Strony

czwartek, 26 grudnia 2024

Klub drugich szans - Kinga Tatkowska


 Tytuł: Klub drugich szans 
Autor: Kinga Tatkowska 
Wydawnictwo: Endorfina 
Liczba stron: 256
Ocena: 8/10

Czy każdy zasługuje na drugą szansę?

Agata zawsze była spokojną dziewczyną i dobrą przyjaciółką. Odkąd tylko pamięta, skrycie podkochiwała się w popularnym i kilka lat starszym Łukaszu. Niestety on patrzył na nią co najwyżej tak, jak patrzy się na młodszą siostrę. I kiedy w końcu, w noc sylwestrową, Agata miała szansę, by pobyć z nim sam na sam…wszystko poszło zupełnie nie tak, jak powinno. Ale to było osiem lat temu! Gdy po latach Łukasz wraca w rodzinne strony, by zaopiekować się dziećmi swojej siostry, okazuje się, że ich wychowawczynią jest nie kto inny, jak właśnie Agata. Choć została w miasteczku, to nie jest już tą skrytą i nieśmiałą dziewczyną. A w dodatku nie on jedyny jest nią oczarowany… Jak mógł nie dostrzec jej wcześniej?

Motywem przewodnim "Klubu Drugich Szans" jest właśnie aspekt drugiej szansy. Dodatkowo występuje tu w dwóch różnych kontekstach. Podczas poznawania tej historii zastanawiamy się, czy każdy na nią zasługuje? Czy warto ją dawać? Inne równie angażujące tematy to spotkanie po latach, zaufanie, podejmowanie ryzyka czy opieka nad nie swoimi dziećmi i związane z tym wyzwania.

"Daję im drugą szansę na poprawę swojego zachowania, bo każdy na nią zasługuje."

Agata i Łukasz dają się lubić. Kobieta za ciekawe poradzenie sobie z pewnym absztyfikantem do jej ręki, a raczej łóżka, z kolei mężczyzna za to, że był mega zabawny, a przy tym potrafił walczyć o swoje. Moją sympatię zdobyli także mali przeuroczy niesforni siostrzeńcy. Psotniki z nich jak się patrzy! Wiele razy głośno się śmiałam z ich pomysłów i słownych przepychanek z wujkiem. Swoją drogą fajną mieli relację. A wątek z ekstremalnym myciem naczyń czy waleniem... nie dokończę, musicie sami to przeczytać. Padniecie!

"Mam zamiar odczyniać modły, bym nigdy nie straciła rozumu dla żadnego faceta."

Kinga Tatkowska ukazuje, że często nie dostrzegamy tego, co mamy tuż pod swoim nosem. Przypomina, że zapominamy o tym, co w życiu najważniejsze. Trzeba wykorzystywać każdą chwilę, bo jutro na wszystko może być już za późno. 

"Chciałbym mieć ją przy sobie. Chciałbym ją czuć. Chciałbym z nią rozmawiać o wszystkim i o niczym."

Tym razem w moim odczuciu jest mniej świąteczno-zimowego klimatu. Jest również pikantnie, tylko to, co mi nieco uwierało, to pojawiające się wulgaryzmy. Po świątecznych książkach raczej wolałabym, aby było ich nieco mniej. Choć muszę przyznać, że pewna sytuacja z "niedoszłą teściową" idealnie została podsumowana przez Agatę. Poza tym bawiłam się świetnie. 

"Klub drugich szans" to otulająca ciepłem i słodyczą zabawna, z odrobiną absurdu komedia romantyczna pełna nadziei oraz miłości. Książka dla każdej romansiary. Sprawdźcie, czy Agatka i Luki będą razem... Ja chętnie jeszcze raz zajrzałabym do mieszkańców Jagodzian i bliżej poznała Gośkę.



We współpracy z Wydawnictwem Endorfina
 


niedziela, 22 grudnia 2024

Skok na milion - Krystyna Mirek

 

Tytuł: Skok na milion 
Autor: Krystyna Mirek 
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 304
Ocena: 9/10

W pewien mroźny zimowy poranek umiera wujek Maurycy. Oczekująca na spadek rodzina bez względu na plany i odległość natychmiast rusza w drogę. Uczcić, rzecz jasna, pamięć zmarłego. Ale przy okazji też przekonać się, co zapisano w owianym legendą testamencie.

Kiedy wśród śnieżnej zawieruchy przybywają do starego domu, okazuje się, że niewiele wiedzieli o seniorze rodu. Na jaw wychodzą tajemnice: prawnik zwleka z odczytaniem dokumentu, gospodyni zdecydowanie coś ukrywa, wieść o pieniądzach się rozchodzi i nagle pojawiają się potencjalne nieślubne dzieci, nieznani dotąd krewni i ponętne, choć nieco już wiekowe kochanki.

Każdy pragnie spadku. Pieniędzy, wielkich pieniędzy. Tymczasem trwa wigilijny wieczór i trzeba zachowywać pozory. Ktoś za chwilę stanie się bogaty. Ale kto?

Jak przechytrzyć sprytnego wujka, zgadnąć, co zaplanował, i na czas stanąć po właściwej stronie? I co zrobić, jeśli serce ciągnie w zupełnie innym kierunku? A we wszystkim przeszkadza prawdziwa magia świąt, która w starym domu wyłania się z każdego zakamarka.

Jak myślicie - lepiej jest mieć pieniądze i poczucie, że ciągle nam czegoś brakuje czy być biednym a szczęśliwym? Czy pieniądze mogą dać prawdziwe szczęście?

Krystyna Mirek w "Skoku na milion" nakreśliła złożoność ludzkiej natury, jej mentalność. Relacje między bohaterami nie należą do najlepszych. Są przesycone napięciem i wzajemną nieufnością. Co więcej, sam czytelnik początkowo ma problem, by ich polubić. Postawy, jakie prezentują, zdecydowanie zasługują na naganę. Jednakże wraz z rozwojem sytuacji moje nastawienie powoli ulegało zmianie. Jak się okazało, to ludzie tacy jak my, naturalni, z wadami i zaletami. Tylko gdzieś w swojej codzienności pogubili się. Żyją pozorami, iluzjami, uprzedzeniami, towarzyszy im egoizm i znieczulica. 

