytych zamiarów, pragnień, dominacji, zemsty i problemów rodzinnych.

Para głównych bohaterów stanowi ciekawą kombinację charakterów. On wycofany, bez uczuć, arogancki, noszący w sobie pełno tajemnic. Czy pokaże drugą twarz? Czy pamięta, jak się kocha? Ona postawiona w sytuacji bez wyjścia. Podziwiałam tę dziewczynę za walkę, jaką toczyła o lepsze życie dla siebie i chorego brata. Oboje łączy trudna przeszłość. Oboje obrali sobie cel, do którego dążą. Jak to się dla nich skończy?

"Chciałam czegoś więcej niż sekretny układ, który nas łączył, i chwilami miałam wrażenie, że on również tego chciał."

Wszyscy wiemy, jak trudno odzyskać raz utracone zaufanie. Nie łatwo zapomnieć o wyrządzonych krzywdach, które mimo upływu czasu wciąż ranią i bolą. Niełatwo jest też stworzyć normalny, trwały związek. 

Nie brak w tej historii pikanterii, odważnych, rozpalających scen, grzesznych przyjemności i pokus, obok których trudno przejść obojętnie. Z kolei tajemnicza piwnica... można by do niej wracać i wracać. Ale musicie sami odkryć, o co tu chodzi.

"Cameron był nie tylko moim szefem, ale również mężczyzną, który wywołał we mnie pragnienia, o których nigdy bym siebie nie podejrzewała. To była niebezpieczna gra, której zasady nie były mi znane, ale której rezultat mógł przynieść tylko kłopoty."

Co się stanie, gdy wszystkie karty "Sekretnego układu" zostaną odkryte? Prawda niekiedy bywa szokująca. Jak będzie w przypadku Aubrey i Camerona? Wygra serce, a może rządza zemsty? Sprawdźcie!



We współpracy z Wydawnictwem Najlepsze


sobota, 19 października 2024

Dam sobie radę - Ilona Gołębiewska

 

Tytuł: Dam sobie radę 
Autor: Ilona Gołębiewska 
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 320
Ocena: 9/10

Internetowy sukces, który jest spełnieniem marzeń.

Życie oparte na pozorach.

Zagubienie, niespełniona miłość, wielka tęsknota.

Magda Kordas mieszka w Wiedniu. Pracuje w firmie Davo, zajmującej się projektami marketingowymi. Żyje w związku z dużo starszym od niej Karlem. Nie jest to wielka miłość, raczej układ oparty na wzajemnych korzyściach. Jej życie wydaje się być poukładane. A co najważniejsze, wiedzie je z dala od swojej rodziny.

Michał Zamojski - młody, przystojny, z sukcesami na koncie. On i Magda byli kiedyś parą, która nie widziała świata poza sobą. Zakochani. Zaangażowani. Planujący wspólne życie. Do czasu, kiedy ktoś stanął im na drodze. Tyle wystarczyło, by ich marzenia legły w gruzach. Spotykają się po kilku latach, kiedy wskutek przykrych wydarzeń Magda decyduje się wrócić do Warszawy i zatrzymuje się u przyjaciółki Karo. Znowu zaczyna od nowa.

Życie stawia przed nią wiele wyzwań – musi poradzić sobie w nowej pracy, stara się przekuć swoją pasję gotowania w internetową rozpoznawalność i na nowo uczy się stawiać granice matce, która wkracza do jej życia. Pewnego dnia odkrywa również, że Michał mierzy się z ogromną tragedią. Nie myśląc wiele postanawia mu pomóc, czym wywołuje lawinę zdarzeń.

Czy Magda będzie w stanie wybaczyć matce? Czy to prawda, że pierwsza miłość jest tą najważniejszą? Czy warto ryzykować i postawić wszystko na jedną kartę?

Czasami bardzo łatwo pomylić pozorny sukces z tym, co naprawdę jest drogą do szczęścia…

Od razu zacznę od głównej bohaterki Magdy, którą bardzo polubiłam. Wiele mnie z nią łączy, jednak wydaje się, że ma więcej odwagi niż ja. Mimo że życie jej nie rozpieszcza, ciekawa jest tego życia, próbuje spełniać szalone marzenia. Gorzej wyglądają jej relacje rodzinne, zwłaszcza te z matką, która wybrała karierę zamiast rodziny. Nie potrafi też stawiać granic. Czy kobiety naprawią wzajemne stosunki? 