Książka dostarcza mnóstwo wzruszeń, humoru oraz zaskakujących wydarzeń i niespodzianek. Zwłaszcza niespodzianek dla bohaterów, bowiem każda z postaci leci na miliony po zmarłym wujku. Czy zrozumieją, co jest w życiu najważniejsze? Oczywiście całą sprawę podsyca fakt, że po drodze na jaw wychodzą liczne tajemnice... Nie obyło się bez intryg, zagadek i niedopowiedzeń, które potęgują naszą ciekawość poznania finału tej historii.

"Ludzie są gotowi wiele zrobić dla pieniędzy, ale prawdziwa miłość jest tak droga, że nawet największy milioner nie może jej sobie kupić - powiedział, a potem objął ją i pocałował."

Na drugim planie mamy magię świąt, ale w bardzo okrojonej wersji. Czy ten wyjątkowy czas w roku zmieni coś w bohaterach? Czy otworzą swoje serca na drugiego człowieka? Czy zrozumieją, że tak naprawdę to, co ma prawdziwą wartość to rodzina, miłość, bliskość, rozmowa, szczerość i wsparcie?

"Prawdziwa miłość jest tak droga, że nawet największy milioner nie może jej sobie kupić..."

Wątek kryminalno-detektywistyczny dodaje fabule dodatkowego dreszczyku niepewności. Ale bez obaw. Nie ma tu żadnych drastycznych, krwawych wątków.

"Skok na milion" to słodko-gorzka, ciepła, zmuszająca do refleksji powieść, która stawia pytanie: mieć czy być? To historia o ukrytych ambicjach, pragnieniu posiadania, marzeniach o bogactwie, kłamstwach. To książka przypominająca o tym, co w życiu najistotniejsze. Czy plan Maurycego wypali? Sprawdźcie sami!



We współpracy z Wydawnictwem Luna


czwartek, 19 grudnia 2024

The Rivals - Joanna Świątkowska

 

Tytuł: The Rivals
Autor: Joanna Świątkowska
Wydawnictwo: Moje
Liczba stron: 448
Ocena: 9/10

Nerissa Langley to ambitna i pewna siebie kobieta, której stabilna pozycja specjalisty w dziale finansowym w międzynarodowej firmie medialnej chwieje się, gdy do siedziby wraca syn właściciela. Leonardo Voight nie kryje swojej niechęci do podwładnej. Wzajemnie podkopują swoją pozycję w firmie, próbując zdyskredytować się w oczach współpracowników.

Znająca swoją wartość Nerissa obiecała sobie, że nigdy więcej jej życie nie będzie zależne od woli silniejszego od niej mężczyzny. W momencie gdy jej związek z Nate’em – detektywem wydziału zabójstw – przechodzi kryzys z powodu niezgodności dotyczącej tematu założenia rodziny, Nerissa zbliża się z Leo, dostrzegając w nim kogoś więcej niż tylko rywala. Między wrogami rodzi się cienka nić przyjaźni i pożądania, komplikująca dotychczasowe relacje.

Gdy Nerissie wydaje się, że jej życie wróciło na właściwy tor, nieoczekiwanie pojawia się w nim biologiczny ojciec. Kiedy mężczyzna zostaje znaleziony martwy, Langley staje się
główną podejrzaną, a jej życie zamienia się w koszmar. Musi stawić czoła nie tylko zarzutom, lecz także demonom przeszłości. Skrywane sekrety wychodzą na jaw, a nic nie boli
bardziej niż zdrada bliskich osób.

„Rywale” to pełna napięcia opowieść o ambicji, zemście, lojalności, nieoczekiwanej miłości oraz rywalizacji, w której Nerissa Langley udowodni, jak silna potrafi być kobieta, gdy stawką jest wszystko, co kocha.

Macie w sobie nutkę rywalizacji? Z jednej strony to dobra cecha pozwalająca nam na osiągnięcie wyznaczonego celu, tego czego pragniemy (oczywiście nie krzywdzac przy tym innych), z drugiej zaś strony może być destrukcyjna. 

Poznajemy ambitną, niezależną, pewną siebie, a przede wszystkim silną Nerissę. Jej pozycja w dziale finansowym w międzynarodowej firmie medialnej zaczyna się chwiać, gdy do siedziby wraca syn właściciela Leonardo. I tu zaczyna się tytułowa rywalizacja... Oboje nie pałają do siebie sympatią. Mało tego. Podkopują swoją pozycję w pracy, próbując zdyskredytować się w oczach współpracowników. Ale, chcąc nie chcąc, ich relacja zmienia się, pojawia się nić sympatii. A może staną się sojusznikami w ważnej sprawie? Co z tego wyniknie? Wszak od nienawiści do miłości jeden krok...

"Leo nie patrzył już na zołzę, z którą walczył każdego dnia. Pierwszy raz Langley pokazała, że wypełniona jest prawdziwymi uczuciami, skrywanymi głęboko w swoim wnętrzu przez moment dostrzegł jej zranioną, wrażliwą duszę, poczuł ucisk w okolicy serca, co było do niego niepodobne."

Wszystko toczyło się tu w odpowiednim tempie. Chemia i przyciąganie między parą głównych bohaterów widoczne jest od początku, ale istotniejsze okazało się to, co poza cielesnością. To otwieranie się na siebie, słowa, gesty, troska i wsparcie.

"(...) Jestem szczęśliwa, że nie muszę niczego udawać, kłamać, naginać rzeczywistości. Otwieranie się przed tobą jest takie proste. Takie naturalne."

Jest jeszcze wątek kryminalny związany z morderstwem biologicznego ojca Nerissy, który dodaje fabule napięcia. Kobieta staje się główną podejrzaną. Zaczynają wychodzić na jaw skrywane sekrety. W zasadzie to każda z postaci ma jakieś tajemnice. Coś przed kimś ukrywa. Ma to też związek ze zdradą najbliższych. Chyba nic nie boli bardziej, prawda? Obstawiałam kilka opcji, kim może być sprawca, ale autorka skutecznie wywiodła mnie w pole, serwując liczne intrygi. Który z graczy popełni błąd...?

Joanna Świątkowska zadbała o należyte rozbudowanie charakterów bohaterów, zarówno tych pierwszo-, jak i drugoplanowych. Łatwo przychodzi się z nimi utożsamić, gdyż tak jak my posiadają wady i zalety, popełniają błędy, działają pod wpływem emocji, mają podobne problemy i dylematy moralne. Tu przyznam, że zaskoczona byłam innym obliczem Nerrisy. Fajnie czyta się o bohaterce, która nie tylko jest silna, ale i delikatna oraz takiej, która marzy o stabilizacji i miłości. Zresztą, kobieta przeszła pewną zmianę, ale to już musicie sami sprawdzić.

"(...) Nie chcę już w pojedynkę walczyć z całym światem - wyznała szeptem. - Nie chcę być nieustannie idealna dla kogoś, kto nigdy tego nie doceni. Chcę być najlepszą wersją siebie, ale tylko dla ciebie."

"The Rivals" to słodko-gorzka historia w klimacie ducha rywalizacji, ambicji, zemście, lojalności, relacjach rodzinnych, tajemnicach, nieoczekiwanej miłości i sile kobiety, która jest w stanie zrobić wszystko, by ochronić swoich bliskich. Gotowi, by poznać Nerissę, która musi pokazywać najlepszą wersję siebie i mieć wszystko pod kontrolą oraz nieznoszącego sprzeciwu Leo, a raczej złośliwego... Draculę?



We współpracy z Autorką 


poniedziałek, 16 grudnia 2024

Noc wigilijnych cudów - Marta Nowik

 

Tytuł: Noc wigilijnych cudów 
Cykl: Noc spełnionych życzeń (tom 2)
Autor: Marta Nowik 
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 335
Ocena: 9/10

W święta marzenia są na wyciągnięcie ręki.
W Zalesianach, malowniczej miejscowości na Podlasiu, znajduje się mały sklepik z pamiątkami. Jego właściciel, dostojny pan Franciszek, ma jedno marzenie: spędzić święta Bożego Narodzenia z dawną ukochaną, Klarą. Pomimo upływu lat postanawia ją odszukać, więc zgłasza się po pomoc do detektywa Zawady. Franciszek nie jest jednak jedyną osobą w Zalesianach, która liczy na świąteczny cud. Na tej liście można spokojnie umieścić jeszcze kilku mieszkańców miasteczka: Aleksandrę o rozdartym sercu, Karola, który pragnie rozliczyć się z przeszłością oraz Natalię, przygotowującą się do roli mamy.
Boże Narodzenie to magiczny czas, w którym dzieją się rzeczy niemożliwe. Każda z tych osób wkrótce przekona się, że cudom też trzeba czasem pomóc.

"Noc wigilijnych cudów" jest kontynuają "Nocy spadających gwiazd" i jednocześnie drugim tomem cyklu Noc spełnionych życzeń, gdzie Marta Nowik ponownie zabiera nas na Podlasie do małego malowniczego miasteczka o nazwie Zalesiany. Obie książki można czytać niezależnie od siebie, ale polecałabym jednak zacząć od początku.

To tu odwiedzamy poznanych wcześniej bohaterów. Cudownie było móc znów ich spotkać, sprawdzić co u nich słychać. A powiem Wam, że dzieje się niemało. Na bohaterów czeka wiele prób i wyzwań, wzlotów i upadków, błędnych decyzji i ich konsekwencji. Natalia i Aleksandra zmagają się z sercowymi problemami związanymi z Zawadą i Karolem. Czasami irytowało mnie ich zachowanie, zwłaszcza drugiej z kobiet. Janusz próbuje otrzymać jeszcze jedną szansę. Bardzo mu w tym kibicowałam. Z kolei Franciszek w końcu postanawia odnaleźć swoją pierwszą miłość sprzed lat. Czy mu się to uda? Tu już sami musicie zajrzeć do książki. W każdym razie ja liczę na ciąg dalszy tej historii.

"To, co nas spotyka, jest często kwestią naszych wyborów i priorytetów."

Ucieszył mnie fakt, że kolejny raz autorka za centralny punkt akcji obrała sklepik ze starociami Franciszka. Och... mogłabym tam przesiedzieć długie godziny, a i tak pewnie nigdy nie miałabym dość. Czy ktoś w dzisiejszych czasach wierzy jeszcze w miłość na całe życie? Wątek Franciszka mocno mnie zaangażował. Byłam szalenie ciekawa, czy uda mu się odnaleźć Klarę. A determinacji mu nie brakuje. Autorka zastosowała tu retrospekcję z 1972 r., która pokazała, jaka się wówczas rozegrała tragedia.

Autorka duży nacisk kładzie na otwartość i ważność drugiego człowieka, o potrzebie bliskości i wsparcia. Wskazuje, jak ważna jest szczera rozmowa, umiejętność słuchania i wybaczania. Pani Marta doskonale wie, jak zbudować historię, która będzie traktować o wrażliwości, emocjach i uczuciach, wartości miłości, przyjaźni i zaufania. Równie istotna jest wewnętrzna przemiana, zrozumienie naszych pragnień, potrzeb i lęków. Aby to nastąpiło, trzeba się na chwilę zatrzymać, zastanowić nad naszym postępowaniem.

"Nie masz wpływu na to, co za tobą, niezależnie od tego, jak to był beznadziejny i trudny etap twojego życia. Dobra wiadomość jest taka, że możesz pogodzić się sam ze sobą, wybaczyć sobie i mieć wpływ na to, jak wygląda twoje życie tu i teraz."

"Noc wigilijnych cudów" to wzruszająca, refleksyjna, otulająca ciepłem powieść, która udowadnia, że cuda się zdarzają. Musimy tylko im pomóc, niekiedy zawalczyć, a także uważnie się rozglądać, by ich nie przeoczyć. Otwartość na drugiego człowieka to klucz do szczęścia. To książka dodająca otuchy, nadziei i wiary. To historia przypominająca o tym, co w życiu najważniejsze. Na czas okołoświateczny lektura idealna! 