"(...) była przekonana, że ze wszysykim da sobie radę. Tak jak zawsze. Tego właśnie nauczył ją ojciec. Pewności, że cokolwiek będzie się działo w jej życiu, zawsze znajdzie dobre wyjście."

Magda, będąc w związku z Karlem, dośwadcza zawodu miłosnego, mimo iż ich relacja oparta jest na wzajemnych korzyściach. Ale przecież w jakiś sposób człowiek przywiązuje się do drugiej osoby, prawda? A zranienie i zawiedzione zaufanie boli tak samo.

"Wewnątrz była wrażliwa, krucha i łatwo było ją zranić. Na co dzień zakładała maskę silnej i niezależnej, bo tak było jej łatwiej."

I jest jeszcze jej dawna miłość - Michał. Czy spotkanie po kilku latach coś zmieni? Czy ich serca na nowo zabiją wspólnym rytmem? A może nigdy nie przestali się kochać? Mówi się, że pierwsza miłość jest tą najważniejszą. Czy zatem warto zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę? 

"Na miłość jest jeden przepis. Wzajemny szacunek, dbanie o siebie i dużo uśmiechu. Warto wybierać mądrze."

Ciekawym wątkiem okazała się praca Magdy, która zajmuje się projektami marketingowymi. Możemy od środka poznać, jak wygląda to środowisko. Równie interesująco wypada kanał Magdy, na którym rozwija pasję gotowania, a jednocześnie dobrze się przy tym bawiąc. Ale i tu pojawia się ciemna strona rozpoznawalności i sławy, na którą nie każdy jest gotowy. 

Jednak najbardziej pochłonęła mnie sprawa walki o życie brata Michała. To naprawdę był wyścig z czasem... Jak się zakończył? To już Wam pozostawiam do sprawdzenia.

Historia pokazuje, że zawsze można zacząć od nowa, zmienić swoje życie, nawet gdy nic nie wskazuje na to, by było to możliwe. Nigdy nie wolno tracić nadziei, a starać się szukać rozwiązania. Los bywa zaskakujący. W jednej sekundzie może się wszystko odwrócić. Możemy dostać drugą szansę, ale tylko od nas zależy, czy ją wykorzystamy. A czasem na niektóre rzeczy potrzeba odrobiny cierpliwości...

"Dam sobie radę" to pełna emocji powieść o tajemnicach, pozorach, zagubieniu, popełnianiu błędów, niespełnionej miłości, samotności, tęsknocie, trudnej relacji matka-córka, wybaczeniu i kobiecej przyjaźni. Czy Magdzie uda się zapełnić poczucie wewnętrznej pustki?  I czy rzeczywiście ze wszystkim da sobie radę? 



We współpracy z Wydawnictwem Muza


czwartek, 17 października 2024

Szept lawendowego ogrodu - Agnieszka Zakrzewska

 

Tytuł: Szept lawendowego ogrodu (tom 1)
Autor: Agnieszka Zakrzewska 
Wydawnictwo: Flow
Liczba stron: 360
Ocena: 8/10

Rosetta wychowuje się na dziewiczych plażach wyspy Texel. Jej ojciec, rybak z dziada pradziada, traktuje dziewczynkę oschle i surowo, ale zawsze może ona liczyć na ciepło i zrozumienie ze strony troskliwej matki. W swojej kuchni Cosima uczy córki kreatywności i ciekawości świata. Życie rodziny Dussenów zmienia się jednak diametralnie, kiedy kuter ojca nie wraca do macierzystego portu.