We współpracy z Wydawnictwem Nocae Res




sobota, 14 grudnia 2024

Już ci nie uwierzę - Izabela M. Krasińska

 

Tytuł: Już ci nie uwierzę 
Autor: Izabela M. Krasińska 
Wydawnictwo: Lucky
Liczba stron: 392
Ocena: 9/10

Klaudia ma zamożnych, ale zapracowanych i wiecznie nieobecnych rodziców. Dziewczyna rozpoczyna właśnie naukę w liceum i czuje się zagubiona. Justynę i jej młodszego brata wychowuje samotnie matka. Kobieta nieustannie zmienia partnerów życiowych i obiecuje dzieciom lepszą przyszłość, pod warunkiem, że w końcu trafi na odpowiedniego kandydata... Artur prowadzi firmę, jednocześnie opiekuje się dorastającymi córkami oraz zajmuje się domem. Wspiera swoją żonę, która spełnia się zawodowo. Olga ma w życiu jeden cel i jest nim kariera zawodowa. Rola matki i żony coraz mocniej ją uwiera, ale nie ma odwagi, by rozstać się z mężem i porzucić dzieci. Konrad jest przykładnym mężem i ojcem, bardzo dba o swój wizerunek publiczny. Mężczyzna skrywa pewne tajemnice i jest gotowy zrobić wszystko, by nie zostały one ujawnione i nie zniszczyły jego reputacji.
Losy bohaterów przenikają się wzajemnie, a oni sami dążą nieuchronnie ku katastrofie. Romanse, zdrady, niezdrowe fascynacje, fatalne decyzje, kłamstwa, nikczemność, a w końcu zbrodnia... Ta historia nie dla wszystkich skończy się szczęśliwie.
Już ci nie uwierzę to powieść pełna tajemnic, intryg oraz namiętności. Nikt tu nie jest bez winy, nikomu nie można wierzyć...

Jak dobrze znacie przyjaciół swoich dzieci? A je same? Świat, jaki z każdej strony atakuje młodego człowieka (zwłaszcza ten wirtualny), bardzo mocno wpływa na jego zachowanie i myślenie. Tu pojawia się motyw hejtu. Wystarczy jedno małe kłamstwo opublikowane w sieci, żeby doprowadzić do tragedii. Jak bardzo ktoś może się mylić, myśląc że może być anonimowy w Internecie. Dlatego tak ważne jest to, by dbać o wzajemne relacje i szczerą rozmowę. Oczywiście nie można też przesadzać z ostrożnością, aby nie wpaść ze skrajności w skrajność, ale trzeba uważać na to, kogo wpuszczamy do swojego domu. Nawet przyjaciel może chcieć wykorzystać nasze słabości, by móc nami manipulować. A samotność, brak zrozumienia i wsparcia temu sprzyjają.

"Internet kojarzy mi się z rzeką, wrzucamy coś do niej, stojąc na jednym brzegu, a potem przypadkowo trafia to w ręce osoby znajdującej się setki kilometrów dalej. Nie wiemy, czy znalezisko posłuży jej do dobrych celów, czy do tych niecnych."

Izabela Krasińska napisała powieść niebywale intrygującą. To historia, która mogłaby mieć miejsce w prawdziwym życiu. Za zamkniętymi drzwiami zwykle dzieją się rzeczy, których nikt nie chciałby, aby ujrzały światło dzienne. Autorka porusza trudne i aktualne tematy. Pokręcone relacje, chore fascynacje i obłuda stają się pożywką do zbrodni.

Już początek książki zwiastuje coś, co ma się niebawem wydarzyć. Towarzyszy nam jakiś bliżej nieokreślony niepokój. Później dochodzą niedomówienia, półprawdy, intrygi, i nic już nie jest pewne... 

Postaci wyróżniają się wyrazistą kreacją i interesującymi portretami psychologicznymi. Nie ma tu krystalicznie czystych bohaterów, każdy ma coś na sumieniu, z czymś się zmaga, coś ukrywa. I co ciekawe nikomu nie można wierzyć. Za sprawą romansu, zdrady, odrzucenia i tajemnic to się właśnie dzieje. Widzimy, że nie ma znaczenia status materialny. Patologię można spotkać również w luksusie. A za cierpienie dzieci często odpowiedzialni są dorośli. Powierzono im role rodzicielskie, ale oni nie dorośli do tego, by je realizować. 

"Ludzie łatwo osądzają i szukają sensacji, ale rzadko kiedy interesuje ich prawdziwa wersja i faktyczny sprawca. Oni wydali wyrok już na początku i basta."

"Już ci nie uwierzę" to thriller psychologiczny z mocnym wydźwiękiem o skomplikowanych relacjach międzyludzkich, przyjaźni, pozorach, intrygach, błędnych wyborach i ich konsekwencjach, złożoności ludzkiej natury. Kto w tej historii ucierpi najbardziej? Czy komuś pisane jest szczęście?



We współpracy z Wydawnictwem Lucky 


czwartek, 12 grudnia 2024

Szczęście pisane marzeniem - Katarzyna Michalak

 

Tytuł: Szczęście pisane marzeniem 
Autor: Katarzyna Michalak 
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem 
Liczba stron: 320
Ocena: 9/10

LIWIA I GABRIEL JESZCZE WCZORAJ NIE MIELI POJĘCIA O SWOIM ISTNIENIU, DZIŚ STAJĄ SIĘ DLA SIEBIE CAŁYM ŚWIATEM.

On uciekł do chaty na końcu wsi trzy lata temu. Ona uciekła wczoraj. Przed ludźmi, przed złym losem, przed sobą. Spotykają się nad rzeką, w środku lasu, w noc rozjaśnioną światłem księżyca oraz gwiazd i... natychmiast zostają wrogami.

Gabriel nie życzy sobie niczyjej obecności w swojej samotni. Liwia ma spędzić święta w pięciogwiazdkowym hotelu, a nie w chacie przerobionej na księgarnio-kawiarnię, do której nikt nie zagląda.

JEST JEDNAK COŚ, CO TYCH DWOJE ZBLIŻY DO SIEBIE BARDZIEJ, NIŻBY CHCIELI.

Śnieżna zamieć, która odcina ich od świata, a może… magia świąt? Czy dwa złamane serca i dwie poranione dusze zaufają ten jeden, ostatni raz?

Przepiękna wigilijna opowieść, pachnąca choinką i domowym ciastem, ukoi, wzruszy i da nadzieję…

Patrzac na to, iż akcja powieści toczy się w ciągu kilku grudniowych dni, to dzieje się naprawdę dużo.. Dla niektórych pewnie będzie to za wiele. Mamy tu m.in. porachunki mafijne, żądzę zemsty, przystojnego bezdomnego, skrzywdzone dzieci przez rodziców, toksyczny związek, piratów drogowych, wypadki. Nie mogło też zabraknąć zagubionej chatki gdzieś na końcu świata... W moim odczuciu to już chyba taki znak szczególny autorki.

Katarzyna Michalak w dużej mierze skupiła się na rozbudowaniu wątku romansowego. Pokazała również, że nawet największe pieniądze nie dadzą nam szczęścia. Niby schematycznie do bólu, mocno przerysowanie, a jednak historia ma w sobie coś takiego, że chce się towarzyszyć jej bohaterom. Mnie zawsze w tego typu książkach przyciąga klimat bajkowości. I właśnie to tu znalazłam. 

"Szczęście nie wymaga wielkich rzeczy. Ono mieszka w ciepłym spojrzeniu, czułym dotyku i uśmiechu każdego dnia."

W zasadzie każda z postaci z czymś się zmaga, ma za sobą trudną przeszłość, bagaż życiowych doświadczeń, marzenia i plany. Strata, żałoba, poczucie krzywdy i samotności, tęsknota, wyrzuty sumienia, nieprzepracowane traumy, strach nie są obce bohaterom - Liwii, Gabrielowi, Oskarowi czy Anieli. Czy będą w stanie sobie wzajemnie pomóc? Czy śnieżna zamieć ich ocali? Wszak najlepszym lekarstwem na samotność jest drugi człowiek, prawda? Zabrakło mi natomiast szerszego zgłębienia co ważniejszych tematów i dojrzewania bohaterów. 

"Szczęście pisane jest marzeniami, a marzenia cierpieniem. Im bardziej czegoś ci brakuje, im większy czujesz niedostatek, tym mocniej o tym marzysz i tym większą masz motywację, by marzenie spełnić, a gdy to ci się uda, gdy dokonasz niemożliwego, tym większe czujesz szczęście. Proste? Otóż nie. Wyczarowanie Wielkiego Marzenia nigdy nie jest łatwe i proste. Gdyby było, pół świata chodziłoby szczęśliwie uśmiechnięte, a owo marzenie nie nazywałoby się Wielkim."

Autorka pięknie odmalowała klimat śnieżnej zimy. Szkoda, że podczas naszych prawdziwych świąt tak rzadko zdarzają się tak śnieżne święta. Gdy zaczytywałam się w tych fragmentach, miałam ogromną ochotę wskoczyć do książki i wszystko to poczuć.

"Szczęście pisane marzeniem" to ciepła, kojąca, dająca nadzieję powieść wigilijna utrzymana w tonie nastrojowym i przytulnym o trudnej drodze ku spełnianiu marzeń, drugich szansach, zaufaniu i miłości. Miejsce w chatce znajdzie się i dla Was. A ja za radą pani Kasi mam zamiar udać się na spacer z gorącą czekoladą w ręku.



We współpracy z Wydawnictwem Znak JednymSłowem 



poniedziałek, 9 grudnia 2024

Kochany Mikołaju - M.B. Morgan

 

Tytuł: Kochany Mikołaju
Autor: M.B. Morgan
Wydawnictwo: Najlepsze 
Liczba stron: 296
Ocena: 9/10

Święta to nie zawsze kolorowe światełka, dzwoneczki, renifery i cudowna, rodzinna atmosfera. Są osoby, które nie znoszą tego corocznego „cyrku” i z pewnością należy do nich Monika. Niestety, przewrotny los czasem kieruje nas w stronę miejsca, do którego pasujemy jak przysłowiowy „kwiatek do kożucha”...

Po spektakularnej porażce w wokalnym talent-show Monika postanawia pomóc swojej przyjaciółce w całorocznej kawiarni świątecznej, którą ta z ogromnym sukcesem otworzyła niedawno w Warszawie. Pewnego dnia zjawia się w niej mała dziewczynka i prosi ją o przekazanie listu do św. Mikołaja. Ku zaskoczeniu Moniki, jej ojcem okazuje się być facet, z którym kilka lat temu połączyła ją namiętność. Patryk niebawem będzie miał dla niej propozycję, która może odmienić zarówno jej, jak i jego życie...

Czy trudna przeszłość determinuje to, co możemy osiągnąć?

Czy przebaczenie sobie i innym, może okazać się kluczem do tego, by wreszcie odnaleźć szczęście?

I co tak naprawdę daje nam w życiu satysfakcję?

Zanurz się w tej pachnącej cynamonem i czekoladą, wzruszającej opowieści o prawdziwej przyjaźni, bólu, stracie, miłości i marzeniach, które „wystarczy spełnić”, by okazało się, że prawdziwa magia dzieje się nie tylko w święta...

Lubicie święta? Tę całą świąteczną otoczkę i te wszystkie ozdoby, renifery, lampeczki... Bohaterka "Kochanego Mikołaja" Monika nie przepada za tym czasem, nie czuje magii świąt. Ma to związek z jej przeszłością, z tym że zawsze miała pod górkę, wiele razy się zawiodła na ludziach, ale przede wszystkim na samej sobie. Bardzo ucieszyło mnie to, że nie spoczęła na laurach, nie poddała się, a wiele zrozumiała, nauczyła się i wyciągnęła odpowiednie wnioski. Przyjemnie było obserwować, zachodzące w kobiecie zmiany, to jak się zmieniała na naszych oczach. Pragnęła kochać i być kochaną? Czy tym mężczyzną będzie Patryk? 

"Tak łatwo przykleić komuś łatkę. Tak łatwo powiedzieć, że ktoś jest taki czy owaki. Bo ma taką minę, tak się ubiera, ma taki ton głosu, czy wrzuca takie, a nie inne zdjęcia na Instagramie. Wszyscy oceniamy. A tak bardzo nie lubimy, gdy to inni oceniają nas. A przecież każdy ma swoją historię."

Niezwykle spodobał mi się motyw listów do świętego Mikołaja, jaki zastosowała M.B. Morgan. Wniosły one do fabuły jakąś magię, coś, co przywodzi dzieciństwo. Są niejako terapią dla Moniki. Dzięki nim możemy poznać przeszłość kobiety oraz towarzyszące jej emocje, uczucia i marzenia.

Życie nie zawsze jest idealne. Raczej można powiedzieć, że nigdy. Jednak warto dostrzec w nim wyjątkowość i cieszyć się każdą chwilą, póki jest to możliwe. Czy nie jest tak, że to my sami pracujemy na własne szczęście i to, czego pragniemy? Historia ta udowadnia, że musimy tylko uwierzyć w siebie, pokochać siebie i życie. Zawalczyć o marzenia. Wszystko zależy od nas.