Pozbawiona środków do życia Cosima najmuje się jako gospodyni domowa w pięknej willi jednej z zamożnych mieszkanek nadmorskiego miasteczka. Załamana z powodu przeprowadzki Rosetta stroni od ludzi, najczęściej chowając się przed światem w lawendowym ogrodzie na tyłach domu. Nie podejrzewa nawet, iż przypadkowe spotkanie z pewnym rudowłosym chłopakiem sprawi, że rozkwitnie, odkrywając w sobie pasję do gotowania. Jednak ich rozpisana na symfonię aromatów i smaków znajomość wystawiona zostaje na próbę, kiedy Nikodem postanawia wrócić do Polski. W końcu dziewczyna, mimo obaw podążając za podszeptami serca, decyduje się wyruszyć w nieznane. U kresu podróży czekają na nią stęsknione ramiona ukochanego i jego zyskująca coraz większą popularność restauracja.

Rosetta szybko uczy się egzotycznej codzienności. Jej ulubionymi przyprawami stają się cząber i tymianek, ziołem – mięta, a marzeniem – serwowanie szczęścia przyprawionego ukochaną lawendą. Uwielbia się śmiać, łamać konwenanse, kocha masło i… ludzi. Czy dzięki humorowi i ciepłu kobiety z dalekiej krainy restauracja, mimo przeciwności losu, pozostanie miejscem, do którego mieszkańcy miasteczka przychodzą nie tylko zjeść, ale również nakarmić duszę i uleczyć złamane serce? Jaki wpływ na toczące się sielsko i leniwie dni w Polsce będą miały sekrety z holenderskiej przeszłości? Jedno jest pewne – kuszący aromat lawendy, miłość i pasja będą w tej pełnej humoru, wzruszeń i rodzinnych perypetii opowieści sekretnymi składnikami idealnie skomponowanego życia.

Zostałam oczarowana tą historią. To nie tylko jej interesujący bohaterowie, których z miejsca można polubić (choć i niektórych nieco mniej), a nawet pokochać, ale i tajniki sztuki gotowania, które niejednokrotnie pobudzały moje kubki smakowe. 

"Moje kompozycje potrzebowały... drugiego człowieka.  Bo nawet najbardziej udany chleb nie smakuje w pełni, jeżeli nie mamy go z kim zjeść."

Agnieszka Zakrzewska w piękny sposób opisuje wszystko to, co nas otacza i dotyczy. Miłość do drugiego człowieka, natury, a w szczególności do jedzenia. Mamy tu kuchnię polską, włoską i holenderską. Czyli życzliwość, temperament i pragmatyzm. Czyż nie może wyjść z tego coś specjalnego? I jeszcze tytułowa lawenda, która ma tu niebagatelne znaczenie... Tak intensywnie pachnie, iż odnosimy wrażenie, że mamy ją na wyciągnięcie ręki.

"Ukrywając się w fioletowej gęstwinie, szeptałam swoje dziewczyńskie zaklęcia, prosząc los o lepsze jutro dla naszej rodziny. Zdawało mi się, że słyszę w odpowiedzi szept lawendowych krzewów: "Wszystko będzie dobrze, Risetto. Wszystko będzie dobrze..."."

Nie wyobrażam sobie tej książki bez Irenki Kozan, której artykuły w lokalnej gazecie "Co w Wiciach piszczy?" sprawiały, że śmiałam się do łez. Potyczki słowne braci Fransen z językiem polskim, cięta riposta, sarkazm, a wręcz prześmiewczy charakter to jej znaki rozpoznawcze. Tu nie było miejsca na smutki.

Książka zawiera liczne przeskoki czasowe i zmieniające się persperktywy, więc trzeba dość mocno skupić, by się nie pogubić w natłoku informacji. Sporo tu również niewiadomych i powściągliwie skreślonych wątków.

Z powieści płynie wiele życiowych mądrości. Nie wszystko w naszym życiu układa się po naszej myśli. Niejednokrotnie przyjdzie nam zmierzyć się z cierpieniem. Ale to właśnie od nas zależy, jak wykorzystamy to, co nam ofiarowuje. Trzeba walczyć o siebie i swoje szczęście. 

"Szept lawendowego ogrodu" to pełna wzruszeń i humoru powieść o miłości, przyjaźni, szacunku, empatii, skomplikowanych, ale i pięknych relacjach rodzinnych, tajemnicach i odwadze. A wszystko otulone smakami, aż ślinka cieknie. Jestem bardzo ciekawa, co jeszcze wydarzy się w życiu Rosetty i jej rodziny. Zapraszam w aromatyczną podróż w towarzystwie lawendy.