"Życie bywa trudne. Ale żadna tragedia, jaką spotykamy na swojej drodze, nie odbiera nam prawa do tego, by zacząć od nowa. By odnaleźć radość w małych rzeczach. By cieszyć się z tego, że świeci słońce, że możemy zjeść coś dobrego, spędzić czas z ludźmi, przy których zwyczajnie dobrze się czujemy."

"Kochany Mikołaju" to wzruszająca, skłaniająca do refleksji, pełna życiowej mądrości powieść o skomplikowanych relacjach, powracającej przeszłości, przyjaźni, miłości, bólu, stracie, wybaczeniu i odnajdywaniu siebie oraz niegasnącej nadziei. Czy Monika zacznie lubić święta? Czy spełni swoje marzenia? To teraz śladem Moniki niech każdy z nas napisze swój list: Kochany Mikołaju... 🎅



We współpracy z Autorką i Wydawnictwem Najlepsze


sobota, 7 grudnia 2024

Braunek. Biografia - Joanna Podsadecka

 

Tytuł: Braunek. Biografia
Autor: Joanna Podsadecka
Wydawnictwo: Mando
Liczba stron: 400
Ocena: 7/10

Małgorzata Braunek – ikona kina, mistrzyni zen i buntowniczka.

Zanim zdała maturę, dostała się do szkoły filmowej, której zresztą nigdy nie ukończyła. Mimo to jej twarz nie schodziła z okładek czasopism i kinowych ekranów. Uwiodła widzów w Polowaniu na muchy Andrzeja Wajdy, a potem stała się obiektem powszechnej nagonki, gdy miała zagrać Oleńkę w Potopie. Z Barbarą Brylską połączyła ją nie tylko zawodowa rywalizacja, ale i tragiczny wypadek. W serialu Lalka brawurowo wcieliła się w rolę kobiety w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Jej życie prywatne było równie burzliwe jak filmowa kariera: aby wyrwać się spod kontroli matki, uciekła w małżeństwo, które skończyło się rozwodem. Kolejny związek – z Andrzejem Żuławskim – rozpoczął się wzajemną fascynacją, a zakończył dramatycznym rozstaniem.

Skąd Małgorzata Braunek brała odwagę, żeby żyć inaczej, niż wymagali tego od niej inni?

Kiedy znalazła się u szczytu sławy, zwątpiła w jej znaczenie. Zrezygnowała z kariery, żeby szukać czegoś głębszego. Znalazła prawdziwą miłość, a wyprawy do Indii i Nepalu pomogły jej odkryć sens życia. Gwiazda ekranu stała się mistrzynią buddyzmu zen. Jako spełniona osoba po latach na nowo podbiła serca widzów rolą w Domu nad rozlewiskiem.

Bestsellerowa autorka Joanna Podsadecka kreśli fascynujący obraz życia Małgorzaty Braunek – kobiety, która zawsze podążała za obietnicą wolności.

"Braunek. Biografia" jest pierwszą biografią kultowej aktorki, która odważyła się sięgnąć po swoje marzenia. Książka została pięknie wydana, w twardej oprawie. Dopełnieniem publikacji jest spora ilość zdjęć. 

Małgorzata Braunek znana jest widzowi głównie z dużego ekranu. To odtwórczyni m.in. takich ról jak: Oleńka Billewiczówna z "Potopu" czy Izabela Łęcka z "Lalki". Jednak mnie osobiście najbardziej przypadła jej rola w serialu "Dom nad rozlewiskiem".

"W kinie i literaturze kibicujemy tym, którzy ryzykują, eksperymentują, buntują się, kwestionują zastane prawdy, odważają się sięgać po swoje marzenia, narażając się na niezrozumienie i etykietki odmieńców. Tracą poklask albo wsparcie otoczenia, ale za akt wierności sobie zyskują we własnych oczach. Dla jednych to znaczy niewiele, dla innych prawie wszystko."

Joanna Podsadecka skupiła się głównie na tym, co już wiemy o Braunek. Oczekiwałam czegoś więcej, jakichś nieznanych mi dotąd informacji i ciekawostek. I choć oddano również głos jej bliskim i znajomym, to pozostała treść wyszła nieco za "sucho", jakby przekazywano same fakty. Oczywiście są fragmenty, które wywołają wzruszenie, jakiś sentyment, jednak głębszych refleksji czy emocji brak. A przecież postać ta miała tak bogate wnętrze, co zresztą i na zewnątrz pokazywała. Buntowniczka jak się patrzy! Ilekroć ją oglądałam, odnosiłam wrażenie, że nikogo nie udawała. Żyła w zgodzie sama z sobą. I najważniejsze: nie bała się ryzykować, stawiać na marzenia.

"Wielu nie może jej darować, że zostawia za sobą rozpędzoną karierę. Uważa, że przez wybór buddyjskiej ścieżki zmarnowała swój talent. Jej odejścia od kina nie zrozumiał Żuławski, nie rozumieli też inni. Długo mierzyła się z niepochlebnymi uwagami zawiedzionych fanów, którzy byli zdania, że zwariowała i zrezygnowała z kariery dla jakiejś sekty. Na początku lat 80. XX w. świadomość, czym jest buddyzm, nie była w Polsce głęboka, by nie powiedzieć, że była nikła. Braunek przez lata unikała opowiadania w prasie o swojej duchowej drodze."

"Braunek. Biografia" to obraz życia Małgorzaty Braunek. To historia kobiety złożonej, uduchowionej, oryginalnej, odważnej, idącej pod prąd. Tęsknoty, które wyznaczają kierunek podążania, wyzwania, które trzeba podjąć, wolność od uprzedzeń - poznajcie tę nietuzinkową, silną osobowość i dajcie się zainspirować!



We współpracy z Wydawnictwem Mando




czwartek, 5 grudnia 2024

Sekrety pogrzebane w popiele - Natalia K. Palonek

 

Tytuł: Sekrety pogrzebane w popiele 
Autor: Natalia K. Palonek
Wydawnictwo: Wydawnictwo Nocą
Liczba stron: 220
Ocena: 9/10

Większość kobiet starannie skreśla kolejne dni w kalendarzu, gdy każdy nowy poranek i przebyta noc przybliżają je do najważniejszej chwili w życiu – do ślubu.
Jednak dla Julii Wróbel każdy nowy dzień przynosi to samo. Wahanie, gonitwę myśli, wieczną dezorientację i zagubienie. Śmierć jej ojca okazuje się idealną wymówką do przesunięcia daty uroczystości. Wraz z odejściem ukochanego taty Julia odkrywa, że ten postanowił zabrać ze sobą do grobu sekret. Na jaw wychodzi wiadomość, że nie łączą jej z ojcem więzy krwi i właściwie nie jest jego córką. Kobieta zaczyna walkę o własną tożsamość. Kim jest? Skąd przybyła? Dlaczego wychowywała się z obcym człowiekiem?
Tym razem każdy nowy dzień przynosi powolne rozwiązanie skomplikowanej zagadki, a relacje z narzeczonym ulegają znacznemu pogorszeniu. Dodatkowy zamęt w jej życiu sprawia była miłość, która nieoczekiwania pojawia się w progu jej rodzinnego domu. Nie wszystkim w tej historii pisany jest happy end.

Wydaje się, że każda przyszła żona przed powiedzeniem sakramentalnego "tak", ma wątpliwości. Przed takimi dylematem staje bohaterka książki "Sekrety pogrzebane w popiele". W międzyczasie na młodą kobietę spada sporo innych problemów. W rezultacie Julia przekłada ślub i tym samym zyskuje czas na podjęcie ostatecznej decyzji. 

Natalia K. Palonek stworzyła bohaterów z różnymi charakterami. Niezdecydowanie Julii momentami mnie irytowało. Ale z drugiej strony rozumiałam ją, bo wyjść za mąż to nie sztuka, gorzej z konsekwencjami, jakie za sobą pociąga. To zwykle decyzja na całe życie, choć tak dużo jest wśród nas rozstań. Przyszłą teściową trudno polubić jako człowieka, ale jej kreacja mocno przypadła mi do gustu. Takie wtrącające się we wszystko matki przyszłych mężów zdarzają się i w prawdziwym życiu. 

《Nie musiała nawet kierować głowy w drugą stronę - piekielne oczy przyszłej mamusi wypalały właśnie jakiś bluźnierski napis na czole prawie-synowej. Tekst pewnie brzmiałby: "Nie jesteś wystarczająco dobra dla mojego syna, znajdź sobie kogoś w swoim wieku."》

I jest jeszcze ten trzeci... miłość Julii sprzed dziesięciu laty. Czy między tą parą do czegoś dojdzie? Czy odżyje dawne uczucie? A raczej czy zostanie odgrzebane? 

《Nie musisz wysyłać mi takich sygnałów. Jeśli zależy ci na moim szczęściu, towarzysz mi w tej podróży jako przyjaciel. Niestety pociąg z wagonem, w którym była szansa na nasze szczęście, odjechał dziesięć lat temu.》

Nie jest to tylko zwykła opowieść o rozterkach przyszłej panny młodej. To coś znacznie więcej. Tytułowy motyw sekretów bardzo wciąga w ich odkrywanie. Widzimy, jak sekrety te zmieniają życie wielu bohaterów. Decyzje jednych postaci przekładają się na losy i wybory innych. Autorka sprytnie wyprowadzała mnie w pole. Gdy już myślałam, że znam odpowiedzi na wszystkie pytania, szybko okazywało się, że nie wiem nic. Było nieprzewidywalnie i z zaskakującymi zwrotami akcji.

"Sekrety pogrzebane w popiele" to powieść, której towarzyszy napięcie, niepokój i mroczny klimat. To wzruszająca historia o wątpliwościach przed zawarciem związku małżeńskiego, trójkącie miłosnym, poszukiwaniu tożsamości, trudnych relacjach rodzinnych, sekretach i tajemnicach i nutą romansu. Czy każdemu z bohaterów pisane jest szczęśliwie zakończenie? Sprawdźcie!



We współpracy z Autorką 


wtorek, 3 grudnia 2024

Sparkle & Shadow - A.P. Mist & Natalia Kulpińska

 

Tytuł: Sparkle & Shadow
Autor: A.P. Mist & Natalia Kulpińska 
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 270
Ocena: 9/10

Alaska, Moosetown – mała miejscowość u podnóża gór, gdzie losy dwóch skrajnie różnych osób splatają się w nieoczekiwany sposób.

Sky Thompson, radosna i optymistyczna dziewczyna, skrywa pod maską wesołości swoje smutki i marzenie o powrocie do zawodowego łyżwiarstwa figurowego. Sammael Cole, mroczny i tajemniczy mężczyzna, który nigdy nie zaznał miłości, znajduje ukojenie w jeździe na łyżwach.

Przypadek sprawia, że Sky dostrzega umiejętności Sammaela i postanawia zbliżyć się do niego, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. Czy ciepło i optymizm Sky będą w stanie rozjaśnić mrok w sercu Sammaela? Czy nauczy go miłości do drugiej osoby i siebie samego?

Sparkle and Shadow, czyli Iskierka i Cień, to historia o ogromnej pasji, nadziei i dwóch zupełnie odmiennych światach. Czy można naprawić to, co pozornie jest nie do naprawienia? Przekonaj się, jak potoczą się losy Sky i Sammaela w tej poruszającej opowieści o miłości i odwadze.

A.P. Mist i Natalia Kulpińska umieściły akcję "Sparkle & Shadow" w zimowej Alasce. Miejsce to idealnie koreluje z bohaterami, zwłaszcza z Samuelem, którego serce zostało pokryte lodową pokrywą. Przez jego zachowanie można wziąć go za zimnego gbura. Ogólnie otacza się mrokiem. Jednak nic nie bierze się bez przyczyny. To złamany w dzieciństwie chłopak, który czuje wyłącznie gniew. 

"Dotknęłam dłonią zamarzniętej tafli jeziora, ale przy chłodzie jego serca zdawało się parzyć żywym ogniem. Był jak góra lodowa, zktórą zderzenie się mogło nieść katastrofalne skutki."

Sky jest przeciwieństwem Samuela. Już samo jej imię wskazuje coś gorącego! Ich relacja na pewno będzie wyzwalać emocje. Co do dziewczyny to bardzo ją polubiłam. Czy życie zawsze trzeba traktować poważnie? Sky udowadnia, że nie. Liczy się przede wszystkim serce. To ono dyktuje co robić, i czasem warto go słuchać.