We współpracy z Wydawnictwem Flow 




wtorek, 15 października 2024

Drunken Sailor - Asia Balicka

 

Tytuł: Drunken Sailor 
Autor: Asia Balicka 
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 282
Ocena: 8/10

Kiedy jeden rejs jachtem i herbata z miodem zmieniają wszystko…
Alissa przeżywa traumę po trudnym rozstaniu i buduje mur wokół swojego serca. Zmagając się z demonami przeszłości, oddaje się pracy w firmie IT.
Jej życie zmienia się, gdy do zespołu dołącza mało towarzyski i ponury Bruno, który także nosi w sobie bagaż emocjonalny.
Wypadek podczas firmowego rejsu zbliża ich do siebie. Bruno zaczyna rozumieć, że za twardą fasadą Alissy kryje się delikatna dusza zraniona nie tylko rozstaniem.
Chociaż oboje rywalizują o bycie szefem, to rozwój ich uczucia jest kluczowy.
Relacje komplikują sytuacje, w które zamieszany jest gej, przyjaciel Alissy.
Wątki obyczajowe i feministyczne przeplatają się z trudnościami związanymi z zaufaniem i otwarciem się na drugą osobę.
Drunken Sailor to opowieść o miłości, która może być lekarstwem na traumy, niosąc nowe szanse i nadzieję.

"Drunken Sailor" jest debiutem Asi Balickiej. Realia, jakie autorce udało się stworzyć, spawiły, że już od pierwszych stron zostałam porwana w świat bohaterów i rozgrywające się wydarzenia w otoczeniu korporacyjnym. Wszystko toczyło się rytmem, który powodował co raz to większe zaciekawienie. Emocji przybywało, by w pewnym momencie wybuchnąć całą paletą barw.

Bohaterowie zdecydowanie dają się lubić. I to nie tylko ci główni, ale i drugoplanowi. Sprawiali, że niejednokrotnie się uśmiechnęłam. Alissa i Bruno trzymali na wodzy swoje tajemnice. A ja tak bardzo chciałam je poznać... Ale wszystko nastąpiło w odpowiednim czasie. Autorka wiedziała, jak i gdzie przystopować, by utrzymać napięcie. 

Alissa i Bruno zbudowali wokół siebie mur. Z przejęciem obserwowałam, jak powoli go kruszyli, jakie zachodziły w obojgu zmiany i jak budowali swoją relację. Oczywiście nie zabrakło rozterek, delematów, niepewności i niedopowiedzeń. Potrzebowali poczucia bezpieczeństwa, troski, zrozumienia i akceptacji. Na nowo uczyli się siebie.

"Gdy miałem czterdzieści lat, ktoś mnie przytulił, a ja kompletnie straciłem głowę. Byłem żałosny, serio. Najbardziej żałosny dupek na świecie."

To historia, która pokazuje, że mimo rozczarowań i trudnych doświadczeń uczuciowych warto zaryzykować, spróbować zaufać i dać sobie szansę na szczęście i miłość. Życie bywa zaskakujące i nigdy nie należy z góry zakładać najgorszego. Ono odbiera, ale i daje. Nierzadko coś lepszego.

"Uwielbiam to uczucie: móc wrócić do siebie, do domu, być sobą i czuć się dobrze tak po prostu, takim, jakim jestem, bez tych wszystkich masek i pozorów."

"Drunken Sailor" to wzruszający, przepełniony emocjami, rozgrzewający, ale i niepozbawiony delikatności i subtelności oraz dający nadzieję romans o miłości, sile przyjaźni, strachu przed ponownym zranieniem, rozczarowaniem i cierpieniem. To również książka o mechanizmie obronnym, którym jest koncentracja na karierze zawodowej. Ciekawi, dlaczego Bruno zaczął się częściej uśmiechać, a waleczna Alissa opuściła gardę? Czytajcie!



We współpracy z Autorką I Wydawnictwem WasPos