"Pozwalałam sobie na bycie słabą, bo wiedziałam, że on tej słabości nie wykorzysta. Byliśmy dwójką poranionych ludzi, każde w inny sposób. I każde z nas radziło sobie z tym inaczej. On mrokiem, a ja światłem..."

Książka wyzwala w nas smutek, złość i wzruszenie, a jednocześnie skrzy od dobrego humoru, ciętych ripost i dawki pikanterii. Pojawią się również chwile niebezpieczeństwa i walki o życie. Jak wiemy, są ludzie, którzy z nienawiści czy zazdrości są w stanie posunąć się do wszystkiego... Duet pisarski nie oszczędza swoich bohaterów, dokładając im nowych problemów i dramatów.

Autorki stworzyły historię, która zaraża pasją. Niekoniecznie musi to być książkowa jazda figurowa na łyżwach, ale każdy z nas może odnaleźć coś, co będzie sprawiać mu radość, co pozwoli spełnić marzenia. Jednocześnie pokazują, że mimo przeszkód zawsze warto walczyć o miłość i zrozumienie. Trzeba wyznaczyć sobie cel i systematycznie do niego dążyć. 

"Sparkle & Shadow" to bolesna, ale i podnosząca na duchu książka o odwadze, pasji, próbie akceptacji przeszłości, sile nadziei i walce o miłość. Mimo mroźnego klimatu Alaski lektura rozgrzewa serca. Dajcie się porwać historii Iskierki i Cienia! Sprawdźcie, czy mrok może połączyć się ze jasnością...



We współpracy z Autorkami i Wydawnictwem WasPos 


niedziela, 1 grudnia 2024

Podsumowanie - listopad

 Hej hej! 🤗 Listopad za nami, zatem mam dla Was podsumowanie. Miniony miesiąc kończę 11 przeczytanymi książkami. A jak wyglądało to u Was? Czytaliście któryś z poniższych tytułów? A może macie w planach? Dajcie znać w komentarzu 😃 Podobne podsumowanie znajdziecie także na IG i fb.




to pełna emocji, wzruszeń, radości i smutku oraz ciepła powieść o relacjach międzyludzkich, tajemnicach, popełnionych błędach z konsekwencjami żutującymi na całe życie, tęsknocie za macierzyństwem, stracie, próbuje zrozumienia innych i siebie, przebaczeniu. To książka skłaniająca do refleksji, która długo, o ile nie na zawsze pozostaje w myślach czytelnika. Poznajcie owocowe siostry! 
⭐️10/10⭐️



"Noc cudów" to pełna wzruszeń i niepowtarzalnej magii powieść o odkrywaniu tajemnic z przeszłości, pochodzeniu, walce o przetrwanie, zakazanej niespełnionej miłości, wielkich marzeniach oraz o tym, co w życiu najważniejsze. To lektura idealna dla miłośników powieści obyczajowej z tłem historycznym.
⭐️9/10⭐️



Jeśli ktoś z Was znalazł się na życiowym zakręcie, otwórzcie książkę "Moc słabości" i w zawartych tam słowach, spróbujcie odnaleźć wsparcie i otuchę. Jest to lektura, która uczy uważności na drugiego człowieka, wrażliwości, wdzięczności i pokory. Pełno w niej wzruszeń, wskazówek, a przede wszystkim inspiracji do lepszego życia.
⭐️9/10⭐️



"Tropem miłości" to pełna sprzecznych emocji, wzruszeń i skłaniająca do refleksji powieść o zakazanym uczuciu, cierpieniu, wybaczeniu i wilkach. Czy to jedna z tych historii, w której nie może być szczęśliwego zakończenia, a każdy dostanie to, na co zasłużył? Musicie to sprawdzić!
⭐️9/10⭐️



"Wielkie iluzje" to osadzona w atmosferze powojennej Polski powieść o walce o wolność, miłości i lojalności, intrygach, marzeniach i nadziejach. To historia trojga ludzi, którzy dla zachowania złudzeń poświęcili tak wiele... Czym się to dla nich skończyło? Sprawdźcie!
⭐️9/10⭐️



"Miałeś już nigdy nie wrócić" to powieść z paletą emocji i uczuć o miłości, potrzebie bliskości, zaufaniu, błędach młodości, wybaczaniu oraz powracającej przeszłości, która zamienia życie w huragan. Piękna, bolesna, zmuszająca do refleksji historia, którą długo będę pamiętać. Dlaczego Kuba przed laty odszedł bez słowa? Sprawdźcie koniecznie!
⭐️9/10⭐️



"Naucz mnie dotyku" to pełna emocji, niebanalna powieść o sile miłości, przyjaźni, odwadze, budowaniu zaufania, zrozumieniu, akceptacji, nadziei. Wejdźcie do świata pełnego bólu, przemocy, tajemnic, niedopowiedzeń, intryg, kłamstw, niebezpieczeństwa i dajcie się porwać tej historii. 
⭐️9/10⭐️



"In your arms" to gorąca historia, która przeniesie Was do Nowego Jorku w świat mafii, tajemnic, skomplikowanych relacji i pragnienia zemsty... Kto jej chce? Nie zdradzę. Sprawdźcie sami!
⭐️8/10⭐️



"Nasze portrety" to głęboko poruszająca powieść o sukcesach i porażkach, skrywanych marzeniach, rozczarowaniach, kryzysach, miłości, stracie, tęsknocie, trudnych relacjach rodzinnych i tajemnicach, walce o lepsze jutro. To historia o ludziach takich jak my.
⭐️9/10⭐️



"Reborn" to słodko-gorzka powieść o drugiej szansie, popełnionych błędach, trudnych wyborach, pragnieniu bezpieczeństwa i prawdziwej miłości. Książka oferuje cały wachlarz emocji - bawi, wzrusza, wkurza. Czy warto dwa razy wchodzić do tej samej rzeki? I czy Karolina ucieknie przed przeznaczeniem? Przekonajcie się sami!
⭐️9/10⭐️



"Nowy rozdział" to wzruszająca, życiowa powieść o trudnej relacji rodzinnej, siostrzanej miłości, prawdziwej przyjaźni i nowych początkach. To historia udowadniająca, że warto walczyć o siebie i o tych, na których szczęściu nam zależy. 
⭐️9/10⭐️


Zaczytanego grudnia! 📚